komentarze
  • 92. DBdiablo
    • 2008-07-23 14:42:51
    • *.elsat.net.pl

    napisalem ino ze tym sportem w wielkiej mierze rzadza pieniadze !

  • 93. pz0
    • 2008-07-23 14:47:06
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    DBdiablo też delikatnie odczułem, że akurat tym sportem mogą rządzić pieniądze :)

  • 94. darecky3
    • 2008-07-23 14:47:51
    • *.range81-154.btcentralplus.com

    i to jest wlasnie jalowa dyskusja ktora do niczego nie prowadzi, krotko i na temat, lepszy wygrywa, gorszy przegrywa i dziala to ewidentnie w f1 biorac pod uwage i samochody i umiejetnosci. Biadolenie tego nie zmieni, nawet jesli zdarzy sie pochopna decyzja FIA, czy protegowanie zawodnikaw stajni to od tego typu zabiegow skrzydla nie dorosna. Jesli sa lepsi to niech do jasnej ch...ry zaczna to pokazywac i zbedne dyskusje na fomum zawiedzionych kibicow sie skoncza. Fanem McLarena nie bylem i nie jestem ale na sile czarnej laty nie bede przyszywal tylko dlatego ze ktos mnie ogral jak dziecko. Pozdrawiam.

  • 95. darecky3
    • 2008-07-23 14:51:49
    • *.range81-154.btcentralplus.com

    A swoja droga to w tym sporcie zawsze odgrywaly najwazniejsza role pieniadze, przeciez to nie tajemnica a jednak przyciaga ludzi biorac pod uwage nawet chociaz ceny biletow. Z innej beczki jesli chodzi o kase, Microsoft i Sony na tyle skumalo sie z FIA ze wykupili sobie prawo do edycji gier f1 na konsole. Na pececie juz sie nowymi nie pogra

  • 96. DBdiablo
    • 2008-07-23 14:52:25
    • *.elsat.net.pl

    Dlatego jak moj kumpel powiedzial F1 nie jest do konca walka zawodnikow a walka miedzy teamami o mistrza konstruktorow i szkoda wlasnie zawdonkow takich co nie maja sznsy sie wykazac na tyle bo jezdza no w slabszych bolidach pozdro

  • 97. DBdiablo
    • 2008-07-23 14:56:16
    • *.elsat.net.pl

    A co do tytulu wiadomosci powiem krotko . Moze w przyszlosci ktos tam bedzie jezdzil w stylu podobnym do senny i wygra wiecej ale Senna byl i bedzie tylko jedyny w swojim rodzaju . Szkoda ze juz nie ma go wsród nas :/ pozdro i 3m cie sie . thx za ciekawa dyskusje

  • 98. regi_usun
    • 2008-07-23 15:04:47
    • *.177.161.48

    darecky3 - może inaczej pojmujemy pojecie szacunku na torze? I w związku z tym masz ochotę na mały wyścig? Co tydzień ścigam się na torze kartingowym w Northampton. Pomimo iż nie lubię angoli to chętnie się z nimi ścigam i szanuję. Wiem że oni mnie również szanują chociażby za to że robię kółka z czasami poniżej 28 sekund przy rekordzie 0:26:21. Jeśli masz ochotę to zapraszam:) Zapraszam również na stronkę toru ht tp: // ww w.gp karting . com /

  • 99. darecky3
    • 2008-07-23 15:20:13
    • *.range81-154.btcentralplus.com

    regi za daleko, jestem w Walii ale dzieki za propozycje bo kuszaca. ja wypowiadalem sie o relacjach czysto prywatnych senny i prosta, co czesto mialo wyraz rowniez podczas zawodow i szacunkiem obopolnym sie nie darzyli, istnial pomiedzy nimi ostry konflikt na plaszczyznie prywatnej i zawodowej. To ze sam Prost powiedzial po smierci senny, ze stracil godnego przeciwnika jakiego w historii f1 nie bylo i wraz z odejsciem senny wiele starcil swiat f1 niczego nie zmienia. pamietaj ze senna zawsze bedzie kojarzony z prostem i raczej nie spodziewaj sie ze powiedzial by inaczej.

  • 100. regi_usun
    • 2008-07-23 15:28:31
    • *.177.161.48

    Szkoda bo lubię się ścigać, a tam nie ma za wielu polaków którzy się ścigają chociażby hobbistycznie:(

  • 101. darecky3
    • 2008-07-23 15:32:38
    • *.range81-154.btcentralplus.com

    popatrzylem na stronke tak krotko ale ceny to tam maja straszne, W Polnocnej Walii jet troche taniej i mozna na niektorych torach tworzyc male grand prix grupy do 6 osob do 60 min zabawy 22 funty na lepka. pozdrawiam

  • 102. regi_usun
    • 2008-07-23 16:10:40
    • *.177.161.48

    No tak tam nie jest tanio, ale jest fajnie. Tor jest całkiem nie zły i karty również. Nie ma problemu z rozgrywaniem mini gp i mozna startować w Grand Prix Karting Events drukując sobie ze stronki 10% vouchery.

  • 103. kaz
    • 2008-07-23 16:29:33
    • *.computerland.pl

    Dokładnie! To co pokazuje ostatnio Hamilton jest wręcz genialne. Bezbłędna jazda. A jego tempo ( w porównaniu do KOV - i pozostałych ) jest zajebiste. Ten gość to geniusz. Niestety trudno jest porównać Hamiltona i Kubice. Niektóre Wasze wypowiedzi w stylu : "gdyby Kubica jeździł w Ferrari albo MC'u to ....., itd." są tendencyjne.
    Dla mnie obecnie Hamilton jest bezkonkurencyjny.

  • 104. WRC_fan
    • 2008-07-23 20:11:09
    • *.cable.ubr08.smal.blueyonder.co.uk

    DBdiablo: piszesz, ze HAM wykonal 3 takie manewry. To duzo jak na wyscig, np. Massa nie umail poradzic sobie z Piruetem :P. Poza tym na Silverstone HEI wykonal tylko 2 podobne manewry a Theissen omal sie nie zesral :D. Pozdrawiam

  • 105. WRC_fan
    • 2008-07-23 20:17:42
    • *.cable.ubr08.smal.blueyonder.co.uk

    regi, raz odwiedzilem tor w Northmapton. Mam niemile odczucia, gdyz robilem czasy jak przedszkolak - nieco ponad minute a niemal kazdy mnie dublowal na jednym kolku. Potem dopiero sie okazalo, ze mialem zwalonego karta ktoremu przepustnica otwierala sie tylko na 1/3 mocy. Kasy nie oddali ale dostalem vouchera na cala nastepna sesje gratis, ktorego mam zreszta do dzis :). Pozdrawiam.

  • 106. dziarmol@biss
    • 2008-07-23 20:55:11
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-23 07:51:15 darecky3-odniosę się tylko do wypowiedzi o odbieraniu punktów<cytuje:"jak np byla afera ferrari i mclarena to mozna bylo zdyskwalifokowac takze kierwocow lecz tego niezrobili bo zalezalo im by lewis wygral mistrzostwo". Konsekwentnie to odebranie punktow kierowcom uderzylo by rowniez w Alonso. Ciekawe jak bys sie wtedy wypowiedzial, bo go lubisz jak widze. A do tej afery Lewisa nie mieszaj tylko wlasnie zdaj sobie sprawe ze Alonso i Pedro De la Rosa sie uwiklali w aferze a sam Alonso ugnoil stajnie. No i stwierdzenie ze FIA chciala zwyciestwa Lewisa juz wymiata cynizmem z twojej strony bo Alonso mial bardzo realne szanse na tytul (wielkie ryzyko ze strony FIA).- i pytanie kto jest winien najbardziej sprzedający info. niejaki pan Couglan(nie wiem czy dobrze piszę)i kupujący niejaki Ron dennis czy może bogu ducha winni niemi świadkowie tego procederu Alonso, De la Rossa, Hamilton?( też mógł wiedzieć też kierowca)i wlaśnie tylko i wyłącznie dzięki alonso hamilton mógł zachować zdobycz punktową(przy błogosławieństwie FIA)smród po kolizji z kubicą i na koniec deser ,po gp brazylii słynna benzyna w zbiornikach bmw oraz williams(chodzilo o temperaturę) FIA nie wspierała Hamiltona ? dlaczego wielu dotąd jeszcze pisze zamiast Hamilton FIAmilton?znam jednego postowicza który z tej okazji przybrał nick LewusFIA którego bardzo gorąco pozdrawiam jak i Ciebie

