Renault: Sześć pozycji w czasie dziewięciu kółek
Jak przyznają Eric Boullier i Alan Permane z Renault, wyścig o GP Singapuru nie skończył się najlepiej, ale gdyby nie wspaniała walka Roberta Kubicy, mogłoby być jeszcze gorzej. Witalij Pietrow stracił dziś pewne punkty przez Nico Hulkenberga.„Ogólnie, to bardzo rozczarowujący i frustrujący rezultat, ponieważ zebraliśmy bardzo mało punktów, podczas gdy nasz najbliższy rywal – Mercedes, spisał się lepiej i zwiększył przewagę. Uszkodzona opona Roberta zmusiła go do wykonania dodatkowego postoju, po którym walczył wyśmienicie i wrócił na siódme miejsce – to najlepszy moment wyścigu – odrobił sześć pozycji w ciągu dziewięciu okrążeń. Jeśli chodzi o Witalija, jego wyścig został zrujnowany przez bardzo ambitny manewr Nico Hulkenberga, który kosztował aż trzy pozycje i cenne punkty. Teraz myślimy o Suzuce i liczymy na lepsze osiągi podczas weekendu”.
Alan Permane, główny inżynier wyścigowy
„To było całkiem emocjonujące popołudnie, ale wolelibyśmy wywieźć więcej punktów. Nasz samochód nie miał osiągów aby utrzymać się za Rosbergiem, a trudno było wykonać coś pomysłowego pod względem strategii, ponieważ wszyscy wykonywali tylko jeden postój. Przed przebiciem opony, Robert zmierzał po szóstą pozycję, potem spisał się świetnie odzyskując stracone miejsca. Na trzecim okrążeniu wezwaliśmy Witalija, który był wtedy na bardzo dobrej pozycji, ale potem była przepychanka z Hulkenbergiem. To kosztowało go pewne punkty”.
komentarze
1. benio2009
Robert wyciska wszystko z tego bolidu , a oni i tak są niezadowoleni....Robert , powodzenia za Suzuce !
2. east
Taa.. Czyli Pietrow jest bohaterem, któremu spieprzyli wyścig.. Pewne punkty, Taa!! Jasne!! Żal, żal, żal..
Właśnie dlatego powinni zmienić Pietrowa.. Dziad jeden!
Robert, może by Cie tak adoptowali do Merca.. Reno nie jest najgorsze, ale mnie jakoś nie przekonuje. Te strategie, ten ciąg na kasę.. Żenada..
Weźcie się do roboty Ericu, bo jak rany! I przestań czasami pie..ć jak ćpun!
3. kam39
2. east
może to nie był by głupi pomysł jak by Robert przeszedł do merca bo jak rusej zostanie na przyszły sezon to to będzie stracony sezon dla Roberta
4. kam39
.. rusek...
5. zenobi29
No i jak tu nie być fanem Roberta?!
Podobnie jak w Sauberze jest ponad możliwości bolidu.
Przynajmniej w Renault starają się go wspomóc w tym wysiłku.
Ostatnio , jest to częściej niedźwiedzia przysługa................ale przysługa;))
6. wjabs
ja tez pomału przestaje wierzyc w reno, ale tyko z jednego powodu, idą na kasę, jeśli zdecydowli sie zostawic pitrowa za jakies grosze od stoczni, to nigdy nie zdobędą tutułu, bo z kim?? po za tym wszyscy chyba byli ślepi, przeciez witalij zrbił falstart jak sie patrzy!!!!
7. kamilb
Ten dodatkowy pit stop Roberta jak żywo przypomniał jego wcześniejsze GP Singapuru, jeszcze u "Helmutów" z bmw-zrujnowany wyścig. Kubek trochę zamknął usta maruderom, którzy krytykowali jego asekurancką jazdę(ale trzeba przyznać że miał świeże opony i stąd lekką przewagę nad innymi-manewr na Sutilu-to było coś) Niestety jeszcze przed początkiem sezonu uważałem, że Robert powinien wybrać Williamsa i teraz to się zaczyna potwierdzać. Widać, że ten zespół jest lepiej poukładany, ma bogatszą przeszłość i większe doświadczenie a takie nowe twarze jak Wolf, Michael, Parr dają świeże i mocne podstawy do rozwoju. Chcę wierzyć w mocny bolid Renault w 2011r. ale jakoś jednak tego nie czuję. I jeszcze jedno jeżeli ekipa poważnie myśli o walkę o trójkę to Pietja jest do wymiany- zdecydowanie! na lepszego zawodnika. Trzymają się tych Ruskich jak za przeproszeniem rzep psiego ogona a im jest potrzebny inwestor w stylu MasterCard-to tylko świadczy o braku potencjału finansowego-niestety. Go Kubek.
8. wjabs
roberta nie będą tam sznować, bo reno sie zmienia, oni by chcieli zeby wygrywał, na byle czym i jeszcze kasę jakoś przyniósł, bo widze ze tu nie chodzi o aspekt sportowy tylko wylącznie o ekspansje makteningową na wschód, a robert im w tym nie pomaga, on chce jeździć i wygrywać, robet poszukaj lepszego zespołu!!!
9. dam_k
Ciężko ocenić, jaka jest rzeczywista forma Renault. Czy to Witek jest tak słabym kierowcą, czy to Robert wyciąga ponad MAKS z możliwości bolidu, dlatego też z miłą chęcią chciałbym zobaczyć w Renault innego kierowce niż Rosjanina (czy to KOV, GLO, RAI...)
10. wjabs
a z tą oponą to ściema, jak mozna zrobic na przebitej oponie rekord sektora, pozatym było widac ze badali ta opone i niczego tam nie było, tylko sami się dziwili! do przebitej opony ciśnieniomierz.. śmieszne kuźwa
11. Kojag
Wątpiłem w jego możliwości wyprzedzania, ale to co dziś pokazał było kapitalne. Ten facet będzie kiedyś mistrzem. Choć żużel to nie F1, to Gollob pokazał, że nie wolno się poddawać, a jeśli ktoś ma zostać mistrzem to prędzej czy później nim zostanie.
12. matibak
A mnie sie wydaje ze powinni nakazac dwie zmiany opon w wyscigu. Byloby ciekawie i nie musieliby tak o nie dbac I bac sie zblokowania. Byloby wiecej prob wyprzedzania. Takie wyscigi jak dzisiaj sa bez sensu. Niestety. Zero emocji.
13. greggi
Witam. Patrząc na polityke Renault, to niebawem, gdy ten team zasponsoruje jakis powazny bank, to zażyczą sobie kasjera za kierownicą bolidu. To już nie jest sport w wydaniu team'u Renault, ale polityka szmalu... Fuj...
14. Zgred Zen
10. wjabs To nie ściema,jak miał przebitą to powietrze mogło wolno schodzić a przy mniejszym ciśnieniu jest lepsza przyczepność i drugi sektor Robert popędził aby nie jechać na feldze.
15. głodny
Brawo Robert , coś sie z oponą stało bez wątpienia i całkiem możliwe że dzięki tej przebitej oponie być możre w 1 sektorze Robert w 2 ustanowił rekord i musiał zjechać dzięki czemu cały wyścig nabrał rumienców, .
Mam nadzieje iż dzięki takiemu splotowi wydażeń Robert zyska jakichś sponsorów bo naprawde pokazał się dziś z tej agresywnej i walecznej strony na te kilka kółek przed końcem wyścigu.
16. głodny
Szacun 14 .Zged Zen o tym własnie pomyślałmj jak jeszcze twojego posta nieprzeczytałem
17. zenobi29
Obawiam się , że Renault całkowicie skoncentrował się na przyszłorocznych rozgrywkach F1.
Zresztą ostatnio mówił o tym Robert w telewizyjnym reportażu .
Trochę tajemniczo ale jednak. No i oczywiście wypowiedział się , że w tym rozwoju Witka nie jest wsparciem i cała robota przypada na niego , co z kolei koliduje z pełnym zaangażowaniem w ustawieniach do wyścigu. Przy bardziej doświadczonym kierowcy obowiązki były by bardziej podzielone.
Oczywiście wypowiedź Roberta była bardzo dyplomatyczna, by nie można się było do czegoś przyczepić. A że człowiek lubi czasami pogrzebać między wierszami ....:))))
18. głodny
Zgred Zen przepraszam za byka
19. skorpion6657
7. kamilb 2010-09-26 18:25:56
Pod koniec sezonu dopiero zaczyna się potwierdzać kiedy renault ma 74 pkt przewagi na williamsem ;d
20. Szybszy
jestem jak najbardziej za nakazaniem 2 pit stopów. Masa taki wojownik i co nie mógł przeciętniaków wyprzedzić bo opony nie dawały rady. Myślę że dzięki temu widowisko by zyskało. Więcej wyprzedzań mogło by być i lepsze strategie. Brawo Robert. Ale muszę przyznać ze jak zjechał do boksu drugi raz to trochę przeklinałem że znów wyścig w d...
21. racingfan
2 east - popieram
To co robi Robert jest po prostu Galaktyczne
nikt w obecnej stawce mu nie dorównuje!!!
22. kenia32
17. zenobi29
Ja widzę same pozytywy w tej wypowiedzi Roberta. W tym sezonie nie wiele zostało już do ugrania , a że rozwój przyszłorocznego bolidu jest tylko w jego rękach to tylko ogromny plus. Robert może ukierunkować rozwój pod swój styl jazdy.
23. kenia32
W sezonie 2009 mistrzowski bolid BMW tworzony był pod niemieckiego" mistrza liczby ukończonych wyścigów"
24. zenobi29
22. kenia32 - oby jego mobilizacja udzieliła się również mechanikom ;)
25. Mikael30
Kapitalna i w eleganckim stylu sportowym lekcja wyprzedzania , Robert ma potencjał ...szefowie innych teamów na pewno to widzieli i już niedługo zaproponują Kubicy lepsze możliwości.
26. kenia32
24. zenobi29
Cała zima przed nimi,mają czas potrenować i " troszkę schudnąć".
27. Vinc
Jak dla mnie, to był wspaniały pokaz umiejętności Roberta. Najlepszy dowód na to, że gdyby miał konkurencyjny samochód, potrafiłby bezkolizyjnie dowozić zwycięstwa.
28. zenobi29
26. kenia32 -Oj ! Co do Kubicy, byłbym nieco ostrożny.
Wszak anoreksja niewskazana :))
29. kenia32
Cóż miałem na myśli tylko mechaników, ale z drugiej strony znowuż ten kers.
30. owadd
7. kamilb Williams to przeciętność do kwadratu i niestety nie widać jakichkolwiek przesłanek które pozwalałyby twierdzić że z tej przeciętności się wygrzebią. Za mało kasy, średnie zaplecze techniczne - nie mają np. porządnego superkomputera do obliczeń, za to dwa dość przestarzałe tunele aerodynamiczne. Od kilku lat prezentują bardzo zbliżony poziom - punktują, są w środku stawki ale nic po za tym. W zeszłym sezonie nieźle im szło - mieli dobry bolid tylko kierowcy nie potrafili tego do końca wykorzystać, a przez tym sezonem zapowiadali że mają dużo agresywniejszy pakiet który pozwoli im wykonać duży krok naprzód.....Oczywiście nic z tego nie wyszło bo są słabsi niż rok temu.
31. STMan
Moim zdanie Renówka robi sobie PR i marketing po prostu. W tym sezonie już nie ugrają za wiele (Robertowi ciężko będzie walczyć z duetem Mercedesa). Pozostało im pokazanie się w tv. W kwalach Robert nie wyjeżeża, nie wiadomo czemu i już ma tv na głowie i wyścig... dziś loga reni pokazano tyle czasu ile w poprzednich 3 wyścigach. Robert popisał się piękną jazdą, wszyscy o tym mówią, 10 kółek oglądaliśmy bolid reni i i o to chodziło.... (jakoś nie wierzę, w to przebicie)
32. bierucik
Przebicie było widać odrazu jak pokazali zjazd do pit, trzebabyło ogladac wyraźnie. Emocje były :-)
33. Jaro75
"31" No proszę Cię ! Była widać jak cholera tą oponą z kawałkami białego tworzywa.
Było trochę reklamy ale bez przesady -:))
Przecież nie miał danej gwarancji że objedzie wszystkich w takim stylu.
Równie dobrze mógł zostać za Buemim i tyle.
34. sieku
6. wjabs też mi sie wydaje że Pietrov falstart odwalił i to niezły ale dziwne że bez konsekwencji
35. Antoni
@10. wjabs - w czasie wyścigu też byłem przekonany, że z tym przebiciem to ściema z *okazji* pobytu wicepremiera jednego państwa (żeby nasz był przed tym ...), ale tu czytam, że był jakiś plastik. Był?
Coś mało fartowny ten zespół.
36. Artefact
a może te przebicie to była ściema ? może Renaut liczyło na SC ? i co wtedy .... KUB ... 1 ? :P
37. Artefact
jest ryzyko jest zabawa Panie i Panowie ... a to właśnie są wyścigi !
38. Zgred Zen
36. Artefact Nie wybierasz się czasem do Egiptu.?
39. piteer83
Czy osoby oglądające są ślepe i wierzą we wszystko to co komentator powie którego nawet nie ma na torze?? Czy nikt nie widział tylnego prawego koła jak wyglądało podczas zjazdu na nie planowany pit stop!! A gumy które były pokazane to były przednie i mierzona była temperatura.
40. jajjo82
Ja jak to oglądałem a zwłaszcza jak zrobił Sutila to się prawie popłakałem....gdzie sa te cioty i pedłay co mówili jeszcze 2 tyg temu ze Robert nie potrafi wyprzedzać?chciałbym to obejrzeć na BBC, oni pewnie ochlapali swoje monitory z zachwytu!!!!BRAVO BRAVO BRAVO
41. Mathiasso
14. Zgred Zen - no właśnie muszę Ciebie zaskoczyć, bo wraz ze wzrostem ciśnienia rośnie przyczepność, ale też drastycznie wzrasta zużycie opony, dlatego też sztuką jest między innymi znaleźć balans pomiędzy tymi parametrami. Oczywiście zależności jest więcej....
42. Zgred Zen
41. Mathiasso 2 Widzisz moją wiedzę oparłem na wypowiedzi szefa Renault ,gdy wwypowiadał się jak starają się uzyskać najekonomiczniejszy balans bolidu przed każdym GP.Między innymi zaznaczył,ze generalnie im mniejsze ciśnienie to lepsza przyczepność bolidu,ale wybór ciśnienia zależy od preferencji kierowcy i jego stylu jazdy no i oczywiście innych złożonych czynników/temperatura toru,stan nawierzchni, konfiguracja samego toru,wysokość krawężników itp.../,ale to można rozpatrywać w kontekscie całego wyścigu,a nie w 30 sek epizodzie.
43. Mathiasso
A to mnie zaskoczył, gdybyś miał gdzieś link do tej wypowiedzi, to bardzo poproszę, bo chętnie przeczytam. Może on już wypowiadał się o jakiejś wartości maksymalnej, na granicy efektu "balona", to jestem w stanie w to uwierzyć. Inna sprawa, że czasami bzdury gadają "szefowie" ;))
44. Zgred Zen
43. Mathiasso Ale są pewne prawa fizyki,której nawet opony bolidu nie zmienią,a co do linku jak będę miał więcej czasu do ci poszukam,bo w tej chwili robię coś innego a tylko od czsu do czsu zaglądam na stronę.
45. Zgred Zen
43. Mathiasso Mam taką zasadę,że interesejuce mnie artykuły często kopiuje i oto jego fragment Tytuł Przewodnik Renault: Ciśnienie opon - Jak wyglądają więc generalne zasady, których należy przestrzegać?
Można przyjąć, że im niższe ciśnienie opon, tym większa ich przyczepność, ale również stają się bardziej niestabilne, a bolid zaczyna się na nich mocno ślizgać. Więc na takim torze jak Monako, który nie ma szybkich zakrętów, staramy się ustawiać jak najniższe ciśnienia, ponieważ kierowcom zależy na przyczepności mechanicznej. Z drugiej strony, w takich miejscach jak Silverstone czy Suzuka, gdzie jest sporo zmian kierunku przy dużych prędkościach, potrzeba wyższych ciśnień w oponach, aby zapewnić stabilność bolidu i zapobiec ślizganiu się auta. Pozdro.
46. Zgred Zen
43. Mathiasso Nie chcą przyjąć linka,ale wpisz w wyszukiwarkę Przewodnik Renault: Ciśnienie opon i będzie ok.
47. Anteaus
Powiem tak wyścig był taki sobie do momentu ostatniej wymiany opon .
Dla takich akcji warto było oglądać wyścig.
Dał nam pogląd na to co by było jakby posiadał lepszy bolid. Szefowie Mclarena - RBR i Ferrari POPATRZCIE !!
Życzę Robertowi autka którym będzie nam dostarczał takich emocji. BRAWO Robert Cieszę się ,że przytarłeś nosa niektórym z naszego forum którzy ciągle tylko wypisywali jak to Robert zachowawczo jeździ.
48. lechart
Robert pokazał co potrafi gdy są sprzyjające okoliczności i nie ma nic do stracenia. Myśli w czasie jazdy i potrafi błyskawicznie znajdować optymalne wyjście z zaistniałej sytuacji. Taką umiejętnością myślenia i przewidywania posiada bardzo niewielu aktualnie jeżdżących w F1. Brawo Robert ..........
49. Budyn_F1
Na Suzuce powinno pojsc lepiej Robert zycze ci powodzenia.
50. bmath
Kubica ma klasę tylko brak sponsora
51. darexmoto
ja już myślałem znowu pech w Singapurze a tu Robert zaczął ich wyprzedzać i wszystko wróciło prawie do normy
52. jaacca
Robert Kubica nie umie wyprzedzać - takie zarzuty pod adresem polskiego kierowcy od pewnego czasu kierowało wielu znawców Formuły 1. Zdaniem "Przeglądu Sportowego" swoją postawą w końcówce wyścigu o Grand Prix Singapuru Polak dał odpowiedź "niezbyt bystrym obserwatorom".
Na torze Marina Bay Kubica potrzebował zaledwie dziewięciu okrążeń, by wyprzedzić sześciu rywali i awansować z 13. na 7. miejsce. "Pokazał wyraźnie, że robi to doskonale, kiedy tylko ma możliwość" - pisze "PS".
REKLAMA Czytaj dalej
Przekonanie o tym, że lider Renault kiepsko radzi sobie z wyprzedzaniem rywali, wzięło się z tego, że zazwyczaj Kubica walczy z zawodnikami jadącymi w lepszych od niego bolidach. Jego Renault R30 nie może się równać z Ferrari, McLarenem czy autami Red Bull Racing, a chyba także od bolidów Mercedes GP. Mimo to nasz zawodnik regularnie nawiązuje walkę z czołówką.
Mark Webber, Lewis Hamilton czy Fernando Alonso walcząc z Kubicą są w korzystniejszej sytuacji. Mają przewagę szybkości lub inne bardzo pomocne atuty, jak lepsza trakcja, przyczepność czy docisk aerodynamiczny. Wyprzedzenie ich graniczy z cudem. Co innego, gdy to Polak ma przewagę, tak jak miało to miejsce w GP Singapuru.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz