Skompresowany gaz sekretem Red Bulla?
Formuła 1 przygotowuje się już do kolejnej eliminacji mistrzostw świata, GP Malezji. W padoku nie ustają jednak echa plotek na temat innowacyjnego zawieszenia Red Bulla.Podobnie jak to miało miejsce z podwójnymi dyfuzorami i ekipami Brawn GP, Williams oraz Toyota w ubiegłym roku, także i tutaj zespół Red Bull najprawdopodobniej znalazł sprytne obejście regulaminu technicznego.
Najświeższe plotki mówią, że zespół do kontroli prześwitu wykorzystuje skompresowany gaz.
Przepisy wyraźnie zabraniają stosowania „zasilanych urządzeń”, które wpływają na ustawienia zawieszenia, jednak odnalezione przez dziennikarzy serwisu Motorsport.com przepisy dotyczące reguł parku zamkniętego (parc ferme) w regulaminie sportowym pozwalają na dodanie lub odjęcie skompresowanego gazu z auta między kwalifikacjami i wyścigiem.
Zespół Red Bull, według plotek miałby usuwać gaz, dzięki systemowi zamontowanemu bezpośrednio w RB6.
Mimo publicznych próśb o klaryfikację przepisów, wydaje się, że FIA czeka na oficjalny protest w tej sprawie.
komentarze
1. maniak300
Ja mysle, ze po prostu pierdza w opony
Gdyby FIA nie zmieniala co chwila regulaminow, a skupila sie na dopracowaniu jednego, RAZ A PORZADNIE, nie mielibysmy tych wszystkich historii z dyfuzorami, F-Ductami czy regulowanym zawieszeniem w RBR
2. nomadwcm
Podobno rzecznik prasowy FIA powiedzie że nie będzie kontroli RB6.
3. nomadwcm
powiedział*
4. Voight
Z tego co wiem RedBull nie znalazł sprytnego obejścia przepisów o podwójnym dyfuzorze a z artykułu wynika coś innego.
5. gryzipiorek
Czyli patent od Citroena ?
6. kuba1808
4. W artykule jest to napisane ogólnikowo. W poprzednim sezonie była afera z dyfuzorami, a teraz szykuje się z ruchomym zawieszeniem. Rzeczywiście jest to nieco nieskładnie napisane.
7. kempa007
4. Voight wirze, ze wiesz o co chodzi, ale troche to poprawilem.
8. matito
Co nie jest zabronione nie jest zakazane jak zwykle wyszukali dziury w regulaminie i są lepsi
9. kempa007
2. nomadwcm ja bedzie protest to bedzie i kontrola.
10. buza
No witam
Szykuje sie kolejna afera...samochody niektórych marek maja byc napędzane metanem...i co Wy na to?
11. matito
a swoją drogą to co z Camposem i US1 czy jakoś tak co z tymi teamami i ten Stefan GP ?????????
12. atomic
żart
13. rsobczuk
Patrzcie przez palce na dzisiejsze artykuły... w końcu to Prima Aprilis ;)
14. Agemlon
rsobczuk, dzięki, że mi przypomniałeś :) Pamiętam jak w zeszłym roku na Prima Aprilis był artykuł na tej stronie, że Karol Basz jest objęty jakimś tam programem BMW Sauber i ma chyba podpisany kontrakt już, albo, że przymierzają się do podpisania :)
15. buza
Jaki Żart- popatrzcie na strone www.f1bolidsfutura.com
16. kuczek
jak wymyślili takie coś to tylko świadczy o ich wielkości i tyle
17. lukasz1
Źle sie dzieje z f1. Teraz zamiast zatrudniac inżynierów lepiej zatrudnic prawników do szukania dziur w regulaminie :(
18. conrad30
10. buza-chyba na metanolu,metan to gaz.
19. lukasz1
13. rosobczuk dzięki że mi przypomniałeś. Ten żart brzmi dośc sęsownie :)
20. conrad30
Jeśli to żart to dobrze wymyślony!Gratuluje pomysłu Red Bull lub panu Przemkowi;)heheh
21. nomadwcm
19. sensownie*
22. sly1234
jeśli to żart to bardzo grubo szyty. Swoją drogą coś tam musi być innowacyjnego. Jeśli chodzi o same przepisy to nigdy nie będzie jednolitego spójnego regulaminu, aby były jasne i czyste reguły na torze. Przecież co roku powstają nowe rozwiązania i technologie co do których nie ma żadnych przepisów, więc trudno jest cokolwiek przewidzieć na przyszłość. Red Bull wymyślił coś co pozwala im uzyskiwać takie czasy w Qua, a reszta goni.
23. robdk
Raczej to nie jest żart, inne portale pisały o tym wczoraj. Tytuł może sugerować dowcip ze względu na napój Red Bula. Niemniej są takie sugestie, że znaleźli lukę w przepisie, po prostu są zakazane zawieszenia regulowane podłączone do sterowania. Wymyślili więc, że zmiana ciśnienia gazu w amortyzatorach odbywa się bez udziału podłączonego systemu regulacji zawieszenia, a tylko dodają gazu przed wyścigiem, gdzie regulamin nie zabrania uzupełniać właśnie tego gazu w amortyzatorach po czasie parku zamkniętego przed samym wyścigiem.
PZDR
24. gryzipiorek
18.conrad 30 - w stanie "naturalnym" tak. Ale jak każdy gaz metan daje się skompresować - jak LPG(propan+butan). Wtedy nazywa się NLG (natural). Można i na wodór - kłopot tylko z magazynowaniem, silnikami, etc.
25. mirek115301
podobno mają zawias od citroena :)
26. conrad30
24. gryzipiorek-Nie musisz mi tłumaczyć tematów z podstawówki.Tak czy siak Metan to nie paliwo płynne tylko gazowe bo jako płyn się nie spali tylko jako mieszanina 5-7% gazu i reszta powietrze!można spalić większe ilości gazu ale potrzebna byłaby butla z czystym ( w butli ciekłym;))tlenem,bo w powietrzu jest go za mało.
27. conrad30
tak czy siak chodziło mi o to że F1 póki co jeździ na płynach!
28. gryzipiorek
26. conrad30 - rzecz w tym że nic nie pali się w stanie innym niż gazowe. Palą się "opary". Więc zanim to nastąpi wszystkie "paliwa" trzeba wprowadzić w stan gazowy. Ale dobrze, że masz wiedzę na ten temat..
29. focus
I tak vetel moze juz zapomnieć o mistrzostwie. Alonso jest na właściwej dordze do tytułu. no cóż vetel to tylko vetel. Kubica mając to auto nie schodził by z pierwszego stopnia podium.
30. motyl1604
Może niech Renia z Totalem pójdą na całość i zamiast tradycyjnego paliwa wyścigowego zapodadzą do jednostki napędowej ---> wodór? Pewnie nie trzeba będzie tego 160kg a 1/3 z tego i dzięki temu bolid będzie lżejszy o 100kg. O osiągach nie wspomnę :)
31. nowyziomal
nienawidze 1 kwietnia
32. lechu55
Dzis 1 kwietnia- ciezko uwierzyc w którykoliweek z tych newsow:)
33. Budyn_F1
Oni robia coraz wiecej nieprzepisowych rzeczy.
34. gryzipiorek
30. motyl1604 - wyścig trwałby max. 10 kółek - żaden silnik tego by nie wytrzymał - o zbiornikach (ciekłego) wodoru nie wspomnę.
Może lepiej silniki plazmowe, lub kwantowe. Pierwszy zakręt kończyłby się na orbicie.
35. nomadwcm
to już prędzej silniki elektryczne znalazły by zastosowanie w F1
36. pqo
a może parowe?
37. pqo
bolid ciągnąłby za sobą przyczepkę z węglem i cieciem od zasypywania pieca..
38. pqo
na onecie pewien jegomość pisze:
" Są już pierwsze publikacje
~wredny_pokurcz
dzisiaj, 13:30
W internecie pojawiły się już pierwsze schematy z zasadą działania "cudownego" wynalazku RBR. W dużym uproszczeniu zawieszenie bolidu ma budowę dualną. W trakcie zwiększania-zmniejszania obciążenia następuje zmiana wymiarów podłużnych i poprzecznych modułu "podstawowego". Logiczne - nacisk na sprężynę powoduje skrócenie jej skoku, ale i zwiększenie średnicy. I ta zależność - coś na minus, coś na plus została wykorzystana w drugim module. Otóż dodatnie (dodatnie, nie ujemne) sprzężenie zwrotne jest wykorzystane do przeciwdziałania wysterowania drugiego modułu tak, by przeciwdziałał sile obciążenia. Efekt jest taki, że im więcej bolid jest obciążany, tym wyżej podnoszona jest jego podłoga. Suma sumarum różnice w prześwicie w pustym i zatankowanym aucie są, ale niewielkie.
Pozdrówka dla fanów :) "
39. pqo
trochę śmierdzi żartem, ;]
40. pqo
ps. szkoda, ze nie można edytować ostatniego posta. Nie musiałbym nabijać takiego łańcuszka.
41. sylvia1516
29. focus - Zebyś sie jeszcze nie zdziwił. Vettel to świetny kierowca, jeszcze da rade to odrobic :)
42. bartysz123
a może to żart prima aprilisowy ? :D
43. Dr Prozac
To nie zart (z gazem).
Jest taki zapis w regulaminie (obejmuje tez płyny z tego co pamiętam). Tak, czytałem go.
Już kilka dni temu o tym czytałem, nawet chciałem komentarz napisać tutaj ale nie miałem czasu na to.
Oczywiście pewności nie ma, to na ta chwilę tylko spekulacje. Czytałem też o tym, ze w Parc fermé ich bolidy były wyraźnie wyżej zawieszone niż w kwalifikacjach - do tego stopnia że nie dałoby się nimi jechać (najwyraźniej nie miały wlanego paliwa). Ale nie pamiętam teraz szczegółów.
44. dzdzownica
Ponoć w niedzielę podczas wyścigu będzie częściowe zaćmienie słońca! Kubica ma znowu szansę na sukces!
45. scud
ale bzdura:-) a co jest jak nie zkompresowany gaz w kole??? co by nie bylo w środku to cisnienie jest zmienne w bardzo malym zakresie(kola maja mniejwiecej stalą temperature) zreszta 1 kwietnia duzo może zmienić w rewelacjach:-) Pozdrawiam MQ
46. gembam
44@ Oczywiście tylko jeżeli regulamin dopuszcza światła... :-)
47. rkrenaultf1
Czy mógłby ktoś podać stronkę, gdzie będą jutro transmisje live?>
48. Jamer
renault powinien dogadać się z Citroenem:):):) oni mają najlepsze hydropneumatyczne zawieszenie:):):) wiem bo mam już trzecią C5 i jestem mega zadowolony:):):)
49. slawex1983
@28. gryzipiorek - Benzyna pali się w stanie ciekłym - i to całkiem nieźle. Denaturat pali się w stanie ciekłym i cała masa różnych substancji. Nawet olej napędowy udaje się zapalić w stanie ciekłym, przy pomocy dużego płomienia.
50. scud
http://igool.tv/mecze.php
51. gryzipiorek
49. Przykro mi, ale palą się tylko opary w/w substancji a nie same ciecze. To samo dotyczy, etanolu, metanolu, etc. Słowem wszystkiego.. Im bardziej "lotne" są to substancje - tym łatwiej je "zapalić" - ich pary oczywiście.
Dlatego tęż znacznie trudniej jest zainicjować palenie węgla kamiennego, niż np. pył węglowy - który w odpowiednich warunkach wybucha.
52. gryzipiorek
Nie ma tu miejsca na zagłębianie się w temat, ale spalanie jest b.skomplikowanym procesem - wbrew pozorom. Niemniej ciekły metan można spokojnie podać do silnika i spalić - z bardzo dużym efektem - ze względu na gwałtowność procesu fizykochemicznego. Oczywiście w komorze spalania pali się gazowy metan.
Normalne silniki samochodowe długo tego nie wytrzymają. Nawet zastosowanie znacznie mniej lotnego etanolu powoduje wydzielanie znacznie wyższej temperatury i znacznie większe przeciążenia na tłokach, zaworach, panewkach, etc.Zatem silniki powinny być odpowiednio przystosowane.
Zasada jest taka - im krótszy łańcuch węglowy - tym spalanie pełniejsze, z wydzielaniem większej ilości energii Czyli ropa słabo, benzyna (mieszanina związków) - lepiej, etanol jeszcze lepiej, metanol jeszcze lepiej, metan najlepiej.
Dlatego najlepszy byłby metan lub nawet sam wodór, ale koszty całkowite tzn. otrzymania wodoru, skroplenia i przystosowanie silnika, zbiornika, etc. ogromne.
Ale to wszystko jest nie na temat... Sorry..
53. conrad30
52. gryzipiorek-muszę się wtrącić,bo ...Coś tam wiesz ale nie do końca.Po pierwsze pali się mieszanka paliwo+tlen, np.paliwo z aktywnym tlenem pali się nawet pod wodą,ale tu się zgadzam że paliwo jako płyn się nie pali i musi się pomieszać z tlenem.Po drugie spalanie to nic innego jak bardzo szybkie utlenianie się więc nie wiem co w tym skomplikowanego,choć rzeczywiście im lepiej paliwo miesza się z tlenem tym łatwiej je zapalić,dlatego pył węglowy lub drzewny są wybuchowe.Po trzecie nie wszystko co się dobrze pali nadaje się do silników,bo paliwo musi się spalać w sposób idealnie kontrolowany i im paliwo bardziej odporne jest na niekontrolowany wybuch tym lepsze.W paliwach benzynowych jet to określane liczbą oktanową w danym paliwie im jest ona wyższa tym bardziej odporna i daje większą pewność iż przy b.wysokim sprężeniu nie dostanie samozapłonu tylko zapali się w idealnym momencie od iskry świecy.A po czwarte wodór jest już jako paliwo alternatywne i BMW,Honda,Toyota robią takie auta i silniki,a w Niemczech jest już kilka lub kilkanaście stacji z wodorem.Ale to wszystko nie na temat...Poz!
54. gryzipiorek
53. conrad30 - na ogól kłótni między nami nie ma z tym, że utlenia - czyli pai się paliwo, a utleniaczem jest tlen. Bez tlenu nie byłoby to możliwe. Nota bene w paliwach stałych tlen może być podany w inny sposób - na przykład w postaci związków chemicznych zawierających dużą ilość tlenu właśnie.
Tlen się redukuje - chemicznie rzecz biorąc więc się nie spala (czytaj utlenia).
Skomplikowany jest sam proces - bo mechanizm spalania jest zależy od bardzo wielu czynników - tu nie wystarczy napisać stechiometrycznie reakcji chemicznej - produktami spalania jest wiele związków. A o wszystkim decyduje termodynamika.
Konia z rzędem, kto opisałby dokładnie rzeczywisty przebieg takiej reakcji.
Być może są stacje z ciekłym wodorem w Niemczech - ja ich nie widziałem - widziałem za to stacje z Etanolem (B85). Czyli mieszkanka 85 EtOH + 15 % benzyny. Co nie zmienia faktu, że w Brazylii jeżdżą powszechnie na metanol.
Kosztu wyprodukowania wodoru i metanu, czy też metanolu - nie da się porównać - to są skrajne wielkości. Ale, jeśli Niemców stać na to - to bardzo pięknie.
Wątpliwość budzi za to zbiornik na wodór, który penetruje nawet przez ścianki stali gumowanej o gr. 30mm. Po pewnym czasie robi się sito. Nie wiem też, z jakiego materiału zrobiony jest sam silnik - wyobrażam sobie, że jego kosz musi być znaczny, skoro koszt dostosowania silnika do etanolu to podobno ok. 6.000 zł. A przy wodorze temperatury i naprężenia są wielokrotnie większe.
Na marginesie - jestem chemikiem ze specjalizacją spalanie. Masz racje - coś na ten temat wiem.,
55. gryzipiorek
O ile wiem, eksperymentalny autobus na wodór powstał w międzynarodowej kooperacji współfinansowanej m.in przez EU. Pojemność butli z wodorem zamontowanej na dachu to 2500 ltr. Starcza na 200 km.
Pełny sukces - można powiedzieć. O kosztach nie wspomnę.
56. conrad30
55. gryzipiorek-nie słyszałeś o Hondzie FCX?
57. conrad30
Samochód na wodę już jest. Honda Motor Co. poinformowała w poniedziałek o uruchomieniu komercyjnej produkcji pierwszego auta, które zamiast spalin wyrzucać będzie z rury wydechowej parę wodną. Model nazwany FCX Clarity jest średniej wielkości czteromiejscowym sedanem.
"Przedstawiciele firmy zapewniają, że pojazd oferuje dwukrotnie większą wydajność energetyczną niż tzw. samochody hybrydowe, czyli o mieszanym napędzie spalinowo-elektrycznym i trzykrotnie większą od tradycyjnych samochodów z silnikami spalinowymi."-to fragment artykułu.a jak to działa?
58. conrad30
Honda FCX Clarity będzie miała z tyłu 170-litrowy zbiornik ze sprężonym wodorem. Wodór będzie trafiał do ogniw paliwowych, w których zostanie pomieszany z tlenem z powietrza. W wyniku reakcji powstaną woda i prąd. Prąd trafia do silnika elektrycznego o moc 136 KM zamontowanego tradycyjnie z przodu auta. Nadmiar mocy zmagazynują specjalne baterie litowo-jonowe. Całość będzie sterowana komputerowo.
59. conrad30
nie zwracaj uwagi na czas przyszły bo to skopiowane art.z 2008r.auto już dawno jest w sprzedaży.
60. conrad30
Wodorowa Honda jest samochodem o wymiarach niemal identycznych, co nowy amerykański Accord. FCX mierzy 4,83 m długości i waży 1625 kg., a według zapewnień producenta rozpędza się do 160 km/h, co w warunkach amerykańskich w zupełności wystarcza. Zasięg FCX Clarity to ok. 430 km. A wszystko to przy spalaniu 3,4 litra wodoru na 100 km.
61. conrad30
Komenty 57,58 i 60 są skopiowane z serwisu V10.pl
62. gryzipiorek
conrad - gdyby to była prawda - zwłaszcza w odniesieniu do zasięgu, wydajności, zużycia paliwa - to byłaby to rewelacja.
Oczywiście koszty samochodu muszą być ogromne. Niestety jestem bardzo nieufny w stosunku do takich "rewelacji".
Niedawno jeden profesorek przekonywał w TV, że można otrzymać paliwo (benzynę) za 0,40 zł za litr. Co jest kosmiczną bzdurą. Zachciało mu się ominąć zasady termodynamiki.
Ale co gorsza - moc silnika zasilanego wodorem jest mniejsza o ok. 40 proc. w porównaniu z silnikami beznynowymi, co wynika z mniejszej o 35 proc. wartości opałowej mieszanki zgromadzonej w komorze spalania.
Główne wady tego paliwa to ze względu na małą liczbę oktanową dużą skłonność do spalania stukowego; silne oddziaływanie chemiczne na metale, szczególnie w podwyższonych temperaturach; zdolność do rozkładu chemicznego olejów smarujących, przez co tworzą się agresywne związki oddziałujące negatywnie na elementy silnika; małą gęstość energetyczną nawet w stanie skroplonym, duże trudności z przechowywaniem wytworzonego produktu. No i 3 x większa masa układu paliwowego. A najważniejsze w tym przypadku jest bezpieczeństwo. Z wodorem całkiem nie ma żartów - to jest "wredny" pierwiastek.
Dodaj jeszcze koszty otrzymania samego wodoru-paliwa. Można metodą elektrolizy z wody - ale trzeba dostarczyć ogromne ilości prądu do przemysłowego otrzymywania wodoru na wielką skalę. Na wytworzenie elektryczności potrzeba energii - skąd ją wziąć ?.
Przypomina to stary dowcip o 2 Rosjanach, którzy ukradli cysternę spirytusu - milicja pyta "spiryt gdzie?" - "sprzedaliśmy" - "a pieniądze gdzie ?" - przepiliśmy... Tu jest podobna zasada.
Można wodór uzyskać z biomasy, ale jaka to musiała by być skala ? I koszty, koszty i jeszcze raz koszty... Już współczuję przyszłym pokoleniom, które będą skazane na "alternatywne" paliwa.
Dlatego jestem więcej niż umiarkowanym optymistą. Ale nie niedowiarkiem..
63. gryzipiorek
Jeśli miałbym spekulować, to na najbliższe 50 lat możemy spalać tradycyjne paliwa z różnymi modyfikacjami i "uzupełnieniami". Czyli etanol i metanol bezwodny z biomasy (kukurydza, zboże). I metan - jest go pod dostatkiem - można też wytwarzać go z biomasy.
Oczywiście koszty otrzymania takich "mieszanych" paliw lub jak kto chce "alternatywnych" - są zdecydowanie wyższe. Póki co nasz rząd (każdy) nie lubi pozbywać się akcyzy, więc koszt takich paliw będzie wyższy, niż koszt wytworzenia i zakupu benzyny.. Ale za 100 lat te wszystkie "nowinki" technologiczne pewnie staną się koniecznością. Na szczęście nie mam zamiaru tak długo pożyć...
64. Dr Prozac
W F1 regulamin zabrania wykorzystania rożnych "alternatywnych" paliw. Zdaje sie IndyCar jeździ na etanolu.
Wracając do tematu RBR:
http:// scarbsf1.wordpress. com/2010/04/ 01/402/
65. gryzipiorek
Przepraszam wszystkich za rozwlekłe wypowiedzi - nie na temat.
I oczywiście Admina.. To się już nie powtórzy - no chyba, że zostanę sprowokowany.
Sorry
66. gryzipiorek
Bak 170 ltr - zasięg 430 km = 39,5 ltr na 100 km. Po prostu bosko..
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz