WIADOMOŚCI

Mercedes nie błyszczał w swoim wyścigu
Mercedes nie błyszczał w swoim wyścigu
Zespół Mercedesa mocno chciał pozytywnie zaskoczyć w sowim domowym wyścigu. Niestety szanse Nico Rosberga przekreślone zostały we wczorajszych kwalifikacjach, a Michael Schumacher po starcie z trzeciego pola metę przekroczył dopiero na siódmej pozycji.
baner_rbr_v3.jpg
Michael Schumacher, P7
„Są lepsze sposoby na ukończenie domowego wyścigu niż spadek z trzeciego na siódme miejsce. Wycisnąłem wszystko co się dało z bolidu, ale niestety dzisiaj tylko tyle mogliśmy osiągnąć. Szkoda, ponieważ chciałem dać coś więcej wszystkim naszym kolegom z Mercedes-Benz, którzy dzisiaj nas wspierali. Przed weekendem, spodziewaliśmy się, że będziemy ścigać się o pozycję pomiędzy piątą i siódmą. Oczywiście piąta byłaby lepsza, ale siódme w tych warunkach było wszystkim co mogliśmy osiągnąć. Miałem przyzwoity start, a krótka walka z Sebastianem był fajną zabawą. Potem, niestety nie miałem byt wielu możliwości, poza ustanowieniem najszybszego okrążenia. Niemniej tego tempa nie mogliśmy utrzymać długo. Teraz musimy patrzeć w przód i dać z siebie wszystko w kolejnym wyścigu.”

Nico Rosberg, P10
„Dobrze jest zdobyć jeden punkt, po tak fatalnych kwalifikacjach i starcie z samego końca stawki. Mieliśmy dobrą strategię a ja miałem wspaniałą zabawę podczas wyprzedzania z 21 pola na 10 pozycję. Kilku kolegów musiałem wyprzedzić kilka razy i miałem kilka udanych manewrów. Dziękuję naszym fanom w Hockenheim za ich wsparcie, mimo że nasz weekend nie przebiegł zgodnie z planem. Teraz czekam na Budapeszt, gdzie będziemy się ścigali za tydzień. Liczę na lepszy weekend i będą nad tym ciężko pracował.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

20 KOMENTARZY
avatar
seb_1746

22.07.2012 17:06

0

Mercedes słabo, ale Schumacher po raz kolejny lepiej od Rosberga


avatar
Mikus1982

22.07.2012 17:09

0

Krotko i na temat Schumi potrzebuje tylko lepszego auta a reszta przyjdzie sama to,ze nogi z gazu nie spuszcza to swiadczy chocby rekord okrazenia podczas wyscigu i to na sucho:)


avatar
Święty

22.07.2012 17:18

0

2. Kazdy kierowca potrzebuje lepszego auta..


avatar
rumburak

22.07.2012 17:24

0

Merce strasznie niszczą opony i tyle...


avatar
Mikus1982

22.07.2012 17:32

0

No niszcza opony i to jest problem a co do Swietego to Vettel w tym wieku co jest Schumacher i w podobnym aucie to by byl malutki:)


avatar
Duke_

22.07.2012 17:41

0

1. tylko popatrz z ktorych pozycji startowali


avatar
david9

22.07.2012 18:09

0

Mercedes cały czas ma te same problemy od początku sezonu. Najbardziej ze wszystkich niszczą opony i szybko tracą tempo. Aktualnie po względem czystej szybkości na jednym kółku to bolid w okolicach 4 miejsca, ale jeśli wziąć pod uwagę całokształt wyścigu to wypadają blado słabiej nawet od Saubera. Niestety występ w Chinach to chyba tylko jednorazowy wyskok. Trzeba popracować nad tym bolidem tak jak zrobiło to Ferrari. co do wyścigu, to jak Schumacherowi wszystko działa jak należy to i występ przyzwoity na miarę możliwości auta.


avatar
MarTum

22.07.2012 18:15

0

Szumacher nie zepsuł wyścigu. Jego bolid spieprzył wycig. Niestety ale bolid Mercedesa jest jakiś taki nijaki a szumacher poteznie sie w nim marnuje. Szumacher do Ferrari !


avatar
Mikus1982

22.07.2012 18:23

0

Patrzac co robi Massa w teamie to Schumi by tam byl znowu na gorze:):)


avatar
zawist

22.07.2012 18:43

0

Wciaz Mercedes nie ma tempa wyscigowego To kazdy zreszta widzi Schumy zrobil najwiekszy blad idac jak zwykle za przyjacielem czyli Rosem Brownem przechodzac przy tym do Mercedesa choc od tylu lat byl w Ferrari Gdyby tam zostal moglby pewnie jeszcze swiecic nie jedno zwyciestwo a tak przez nieudany do konca bolid przycmil sobie po wielkim powrocie swoj niesamowity prestiz Taka jest prawda


avatar
Mikus1982

22.07.2012 18:47

0

Schumi wogole odszedl z Formuly 1 za wczesnie chodz juz mial wszystko zdobyte wraz z wszelkimi rekordami ktore sa do dzis i jezdzi teraz w Teamie ktory sie stara,ale to jeszcze za malo i malo tego gdyby tam nie bylo Schumiego i jego wklad w te auto to by byli jeszcze dalej i sie nie czarujmy:)


avatar
zawist

22.07.2012 18:47

0

Schumacher pewnie znow mial nadzieje ze pod skrzydlami Browna osiagnie jeszcze mnostwo sukcesow tak jak to bylo zreszta prawie od poczatku kariery Wszedzie byli razem i to z piorunujacym skutkiem Tym razem jest inaczej Szkoda Michaela bo mimo swojego wieku wciaz pokazuje ze jest szybki a o jezdzie w deszczu nie wspominajac Tam jest wciaz i pewnie pozostanie ekspertem dysponujac w dodatku slabszym bolidem


avatar
Mikus1982

22.07.2012 18:58

0

Zgadzam sie nadal jest szybki i zawsze dla mnie pozostanie najwiekszym w tym sporcie czy skonczy ta kariere teraz lub pozniej:)


avatar
ULTR93

22.07.2012 19:24

0

Skoczek130 przeliczyłeś się stawiając na wygrany wyścig przez Michaela.


avatar
Filmmusic90

22.07.2012 20:24

0

W 2012 roku Schumacher jest bardzo szybki i Mercedes jest bardzo szybki, ale w zestawieniu z kruchutkimi oponami Pirelli nie ma szans na dłuższym dystansie. Niestety dziś w F1 nie wygrywają najszybsi, tylko najlepiej zarządzający oponami. Jedynie w Monako opony miały relatywnie małe znaczenie i tam Schumacher był najszybszy i w kwalifikacjach i w wyścigu. Hungaroring jet zbliżony charakterystyką do Monako, więc w kwalifikacjach będący w bardzo dobrej formie Michael ma spore szanse, ale później w wyścigu znów będzie się męczył z kruchutkimi oponami Pirelli, które podniosły atrakcyjność widowiska, ale przekreśliły szanse agresywnych kierowców, typu Schumacher czy Hamilton. Stary dobry styl jazdy na limicie i niesamowitej nadsterowności przeszedł niestety do lamusa. Szkoda, bo kiedyś to był wyznacznik prawdziwego mistrzostwa. Może w przyszłym roku coś się zmieni w kwestii opon - oby Schumi pozostał w F1.


avatar
Mikus1982

22.07.2012 21:21

0

Zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia a Schumi niech zostanie jeszcze w Formule bo dla mnie ta ciagle Wielki Mistrz:):)


avatar
Mikus1982

22.07.2012 21:32

0

Dla mnie opony Pirelli sa slabiutkie i te wyscigi potem wygladaja jak wygladaja jakby nie DRS z KERS to dramat w oczach i taka prawda prawdziwe wyscigi byly lata wstecz:):)


avatar
Mikus1982

22.07.2012 21:33

0

Kierowca ma jechac na limicie a nie zastanawiac sie czy za dwa kolka mu sie opony nie skoncza smieszne:):)


avatar
Skoczek130

22.07.2012 22:43

0

@ULTR93 - to było bardziej pochlebne życzenie, niż rzeczowe obstawienie. Merc nie ma tempa na dystansie - u nich guma szybko się zużywa.


avatar
zawist

23.07.2012 10:16

0

Oczywiscie zgadzam sie z przedmowcami iz kierowca powinien nawet jechac na limicie na granicy pokazujac dopiero na co go stac a nie martwiac sie stale o opony Powinni cos z tym zrobic bo to nie przystalo na F1 P.S. W dodatku Mercedes opony bardzo szybko degraduje a Michael jezdzi agresywnie


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu