komentarze
  • 1. quick B
    • 2008-08-26 13:13:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    po zeszłtm sezonie na pewno nie jest tak pewny siebie jak Kimi i Felipe wyślizgali Lewisa z siodła w ostatnich wyścigach.

  • 2. tt16
    • 2008-08-26 13:41:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Raikkonen mysli juz chyba o WRC dlatego nie moze sie skupic i jezdzi tak brawurowo( nie mam tu na mysli GP Europy ). Ale mysle ze Raikkonen nie moze wytrzymac nerwowo :PP

  • 3. hot dog
    • 2008-08-26 14:05:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ktoz ma lepiej wiedziec jak nie Denis na co stac Icemena;-)Kimi powroci i mam nadz ze rowniez choc troche namiesza tam Kubek.;-)

  • 4. Dissident
    • 2008-08-26 14:09:47
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Słowa słowa słowa.......... Już wiadomo że Kimi Raikonen pedział że nie odpuszcza i będzie walczył ze wszystkimi. Słowa Rona Denisa tylko to potwierdzają, przecież typ go zna gdyż razem pracowali. Ferarka niezawodną pozostając wróci na podium w dublecie i to wróci w pięknym stylu. Tak samo jak wszyscy wielcy tego sportu. ;>

  • 5. Leeloo
    • 2008-08-26 14:16:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Raikonen przypomina mi wielu moich kolegów jak mnie samego ze szkoły, zawsze wszystko można odłożyć na później a pracę domową można zawsze odrobić przed samymi lekcjami na korytarzu w szkole, ale zawsze się zdąży i będzie OK. właśnie takiego człowieka przypomina mi Kimi - leniwego ale zdolnego mogącego poradzić sobie wostatniej chwili a i tak wyjść na swoje !! ON TAKI PO PROSTU JUŻ JEST !!! a wielu z Was już go dawno skreśliło !!

  • 6. walerus
    • 2008-08-26 14:55:01
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Będzie dublet ferrari w SPA ale tylko jak Kimi wygra to będzie miał dalej szanse..... Ron mu słodzi - bo wie jak to działa np. na takiego Hamiltona.....

  • 7. Angulo
    • 2008-08-26 14:59:41
    • *.yeo.pl

    No Ron wie, i to dużo o Kimim. Wiele też naoglądał awarii, wypadków Kimiego..., ale najbardziej pamiętam tą minę Dennisa, gdy Raikkonen walnął w Liuzziego na GP Węgier 2006.

  • 8. ziutek
    • 2008-08-26 14:59:48
    • *.wroclaw.mm.pl

    No to ja przestrzegam przed skreśleniem Kubicy ;)

  • 9. hot dog
    • 2008-08-26 15:02:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ron "mu slodzi" bo chyba doskonale pamieta zeszly sezon i udana pogon za Lewisem. W tym sezonie moze juz nie byc tak latwo bo wydaje sie Hamilton dojrzal...Jednak o ile Kimas sie obudzi czeka nas znow ciekawa koncowka sezonu.

  • 10. sivshy
    • 2008-08-26 15:28:44
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ciekawe, czy się obudzi, tak jak rok temu. Też bym go nie skreślał, ale jeśli się nie obudzi, to nie tylko tytuł ucieknie mu sprzed nosa, ale może nawet 3 miejsce w klasyfikacji kierowców. Mi się jednak wydaje, że Ferrari postawi na Massę, bo najwyższy czas wybrać numer jeden, i to on albo Lewis sięgnie po tytuł.

  • 11. totalfun
    • 2008-08-26 16:08:38
    • *.nsm.pl

    Kimi powtarzaj sobie codziennie przed lustrem jak mantre : KWAFIIKACJE Są NAJWAżNIEJSZE, KWALIFIKACJE Są NAJWAżNIEJSZE..... Aż w końcu to zrozumiesz!!!!

  • 12. morek150
    • 2008-08-26 17:32:12
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    raikonnen na 100% wygra w spa ale tytułu nie zdobędzie

  • 13. Marti
    • 2008-08-26 18:21:33
    • *.tpnet.pl

    Jazda Kimiego pozostawia wiele do życzeń. @ hot dog - nawet jeśli się obudzi w ostatnim momencie, to mam nadzieję, że nie uda mu sie fuksem po raz drugi zdobyć tytułu. @ Leeloo - trafne porównanie (2008-08-26 14:16:33 Leeloo). Racja sivshy, Ferrari powinno wybrać numer 1 - Massę.

  • 14. lisbona
    • 2008-08-26 18:59:19
    • *.chello.pl

    Mam wrażenie, że Kimi, po zdobyciu tytułu mistrza świata stracił motywację, podobnie jak przed laty Villeneuve.

  • 15. Marti
    • 2008-08-26 19:01:29
    • *.tpnet.pl

    Ja mam wrażenie, że osiagnął juz założony cel i resztę ma daleko za sobą.

  • 16. Piotre_k
    • 2008-08-26 20:16:21
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti: chyba trzeba się przeprosić z wizją Felipe jako mistrza świata :)

  • 17. hot dog
    • 2008-08-26 20:47:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti-"niewazne jak sie zaczyna, wazne jak sie konczy";-)

  • 18. Marti
    • 2008-08-26 20:47:49
    • *.tpnet.pl

    Piotre_k - masz na myśli moją wizję? Konkretnie jej brak? :)

  • 19. Marti
    • 2008-08-26 20:57:52
    • *.tpnet.pl

    hot dog - akurat w tym wypadku to powiedzenie jest trafne. Masz rację ;-)

  • 20. Orlo
    • 2008-08-26 21:37:20
    • *.8.141.71

    A może Kimi specjalnie se ostatnio odpuszcza bo chce żeby było ciekawiej bo i tak wie że nawet w tych kilku ostatnich GP przegoni rywali i zostanie mistrzem?:D A może tak jak Schumi tak bardzo lubi Massę że dla niego odszedł z F1 to może teraz Kimi jeździ tak słabo żeby to Massa zdobył tytuł?:D

  • 21. Voight
    • 2008-08-26 21:37:44
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Villeneuve wygrał bo miał najlepszy bolid. Nawet Frank kiedyś powiedział, że wszystkie tytuły zdobywał dla niego bolid.

  • 22. Piotre_k
    • 2008-08-26 21:39:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Owszem Marti. No bo jeżeli nie chcesz, żeby Kimi był mistrzem i uważasz, że Massa powinien zostać nr 1 w Ferrari to wynik dodawania jest prosty. Ja po dwóch ostatnich wyścigach zaczynam nawet Massę trochę lubić :)

  • 23. Budyn_F1
    • 2008-08-27 08:18:30
    • *.199.253.213

    Ferrari moze jest dobre ale im ciegle sie cos psuje

  • 24. sivshy
    • 2008-08-27 09:43:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    A może od kilku wyścigów obserwujemy, jak Ferrari postawiło na numer jeden, tylko nie mówi nic światu, bo po co. Massa ZAWSZE jest lżejszy w kwalifikacjach od Raikkonnena, czasem minimalnie, ale jednak. Zazwyczaj podobne obciążenie paliwem jak Lewis. A Raikkonnen jest zawsze trochę cięższy, tak jak Kovalainen, no i w ten sposób walczą między sobą pierwszy kierowca McL z pierwszym kierowcą Ferrari, oraz drugi kierowca McL z drugim kierowcą Ferrari. Widać to "rozwarstwienie", że tak powiem. Może jednak ferrari ma już swój numer jeden?

  • 25. romero
    • 2008-08-27 10:12:02
    • *.58.jawnet.pl

    Stary cwaniak jaki się nagle dobry zrobił!! Próbuje słowami przekonać kierownictwo Ferrari aby i Kimi i Massę traktować równo bo jak widzi postawili na Massę a ten staje się niebezpieczny. I dobrze.

  • 26. walerus
    • 2008-08-27 12:42:12
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    zgadzam się z Orlo i z sivshy - to też zależy od strategii i tego iż Kimi i Koval mają z racji słabszych kwalifikacji inną strategię na wyścig - no i chybna rzeczywiście Masa i Raikonen chcą podzielić się tytuami mistrzów świata za lata 2008 i 2009. Potem Kimi odejdzie i Masa może mieć cienko z nowym ziemalem...Byleby Robert na tym skorzystał i zdobył podium na koniec.....

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo