komentarze
  • 1. Mad89
    • 2010-07-22 12:23:33
    • *.interduo.pl

    jak sam Szumi twierdzi po raz kolejny że chce dalej jeździć to nie ma co go skreślać... dobrym kierowcą był zawsze i liczę że jeszcze utrze nosa młodszym jak nie w tym to następnym sezonie

  • 2. luka55
    • 2010-07-22 12:45:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bardzo mnie to cieszy ze najprawdopodbniej , a bynajmniej tak wynika z jego slow bedzie w przyszlym sezonie i to bez wzgledu na dotychczasowe wyniki. Jak widac nie lamie go to. Ilu to twierdzilo ze po dwoch nieudanych wyscigach Schumi zrezygnuje pod byle pretekstem . Jak narazie MSC pokazuje ze nie jest ciotą i nie rozczula sie nad soba. Nadal F1 sprawia mu przyjemnosc i to najwazniejsze . Robi to co lubie wbrew wszystkiemu i wszystkim. Oczywiscie pieknie by bylo gdyby byly jeszcze wyniki ale jest jak jest a dobre rezultaty tez powinny byc jak nie w tym to prawdopodbnie w nastepnym sezonie.

  • 3. Orlo
    • 2010-07-22 13:52:27
    • *.jawor.vectranet.pl

    Niby tak, bardzo fajnie, Schumi się bawi i się nie zraża, ale z drugiej strony gdyby w Mercu zamiast niego jeździł np Kubica to mogliby walczyć o trzecie miejsce z Ferrari a nie bać się Renault...

  • 4. Zgred Zen
    • 2010-07-22 15:48:59
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    2. luka55 Coś mi się zdaje,ze istotą sportu to rywalizacja i wyniki.Do końca sezonu daleko,a jak nie będzie wyników i Nico za daleko odskoczy punktami od Schumiego to na koniec i Mercedes może powiedzieć,zeby przyjemności sprawiał sobie za swoje pieniądze,a i sponsorzy mogą być rozczarowani bo nie lubią wiązać się z przegranymi.A jak chyba wiesz gdy chodzi o pieniądze nie liczą się ludzie. Pozdro.

  • 5. luka55
    • 2010-07-22 16:56:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zgred Zen @4 To co piszesz to prawda i nie ma co nad tym dyskutowac . Pieniadz jaka ma sile to wiemy a i Mercedes tez chce byc jak najlepiej reklamowany. Jednak czytajac stanowcze wypowiedzi MSC mozna odniesc wrazenie ze bez wgledu na wyniki w tym sezonie dostanie szanse jescze i w nastepnym , no coz zobaczymy nie ma co gdybac, mnie osobiscie by to ucieszylo. Masz racjedzisiaj przez slabsza forme Schumiego Mercedes jest jakby to nazwac ,,nie wtym miejscu gdzie powinien'' . Bo gdyby tam jezdzil hchociaz taki drugi Rosberg ktory jest dobrym kierowca ale chyba do scislej czolowki nie nalezy to Merc wogole nie musialby sie ogladac na Reno ( chociaz tutaj mamy te sama sytuacje z tym ze z jescze wieksza roznica obu kierow) a smialo by moglo walczyc z Ferrari .I bardzo slusznie mowisz ze idea sportu sa wyniki . Kiedys tez uzylem tego argumentu broniac osiagniec i tego czego dokonal Schumacher jednak sporo osob zarzucilo mi wtedy ze nie mam racji . Niektorzy mowili wprost ze nie sa najwaznijesze - taka mala dygresja. pozdrawiam

  • 6. Jaro75
    • 2010-07-22 18:34:19
    • *.kalisz.mm.pl

    To fakt że osiągnął bardzo dużo.Fakt że nie zawsze czysto ( ambicje potworne a czasami wręcz chore).Fakt że miał dużo szczęścia że tak ułożyła się jego kariera w F1 ale prawda jest taka że szczęściu też trzeba pomóc.I mimo że nigdy Go nie lubiłem to naprawdę był bardzo dobrym kierowcą.Teraz to już ma 41 lat i trzeba skończyć te gadanie że jest słaby bo jego lata już były a teraz chce się sprawdzić.Inaczej by nie wracał.Porównywanie go do tak młodych ludzi jest nie na miejscu.Ale do czego zmierzam.Chciałem powiedzieć że za jedną sprawę Go lubię :)) gdy w 2006 roku na Monzie tak szczerze poklepał ROBERTA i pogratulował mu trzeciego miejsca podają fajnie dłoń.Bardzo mi się to podobało.Więc niech sobie śmiga ale za Robertem :)) haha
    Pozdrowienia dla FANÓW ROBERTA :))

  • 7. Jacu
    • 2010-07-22 18:56:50
    • *.retsat1.com.pl

    @5. luka55 - ...ideą sportu są wyniki ale ważne w jakich okolicznościach zdobywane i w jakim stylu, a z tym u MSC nigdy za dobrze nie było ;). Po trupach i za wszelką cenę nie wszystkim się podobało. Poza tym sama miara wyniku też nie może być mierzona tylko statystyką. Założę się, że łatwiej było wygrywać w bezkonkurencyjnym Ferrari niż np.:wbić się do pierwszej 6-tki Jordanem. Hipotetycznie - kogo byś bardziej podziwiał Kovaleinena w Lotusie dobijającego się chociażby do 8-ego miejsca czy zwycięzcę Vettela w RB6 ? Chyba jednak fina. Także jak widzisz sukces i wyniki mają różny wymiar i to jest idea sportu. Dla tego tak uwielbiani byli bohaterowie F1 tacy jak Depallier, Gilles Villeneuve czy S. Moss. Ale to moje zdanie. Pozdro

    Co do Schumachera to teraz za bardzo nie może odejść, bo pozostawił by wielki niesmak a jego odejście uznane byłoby za porażkę. Pozostaje mu liczyć na geniusz Brawna i układ wewnątrz teamu. Jak to nie zadziała to pozostanie emeryturka w niesławie. Do F1 nie przychodzi się po to, żeby tylko sobie pojeździć dla własnego "widzi mi się" i Michael doskonale o tym wie. Po prostu nie spodziewał się, że tak bardzo zmienił (wyrównał) się układ sił, a i pojawili się świetni, nowi, młodzi zawodnicy, którym coraz trudniej dorównać tempa. Nawet z zespołowym kolegą są duże problemy. Puki co słabo dla MSC to wygląda. Jednak zapewne zrobi wszystko żeby wyjść z tego z twarzą. Ale czy mu się uda - zobaczymy.

  • 8. karlito
    • 2010-07-22 20:29:24
    • *.adsl.inetia.pl

    słowa , słowa , słowa...

  • 9. krzyHc
    • 2010-07-22 20:38:56
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Wielki Szumi to moze kubicy tylko bolid pucowac przed wyscigiem

  • 10. luka55
    • 2010-07-22 21:20:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jaro 75 @6 Cieszy mnie ze sa ludzie ktorzy pamietaja niby malo wazny gest a jednak wielki . Mimo ze od zwsze lubilem MSC to tez gest dal mi sygnal ze Schumi nie jest jaks maszyna bez uczuc jakims nazwiskiem walczacym o tytuly albo gorzej niektorzy twierdza ze potworem. Wiedzial czym bylo owe podium dla Roberta a wiec wspanialy gest w odpowiednim momencie. Wbrew pozorom ne oglada sie tego zbyt czesto a i emocje na podium sa bardzo czesto ,,plastikowe'' i nudne.

  • 11. luka55
    • 2010-07-22 21:37:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jacu @ 7 Nie maco wracac do punktu wyjscia naszych rozwazan bo i nasze stanowiska sa raczej znane i niezmienne . Ja mam swoj poglad i to sie nigdy nie zmieni. Co do przykladu z Kovalainenem to mozesz chwilowo docenisz bardziej jego wyczyn ale twoi potomkowie nie beda o tym pamietac beda pamietac ze wygral Vettel i taka jest prawda. Dla mnie MSC byl jest i bedzie swietnym kierowca i zgoda kariera mu sie potoczyla po mysli ednak jak klega wyzej slusznie stwierdzil szczesciu tzreba pomoc a ja powiem szczescie tzreba wykorzystac. Owszem za wynikami moga czasem stac rozne zagrywki ale do dzis ich pelno w kazdym zespole . Powiesz ze bylo tego duzo za jego czasow ,teraz tez jest tylko rozlozone bardziej rownomiernie po zespolach wiec nie ma takiego kontrastu . I dla mnie Michael Schumacher to nie tylko statystyki , dla mnie to wlaka na torze to bezzoknkurencyja jazda na wodzie dla mnie to sila charakteru i jeszcze raz walka a nawet lamanie przepisow na torze . Dla mnie to fighter kompletny.
    Jak powiedzial bodajze Domenicalli ( tu moge sie mylic ale chyba nie ) , my dalismy Schumacherowi duzo ale on rowniez dal nam barzdo wiele. Aha bez wzgledu na wszystko nigdy dla mnie nie odejdzie na emeryturke w nieslawie nawet jakby zrezygnowal jutro mimo ze wyniki jego mnie obecnie nie satysfakcjonuja. I nie mozesz tez wiedziec co Schumi moze a czego nie ani tez co myslal przed sezonem i co mysli teraz. pozdrawiam

  • 12. witam
    • 2010-07-22 22:08:45
    • Blokada
    • *.unitymediagroup.de

    Ja powiem krotko, Nie bede sie tu rozczulal nad osoba Sumachra, bo wydaje mi sie ze nie w tym rzecz, Wszyscy wiemy ze jest juz troche stary i ze jezeli nie dostanie dobrego bolidu to lipa...... Ale nie o to mi chodzi. Napisze to jeszcze raz, czasy Szumachera minely a On jest tam tylko po to by byc. Niewazne ze juz teraz nie daje rady, On ma tam byc i kropka, On jest teraz tylko bronia marketingowa Marcedesa i to tyle. Kiedy zarbia na nim wystarszajaco ( Szacuje ze 3 lata tak dlugo jaki ma kontrakt ) to odejdzie bo to wszystko jest jak znam zycie co do 1 Euro policzone. Jesli mu sie uda stanac na podium lub nawet wygrac wyscig tym lepiej dla Merca no i oczywiscie byloby dobrze dla niego.... Bo inaczej to blamarz straszny by byl.
    Ps:luka55,Co do naszych ostatnich dskusji to kibicuj sobie komu chcesz ludzie maja rozne gusta, mi tylko chodzilo o charakter wypowiedzi w pana SZ. Ciebie napewno nie bede linczowal tekstami bo nie ma za co, jak widac Polski w szkole miales HeHe. Pozdro.

  • 13. luka55
    • 2010-07-22 22:18:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    witam @12 Rozumiem , teraz jak bede widzial ze walcza ze soba nicki SZ...... oraz witam nie bede nawet wydawal opinii heheh A tak powaznie to nie wiedzialem ze macie ze soba takie perypetie . Dziekuje za litosc hheh '') Polski mialem i potrafie nawet bardzo dobrze chociaz moze nie widac bo nie uzywam znakow polskich za co przepraszam ale tak po prostu wygodniej ale widze ze ty tez sie nie przemeczasz ze znakami heh . Pzdrawiam

  • 14. Filmmusic90
    • 2010-07-22 22:28:32
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie potrzeba chyba, abym po raz kolejny wyglaszal swoje znane juz stanowisko wobec mistrza, dlatego napisze tylko, ze sie ciesze z takiej decyzji Schumachera. Ze byl doskonalym kierowca to wiem, czy moze jeszcze kiedykolwiek nawiazac do swojej dawnej formy - w to wierze. Ostatnio z braku laku obejrzalem sobie onboard z bolidu Schumiego na starcie do GP Walencji i to mi od razu poprawilo humor. W powietrzu czuc przelamanie Schumiego, tylko kiedy ono nastapi? Moze pojutrze, a moze w magicznym dla niego Spa...

  • 15. Jacu
    • 2010-07-22 22:39:13
    • *.retsat1.com.pl

    @11. luka55 - ...co prawdziwego fana F1 interesuje, że jakiś laik nie będzie pamiętał wielkich wyczynów wspaniałych kierowców/sportowców, którzy znacznie częściej mieli pod górkę? To chyba świadczy o poziomie kibica. Tych co wcześniej wymieniłem jakoś świat F1 doskonale pamięta i szanuje. Nie twierdzę, że Schumacher to zły kierowca, ale przed sezonem (wraz z Mercedesem) zapowiadał walkę o tytuł i stąd wyciągam wnioski o tym o czym mógł myśleć i na co liczył. Z tym, że się przeliczył. Łatwo było grać majstra w okresie absolutnej dominacji Ferrari i pewnego jałowego okresu w ilości wielkich talentów w F1. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Jego starty do tej pory są poniżej oczekiwań dla większości i tak to właśnie wygląda. Pomimo olbrzymiego wsparcia i wspaniałego zaplecza nie radzi sobie nawet z Rosbergiem . Słaby powrót jak na wielokrotnego mistrza świata. Myślę, że Lauda , Fittipaldi czy Prost lepiej się wywiązali w przeszłości ze swoich powrotów. Ale może i Michael się rozkręci ;)...chociaż tego progresu jakoś nie widać. Co do jazdy po mokrym to pamiętam doskonale, jak na Donnington w '93 Senna w gorszym bolidzie zrobił z niego amatora (zresztą ze wszystkich :P ), Alonso też na Hungaroringu po zewnętrznej go objeżdżał, a i Hakkinen nie odstawał. Więc, aż taki bezkonkurencyjny master od wody to on nie był, a większość kariery jeździł z TC. Chociaż to dobry kierowca i na tle konkurencji po '95 roku zdecydowanie jeden z najlepszych w stawce - to dużo zyskiwał chamskimi zachowaniami, które jednak nie powinny mieć miejsca. Za mało było w stawce w tym okresie kierowców pokroju Mansell'a , Montoy'i czy Hamiltona. Ale Ok nie ma co jątrzyć w nieskończoność tematu bo to do niczego poza waśniami nie prowadzi. Pozdro.

    P.S dla ciebie może i MSC pomimo krytyki odejdzie w aureoli ale większość nie patrzy tak przychylnym wzrokiem. Niestety świat F1 jest bezwzględny. Będzie miał co udowadniać..oj będzie.

  • 16. Zgred Zen
    • 2010-07-23 10:01:31
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Panowie,wreszcie sobie wyjaśniliście sprawy,które zaczynały robić się nieprzyjemne,bo tak w życiu jest,ze jeden lubi jabłka,drugi banany a trzeci pomarańcze.I jeszcze jedno dla fanów Schumiego,nie sugerujcie,ze jak się sceptycznie pisze o nim to zaraz wychodzą z nas" fobie niemicklie" ,bo to jest włąśnie na odwrót.Za chwilę pierwszy trening w GP Niemiec,a że może być deszczowe,to zapowiada się z dużymi emocjami a przecież o to tutaj chodzi - o czyste emocje sportowe.Pozdro.

  • 17. luka55
    • 2010-07-23 15:08:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zgred Zen Uwierz mi ze ie wsyzscy maja takie podejsciejak ty. Jak widzisz po tym postem ani razu nawet janie zarzucilem nkomu fobii na tle Niemcow bo tez rozmowa tu przebiegala z bardziej kulturalna grupa osob . Chyba przeprzaaszam za wyrazenie nie zerknelo tutaj jakims cudem ze nie mielismy wypowiedzi typu Schumacher to piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii . Zycze czystych sportowych emocji w ten weekend. Pozdrawiam

  • 18. luka55
    • 2010-07-23 15:09:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    do postu wyzej ,,bydlo'' nie zerknelo ( kluczowe slowo) ;)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo