Szef Lotusa Eric Boullier uważa, że jego zespół ciągle może walczyć zarówno o zwycięstwo w Grand Prix Belgii, jak i o mistrzowski tytuł w sezonie 2012.
Choć Kimi Raikkonen i Romain Grosjean nie byli w stanie walczyć o miejsce w pierwszym rzędzie we wczorajszych kwalifikacjach, a zespół nie użył swojego nowego systemu DDRS, zdaniem Boulliera wszystko jest jeszcze otwarte."Jestem zadowolony widząc, że nawet nie posiadając najlepszego samochodu w kwalifikacjach, ciągle jesteśmy w czołówce i możemy utrzymać ten moment, który mamy od Węgier. Dodatkowo, możemy go utrzymać do końca roku."
Lotus nie skupia się w tej chwili na możliwej wygranej, a na walce o mistrzowski tytuł, niezależnie od straty Kimiego Raikkonena, który ma 48 punktów mniej niż Fernando Alonso.
"Jeśli zamroziłbyś pozycje ze startu, dużo by się zmieniło. Bylibyśmy na drugim miejscu w klasyfikacji, więc wszystko jest możliwe. Nawet z aktualną przewagą, Fernando może mieć trochę pecha i ta strata szybko stopnieje. Wszystko jest możliwe przed końcem sezonu."
Jeśli GP Belgii zakończyłoby się zgodnie z ustawieniem na starcie, Alonso liderowałby ze 174 punktami, ale Raikkonen awansowałby z piątej na drugą pozycję ze 131 punktami.
Boullier uważa, że Lotus podjął właściwą decyzję nie używając nowego systemu wygaszającego skrzydło.
"Jeśli nie możesz pokazać samemu sobie, że urządzenie jest zdecydowanie korzystne i wystarczająco niezawodne, by być używane przez cały weekend bez podejmowania jakiegokolwiek ryzyka, wtedy nie podejmujesz tego ryzyka."
"Sądzę, że to właściwe podejście, by odłożyć to i poczekać na kolejną szansę."
02.09.2012 11:51
0
"Nawet z aktualną przewagą, Fernando może mieć trochę pecha i ta strata szybko stopnieje" Nie ma to jak liczyć na tytuł "może Alonso będzie miał pecha".
02.09.2012 11:57
0
I oby go nie miał. Ferdek za długo czeka na majstra. Sezon 2013 będzie Lotusa. :))
02.09.2012 13:14
0
Nie tylko oni na to liczą, fakt jest taki że Vettel, Webber, Button, Hamilton, Rai ,Gro i wielu innych miało pecha juz w tym sezonie. Ale szczesciu trzeba pomóc. Jest to niezły bolid, juz byliby wysoko gdyby nie pewne błędy, ale kto ich nie robi. Lotus powinien rosnąć w siłe bo i RAI napeno nie był tak szybki jak chodzby w 2007. Im wiecej robi km tym jest lepiej. No i wkoncu jest przed Gro w Q.
02.09.2012 13:19
0
Kimi nie wierzy w pecha
02.09.2012 13:20
0
Swoją drogą zastanawia mnie czy żałują nie uzycia ddrs. Maclaren ma jakies nowe tylne skrzydło i nagle Button 1 a Ham 8, ze starym skrzydłem. Mogli zrobic taki sam trik jak Maclare
02.09.2012 13:21
0
Żeby zdobyć tytuł, musieliby zacząć wygrywać, albo przynajmniej dojeżdżać regularnie w pierwszej trójce. Zwycięstwo jak na razie się nie zdarzyło, a drugi przypadek rzadko się zdarza. Zobaczcie na RBR, mają słabszy bolid niż w zeszłym sezonie, a jak na razie mają majstra konstruktorów. A uważam, że bolid Lotusa niewiele, jeśli w ogóle nie ustępuje bolidowi RBR, to gdzie tkwi problem? Może wśród kierowców, Grosjean na początku popełniał za dużo błędów, a później jeździł dość nieregularnie, a Kimi, choć błędów nie popełnia, wg mnie jeździ zbyt zachowawczo, przydałoby się trochę więcej agresji. Może druga połowa będzie lepsza, bo jak widać forma bolidu jest nadal wysoka, zobaczymy jeszcze dziś w wyścigu.
02.09.2012 14:43
0
Fajnie Lotus rozumie "pech Fernando Alonso", ale widać nawyki mimo zmiany nazwy zostają.
02.09.2012 15:26
0
No i po zwycięstwie Raikonena jednak przedobrzyli w szybkich sektorach z tą żółwią prędkością...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się