Button: Wybrałem McLarena dla wyzwania
Jenson Button powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem 'Daily Mail', że odszedł do McLarena nie dla pieniędzy, a z powodu potrzeby wyzwania, jakim będzie zmierzenie się z Lewisem Hamiltonem."Brawn chciał mnie utrzymać. Mieliśmy bardzo dobre relacje, szczególnie z Rossem Brawnem. To normalne dla kogoś, kto zdobywa mistrzostwo, że pozostaje z zespołem, jednak dla mnie (przejście do McLarene) to ekscytujące."
"Zarabiam mniej, niż dostałbym w Brawnie, więc zdecydowanie nie chodzi o pieniądze i wszyscy w to zaangażowani wiedzą, że to nie było problemem."
Całkiem możliwe jest, że Brawn zaoferował żądane 8 milionów funtów, jednak Button zdecydował się na niższą pensję - 6 milionów w McLarenie. Niezależnie od tego, Button będzie musiał zmierzyć się z Hamiltonem na jego ziemi.
komentarze
1. RapidWave
nic nie rozumiem, oto fragmęt artykułu zdaje się z września : "O Jensona Buttona stara się McLaren, który oferuje mu ponad dwukrotną tegoroczną pensję na sezon 2010 - i prawdopodobnie zwycięski samochód. Ekipa z Woking mogłaby dzięki temu mieć w swoim składzie dwóch brytyjskich mistrzów świata." a teraz okazuje się że to Brown oferował więcej, o co kaman?
2. Voight
To będzie sromotna klęska Buttona. Hamilton go przecież zmiażdży pokazując jaki z niego mistrz
3. RapidWave
to był artykuł z 11listopada pt. - "Brawn nie zapłaci Buttonowi"
4. modafi
Wg mnie kłamie i to w Macu dostanie wiecej. Ale niezla gadka o rywalizacji...
5. szarlej85
A moim zdaniem należałoby go pochwalić za odważną decyzję... chce udowodnić sobie i innym ze zasłużył na ten tytuł (w co wielu wątpi)... poza tym wynik jego walki z Lewisem wcale nie jest taki oczywisty... wszyscy pamiętamy że kiedy trwała zażarta rywalizacja wewnątrz zespołu McLarena, mistrzunio stał się swoim największym wrogiem i popełniał mnóstwo głupich będów... zobaczymy czy dojrzał na tyle żeby pokazać Buttonowi gdzie jego miejsce...
6. Gosu
Nawet jeśli tempem będzie dorównywał Hamiltonowi to mu ekipa pomoże być nr 2, ewentualnie Lewis jako pierwszy będzie dostawał nowe podzespoły itd. Antonio Hamilton już się o to postara :)
7. RapidWave
za Luisem stoi jego tatuś-manager, dopuki on tam jest to Luis będzie nr1 w macu, ktoś powiedział kiedyś że Hamiltonowie rządzą w maklarenie
8. Orlo
No proszę. A to chojrak! Potrzebuje czegoś więcej niż mistrzostwa! Oby się przypadkiem nie przejechał na tych "potrzebach"...
9. pokrzyw
Hmmm przynajmniej w przyszłym sezonie To Button będzie miał nr 1 a Lewis nr 2...... Przynajmniej na bolidzie ;)
10. caddy71
cholera, wszyscy macie rację. Button Hamowi raczej rady nie da, chyba że nerwy mistrzuniowi będą puszczać jak zawsze w stresie. Przykłady można mnożyć nawet z tego roku. Ale jest pewna szansa. Jak uda się Buttonowi trochę go przycisnąć, to mamy proste pytanie - czy zespołowi bardziej będzie zależeć na pomaganiu pupilkowi, czy może raczej na ogólnym dobrym wyniku. Chyba, że od samego początku powiedzą ( a może już powiedzieli ) B.: wyżej ... nie podskoczysz. Ham ma być pierwszy i nie ma innej gadki. Pozdro wszystkim.
11. Zakrza
@pokrzyw, znasz reguły przyznawania numerów? Button będzie miał jedynkę, ale Hamilton nie dostanie dwójki. Mistrzostwo konstruktorów wygrał Brawn, a nie McL.
12. walerus
to będzie prawdziwy test dla Jesona!
13. saint77
ale doje...l, szkoda słów.
Nie dla pieniędzy? Z Hamiltonem mógł mierzyć się na torze w bolidzie Mercedesa...
Miałem o nim inne zdanie.
14. Kimi Rajdkoniem
Spełnił jedno z marzeń-zdobył tytuł. Teraz chce spełnić drugie: jeździć dla Maka [lub Ferrari-takie są marzenia chyba wszystkich kierowców]. W jego wypadku jest to jazda dla Brytyjskiej legendy F1. Nikt nie może mu zabronić spełniać Swoich marzeń
15. hot dog
1. RapidWave a czy we wrzesniu Guzik mial majstra ???
nie nie mial totez inne pieniadze.....
16. tomek83f
to wszystko to gierki,Brawn nie chciał go u siebie w zespole i tyle a byc moze mercedes postawil swoje warunki ze nie chce anglika w zespole,nie wierze w to co mowi Ross a tym bardziej w to co mówi Button
17. arecki__
...a mnie interesuje czy w zakamarkach historii zdarzyło się, że typowy nr 2 w teamie zdobył mistrzostwo? Ktoś pamięta?
18. pjc
@Zakrza Hamilton będzie miał 2.
Przykład z 1994r.
Schumacher zdobył tytuł indywidualnie. Williams miał tytuł wśród konstruktorów.
Mimo tego w następnym sezonie MS jeździł z 1 (jako mistrz) a Herbert z 2.
Williams(mistrz konstruktorów) miał w sezonie 1995 numery 5 i 6.
Drugi przykład(lepszy).
Damon Hill został w 1996 mistrzem świata.
W 1997 przeniósł się do Arrowsa. Przypadł mu nr 1, 2 otrzymał wtedy Diniz partner Hilla z zespołu.
Williams,który również miał mistrzostwo konstruktorów w 1996r otrzymał numery 3 i 4 w sezonie 1997r.
Tak samo będzie w Mclarenie, Mercedes Gp otrzyma pewnie nr 22 i 23 - jak nowy formalnie w stawce.
Pozdrawiam.
19. jar188
Nie radził sobie sobie z Rubensem a chce się porównywać z Hamiltonem, w McL nikt nie będzie robił pod niego strategii.
Czyli Merc ma więcej Kasy dla Kimiego niż McL. Może jest jakaś tam szansa.
20. pjc
@arecki__dobre pytanie.
Ja sobie takiej sytuacji nie przypominam.
Najbliżej tego osiągnięcia byli Hill w 1994(jeżeli traktować go jako nr 2 po Sennie, oczywiście od Gp w Monaco stał się nr 1), Villeneuve w 1996r oraz Irvine w 1999r.(skorzystał na kontuzji Schumachera).
Oczywiście przychodzi mi na myśl jeszcze pojedynek Hamiltona z Alonso w 2007 chociaż tu trudno mówić o numerze 1 i 2.
Największą szansę miał jednak Massa i przegrał tytuł o włos.
Chociaż w tym wypadku też nie jestem pewny podziału na 1 i 2 kierowcę.
(Moim zdaniem to jednak Kimi był wtedy liderem zespołu).
21. Tomo2345
Mcl numery 1i 2 Mercedes 3 i 4 redbull 5 i 6 itd. Numery przyznaje sie wedlug klasywikacji konstruktorow chyba ze jak w tym przypadku mistrz zmienia zespól wtedy w tym teamie sa numery 1 i 2. A co do tematu szkoda mi go bo Hamilton nawet bez pomocy teamu go zniszczy .
22. pjc
W nawiązaniu do @20. pomyślałem jeszcze o 1988r. kiedy to Senna został kierowcą McLarena i stoczył walkę o mistrzostwo z Prostem.
W tym roku, jako że Senna był nowym kierowcą w zespole(przeszedł z Lotusa) a Prost miał już na koncie 2 tytuły mistrza świata, to chyba Francuz uważany był za 1.
To chyba jest ten najlepszy przykład.
23. pjc
@Tomo2345 myślę, że jednak Mercedes będzie miał nr 22 i 23. Przykład podobny do Hondy kiedy została przejęta przez Brawna. W sezonie 2007, Honda zajęła 8 miejsce a więc w sezonie 2008 powinni mieć nr 16 i 17. Ponieważ BrawnGP został potraktowany jako nowy zespół, otrzymał nr 22 i 23 - ostatnie w stawce.
24. prolim
Ale macie problem, przecież rok temu wygrał Hamilton, a Ferrari wygrało konstruktorów. Koval jeździł z 2, Ham z 1.
25. Budyn_F1
Normalnie pojedynek mistrzow.
26. MARU
Nie jestem tego taki pewien,że Hamilton będzie numerem 1,w końcu to nie jest jego zespół i on nie jest pępkiem świata,pamiętam jak podczas wyścigo wydziwiał to zespół szybko go sprostował żę on ma jechać i słuchać poleceń zespołu.Niechce mi się wierzy,że Batton przechodząc do McLarena będzie grał drugie skrzypce.
27. pjc
@MARU też tak uważam.
Chociaż na korzyść Lewisa przemawia to,że w zespole jest dłużej.
A dla Brytyjczyków(mowa o kibicach), to chyba zespół marzeń.
28. MARU
to się zgadza jest dłużej,ale kiedyś ta jego pewność bycia numerem 1 może go zgubić,Batton już swoje przeszedł,tyle lat był upokarzany,więc myśle że sobie poradzi.
29. Tomo2345
pjc bedą mieli numery 3 i 4 jest to przejecie zespołu nie sprzedaż taka sama sytacja miała miejsce jak BMW przejmowało zespół Saubera w 2006 mieli numery 9 i 10 jak mnie pamieć nie zawodzi.
30. zawist
hahahaahahahahaa ten facet mowie Buttonie oczywiscie nie ma wstydu To typowy pyszalkowaty Angol tak jak w tym momencie zadufany Hamilton Mimo to uwazam ze Hamilton pokaze mu gdzie jego miejsce mimo ze nie jest najszybszym kierowca w stawce
31. zawist
teraz dopiero wyjdzie szydlo z worka jakim Button jest szarym kierowca Zadne z niego odkrycie i az taki talent To MS wymeczyl Taka jest prawda Mial super sorzet na poczatku i tyle Potem zawiodla psychika i troche bolid ale np Schumacher nie pozwolil by nato czy taki Senna tym bardziej Mysle ze nasz Robert w dobrym teamie swietnie by sobie poradzil i droga do zwyciestwa by byla o wiele barzdeiej warta niz buttona Oczywiscie jesli Robert traktowany by byl na rowni Dobrze ze nie jest z Nickiem w tym teamie
32. MARU
widze,że pojęcia nie masz Hamilton miał dużo szczęścia bo byłw programie McLarena dla młodych kierowców i trafił odrazu do dobrego zespołu,a gdyby trafił do średniego zespołu to by najprawdopodobnie nigdy mistrzem świata nie został i by jeżdził przcciętnie i nawet tatuś by mu nic nie poradził,więc to co wypisujesz jest bzdurą.
33. MARU
zazwyczj na super sprzęcie się zdobywa mś ale kierowca musi też coś potrafić bo bolid sam nie pojedzie.A co do Schumachera to on też za mocnej psyciki nie miał,potrafiłw trudnych momentach popełniać błędy,więc daj sobie spokój z tą twoją rzenadą
34. yaneq
jeżeli button nie ściemnia i faktycznie nie liczyła się dla niego kasa, to faktycznie wielki szacunek. w mc bedzie miał ciężką przeprawę, twardego kolegę który pewnie uważa, że button jest fantastycznym kierowcą, bardzo go szanuje i blablabla... ja wiem, że button wiele przeszedł. nie raz wypowiadał się, że oddał by cały szmalec za mistrza świata. teraz go ma w ręku, pewnie zdobytego (nie wszyscy tak uważają, ale to są onetowcy nie mający pojęcia o tym sporcie), dlatego szuka wyzwania. ja uważam, że dobrze się stało, że jest w mc. hamilton też ma już mistrza, więc może nie będzie takich spięć jak to miało miejsce na linii hamilton-alonso. tam spotkały się dwie rozkapryszone gwiazdy, teraz mamy spokorniałego mistrza oraz mistrza weterana. dobre połączenie jak sądzę. zobaczymy czy będzie równowaga w ich trakowaniu przez zespół. jakieś plotki krążyły, że ron wróci. ja chce martina, on napewno lepiej przysłuży się dla obu kierowców, nie "zwłaszcza" jednego.
35. MARU
z kasą raczej nie ściemnia,bo przccierz jak Ros przeją Honde to się zgodził na obnirzenie zarobków,a jak zdobył tytuł to miał prawo oczekiwać większej kasy,tylko na początku Ros troche kręcił a jak zobaczył,ż e Batton może opuścić zespół to kasa się znalazła tylko Janson szukał nowego wyzwania i zespół opuścił,a teraz Ros wymySla jakieś bajki,że janson złamał zasady.Przecierz to normalne jak nie mógł się dogadać z Rosem to szukał nowego zespołu.A co do Hamiltona to już na tyle dorósł,że zespół składa się z dwóch kierowców a nie jednego plus pomocnik,jakoś tego nie widze jak Hamilton wrazie wygrania mś mu gratuluje i idzie znim na piwo.
36. pjc
@Tomo2345 zobaczymy w nowym sezonie. Zaczekajmy.
37. lechart
Ciekawe, chce się mierzyć z kierowcą tego samego zespołu, zapominając jednocześnie, że są i inni. Takie wewnętrzne " mierzenie się" nie wróży nic dobrego dla MCL. Oby "zmierzył" ich obu Kubica.
38. fabian
Mam ndzieję, że "wewnętrzna" walka pomiedzy kierowcami McLarena będzie fajnym widowiskiem ale może przyczynić się do porażki zespołu w MŚ. Warunkiem jest oczywiście bardzo dobry bilid.
39. annx33
będzie fantastyczna walka pomiędzy Jensonem , a Lewisem.
Nie zgodzę się z tymi co tu piszą , McLaren będzie dysponował na pewno bardzo dobrym bolidem, przy tym chłopaki będą walczyć o mistrzostwa zarówno w konstruktorach jak i MŚ.
40. pjc
@fabian osobiście wolę oglądać taką walkę niż jazdę jednego kierowcy dla drugiego.
41. dziarmol@biss
Przycisk z góry skazany jest na klęskę. Alonso , dwu krotny mistrz świata przegrał walcząc z Hamiltonem Dennisem oraz całą resztą zespołu, a co dopiero taki Button ;-(
42. MARU
Po pierwsze nie przegrał Alonso tylko olał sprawe i opuścił te bagno Angielskie,a już niedługo sami zobaczycie jak Hamilton dostaje od innych po d...e.Tylko niech się zaopatrzy w chusteczki higieniczne,bo jak się rozpłacze to zalwje cała wyspe :}
43. japonia55
szkoda że kubica trafił do renualt : ( miałem nadzieje że Brawn lub McL. E Pany żeby porównać kierowców to sposób jest tylko jeden - muszą mieć takie same bolidy więc przestańcie pier..... kto lepszy Jeżeli będą faworyzować hamiltona to Baton będzie jeżdził na takim poziomie co kowal.
44. Voight
Alonso sam robi bagno
45. leo_
Myślę, że rzeczywiście Button podjął nowe wyzwanie świadomie. Przypominają sie potyczki słowne Buttona i Hamiltona z tamtego , a może i też przed tamtego, roku. Buttona strasznie bolało to, że Lewis od razu jeździł w jednym z najlepszych bolidów w stawce. Button sugerował, że on nie byłby gorszy od Lewisa w takim samym bolidzie , i to on tak na prawdę jest lepszy. A gościu jeździ w triatlonie i wie , że jest większym twardzielem niż Hamilton. Tak więc ja szanuję go za decyzję, bo wygląda na to, że chce pokazać kto jest twardszy, bo nie miał okazji tego pokazać w tamtym roku, kiedy to Lewis nie podjął wyzwania w walce (nie pamiętam w jakiej dziedzinie). Tylko, że pewnie jest i twardszy, ale czy szybszy na torze?? Tego nie wiem.
46. jar188
@45. leo_, Tylko, że tutaj wszystko rozegra się w ich głowach (tężyzna fizyczna nie idzie w parze z psychiką) a tej kwestii obaj są nie najlepsi. Obydwaj nie radzą sobie z presją, jeden jeździ przez to gorzej (druga połowa sezonu Buttona) a drugiemu zdarzają się przez to głupie błędy (podawać przykładów chyba nie trzeba).
Oczywiście to wszystko przy założeniu, że będą równo traktowani, że nie będzie szopek pt. Hamilton dostaje pierwszy nowe części (tak jak to było z Kovalem) a Button wyścig albo dwa później.
Swoją drogą jestem ciekawy czy Hamilton nie ma takiego zapisu w kontrakcie, że to on pierwszy dostaje nowe części do "sprawdzenia" i czy Alonso w Ferrari też udało się wywalczyć taki zapis (miał taki na pewno w Renault co było widać).
47. jim
Porównywanie Buttona i Hamiltona mnie bawi. To jakby Villeneuve'a równać z Schumacherem. Co prawda wygrał MŚ w 97. ale nikt nie twierdzi że jest lepszy.
48. jar188
@ 47. jim, Nie do końca trafne porównanie, Button jest jednak lepszym kierowcą niż Villeneuve'a a Hamilton musi jeszcze trochę popracować nad błędami i żeby móc go porównywać do M.S.
Chociaż po tym sezonie jestem bardziej pełen podziwu dla umiejętności Hamiltona niż po jego mistrzowskim sezonie. Naprawdę miło się go ogląda, gorzej słucha ;).
49. jim
może faktycznie porównanie statystyczne będzie lepsze; starty - 169 Button do 51 Hamilton, zwycięstwa 7 do 11, GP podium 23 do 27, pole positions 7 do 16. Button jest miłym facetem i zdolnym kierowcą ale Hamilton to prawdziwy talent. Oceniajmy kierowców obiektywnie a nie na podstawie wypowiedzi Zientarskiego.
50. jim
@jar188 Masz rację Hamilton musi jeszcze popracować aby porównywać go z Schumacherem. Może jeszcze ich zobaczymy razem na torze ;)
51. xdomino996
49. jim ale button jezdzil w Hondzie w której nie wygral zadnego wyscigu bo sami wiemy jaka byla honda a Hamiltonodrazu weszegł do dobrego zespolu wiec twoje porównanie sie nie zgada dodaj tam jeszcze zespoly w których jezdzili to wtedy zobaczymy . Co do Buttona popieram go w jednym takim samym zespole moze pokazac kto lepszy bo sam jestem ciekawy.
52. xdomino996
weszedł
53. dziarmol@biss
49. jim- statystyka to największe oszustwo XX oraz XXI wieku ;-))
Zwróć swoją szanowną uwagę na taki oto fakt że Button w całej swojej karierze po za obecnym ( 09) sezonem nie miał tak dobrego auta jakim dysponuje od początku Hamilton.;-)) A właśnie sezon 09 pokazał że Lewis nie jest takim "hardkorem" kiedy dysponuje nieco wolniejszym autem ;-))
54. jim
z samochodem to oczywiście prawda. Ale tylko częściowo. A oceny bez statystyki jednak są strasznie subiektywne. Np. ja uważam że Hamilton w 2009 pokazał klasę; 5 razy na podium. Kierowcy którzy go wyprzedzili mieli bolidy innej klasy. W ogóle ten sezon nie nadaje się do porównania, sami wiecie dlaczego. Przyjmuję zakłady że w ciągu next 3 lat nie będzie statystycznie :) lepszego kierowcy niż Hamilton. Jedynie Alonso może go postraszyć. @xdomino WSZEDŁ!
55. zawist
widze maru ze typowy zarozumialec z ciebie podobnie jak ten dupek hamilton Nie wspomne o ortografii ktora jest mowiac delikatnie w lesie kolego pozdro heh
56. kumahara
Jeśli obaj otrzymają jednakowe bolidy i będą równo traktowani to zapowiada się pasjonujący pojedynek Buttona z Lewisem i nie stawiałbym Buttona na straconej pozycji, ale czy będą równo traktowani ? Oto jest pytanie...
57. Marti
Guzik wybrał McLarena do wyzwania? No co on jeszcze nie powie. Ciekawa jestem, czy gdyby musiał coś więcej wykrzesać z siebie, aby zdobyć tytuł, to też odwróciłby swój tyłek od Rossa i całego zespołu i poszedł sobie w siną dal. Za łatwo jemu przyszło zdobycie majstra. Bolid mistrzowski przygotował jemu Ross, z wszelkimi dobrymi dodatkami (jak np. słynny dyfuzor), jedynym zadaniem Jensona było zjedzenie przygotowanej kanapki. Nawet sobie paluszków nie pobrudził podczas konsumpcji ;-))
R. Brawn bez wątpienia jest zawiedziony taka postawą Guzika, nie spodziewał się, że ten po skosztowaniu majstra odejdzie do konkurencji. Gdyby Rossowi ponownie udało się skonstruować taki bolid, któremu by pierwsza połowa sezonu wystarczyla na zgromadzenie odpowiedniej ilości punktów do wygrania MŚ, to Button ze swoim średnim talentem do jazdy mógłby z powodzeniem walczyć o drugie MŚ, lecz ten wolal się unieść dumą i odejść. Dla mnie ta decyzja jest niezrozumiała (chyba że głównym jej powodem jest kasa, co jest wielce prawdopodobne). Tylko niech za parę miesięcy nie marudzi, że Lewis jest faworyzowany w Maku ;-)
Tak jak ktoś napisał w felietonie - tym posunięciem Guzik pokazał, że albo ma wielkie jaja, albo dokładnie odwrotnie ;-)
58. dziarmol@biss
Cytat z artykułu >>Button zostaje partnerem Hamiltona<< "Chciałbym podkreślić, że decyzja Jensona o dołączeniu do nas nie była motywowana pieniędzmi. Nie będziemy mu płacić więcej niż on mógłby dostać gdzie indziej". To tyle odnośnie kasy. Tak na prawdę nie znamy powodów dla których Button odszedł z Brawn GP a raczej MercesesGP ;-)) Być może dostał od nowych "panów" propozycję tych w rodzaju nie do odrzucenia?? np. wynocha?? Ross może teraz strugać wariata że jest zaskoczony (zawiedziony) tą decyzją ;-)) No cóż PR przede wszystkim . Według mnie Mercedes buduje Niemiecki dream team i Jenson jakoś tam nie pasuje ;-))
59. Hamilton_Mistrz
zawist a kto jest najszybszym kierowcą? tylko nie pisz przypadkiem że kubica. bo w to ci nikt nie uwierzy
60. Hamilton_Mistrz
Tomo2345 będą mieli numery 1 i 2 bo "jedynka" to numer dla kierowcy który zdobył mistrzostwo
61. Marti
58. dziarmol - spisek przeciw Guzikowi?? :-) Znowu węszysz?? :-)
62. leo_
Marti-mnie się jednak wydaje , że nie o pieniądze chodzi. Tak czy inaczej, wydaje się, że w McLarenie będzie się dużo działo.
63. dziarmol@biss
61. Marti - A bo jakoś nie bardzo wierzę w zaskoczenie Brawna co do odejścia Buttona.. ;-)) no i podtrzymuję wersję w czysto narodowy team MercedesGP. Będę mile zaskoczony jeśli do "Mesia" trafi jednak Kimi w co szczerze wątpię.. A czy zaraz musi być spisek?? ;-)) Choć z drugiej strony ??? Wczoraj obejrzałem sobie film Der Untergang , skończył się późno w nocy ale warto było więc jestem jeszcze pod wrażeniem owej lektury i mam prawo węszyć wszędzie spiski ;-))
64. Marti
dziarmol - noo niee, już się obawiam konsekwencji, które wywarły wrażenia z filmu :-))
Wiem, "Upadek" robi wrażenie, to chyba jedyny film, na którym byłam w kinie 2 razy :-) wg mnie bardzo dobrze zrealizowany.
62. leo_ całkiem realne, że w McLarenie będzie się działo chociaż ja uważam, że ta przygoda nie wyjdzie Buttonowi na dobre. Rzucił się do klatki z lwem. Zobaczymy co wyniknie z duetu dwóch mistrzów. Osobiście bardziej ciekawi mnie działanie parki w Ferrari. Tutaj powinno się więcej dziać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz