komentarze
  • 75. ssupras
    • 2009-08-26 09:12:39
    • *.187.47.242

    Gdyby Kubica pokazał, że jest lepszy od Hamiltona, nagle zacząłby mu się samochód psuć. Porównajcie sobie ile awarii miał KOV, a ile HAM...

  • 76. Raven89
    • 2009-08-26 09:23:48
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Dlaczego z góry zakładacie,że Robert u boku Alonso nie miałby szans na mistrzostwo? Ferdek to nie Schumacher,choć genialnych umiejętności na pewno nie można mu odmówić.Ferrari przez ostatnie sezony wyraźnie dało do zrozumienia,że ich obydwaj kierowcy walczą o tytuł dopóki jest szansa - to idealne rozwiązanie jeśli chce się walczyć o MŚ w konstruktorach.Od 2006 roku Scuderia to nie McLaren,który skupiając się na Hamiltonie grzebie szanse na tytuł zespołowy.Myślę,że Robert dostałby taki sam samochód jak Ferdek i gdyby okazało się,że to on ma na finiszu więcej pkt,to Ferrari skupiłoby się na nim.

  • 77. Jacu
    • 2009-08-26 09:24:13
    • *.142.202.118

    W mojej opini to czysta spekulacja dziennikarska ktora jednak ma pewne uzasadnienie. Po pierwsze Ferrari ma problem z obsada co wynika z niedyspozycji Massy i nieokreslonej przyszlosci Raikkonena. O ile transfer Alonso jest juz niemal oczywisty o tyle pozostaje kwestia drugiego kierowcy. Ci ktorzy opluwaja Alonso musza pamietac ze jednak jest to bardzo solidny kierowca, odporny psychicznie i nie dajacy sie poniesc emocjom, dwukrotny mistrz swiata, ktory swietnie wspolpracuje przy rozwijaniu bolidu wiec bez watpienia bedzie numero uno w SF i mysle ze bedzie tam pasowal. A Robert swietnie nadawal by sie na drugiego. W brew pozorom ta opcja by nie byla taka zla. Po pierwsze jezdzil by w topowym teamie z szansami na wysokie lokaty. Jest mlodszy od Fernando wiec z czasem moglby przejac po nim schede "pierwszej kierownicy" - jak Massa po Schumacherze. Jednak nie ma wsparcia finansowego co moze stanowic spory problem. Mysle jednak ze przejscie do Ferrari sie raczej nie uda niestety i najlepsza opcja byloby zajecie fotela a Renault po Alonso.
    P.S co do walki Hamiltona i Alonso, o ktorej wczesniej mowa to trzeba uczciwie przyznac ze Lewis jest niesamowicie szybki i korzystajac (poczatkowo) z doswiadczen Fernando (ustawienia) okazal sie minimalnie szybszy, jednak jeszcze brakuje mu opanowania dwukrotnego mistrza. Ten sezon moze pozytywnie wplynac na charakter Hamiltona bo nic tak nie ksztaltuje czlowieka jak porazki i negatywne doswiadczenia. Jesli tak sie stanie (a widac ze Lewis sie zmienia na lepsze :) ) to bez watpienia bedzie najlepszy kierowca w stawce bo najszybszy chyba juz jest. Pomimio pocztakowej niecheci (i to niemalej) do niego zaczynam go nawet lubic. Ma ten blysk w jezdzie, ktorego jakby brakuje Robertowi (gdzie jest ten Kubica co w f3 wygral wyscig prowadzac jedna reka ?)...Pozdro

  • 78. Raven89
    • 2009-08-26 09:26:37
    • Blokada
    • *.chello.pl

    To gdybanie jest piękne ;)

  • 79. Jacu
    • 2009-08-26 09:34:37
    • *.142.202.118

    28. sivshy - piszesz ze nie pamietasz okrazenia w wykonaniu Alonso, ktore by zrobilo na tobie wrazenie to moze Hungaroring 2006 w deszczu i wyprzedzenie szumachera po zewnetrznej. Mysle ze bylo niezle ;). Alonso to swietny kierowca jednak Hamilton z dobrze ustawionym bolidem potrafi byc piekielnie szybki i jak popracuje nad psychika a co za tym idzie zacznie popelniac mniej bledow to moze byc nie do pokononania w swietnym McLarenie ze statusem pierwszego kierowcy. Pozdro

  • 80. Budyn_F1
    • 2009-08-26 09:42:49
    • *.chello.pl

    Kubica w Ferrari dobry pomysl.

  • 81. walerus
    • 2009-08-26 09:55:48
    • *.klingspor.pl

    Raikonen nie jest w typie Marti - ot co... - stara gwardia to klasyka... A Kubicy pewnie się marzy kontrakt na rok aby po 2010 być wolnym... i dogódź tu wszystkim....

  • 82. andy_chow
    • 2009-08-26 11:16:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    kiedyś już był "dream team"Prost,Senna i wszyscy wiedza jak to się skończyło dwóch wybitnych kierowców nie może być w jednym teamie bo na 100% będą tarcia prędzej czy póżniej

  • 83. Jacu
    • 2009-08-26 11:41:08
    • *.142.202.118

    @82. zgadza sie - ale czyz przez to nie byl to bodajrze najbardziej emocjonyjacy pojedynek w calej historii tego sportu ;) ...

  • 84. hot dog
    • 2009-08-26 12:15:00
    • *.160.99.162

    Mnie tam brakuje Juana Pablo ;-) to byl wariat ....

  • 85. kumahara
    • 2009-08-26 12:17:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    76. Raven89 : masz całkowicie rację, też tak uważam. Kubica to facet konkretny, pozbawiony manii wielkości, stąpajacy realnie po ziemi a Ferrari to nie mcl, tu jest zdrowa i rozsądna rywalizacja i strategia wobec kierowców i za to ich lubię !!!

  • 86. wojtas.lodz
    • 2009-08-26 12:45:19
    • *.toya.net.pl

    Myślę że duet Alonso i Kubica to było by zabójstwo dla innych zespołówa tym bardziej w zespole z Maranello, pomijając ich przyjaźń, jak by byli w jednym zespole na pewno znaleźli by wspólny język, a owocem tej współpracy mogło by być mistrzostwo i wicemistrzostwo. Który lepszy to już niech się rozstrzygnie w walce, i nigdzie nie jest napisane że Alonso musi byc nr 1 w Ferrari, jest po prostu dłuzej w F1 i wyrobił sobie już swoją markę, ale marka to jedno a umiejętności to drugie. Na pewno Alonso jest łatwiej pod tym względem. A to że kiedyś Prost i Senna byli także duetem i sie dla nich zle skończyło to nie znaczy że musi tak samo sie teraz wydarzyć. Oglądam F1 od wielu lat i nie ma reguły. Trzymam kciuki za Roberta do jakiegokolwiek by nie poszedł zespołu, czy to będzie Ferrari , Renault,Toyota czy inny. Moze tylko nie życzę mu duetu z Hamiltonem. Trzymam kciuki :)

  • 87. lukasz1
    • 2009-08-26 13:05:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ja tam trzymam kciuki żeby Alonso wkońcu przeszedł do Ferrari. I powrócił do czołówki. I żeby Williams z Renoault McLarenem i Ferrari powrucili do czołówki, a Brawn i Red Bull zostali w czołówce. Życze tego też Force India żeby wreszcie zdobyli punkty. Żeby Rosberg nie przeszedł do McLarena, bo szkoda jego.

  • 88. daav
    • 2009-08-26 13:45:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Silly Season...

  • 89. sivshy
    • 2009-08-26 14:06:13
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    87. lukasz1: No coś dużo zespołów chciałbyś w tej czołówce, ktoś musiałby z niej wypaść aby wpaść mógł ktoś, parafrazujac znane powiedzenie...

    84. hotdog: Mi też brakuje Juancho, nawet nie wiesz jak bardzo. Nie było po nim nigdy tak konkretnego kierowcy. I pewnie nie szybko się taki trafi.

  • 90. Jacu
    • 2009-08-26 14:15:54
    • *.142.202.118

    Taa Montoya to chyba ostatni koles w F1 z naprawde wielkimi Cochones :) - mial charakter i takich driverow wlasnie dzisiaj brak w F1.

  • 91. sivshy
    • 2009-08-26 14:22:41
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    90. Jacu: Otóż to. Nigdy nie zapomnę, jak mistrz CART i nowicjusz w F1 walczył jak równy z równym z wtedy jeszcze bodaj trzykrotnym mistrzem świata Michaelem Schumacherem. Po zdobyciu tytułu w 2000 roku zrobiono z niego niemal boga, a tu z nikąd pojawia się Montoya i w dużo słabszym bolidzie, zaczyna się do niego dobierać. Coś pięknego :) Szkoda, że nigdy nie było mu dane zdobyć tytułu. Zasłużył sobie.

  • 92. _Tom3k_
    • 2009-08-26 15:45:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W GPWeek piszą także, że nie licząc Alonso, bo wiadomo że bd w ferrari, to Kubica jest na szczycie listy kierowców do zatrudnienia ;)

  • 93. sawul_p
    • 2009-08-26 15:45:50
    • *.50.20.166

    Juana Pablo Montoya niestety nie ma zamiaru wracać ale zgadzam się z wami że to był wariat którego chciało się ogladać bo był nieprzewidywalny, dzisiaj Flavio powiedzaił że trzeba zmienić F1 bo powoli nie ma co oglądać i tu właśnie potrzeba nie dość że zmian w polityce to jeszcze takiego Pablo

  • 94. gregoryy1982
    • 2009-08-26 18:04:57
    • *.tcl128.dsl.pol.co.uk

    a mnie ciekawi jak bedzie wygladal kalendarz na przyszly rok ...hehe kierowcy musza gdzies odwalic czarna robote w 2010 , kubica to juz marka w f1 o jego przyszlosc nie ma sie co martwic!!!poz reoptymistow czasem mysle co to za fan ktory nie wierzy w robcia i jego spokojny ulozony charakter nie bez kozery jest chyba w 3 najlepszych kierowcow ktorzy potrafia tak precyzyjnie przekazac dane z bolidu dla sztabu inzynierow to skarb narodowy:)

  • 95. Marti
    • 2009-08-26 19:27:07
    • *.160.167.2

    @ 66. niza – intensywność (i regularność) plotki Alonso-Ferrari jest taka sama jak 3 lata temu intensywność plotki Raikkonen-Ferrari. Zanim ogłoszono wtedy transfer Kimiego, przez pół roku Ferrari dementowało te plotki. Z Alonso będzie tak samo. (Wiem, że się powtarzam ;-))

    W ewentualnym duecie Alonso-Kubica należy rozpatrzyć dwie opcje: 1. jeżdżą na takich samych warunkach i 2. Alonso jest numerem 1 a Kubica jego pomagierem. W jednym i drugim przypadku Robert jest na straconej pozycji (chociaż można sie spierać czy przez jakiś czas nie jest lepiej być numerem 2 w czołowym teamie i uczyć się od lepszego i bardziej doswiadczonego, co mogłoby zaprocentować w dalszej karierze, aniżeli numerem 1 w zespole z końca stawki). Uważam, że jeżdżąc na takich samych warunkach byłby gorszy od Alonso (niestety ;/)

    81. walerus – no nie jest, za zimny i małomówny po trzeźwemu ;-)

  • 96. antos05
    • 2009-08-26 19:28:27
    • *.chello.pl

    77. Jacu------piszesz "(gdzie jest ten Kubica co w f3 wygral wyscig prowadzac jedna reka ?)...
    Ja mogę Ci odpowiedzieć ze to jest ten sam Robert tylko narzedzie(bolid) inne.Popatrz gdzie był Lewis na początku sezonu z kulawym narzędziem ???Daaaaaaaleko z tyłu...........

  • 97. Jacu
    • 2009-08-26 20:42:58
    • *.retsat1.com.pl

    96. antos05 - obys mial racje bo ja odnioslem wrazenie ze Robert troche stracil motywacje jezdzac czesto gorzej od nicka ;/ (mowie o ogolnej postawie przekrojowo w tym sezonie). Oczywiscie bolid jest decydujacym czynnikiem ale zawsze kierowce mozna porownac do team partnera a to porownanie nie daje wielkiej przewagi Kubicy nad Heidfeldem. Niestety tak to wyglada w tym sezonie.

  • 98. antos05
    • 2009-08-26 20:54:44
    • *.chello.pl

    Motywacja-to jest to słowo.Wszakże Robert nie oszukujmy się nie podpala się walkami o 13-15 miejsca, co wielokrotnie powtarzał.I to może być ten czynnik o którym wspomniałeś,że RK nie ma WIELKIEJ przewagi nad Nickiem.Jednakże pewnie TY jak i ja sądze że porównywanie tych kierowców nie mam większego sensu, gdyż jasnym jest że Robert jest lepszy i to nie tylko subiektywnym zdaniem większości Polaków.Pozdro

  • 99. Jacu
    • 2009-08-26 21:12:04
    • *.retsat1.com.pl

    Nie, :) no oczywiscie ze Robert jest o klase lepszym kierowca i bardziej perspektywicznym niz Nick. Chodzilo mi wlasnie tylko o brak motywacji i o fakt ze nie pokazywal tego az tak bardzo w tym sezonie. Za to w poprzednim poprostu zdeklasowal Niemca. Martwie sie poprostu zeby nagle nie spadly jego notowania na arenie F1. To bezlitosny swiat wyscigow, ktorym trzeba sie ciagle "przypominac".

  • 100. sivshy
    • 2009-08-26 22:00:22
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    antos05, Jacu: Wielokrotnie wspominałem o tym, że Robert w tym sezonie nie jeździ na maksimum swoich możliwości. I za każdym razem zostałem zjechany. Ale widzę, że są osoby które podzielają moje zdanie :) No właśnie, Robert nie jara się już takimi wynikami, więc trudno aby zapał nie minął. Nick przez większość swojej kariery raczej nie jeździł w zachwycających wynikami teamach. Poza tym, nie miał poprzedniego sezonu tak udanego jak Kubica, więc z pewnością nie jest teraz tak mocno zawiedziony.

    Problem jest też taki, że styl jazdy Roberta jest szybszy. Szybszy styl jazdy=jazda bliżej krawędzi. Jadąc na krawędzi, trzeba mieć zaufanie do bolidu. A gdy ten jest nieprzewidywalny, trudno o to. Odczuwa się wtedy dyskomfort, który przekłada się na wyniki. Bynajmniej takie mam odczucia, grając na symulatorach. Myślę że w F1 jest podobnie :)

  • 101. walerus
    • 2009-08-26 22:15:19
    • *.adsl.inetia.pl

    ;-)

  • 102. kacper1812
    • 2009-08-27 12:43:28
    • *.aster.pl

    rywalizacja z massom to byłoby ciekave ale jest jescze maklaren za kov ale wontpie czy kubica bendzie chciał jezidzić z ham po angielsku szynaka śmiech

  • 103. dziarmol@biss
    • 2009-08-27 19:09:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    102. kacper1812- na litość...... czy Ty nie chodziłeś do szkoły??? zainstaluj firefoxa on Ci pomoże w nierobieniu takich byków.. eh

  • 104. sivshy
    • 2009-08-27 22:33:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    103. dziarmol@biss: Ten pan zalatuje mi naśladowcą jasia śmietaną z onetu. Może i nieudolnym, ale jednak. Więc bez bólu dupy, proszę.

    A jeśli nie jest jak myślę, to pozostaje tylko się załamać.

  • 105. tadeo
    • 2009-09-06 18:10:25
    • *.acn.waw.pl

    chciałbym żeby Kubica był w Ferrari


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo