FIA odpowiada na groźby Ferrari
FIA odpowiedziało dziś na wczorajsze groźby Scuderii Ferrari zapewniając, że końcowy wybór w kwestii standardowego silnika będzie należał do zespołów, a nie FIA."FIA jest zachwycona sukcesem finansowym Ferrari i ma nadzieję, że to się utrzyma. Jednakże wiele zespołów zauważa, że ich koszty znacznie przekraczają przychody. To nie może dłużej trwać."
FIA zapewniła jednak, że jeśli producenci nie dojdą do porozumienia w kwestii wyboru jednej opcji, sama wybierze za nich, by ograniczyć koszty.
komentarze
1. orinocoPL
no tak,dziadki juz pekaja...
2. maro1993
Czyli teraz: "szukajcie z znajdziecie"
3. maro1993
sorka miało być 'a' :)
4. Speedy Jim'y
To było do przewidzeia- orinocoPL
5. orinocoPL
Max i Bernie-czyli o dwóch takich którym ukradli rozum
6. orinocoPL
;)
7. orinocoPL
Speedy Jim'y-wiem, czytalem poprzednie teksty' po prostu smiac mi sie chce z ludzkiej glupoty i chciwosci
8. Porky2
hehe ferrari postraszylo i bdb:)
9. castaniety
HMMM! "FIA (...) Jednakże wiele zespołów zauważa, że ich koszty znacznie przekraczają przychody. To nie może dłużej trwać." DLACZEGO NIE? jak źle zarządzają kasą, mają kiepskie wyniki, to rezygnują i tyle. Bankrutów nie trzeba ciągnąć za uszy. F1 to sport dla najlepszych teamów na tej planecie.
10. walerus
Spuścili z tonu i wazelina na koniec....
11. jakub_l
Im na starosc odbija szajba!
12. Łuki
Odwracają kota ogonem. Ta wypowiedż nie jak się nie ma do ogłoszonego już przetargu na producenta, który wyprodukuje standardowy silnik
13. niza
tylko, że FIA podała już dawno trzy możliwości rozwiązania wysokich kosztów utrzymania zespołu. Czytałam o tym na innym portalu, ale tutaj bodajże o tym nie było....potem jak zaczęto na nowo gadać tylko o standaryzacji silnika, myślałam, że z tych opcji zrezygnowano. Więc w tym wypadku FIA trzyma się tego co ogłosiła z 2 tygodnie temu (nie pamiętam dokładnie kiedy to było)
14. Peti
A kto jest w stanie upilnować aby koszty produkcji silników nie przekraczały np 5 mln eur. Przecież każdy team znjdzie jakieś luki aby wcisnąć nowe droższe rozwiązania. To bez sensu. Dla mnie silniki nie powinny być "zamrożone" niech każdy team konstruujue sobie co chce. Ograniczyć tylko Vmax np na 350km/h bez względu na to jaki tor i rozwój pójdzie w przyspieszenia i zużycie paliwa.
15. sivshy
niza, gdyby nie wybrali już sposobu ograniczenia kosztów, to chyba nie ogłaszaliby przetargów. Moim zdaniem sami zdecydowali, potem, gdy Ferrari postraszyło ich odejściem, wymiękli i sprytnie wykorzystali wypowiedź sprzed kilku tygodni w celu załagodzenia sytuacji...
16. pz0
Pisałem już że według mnie nikt nie odejdzie z F1 z powodu standardowego silnika. Groźby Ferrari to tylko pokiwanie palcem. Ludzie z FIA doskonale wiedzą że to tylko pic na wodę, dlatego trochę zastanawiająca jest ta odpowiedź i to lizusostwo ze strony Maxa.
17. sivshy
nie byłbym taki pewien, czy nikt by nie odszedł z F1 z powodu standardyzacji. F1 to poligon doświadczalny dla wielu koncernów motoryzacyjnych, i to jest główny powód, dla którego inwestują oni tak grubą kasę w rozwój bolidów. A gdy wszystko będzie standardowe, koncerny mogą już nie być zainteresowane dalszym udziałem w F1... Z drugiej strony zmniejszyłyby się koszta prowadzenia własnego teamu w F1, i pojawiłoby się ich więcej. Ale przecież takich serii wyścigowych są dziesiątki, a F1 jest tylko jedna. A standardyzacja tylko upodabnia tą serię do innych
18. Martina S
max się nudzi najpierw głupoty gada a potem je prostuje może ma jakiś problemik
19. pz0
sivshy - dobra, napiszę jeszcze raz co myślę o odejściu teamów, mimo, że już raz sprawę wyłożyłem. W 2009 będzie wybrany nowy szefunio FIA. Wątpię by pozostał nim Maxio. Raczej będzie nim Todt. Sądzę że Todt wyprowadzi F1 z większości standaryzacji, to będzie kwestia roku 2012 (do tego czasu ma być podpisany kontrakt na standardowe napędy). Myślę więc że żaden team nie wyskoczy z F1 by za trzy lata w pocie czoła do wszystkiego dochodzić od nowa. Wszyscy odcierpią ten okres, zwłaszcza że będą mniejsze koszty. Biedniejsze teamy w tym czasie również nie wylecą bo będzie taniej, a na dokładkę będą bliżej czołówki, więc co jakiś czas prawdopodobnie będą w stanie o coś powalczyć. W każdym razie Ferrari z pewnością będzie w F1 od momentu jak zacznie szefować Todt.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz