WIADOMOŚCI

Kobayashi: mogliśmy znaleźć się na podium
Kobayashi: mogliśmy znaleźć się na podium
Kamui Kobayashi jest przekonany, że gdyby wczorajsze kwalifikacje przebiegły po jego myśli, to dzisiejszego popołudnia w zasięgu znaleźć mogłoby się nawet miejsce na podium. Rozczarowany jest Sergio Pérez, który po nieudanym pierwszym okrążeniu i spadku w dół stawki, na 29 okrążeń przed metą zmuszony był do wycofania się z rywalizacji.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Kamui Kobayashi
„Zespół wykonał kawał dobrej roboty, a poprawki bolidu spisują się naprawdę nieźle. Tempo wyścigowe było znacznie lepsze niż podczas ostatniej rundy. Jestem przekonany, że gdyby nie wczorajsze pechowe kwalifikacje, dziś mógłbym znaleźć się na podium. Po starcie z dziewiątego pola można być zadowolonym z piątej pozycji na mecie, ale potencjał bolidu był większy. Miałem problemy z ruchem na torze, a wyprzedzanie innych kierowców nie było łatwe. Nie mogłem wyprzedzać na prostych przy pomocy DRS, ponieważ po prostu zbyt wiele brakowało. Musiałem więc nieco ryzykować i podejmować próby w zakrętach. Podczas ostatniego przejazdu dość poważnie zniszczyłem opony. Rywalizacja jest na chwilę obecną naprawdę zacięta, a jeśli chce się znaleźć na czele stawki, to cały weekend musi się dobrze ułożyć. To właśnie udało się Pastorowi (Maldonado). Po raz ostatni na piątym miejscu do mety dotarłem w Monako w ubiegłym roku, a teraz naprawdę nie mogę doczekać się powrotu do Księstwa”.

Sergio Pérez
„Na starcie mieliśmy ogromnego pecha. W pierwszym zakręcie udało mi się wyprzedzić Romaina (Grosjean), ale potem on uderzył w mój bolid i musiałem wykonać nieplanowany postój po jednym okrążeniu. Nie udało się odzyskać pozycji po spadku w dół stawki, a potem musiałem wycofać się z powodu problemów z przeniesieniem napędu. Cokolwiek to było, mój wyścig dobiegł końca, a teraz skupiam się na następnej rundzie. Monako to dla mnie wyjątkowe Grand Prix”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
Patryk1231low

13.05.2012 17:46

0

Gdyby Perez nie przebił opony to pewnie walczył by o podium


avatar
Święty

13.05.2012 17:50

0

Gdyby, gdyby. Fajny wyścig w wykonaniu Kamui, ale na podium nie było dziś szans najmniejszych, nawet gdyby startowal z lepszej pozycji. 65 sekund straty to jest przepaść.


avatar
xdomino996

13.05.2012 17:53

0

czyli tak jak widzialem opone Perezowi przebił Romain. Szkoda sporo pkt uciekło


avatar
ozyrys88

13.05.2012 18:26

0

2@ Święty, zwracasz uwagę na gdybanie (bo prawdopodobnie Ci się to nie podoba) a sam gdybasz. Właśnie, może GDYBY wystartował z lepszej pozycji nie musiałby jechać np. za Rosbergiem i tracić na każdym okrążeniu.


avatar
Jahar

13.05.2012 18:50

0

Saubera było dzisiaj stać na walkę o podium i gdyby nie pech Pereza wcale nie zdziwiłbym się jeżeli by się tak stało. Kobayashi wyprzedzał wszędzie i mi się podoba jego jazda. Ostra ale całkowicie czysta. Nie widziałem dzisiaj błędów tych 2 kierowców. Dobrze jechali.


avatar
patrolek23

13.05.2012 19:04

0

Podium Kamui pomarzyć sobie możesz 50 sekund straty do 4 miejsca, a ten o podium gada.


avatar
belzebub

13.05.2012 19:20

0

Jakoś w Malezji udowodnili, że mają potencjał i jak widać nadal mają szansę na walkę o pudło, trochę więcej szczęścia i popracowanie nad strategią może zdziałać cuda (tak jak w przypadku Maldonaldo). Sauber na pewno jeszcze pokaże w tym sezonie.


avatar
Skoczek130

13.05.2012 22:15

0

Ale ile stracił za wlekącym się Rosbergiem! Gdyby nie słaba pozycja startowac, byłby w czołówce. :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu