komentarze
  • 35. renault f1
    • 2009-09-05 10:50:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    32. kacperboss tak sądzisz!!!

  • 36. dav1234
    • 2009-09-05 11:13:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zobaczcie sobie na strone eurosport.pl i tam jest napisane że BMW wykupi hinduski inwestor.

  • 37. ris
    • 2009-09-05 11:21:29
    • *.150.87.121

    dav1234 - widziałem to już ale to kolejna spekulacja, co chwilę ktoś inny wyskakuje jak królik z kapelusza. Trzeba poczekac na jakieś konkrety. Peter Sauber złożył aplikację jako Sauber. Więc nalezy teraz czekać jak sie to rozwinie.

  • 38. shelby11
    • 2009-09-05 11:33:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hindusów coś bardzo ciągnie do F1, miejmy nadzieje że chińczycy czegoś nie wykombinują w przyszłości...

  • 39. krz08
    • 2009-09-05 11:39:20
    • *.xdsl.centertel.pl

    17. ris tak to co napisałeś to prawda ale wydaje mi się że z tego jednak będzie afera

  • 40. Dr Prozac
    • 2009-09-05 12:40:43
    • *.ipartners.pl

    @ 29. pz0 :
    Odnośnie pana Schumachera to podobał mi się jego fail przy próbie wypchnięcia z toru Villeneuve'a w GP Europy 1997 ;)

  • 41. ris
    • 2009-09-05 12:47:13
    • *.150.87.121

    krz08 - afera generalnie juz jest ale teraz zobaczymy co z tego wyniknie. Pewnie jeszcze przesłuchają Massę, Alonso i kilku innych ludzi. Oglądnąłem kilkadziesiąt razy ten wypadek i jakoś dziene miejsce jak na tego typu "akcję" i zby szybko jak mi się zdaje ale może się mylę :-)

  • 42. Dr Prozac
    • 2009-09-05 12:56:39
    • *.ipartners.pl

    pz0 mozesz napisać gdzie oglądasz to Gp Australii? Jest na youtube, ale bez początku wyścigu :|
    Głupi FOM musial się zgłosić oczywiscie. Bo jeszcze dziadek straci kilka dolców przez to.

  • 43. Asturia
    • 2009-09-05 20:09:17
    • *.chello.pl

    Idąc dalej takim rozumowaniem to Flavio zapewne zapłacił też mechanikom Ferrari aby wypuścili Felipe z wężem tankującym bo bez tego incydentu Fernando przecież by nie wygrał. A ostatni wyścig? Fernando miał szansę na wysoką pozycję, na pewno nie na zwycięstwo może nawet nie na podium ale na dużo punktów. Flavio "zapewne" kazał Grosjean'owi załatwić tych co mogli zagrozić Alonso, nie przewidział tylko że sam Fernando będzie miał kłopoty z kołem i nie ukończy wyścigu. A tak na serio jakie mogą być dowody? Przekazy radiowe, były dostępne już przed rokiem i nic z tego nie było. Skąd ta brazylijska tv wytrzasnęła coś nowego?

  • 44. Jacobek
    • 2009-09-05 20:42:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ja myśle, że coś tu śmierdzi. Po pierwsze Flavio jest zdolny do wszystkiego, dlaczego więc nie mialby umyslnie spowodowac wypadku? Po drugie spójrzcie na postawe Renault. Gdyby byli kompletnie niewinni skomentowali by całą sprawę już teraz, a oni mówią że skomentują po wyroku. Wiadomo o co chodzi, chcą zachować resztki honoru. Jeśli wyrok będzie negatywny to sie przyznają i będą przepraszać z całego serca. Dlatego teraz nie komentują, bo gdyby powiedzieli że są niewinni to tym bardziej stracą na honorze jak prawda wyjdzie na jaw.

  • 45. whitedragon
    • 2009-09-06 10:28:23
    • *.157.152.153.hispeed.pl

    jak tak dalej pójdzie to posade straci Briatore a renault zrezygnuje z mistrzostw.
    bezbarwne imię renault zostaje zabrudzone i to mocno :?
    takie rzeczy negatywnie wpływają na wizerunek koncernu.

  • 46. Shaqoo
    • 2009-09-06 11:11:15
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Sorki, że z innej beczki ale mam pytanie ... nie wiecie co to za utwór w reklamie Rexona Men? Chodzi mi o tytuł i wykonawce.

  • 47. dziarmol@biss
    • 2009-09-06 11:17:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    33. sivshy- Przychylam się do Twojego ostatniego zdania ;-))
    43.@Asturia No właśnie , zbyt dużo było tych "zbiegów okoliczności" . A po za tym to Piquet co drugi wyścig kończył albo w trawie albo na banerach reklamowych. tymi oskarżeniami udowadnia że jest rozkapryszonym "bachorem" swojego tatusia. Miłość rodzica jest ślepa;-))

  • 48. morek154
    • 2009-09-06 12:28:11
    • *.adsl.inetia.pl

    Shaqoo to jest boys "majteczki w paseczki"

  • 49. walerus
    • 2009-09-06 12:38:49
    • *.adsl.inetia.pl

    Flavio trzeba by wyka..... wtedy by bardziej kierował się rozumem...

  • 50. PrymusF1
    • 2009-09-06 12:46:10
    • *.adsl.inetia.pl

    MAM PYTANIE CZY JAK UZNAJĄ PIQET'A ZA WINNEGO CZY FELIPE MASSA ZOSTANIE MISTRZEM ŚWIATA 2008 ?

  • 51. ris
    • 2009-09-06 12:55:19
    • *.150.87.121

    PrymusF1 - nikogo nie uznają za winnego. Bo to by stworzyło drogę do rewizji wyników z sezonu 2008, a tego nikt nie chce. A nie chce dlatego, że formuła by się stała niewiarygodna ( przez pół sezonu 2008 mistrzem jest X a drugie pół Y)
    tego nikt nie chce. Nie oczekuj , że coś więcej się stanie niż umorzenie postępowania. :-)

  • 52. pz0
    • 2009-09-06 14:15:59
    • *.1.92.2

    42. Dr Prozac - w domciu na magnetowidzie. Taki prehistoryczny wynalazek VHS :-)

  • 53. Dr Prozac
    • 2009-09-06 14:46:31
    • *.ipartners.pl

    Zazdroszczę kolekcji :)

    @ 50. PrymusF1 : Jedyna opcja realna to dyskwalifikacja Alonso i strata punktow przez niego (oraz zysk miejsca tych, którzy byli przed nim).

  • 54. hotshots
    • 2009-09-06 18:13:05
    • *.chello.pl

    53. Dr Prozac
    to troche bardziej skomplikowane....
    sa premie wewnetrzne w zespołach i z całej "mafii F1" za miejsca konstruktorów czyli teamów - niech chce mi sie sprawdzac , ale jesli strata pkt przez alonso zmieni miejsce teamu to i kasa leci ......

  • 55. pz0
    • 2009-09-06 18:21:58
    • *.1.92.2

    Akurat kwestia mistrzostwa jest banalna. W przypadku dyskwalifikacji Alonso wszyscy inni idą o oczko w górę. Wtedy zwycięzcą zostałby Rosberg, a Hamilton awansuje na drugie miejsce więc dodatkowe 2 punkty. Massa awansuje z 13 na 12 i ma dalej zero punktów. Więc w klasyfikacji końcowej przewaga Hamiltona jeszcze bardziej rośnie. Wątpię jednak w te zmiany, Wątpię w jakąkolwiek poważniejszą karę czy to dla Renault, czy Alonso. Jedynym który może ucierpieć to Piquet, żeby nauczyć innych żeby nie wywlekać takich spraw na światło dzienne.

  • 56. Dr Prozac
    • 2009-09-06 19:34:54
    • *.ipartners.pl

    @ 54. hotshots No tak, ale jeśli miało by coś się zmieniać w klasyfikacji kierowców (poza ewentualna utrata punktów Alonso, w co wątpię) to DSQ Alonso w tym wyścigu i drobne różnice punktowe które by nic nie zmieniły o ile się nie mylę bo Kubica I Massa byli daleko a Hamilton chyba trzeci. Jeśli ktoś myśli że Massa może zostać dzięki temu mistrzem to się myli.

  • 57. mpkaras
    • 2009-09-07 07:57:45
    • *.zep.com.pl

    Śmieszy mnie ta sprawa przeokrutnie. Dla mnie nie różni się to niczym od zwykłego Team Oredrs. Jeśli za to miałaby za to ich spotkać jakaś mega kara, to od razu ukarzmy wszystkie zespołu, bo kto tego nie stosuje?!

  • 58. Tutankhamun
    • 2009-09-07 15:22:16
    • *.hjnqu1.dynamic.dsl.tele.dk

    kurde, to wszystko co tutaj piszecie jest o duupsko rozbic, wiadomo ze jest team orders i FIA na to (po cichu) zezwala...najlepszy przyklad to swieta krowa wyciagnieta dzwigiem zpowrotem na tor a reszta do boksow, mowa o Hamiltonie. do tej pory nie moge zrozumiec dlaczego sie uczepili Reno skoro zezwalali na jawne widoczne golym okiem wyprzedzenia kolegow z wlasnego teamu w celu dojscia na pudlo kierowcy lub calego zespolu (nie bede pisal o szczegolach bo kazdy kibic F1 wie o co chodzi) jesli sprawa ta nie zakonczy sie pomyslnie dla Reno choc nie lubie tej kapeli razem z tym Briatore to dla mnie to jest poprostu jawne w h.. granie

  • 59. super600
    • 2009-09-08 00:13:42
    • *.254.163.138

    a pamietacie senne i prosta tam nawet team nic nie mosial mowic porostu hih jedan wiechal w drugiego i wicewersa i mial mistrza swiata nie tylko trzeba byc dobrym ale i cwanym

  • 60. redux
    • 2009-09-08 14:20:53
    • *.robnet.pl

    No jak nie ma różnicy pomiędzy zwykłymi TO dotyczącymi nakazu przepuszczenia kolegi z teamu a tym co możliwe, że wykręciło Renault? To mógł być wypadek zaaranżowany z premedytacją, który miał duże szanse źle się skończyć. Przecież mogło dojść do sytuacji w której ktoś zginie: Piquet, inny kierowca czy widz. Nad czymś takim nie da się zapanować. Gdzie tu jest jakieś porównanie?

  • 61. tomek83f
    • 2009-09-09 21:14:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    pozwole sobie tutaj cos wkleic na temat ;)
    ,,Serwis AUTOSPORT opublikował dość ciekawe fakty na temat afery 'crash-gate', w której zespół Renault jest oskarżony o spisek mający na celu doprowadzenie do wypadku w Grand Prix Singapuru 2008, dzięki któremu Fernando Alonso wygrał ten wyścig. Zespół odpowie na te zarzuty 21 września podczas nadzwyczajnego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych.

    Kilka godzin przed wyścigiem na torze Marina Bay miało miejsce spotkanie z udziałem Nelsona Piqueta Jr, szefa zespołu Flavio Briatore i szefa działu inżynierii Pata Symondsa. Dowody, które zgodnie z przewidywaniami dostarczył sam Piquet, sugerują, że to Briatore i Symonds mieli namówić go do spowodowania wypadku na 13 lub 14 okrążeniu, czyli tuż po postoju Alonso, w zakręcie nr 17, gdzie nie było dźwigów do usuwania bolidów, zatem każda kraksa tutaj gwarantowała wyjazd na tor samochodu bezpieczeństwa.

    Zespół Renault potwierdził, że takie spotkanie miało istotnie miejsce przed wyścigiem, ale stanowczo zaprzeczył, jakoby propozycja celowego spowodowania wypadku wyszła od władz stajni z Enstone. Wręcz przeciwnie – Symonds powiedział podobno, że to sam Piquet zaproponował takie rozwiązanie: „To prawda, podczas niedzielnego spotkania z Piquetem pojawiła się kwestia celowego spowodowania wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa, ale zostało to zaproponowane przez samego kierowcę. To była tylko rozmowa”.

    Jak by nie patrzeć na wypowiedź Symondsa, to sam fakt przyznania, że kwestia celowego spowodowania wypadku była omawiana przed wyścigiem oznacza, że Renault jest w dużych tarapatach, niezależnie od tego, czyj to był pomysł. To jednak nie koniec rewelacji Autosportu – inne wskazują na to, że działania rodziny Piquetów mają charakter odwetowy, a owa kraksa w Singapurze była swoistym asem w rękawie, trzymanym na dogodną okazję. Otóż według źródeł brytyjskiego serwisu, o całej sprawie FIA została poinformowana przez Nelsona Piqueta Sr 26 lipca – w dzień ostatniego startu jego syna w Renault.

    Następnie Nelson Piquet Jr odwiedził centralę FIA w Paryżu w dniu 30 lipca, gdzie złożył oświadczenie – najprawdopodobniej na ręce doradcy zespołu sędziowskiego Alana Donnelly'ego i śledczych z agencji detektywistycznej Quest. Po tym oświadczeniu trzej sędziowie z GP Singapuru i dwaj śledczy Questu udali się na GP Belgii, gdzie przeprowadzili wstępne rozmowy z przedstawicielami Renault. Ponadto zdaniem włoskiego magazynu Autosprint, kolejnym dowodem w sprawie jest zapis telemetryczny z bolidu Piqueta, z którego ma wynikać, że na zakręcie nr 17 Brazylijczyk trzymał cały czas wciśnięty pedał gazu, choć wiedział, że jego bolid traci w tym miejscu przyczepność i trzeba zdjąć na chwilę nogę z gazu.

    Briatore powiedział krótko, że zespół stał się „ofiarą szantażu ze strony rodziny Piqueta”. Czy Światowa Rada FIA przyjmie takie argumenty i potraktuje łaskawie francuski zespół, a może uzna obie strony za równie winne? O tym przekonamy się już za niespełna dwa tygodnie."

  • 62. hotshots
    • 2009-09-10 03:24:44
    • *.chello.pl

    w/g I Ching_Księgi Przemian ...
    nawet złoty kij nie każde zwyłe (g...o) czyli kupę wymiesza.....

  • 63. jar188
    • 2009-09-10 09:26:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Sprawa się klaruje i wygląda na to, że kraksa na 100% była ustawiona.
    Pytanie tylko czy będą to w stanie udowodnić i czy będą chcieli?
    W każdym razie najsurowszą karę powinni dostać Briatore i Symonds jak również zespół Renault. Czy Alonso również??? Jeżeli udowodnia mu, że działał z szefami w to też.
    Z jednej strony dzięki temu co zrobiła jak się okazuje nie sam Junior lecz spółka Piquetów dowiadujemy się o całej aferze, i dzięki im za to.
    Lecz brak mi jakiegokolwiek zrozumienia dla ich zachowania a raczej motywacji, gdyż nie jest to chęć pokazaniu światu prawdy a tylko i wyłącznie głupia zemsta do której na pewno nie doszłoby gdyby Nelson dalej jeździł w Renault.
    Co więcej dowiadujemy się, że Junior zrobił to z premedytacją w celu osiągnięcia konkretnej korzyści. W związku z tym również jemu mimo wszytko należy się surowa kara, może nieco łagodniejsza niż dla Biatore.
    Zgodnie z prawem obie strony są winne.

  • 64. Raven89
    • 2009-09-10 10:28:19
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Jeśli Renault dostanie karę,to będzie to równoznaczne z odejściem z F1 - znając Briatore nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

  • 65. Peti
    • 2009-09-10 14:32:35
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dla mnie to Piquet powinien zostać pokaźnie ukarany, dlaczego?: a no dlatego, że rzaden topowy kierowca nie zgodziłby się na to przez szacunek dla swoich umięjętności i kibiców, po drugie on miał z tego ewidentną korzyść - kontrakt na 2009 sezon!!!!


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo