WIADOMOŚCI

Kubica: Renault nie ma łatwego zadania
Kubica: Renault nie ma łatwego zadania
Robert Kubica przyznał, że jego zespół stanął w obliczu prawdziwego dylematu. Problemem jest oczywiście wybór kierowcy, który w przyszłym roku będzie ścigał się u boku 25-latka – ekipa z Enstone nie obsadziła jeszcze bolidu, który w przyszłym roku oznaczony będzie numerem 10.
baner_rbr_v3.jpg
Choć wszystko wskazuje na to, że kolejny sezon w barwach Renault zaliczy Witalij Pietrow, oficjalna lista startowa na sześćdziesiąty drugi sezon F1 nie rozwiała naszych wątpliwości. Na rynku transferowym pozostało teoretycznie wielu mniej lub bardziej doświadczonych kierowców – Adrian Sutil, Nick Heidfeld, Timo Glock czy Nico Hulkenberg.

„To trudny temat” - mówił Polak dla formule1.nl. „Oczywiście zespół zyskałby zatrudniając bardziej doświadczonego kierowcę – jako nowicjusz odkrywasz, że Formuła 1 nie jest taka łatwa jak zdaje się na pierwszy rzut oka”.

„Trzeba również przyznać, że znaleźli się w stawce debiutanci, których osiągi od początku były dobre. Jeśli chodzi o mojego przyszłorocznego partnera – zespół jest w najlepszej pozycji i to właśnie zespół najlepiej wie czego potrzebuje”.

„Mogę jedynie powiedzieć, że z kilku powodów straciliśmy w tym roku wiele punktów – w innych okolicznościach moglibyśmy rzucić Mercedesowi większe wyzwanie. Z drugiej jednak strony, musimy wziąć pod uwagę okoliczności jakie towarzyszyły nam na początku roku – trzeba mieć wzgląd na powody dokonania takiego wyboru – myślę, że podjęte decyzje były słuszne”.

„Jednak sposób w jaki postrzega się składy kierowców zależy od tego gdzie w danym momencie się znajdujesz” - dodał Polak.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

39 KOMENTARZY
avatar
URAN

01.12.2010 10:19

0

Osiołkowi w żłoby dano... Albo kasa za Pietrowa, albo lepiej rokujący kierowca, np. Hulkenberg. Wszystko pewnie będzie zależało od tego jak zakończy się sprawa z Lotusem. Jak dostaną pewnego i bogatego sponsora, to wezmą kogoś doświadczonego. Jak nie, to Witalij ma pewny fotel. Oczywiście, że w grę może wchodzić jeszcze wiele spraw, o których nie mamy pojęcia. Tak czy siak kogoś w końcu wybiorą. Pożyjemy, zobaczymy.


avatar
RoyalFlesh F1

01.12.2010 10:39

0

I tu jest orzech do zgryzienia. Jeżeli się chce pokonać Mercedesa i byc w tej czwórce czy nawet trójce. To jeden dobry kierowca nie wystarczy. Pierow mógł sie mylić na początku sezonu ale potem nie. Nie pokazał nic dobrego w tym sezonie. nie rozwijał sie i nie był pilnym uczniem.


avatar
michal669

01.12.2010 10:47

0

„Mogę jedynie powiedzieć, że z kilku powodów straciliśmy w tym roku wiele punktów" - przecież każdy zna powody, np. kwalifikacje do GP Belgii lub start do GP Japonii. O tym trzeba otwarcie pisać.


avatar
lechart

01.12.2010 10:55

0

1. URAN ... Właśnie tak (najprawdopodobniej ) jest. Jeżeli rozpatrujemy wątek Rosyjski, to alternatywą Pietrowa może być Aloszyn, ale to znów byłaby wielka zagadka. .............. Niech włodarze Renault kalkulują, oby tylko bez szkody dla Kubicy.


avatar
Gosu

01.12.2010 11:17

0

Tu sprawa ma podłoże wyłącznie finansowe i bardzo prawdopodobny jest scenariusz jaki napisał @. URAN. Tylko czas leci i kierowcy nie będą czekać, aż dogada się Renata z Lotusem. Ciężko prorokować, ale ja obstawiam, że Witia (niestety) zostanie. Priorytetem jest konkurencyjny bolid zasługujący na Roberta :)


avatar
pjc

01.12.2010 11:20

0

Moim zdaniem Oni już wiedzą kto to jest. Byłbym mocno zdziwiony gdyby zatrzymali VP.


avatar
Orlo

01.12.2010 11:22

0

@michal669 Robertowi chodziło bardziej o Pietrowa i o jego "jakże okazały wkład punktowy" niż o np GP Japonii, itd.


avatar
Jacobek

01.12.2010 11:24

0

@michal669 nie znasz ironii kubicy? chodzilo mu o pietrova ale wiadomo ze nie moze powiedziec tego wprost :) mniejwiecej w polowie sezonu renault tracilo tylko jakies 20 punktow do mercedesa i bylo w formie zwyzkowej, wtedy byl ten moment zeby Pietrov wsparl kubice, nie zrobil tego, i dla mnie to wystarczający powod zeby go wykluczyc. a Japonia nic by tu nie zmienila, rownie dobrze rosberg mogl by miec 2 miejsce w korei ;)


avatar
atomic

01.12.2010 11:46

0

nie interesuje mnie na dzień dzisiejszy kto będzie "kolegą" roberta . żądam stworzenia przez zespół bolidu , który będzie w stanie walczyć regularnie o pierwszą piątkę w Q


avatar
arthi

01.12.2010 11:48

0

Dalbym sobie reke uciac, ze dzisiaj rano mignelo mi na Polsat News, ze sklad zespołu zostaje czy RK i VP, ale tu widzę cisza. Przewidziało mi się?


avatar
dnb

01.12.2010 11:54

0

9. atomic w sumie ja też nie przykładam do tego większej uwagi, zespół sam sobie zdecyduje, najważniejsze żeby w przyszłym sezonie przyłożyli się i postawili na kierowcę, który jak widzieliśmy w tym sezonie jest w doskonałej dyspozycji :)


avatar
gogo

01.12.2010 12:09

0

Mały rachunek ekonomiczny, gdyby Renault mając lepszego kierowcę od Pietrova wyprzedził Mercedesa i dostał większa kasę Berniego na sezon 2011 i nie w sezonie ponosił kosztów naprawy samochodu, regularnie wysadzanego przez Witalija na bandzie, czy sumy uzyskane od sponsorów Rosjanina byłyby rzeczywiście warte tego aby Rosjanin w Renault pozostał. Rozumiem - Renault brakowało forsy do dopięcia budżetu na 2110 ro, ale czy teraz nie stoi lepiej?


avatar
zbkie1

01.12.2010 12:32

0

@12. gogo dobre pytanie, też się zastanawiałem jaki byłby bilans. Czy wyprzedzenie Mercedesa pozwoliłoby zarobić więcej niż koszty naprawy bolidu i wkład sponsorów Pietrova? Niestety nie mamy danych i chyba nie dowiemy się nigdy. Wg mnie zatrudnienie WP będzie błędem, najważniejszy jest wynik sportowy. Będą dobre wyniki, będą sponsorzy.


avatar
kojack

01.12.2010 12:32

0

Lopezowi nie chodzi o F1 a o kontakty w Rosji, które za sprawą sponsorów PET rozwija. Choćby im nie brakowało kasy to PET i tak zostawią aby mieć o czym gadać podczas biznes lunch-ów z miliarderami z Rosji.


avatar
nietopereek

01.12.2010 12:37

0

Petrov z każdym wyścigiem radzi sobie coraz lepiej i kto wie czy za rok nie będzie jeździł dobrze.


avatar
atomic

01.12.2010 12:48

0

12@ team wraz ze sprzętem jest ubezpieczony w pezetuuuuuu na korzystnych warunkach to spoko może jeszcze wychodzą z 40 % zyskiem


avatar
saint77

01.12.2010 12:48

0

A ja jestem przekonany, że decyzja o zatrudnieniu kierowcy na sezon 2011 już zapadła. Team zdecydował kto będzie nr 2. Chcą tylko poczekać na odpowiedni moment i wyciągnąć maksymalnie dla siebie. To, że Petrov lub Aloszyn będą kierowca nr 2 jest pewne na 99.9%. Rosjanom nie zależy na tym, który z ich kierowców będzie jeździł w Renault. Ważne, że będzie to Rosjanin. A będzie.


avatar
Zgred Zen

01.12.2010 12:58

0

A przy okazji jeszcze wspomne,że pytany we wcześniejszych wywiadach Kubica na pytanie Co mu utkwiło najbardziej w sezonie w kontaktach z Witią?Ten odpowiedział- Zdanie,które Pietrow powiedział po przejechaniu kilku kólek na testach bolidów przed sezonem- " Nie wiedziałem,że jazda bolidem F_1 jest taka łatwa ".Czyli Pietrow nic konstruktywnego nie wniósł do zespołu,za wyjątkiem "diengów' od sponsorów,które jak twierdzi Lopez nie były aż tak duże jak wszyscy pisali.W ostatnim swoim wywiadzie Lopez mówi ,że musi siąść z Pietrowem do stołu i spojrzeć sobie prosto w oczy,bo jednak bardziej zależy mu na wyniku sportowym,chociaż nie zaprzecza ,że Witia ma potencjał na przyszłóść.- "To z pewnością nie jest sprawa o podłożu finansowym, ponieważ jest wielu kierowców gotowych zapłacić za fotel - i mówimy o kwotach znacznie wyższych niż te, które jakikolwiek sponsor Vitalija może - czy raczej nie może przynieść." tak zakończył temat Lopez.A to już daje dużo do myślenia.


avatar
tomek83f

01.12.2010 13:00

0

15. nietopereek Pietrov radzi sobie coraz lepiej? chyba nie mowisz powaznie.Dla zespolu powinny sie liczyc punkty zdobyte przez obydwu kierowcow,im wyzej znajda sie w klasyfikacji konstruktorow tym wieksze pieniadze dostana za trnsmisje tv,a to priorytet dla kazdego zespolu,na drugim miejscu jest zdobycie tytulu przez kierowce.Najlepszym rozwiazaniem byloby pozyskac kilku pozadnych sponsorow i szybkiego kierowce i pewnie zostane zlinczowany za to co napisze ale najmniej renault zaryzykowaloby zatrudniajac Nicka Heidfelda,ktory potrafi regularnie punktowac.


avatar
GrzesB

01.12.2010 15:29

0

Jesteście krótkowzoroczni! Tutaj nie chodzi o kasę dla zespołu i osiąganie rezultatów ale o platformę biznesową na wschodzie - a kasa pójdzie do spółek inwestujących w F1. Gdyby nie Pietrow nie byłoby takiego zainteresowania Renaultem ani spółkami Lopeza na wschodzie. Oni kręcą tam duże interesy a F1 im to tylko ułatwia. Im nie zależy na WDC ani WCC dopóki sam Pietrow załatwia odpowiednią reklamę na wschodzie!


avatar
Uuk

01.12.2010 16:40

0

@15 Tak. A skoro w wieku 20 lat mam 190cm wzrostu to w wieku 40 lat będę mieć ich 380.


avatar
ziyon

01.12.2010 16:56

0

3. michal669 Robert powiedział a nie napisał, skoro otwarcie nie powiedział to trudno o tym otwarcie napisać... Pozdro ];-)


avatar
RentonB

01.12.2010 17:00

0

GrzesB cos podobny nick do mojego :p Platforma biznesowa to byla dobra zanim nie bylo Marussi, bo kasa bedzie ladowana tam WYWALIC DREWNIAKA!


avatar
Marti

01.12.2010 17:25

0

Co innego może powiedzieć Kubica na ten temat? :|


avatar
roko

01.12.2010 18:55

0

@24 Marti - sądzę że wiesz i Ty i Ja oraz reszta że wiele do powiedzenia to tutaj nie ma. @1 Atomic - "Oczywiście, że w grę może wchodzić jeszcze wiele spraw, o których nie mamy pojęcia. Tak czy siak kogoś w końcu wybiorą. Pożyjemy, zobaczymy." Pełna zgoda, bo co my robaczki możemy zrobic ?!, oglądać albo i nie F1i tyle. Pozdrawiam przed dłuuuuuuuuugą przerwą.


avatar
6q47

01.12.2010 20:49

0

a tak konkretnie: - Lopez "posmakował" bycie F1, - czy próbuje kręcic lody na bazie zespołu ??


avatar
Marti

01.12.2010 21:11

0

25. roko - wszyscy wiemy, że nic nie ma do powiedzenia, a wcześniejsze zapewnienia Renault/Genii o rzekomym budowaniu zespołu wokół Roberta były tylko bujdą. Niedawno - nie pamiętam dokładnie czy to Lopez czy Boullier powiedział wprost, że rady Kubicy o zatrudnieniu drugiego doświadczonego kierowcy nie będę respektowane i zrobią sobie "po swojemu". Niestety nie sądzę, aby z obecnym zespołem Kubica mógłby walczyć o tytuł. Jeśli nie trafi do dobrego, czołowego, tradycyjnego teamu poważnie podchodzącego do sprawy, to może być nieciekawie, mówiąc ogólnie ;/ Pozdrowienia - przerwa szybko zleci, wnet święta, styczeń jakoś przetrwamy, luty krótki, szybko minie (przynajmniej będą testy) i już będzie marzec :)


avatar
karlito

01.12.2010 21:35

0

Renault chciało by pewnie kase już od sponsorów 2 kierowcy na rozwój nowego bolidu ( dlatego jeszcze myślą nad Witalijem ) ale z drugiej strony kasa za pierwszą trójkę w klas. konstr. na koniec sezonu też jest kusząca. 27. marti , nie ma rzeczy niemożliwych. Renault może (ale czy potrafi?) zbudować rakietę na miarę Red Bulla w tym sezonie. Kiedyś już mieli majstra i to rok po roku. pzdr.


avatar
6q47

01.12.2010 21:46

0

"Aloszyn coraz blizej podpisania kontraktu?" artykuł z 26-11-2010 sorki, ale chciałem coś od siebie dodać w odpowiedzi dla >cyk< i >lukasz1< odnośnie sumy wnoszonej jako sponsor tytularny do Renault pod wodzą Lopeza: 130 mln w euro, natomiast 125 mln w funtach - czyli jest to mniej więcej ta sama suma tylko wyrażona w innej walucie. Pozdr.


avatar
6q47

01.12.2010 21:52

0

28. karlito ok, ale dla Rosjan, tzn. dla Putina i jego dworu, jest jakaś różnica czy to będzie Witalij czy Michaił? Czy to samo pytanie można zadać Boullier-owi lub Lopez-owi? Pozdr.


avatar
masabitumiczna

01.12.2010 23:21

0

@up - pewnie że jest różnica, przyjdzie taki Michaił i będzie się uczył torów, odpowiedniej koncentracji przez cały weekend, itp. itd. Problemem Pietrowa nie jest szybkość (FL w Turcji), ma dobre starty, jego problem to jest odpowiednia koncentracja, Węgry, Turcja czy Abu Dhabi to były świetne występy, w porównaniu do Hulkenberga na Monzy który regularnie ścinał Prima Variante Pietrow wydaje się być dużo lepszym kierowcą


avatar
6q47

02.12.2010 09:11

0

31. masabitumiczna zakładając że zostaje w Renault, to chyba będzie musiał coś z tym zrobić - tylko czy będzie w stanie tego dokonać? Ozanką tego będzie łapanie chociaż 1 punkciku w każdym GP. Jeżeli na to pozowli R31...


avatar
essien15

02.12.2010 09:28

0

31, To ja nie rozumiem dlaczego WP nie nauczył się przez ten rok koncentrować tak jak najlepsi... skoro tego mu brakuje jak mówisz. Myślę, że jak po sezonie się nie nauczył tzn że nie jest w stanie tego osiągnąć moim zdaniem. A Alioszyn... może on ma dobrąkoncentrację i tylko musiałóby paru weekandów wyścigowych na zapoznanie? Niewiadomo.


avatar
TomPo

02.12.2010 09:59

0

Najlepiej niech partnerem KUB zostanie czarny koń na żółtym tle xD czy tam inny byczek. Co za różnica kto nim będzie? Będzie to Rosjanin, lepszy lub gorszy. Co z tego skoro bolidu to oni nie zrobią i obawiam się o zaliczenie doła jak BMW przez zawirowania i jeszcze większą stratę do Merca i walczenie raczej z tymi z dołu środka stawki.


avatar
hotshots

02.12.2010 14:46

0

co wy wiecie.......po kazdym wyscigu z ruskiem za kólkiem wzrasta do niebotycznych rozmiarów ......skup butelek po wódce w Rosji ! nie wiecie jaki to biznes / jaka przyszłość ?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu