komentarze
  • 34. valentinik
    • 2009-07-26 21:41:07
    • *.lutn.cable.ntl.com

    W RedBullu w Australii też kazali Vettelowi jechać uszkodzonym bolidem, bo miał szansę na podium i nie przejmowali się, że stwarza zagrożenie na torze i zrobili to jak najbardziej świadomie i co, dostali tylko karę pieniężną. A teraz raptem zmienili rozumowanie? Co taki Piquet czy Alonso zawinili?? Mogliby ich wykluczyć z rywalizacji konstruktorów, nie dopisać punktów w Walencji. Ale pozbawiać kierowców możliwości startowania w wyścigu i uniemożliwiać im zdobycie jakiś punktów....Szkoda szczególnie Alonso, nie dość że przez swój zespół odpadł z wyścigu, gdzie miał pewną szansę na punkty to jeszcze nie wystartuje w domowym wyścigu.

  • 35. kudlacho
    • 2009-07-26 21:44:56
    • *.icpnet.pl

    Kerk, a jeżeli ktoś jedzie z poluzowanym spojlerem (np po kolizji) to nie stwarza realnego zagrożenia na torze? Moim zdaniem kara zbyt surowa.

  • 36. Kerk
    • 2009-07-26 21:45:17
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Vettel się uszkodził - team kazał mu dojechac do boksu = co mogl jeszcze po drodze zgubic jak juz zgubil to co mial ????
    Obecna sytuacja - Wypuszczaja kolesia wiedzac ze po drodze najprawdopodobniej kolo sie usamodzielni.
    Grauluje tym co uwazaja te dwa zdazenia za podobne.....

  • 37. Igor
    • 2009-07-26 21:46:26
    • *.sunnetwork.pl

    >Oznacza to, że Fernando Alonso nie wystartuje w swoim domowym wyścigu w Walencji, jeśli nie zrobi tego w samochodzie innej ekipy.

    Autorze, nie da rady. Alonso ma kontrakt z Renault, ale ciekawe by było, jakby w Walencji pojechał bolidem z nr 3

  • 38. kuziu
    • 2009-07-26 21:48:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wydaje mi sie ze najbardziej chodzilo o bezieczenstwo samego Alonso, a poza tym w sobote duzo mniejszy przedmiot zranil masse

  • 39. kudlacho
    • 2009-07-26 21:52:10
    • *.icpnet.pl

    Kerk, czyli wg Ciebie zagrożeniem jest poluzowane koło? Co miał zgubić Vettel - a nie mógł stracić panowania nad bolidem i roztrzaskać się z innym zawodnikiem?

  • 40. Kerk
    • 2009-07-26 21:58:25
    • *.ssp.dialog.net.pl

    @39 kudlacho
    krutko.... nie
    Jeśli mi powiesz, że tak, podaj mi przykład

  • 41. valentinik
    • 2009-07-26 22:05:56
    • *.lutn.cable.ntl.com

    Zdarzenie z Vettelem nie jest podobne do tego. To nie o to chodzi. Chodziło o zachowanie się teamu. Vettel stwarzał realne zagrożenie na torze (patrząc na ostatnie wydarzenia to część z jego bolidu mogła trafić w innego kierowce) a RedBull o tym wiedział, przecież zdawali sobie sprawę, że to nie jest bezpieczne, bo przecież ich bolid jechał na torze na trzech kołach, a mimo to kazali mu jechać dalej, za co oczywiście dostali karę. A ukaranie Renault jak najbardziej słuszne, trochę sobie chłopcy przegięli, ale kara uderza też w kierowców, a taki Piquet jak ktoś już wcześniej wspomniał nie jest niczemu winny, co prawda prawdopodobieństwo,że zdobył by punkty w następnym wyścigu jest niewielkie, ale nie powinni pozbawiać go tej szansy i "marzeń" o dobrym występie.

  • 42. AndrzejOpolski
    • 2009-07-26 22:07:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bolid Alonso niewątpliwie stworzył zagrożenie na torze a brak reakcji zespołu jest karygodny. Natomiast kara jest niewspółmierna do winy a z drugiej strony najbardziej dotkliwa dla niewinnego Alonso i właśnie z tego powodu powinna zostać cofnięta. Sędziowie powinni nałożyć karę finansową na zespół. Po raz kolejny po zdarzeniu losowym (wypadku Felippe) w swoich roztrzygnięciach sędziowie zachowali się jak "histeryczne baby".

  • 43. Dr Prozac
    • 2009-07-26 22:07:37
    • *.ipartners.pl

    Kara dla zespołu nie dziwi. Szkoda że cierpią kierowcy, którzy nie byli niczemu winni - nie dało się inaczej ukarać zespołu tak, żeby kierowcy mogli pojechać wyścig? Np wykluczyć go z punktacji konstruktorów na dwa najbliższe wyścigi i dac kare finansową? No i pytanie czy zespół naprawdę w pełni świadomie wypuścił go z niedokręconym kołem? Wierzyć mi się nie chce. Niemniej jednak kara musiała być, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia.

    Naprawdę wierzycie że Alonso pojedzie zamiast Massy? Pomijając kwestie kontraktów itp to nie byłoby to zbyt ładne posunięcie - zaraz by wyszło że wykorzystują wypadek Felipe żeby zamiany kierowców zrobić itd. Niezbyt dobry PR.

    Vettel nie stanowił takiego zagrożenia jak odpadające koło. Koło już zabiło jedną osobę, a przedmiot ważący kilka-kilkanaście razy mniej spowodował poważny wypadek Massy. Co jakiś czas dochodzi do najechań, zderzeń, wypadnięć z toru i nie ma to takich konsekwencji. Bolidy są bardzo wytrzymałe, tory bezpieczne, ale głowa nadal odsłonięta. A latający przedmiot może uszkodzić inny bolid i też doprowadzić do wypadku, nie wspominając o tym, że Alonso mógł mieć poważny wypadek gdyby mocowanie koła zawiodło w sposób gwałtowny. Poza tym Bolid Vettela nie był chyba jakoś szczególnie uszkodzony żeby cokolwiek z niego odpadało?

  • 44. kudlacho
    • 2009-07-26 22:31:50
    • *.icpnet.pl

    @ 40 Kerk
    Nie rozumiem o co Tobie chodzi - nie zgadzasz się z tym, że zabić może zderzenie z bolidem albo z innym elementem niż koło? Vettel nie stwarzał takiego zagrożenia? A gdyby zaspinował i najechał by na niego kolejny bolid wbijając się w głowę Niemca? Zdaję sobie sprawę, że chodzi im o bezpieczeństwo i Renaut zasłużyło na karę, ale moim zdaniem nie tak surową. Gdyby nie śmierć Surteesa i wypadek Massy kara była by łagodniejsza, a teraz nagle wszystkim się przypomniało, że wyścigi są niebezpieczne... Należy zapobiegać takim przypadkom (śmierci Surteesa można było jak najbardziej uniknąć stosując zabezpieczenia jak w F1 ponieważ miesiąc wcześniej w Brnie też latały koła), ale i tak na końcu decyduje przypadek i ułamek sekundy.

  • 45. valentinik
    • 2009-07-26 22:35:37
    • *.lutn.cable.ntl.com

    Przecież Vettel nie miał zupełnie przedniego spojlera, nie zapominając w jakim stanie było przednie koło, to co nie był szczególnie uszkodzony. Parę części na tor poleciało i to wystarczy. Każdy kierowca z tak uszkodzonym bolidem powinien zatrzymać się w bezpiecznym miejscu, aby nie toczyć się po torze i nie stwarzać zagrożenia ( to też się tyczy w tym przypadku Alonso) A zresztą czy bolid Rubensa był szczególnie uszkodzony? Nie, a jednak Massa jakoś leży teraz w szpitalu, bo dostał odlamkiem z jego samochodu. Nie trzeba szczególnie uszkodzonego bolidu, żeby ktoś ucierpiał. Alonso za Massę..? Przecież to niemożliwe. Briatore by na to nie pozwolił (kontrakt najprawdopodobniej na to nie pozwala), a Ferrari też nie byłoby na to chętne. Na jedno Gp sprowadzać kierowce z konkurencyjnego zespołu, żeby pozbierał sobie trochę informacji o ich teamie? Niezbyt dobre posunięcie.

  • 46. Konik_mekr
    • 2009-07-26 22:40:00
    • *.gorzow.mm.pl

    kudlacho, to sa wyścigi, bolidy mogą się zdeżyć, moge się zniszczyć. Ale niedokręcenie koła, o którym wiadomo, że jest niedokręcone, to przecież zupełnie coś innego;/. Żal Alonsa. Swoją drogą ciekawe, co mu grozi za złamanie kontraktu:P.

  • 47. kudlacho
    • 2009-07-26 22:46:12
    • *.icpnet.pl

    @45 Konik_mekr
    Zgadzam się z wszystkimi, którzy twierdzą, że że kara powinna być. Ale od razu wykluczenie z GP? Powiedzcie mi ile razy się zdarzało, że bolidy jechały całe okrążenie po jakiejś kolizji z uszkodzonym spojlerem, który w każdej chwili mógł się urwać? Albo z przebitą i rozsypującą się oponą? I jakoś nikt nikogo nie karał. Tymczasem przy tych prędkościach najmniejszy odłamek może spowodować śmierć.

  • 48. kierownik
    • 2009-07-26 22:46:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    46. Ciekawe co alonso miał do gadania skoro zespół kazał mu jechać dalej... Podjeli ryzyko, zostali ukarani i koniec...

  • 49. valentinik
    • 2009-07-26 22:48:41
    • *.lutn.cable.ntl.com

    Właśnie ciekawe czy gdyby załóżmy Alonso miał okazję teraz zastąpić Masse, czy nie przejmowałby się konsekwencjami wynikającymi ze złamania kontraktu i podziękowałby Renault i powiedziałby panu Briatore po raz kolejny papa?? :D

  • 50. MARTINWTCC
    • 2009-07-26 22:54:00
    • *.adsl.inetia.pl

    szkoda alonso ale fia dobrze zrobiłop ostatnio w formule2 zmarł uderzony kołem oderwanym od innego samochodu Henry Surtees

  • 51. grzybo
    • 2009-07-26 22:55:52
    • *.ostrog.net.pl

    Niezła pokazówka "sędziów". Jeśli według niektórych z bolidu Vettela nic by się CHYBA(hehe) nie urwało, to jakim cudem wypadła sprężyna Barichello? W tej sytuacji Alonso też nie jest bez winy, ale Piquś? A co z Heidfeldem? Niebezpieczeństwo na torze, a ten sobie wyprzedza. Żółtych flag też nie widziałem.

  • 52. SFR
    • 2009-07-26 23:05:35
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Kara dla Renault przesadna . dlaczego Alonso na cierpieć z powodu błędu mechanika ??? co do awarii pompy ... być może prawda , być może uszkodzenia pod odkręceniu się koła wykluczyły go z dalszej jazdy... normalnie dojechał by za Piquetem na końcowej pozycji a to było by widocznie ............ kara dla Renault TAK ale np finansowa i to duża , ale niech przez to nie cierpi kierowca ! skoro dostał polecenie dalszej jazdy do Pit lane

  • 53. Niespokojny
    • 2009-07-26 23:45:04
    • *.tvgawex.pl

    hmm, a sędziowie nie mogliby jeszcze ukarać taką samą karą, jak Renault, takie ekipy, jak McL, Ferrari, RBR, Brawn GP, Toro Rosso, Toyota, Force India, Williams? ... wówczas BMW mogłoby zaszaleć w Walencji ;-)

  • 54. yantar
    • 2009-07-26 23:45:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kara podyktowana tylko i wyłacznie ostatnimi zdarzeniami w F2 z Surteesem i z Massą w F1. Sędziowie trochę się zagalopowali. Liczę, że zamienią karę na finansową (nie takie numery w boksach odstawiano).
    Co do komentarzy co tu zawinił Piquet, konkretnie to nic, ale radzę nie zapominać, że F1 to sport zespołowy. Kierowca jest tylko na świeczniku więc czasem daje się mu poszaleć w imię promocji ale na dobrą sprawę jest tylko szeregowym pracownikiem w zespole tyle, że lepiej opłacanym (co np. twardo jest egzekwowane w Wiliamsie).

  • 55. hot dog
    • 2009-07-26 23:46:22
    • *.222.244.179

    Gdyby nie ostatni wypadek w F2 zadnej kary by nie bylo co nie oznacza ze kara sie nie nalezy.

  • 56. renault f1
    • 2009-07-27 00:07:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Za bardzo sie rozpędzili sędzieowie , wg mnie kara powinna byc finansowa! BRAK SŁÓW !!!!!! Mam nadzieję , że jeszcze uda się coś wykąbinować!!!!

  • 57. Dagmara_W
    • 2009-07-27 12:35:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ładne jaja.. takiej kary to chyba jeszcze nie bylo.. rozne rzeczy sie na torze dzialy a tu taki psikus.. zal mi trochu alosno i piqueta bo wkoncu nie alonso sam sobie kola montowal a piquert jednak bez problemu dojechal do mety.. te kary to sie sypia jak z rekawa . ciekawe co jeszcze wymysla.. renault nie wystartuje massa moz enie wydobrzec na to gp.. strasznie to pogmatlane.. Pozdrawiam

  • 58. djj
    • 2009-07-27 14:39:18
    • *.adsl.inetia.pl

    Team: w przyszłym wyścigu ewentualne zdobyte punkty anulowane + kara pieniężna.
    Kierowcy: ich punkty się liczą.
    _moje propozycje.

  • 59. djj
    • 2009-07-27 14:45:11
    • *.adsl.inetia.pl

    Dla Ferrari Alonso byłby idealnym zastępstwem Massy w next GP - najlepszy wolny kierowca. Chciałbym by w takiej konfiguracji zdobył position 1 w Walencji. Tylko czy Renault by się zgodziło (może za pieniądze)?

  • 60. Marti
    • 2009-07-27 23:00:01
    • *.160.167.2

    Samochód Brawna poprzez niewłaściwe zabezpieczenie jednego elementu doprowadzil nie tylko do zagrożenia na torze, ale także do bezpośredniego zagrożenia życia jednego kierowcy. Gdzie dla nich kara?!

  • 61. f12
    • 2009-07-28 09:23:04
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    super ze fernando ma zastąpić felipe,ale szkoda ze felipe sam niewystartuje

  • 62. Skoczek130
    • 2009-07-28 19:56:24
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Osobiście uważam, że kara mimo wszystko jest jednak zbyt surowa. Z drugiej strony jednak, patrząc na ostatnie wydarzenia, kara musiała być wydana, choćby z "pokazówy". No cóż... raczej nie mają żadnego wytłumaczenia (chyba, że awaria "pistoletu", ale chyba takowa nie nastąpiła), ale to, że teraz wyścig odbędzie się w Walencji, przemawia za tym, by przywrócić ich na te GP do stawki i w zamian za to, wlepić im surową karę pieniężną lub też po prostu wykluczyć ich z kolejnej rundy.

  • 63. Skoczek130
    • 2009-07-28 19:58:07
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Tak jak piszecie, jest też szansa startu Alonso w Ferrari, w zastępstwie Felipe. Jak wiadomo, jest to możliwe, co pokazał ten zespół 10 lat temu, zastępując kontuzjowanego Schumiego, Finem - Miką Salo.

  • 64. wojtekdziekan1
    • 2009-07-29 14:14:31
    • *.231.212.158

    tez mysle ze wyscig w ferrari dla alonsa


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo