Charles Pic został pierwszym kierowcą F1, który jeszcze przed wyścigiem otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową.
Kierowca Caterhama po GP Korei, gdzie osiągnął limit trzech reprymend został już wcześniej ukarany przesunięciem na starcie GP Japonii o 10 pól startowych, podobnie jak Jules Bianchi.Podczas dzisiejszych kwalifikacji Francuz wyjechał z alei serwisowej na czerwonym świetle, po tym jak Q1 zostało przerwane, gdy na torze w płomieniach zatrzymał się Jean-Eric Vergne.
„Bolid numer 20 przekroczył linię wyjazdu z alei serwisowej o godzinie 14:17:10. Czerwone światło zostało zapalone o godzinie 14:17:05 [pięć sekund różnicy]” stwierdzali sędziwe. „Zauważono także, że to drugi z rzędu wyścig kiedy kierowca przejeżdża na czerwonym świetle.”
Recydywa w występku sprawiła, że sędziowie postanowili dodatkowo ukarać kierowcę Caterhama przymusowym zjazdem na aleję serwisową podczas jutrzejszego GP Japonii.
12.10.2013 12:12
0
ale jaja nie wiedziałem że taka kara w ogóle istnieje w "taryfikatorze" FIA
12.10.2013 13:07
0
hahaha... jak tak dalej będzie szło to podczas tego GP będzie więcej kar niż od przerwy wakacyjnej...
12.10.2013 16:02
0
Po takiej karze, to Pic może już zapomnieć o dobrym wyniku w jutrzejszym wyścigu ... ;-)
12.10.2013 16:51
0
Zaraz nabiją komuś kary na przyszły sezon.
12.10.2013 17:06
0
albo 5 lat wstecz, z odsetkami ..
12.10.2013 17:12
0
dot. finansowych
12.10.2013 21:25
0
W sumie taka kara jest bardziej sensowna niż kolejne 3 lub 5 pozycji do tyłu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się