  • 107. regi_usun
    • 2008-07-23 21:33:12
    • *.177.161.48

    WRC_fan - Tak jak pisałam jestem praktycznie co tydzień na tym torze i nigdy mi się nic takiego nie przydażyło. Miałeś chyba po prostu pecha:( Zresztą gdybym miała taką sytuację to po pierwszym kółku wymieniłabym karta i niebyłoby problemu. Jak wiesz to nie jest tor na którym są 2 karty na krzyż i nikt na torze nie robiłby z tym problemów:)

  • 108. regi_usun
    • 2008-07-23 21:36:30
    • *.177.161.48

    WRC_fan - A kółek podczas najkrótszej 15 minutowej sesji robi się około 28. Ja preferuje 4 tercje po 15 minut:) Wtedy suma kółek jest powyżej 100 i można wracać zadowolonym do domu:)

  • 109. darecky3
    • 2008-07-23 23:00:39
    • *.range81-154.btcentralplus.com

    dziarmol czyli Alonso oddal przysluge Hamiltonowi? Cos sie pomieszales, szkoda tematu, jest kolko a ty uparcie widzisz kwadrat, ciezko z takimi sie dyskutuje. Ja podkreslalem juz, jestem obiektywny i sram osobiscie na to co bylo i gdybym tak sie zapalczywie cietrzewil to chodzilbym obrazony na cala f1 i pewnie juz by mi przeszla fascynacja. Tylko jak stwierdzasz ze trzeba karac to karac juz wszystkich winowajcow, a ty chcialbys udupic Hamiltona bo nie lubisz Rona. niezly argument! A na caloksztalt afery jestes stronniczo slepy bo ciezko ci zyc z przeswiadczeniem ze biedny Robercik sam sie udupia wiec trzeba to jakos tlumaczyc ubierajac w ladne slowa. Kierowca lepszy potrafi to udowodnic na torze bez wzgledu jakim wrakiem by nie jezdzil. Z najgorszymi konstrukcjami zmagaja sie kierowcy ktorzy sa na samym koncu ale walcza. Ogladasz transmisje wiec widzisz co sie dzieje na torze, Honda, Toyota, Toro Roso, Renault, Red Bull. Tam niekiedy dochodzi do bardziej widowiskowych akcji. Taki Alonso (dla mnie nadenty bufon nie mniej jak Hamilton) potrafi ryzykowac piruety i wypady na piasek, bo jedzie optymalnie i walczy, zobacz co wyprawia Timo Glock ostatnio, Jarno Trulli. To sa lwy na arenie f1. Hamilton prezentuje to samo podejscie i je stosuje, ma lepszy samochod wiec jedzie skuteczniej. Kubica jezdzi wcale nie najgorszym samochodem, zobacz co prasa walkuje tygodniami, najpierw Kubica jest najlepszym kierowca f1 sezonu 2007 a juz po pojedynku Massy z Kubica w deszczu to wszyscy sie posrac chcieli. Przyznaje, pieknie to wygladalo ale czy tak czysto zagrywali obydwaj? Wypychali sie poza bande w iscie bandziorski sposob i tylko ze wzgledu na widowiskowosc FIA nie ukarala, zadnego. Sam Kubica skomentowal ze byl nie fair ale robil to samo co Massa a milczenie FIA w tej kwestii zaznaczyl jako kolejny "cud". Zarzucasz Ronowi afere szpiegowska jaki to oszust i wlasnie jesli BMW stosuje nieuczciwe taktyki to dla ciebie cacy, no bo jak karac to tylko McLarena. jak tu taki gnojek Dennis moze skarzyc innych, to jego trzeba udupiac. I to jest twoja stronniczosc i nie dostrzegasz wielu rzeczy, ktore sie dzieja w f1. Przewinien jest cala masa az szkoda przytaczac a FIA dala dupy chociaz w ostatnim wyscigu, zobacz co sie stalo kiedy w czasie fazy SC wyjezdzano z boksow, malo nie doszlo do kolizji, tam Hamiltona nie bylo i o dziwo FIA milczy do dzis, Alonso musial na wyjezdzie uciekac na wyjazdowa pit lane by uniknac kolizji (kolejny przypadek) znowu nic. szkoda czasu na przytaczanie przekretow. Ferrari robilo takie przekrety za czasow Schumachera ze ci sie nawet nie snilo a FIA ignorowala wszystko, ten sam Maxio ktorego uwazasz za oszusta i pan brata z Denisem. Dzis McLaren ma najbardziej dyskomfortowa sytuacje jakakiedykolwiek byla w f1, po prostu z FIA przesrane ale ty tego nie widzisz. Slepo patrzysz na kazdeposuniecie McLarena aby ich konkretnie podsumowac i tyle. Na tym koniec moich rozwazan bo naprawde z zapartym nie warto. Ktos ci pluje w twarz a ty bedziesz sie upieral ze deszcz pada. Pozdrawiam.

  • 110. dziarmol@biss
    • 2008-07-24 00:18:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    darecky3 -napisales fajny skrajnie cyniczny tekścik do którego trudno się odnieść w jakiś konkretny sposób zupełnie jak politykier na wiecu przedwyborczym. FIA gdyby odebrała wówczas punkty również kierowcom to byłoby sprawiedliwie ale nie odebrała.ferdek za to że zeznawał otrzymał list żelazny że nie poniesie konsekwencji on oraz Hamilton i tak się stało . A gdyby np. FIA nie zapewniło bezkarności to co Alonso mógł olać komisję FIA i nie zeznawać?FIA znalazło furtkę dzięki której można było zachować punkty kierowcom(czyt. również Hamiltonowi) Masz niepamięć wsteczną jeśli chodzi o ubiegły sezon? co na temat Hamiltona wygadywał Bernie jak się nim zachwycał jak to stwierdził wręcz że Lewis zostanie mistrzem świata jako jedyny w historii f1 już po pierwszym sezonie?a historia na pitstopie w czasie kwalifikacji do gp węgier?w którym miejscu pisalem że przekręty wBMW są cacy?piszesz o walce i o timo glocku w 10 wyścigach ma dwa poważne wypadki i ty go nazywasz dobry kierowca? (fakt ten ostatni niezawiniony przez timo)ile ukończył wyścigów?Zeby mieć rezultaty trzeba mieć brykę która jedzie (ja uważam że sutil jest z niemieckich kierowców chyba najlepszym i powiedz ile zaliczył wyprzedzeń?) tak możemy sobie manipulować słowami ale rywalizacja sportowa ma być fair a nie "fair"kwestia standardów ,albo się godzimy na oszustwa albo je piętnujemy

  • 111. darecky3
    • 2008-07-24 01:12:34
    • *.range81-154.btcentralplus.com

    dziarmol, to je pietnuj, ja wole ogladac niz byc tym co tylko biadoli wszedzie gdzie sie tylko da w stylu "zesrala sie baba i placze". Musisz sie z wieloma zeczami pogodzic, nie umiesz przegrywac to nie graj, taka jest dewiza. po co wrzeszczec ze sedzia stronniczy. To kibicowanie w f1 zaczyna dzieki wlasnie takim zagorzalcom przypominac nienawisci klubowe pilki noznej a to juz zaczyna byc niesmaczne. Nigdzie nie spotkalem, na zadnym z forow zagranicznych takiej stronniczosci i zazdrosliwej zawisci, mozesz mi wierzyc na slowo. I nie jestem osamotniony w swoich osadach. jak masz ochote paplac to paplaj tylko rob to z glowa. :)..odpuszczam jak w poprzednim poscie

  • 112. dziarmol@biss
    • 2008-07-24 01:32:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-07-24 01:12:34 darecky3- ja również chcę oglądać wyścigi ale nie takie gdzie panuje team orders i z tym wcale się nie muszę godzić(to co jest dobre dla ciebie nie musi być dobre dla mnie)a nienawiści klubowe kolego mają zupelnie inne podloże ( a swoją drogą stawiasz ciekawą tezę ,że dopominając się uczciwości można siać nienawiść dobre)

  • 113. ptasiagrypa
    • 2008-07-24 09:00:04
    • *.231.194.244

    hamilton wygrywa ale wypycha przeciwników
    a kto pamięta jak FiA postanowiło mu pomóż i gdy wpadł do żużlu wyciągli go dźwigiem
    FiA chce zrobić z niego mistrza

  • 114. ptasiagrypa
    • 2008-07-24 09:00:33
    • *.231.194.244

    a do senny to mu bardzo dużo brakuje
    lauda się myli

  • 115. pz0
    • 2008-07-24 09:17:44
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    dziarmol to jak nazwać wyprzedzenie Massy przez Hamiltona? Tam musiało być multiteamorder. Massa kompletnie nie powalczył i ustąpił pila Hamiltonowi w równie żenujący sposób jak Kowal. darecky3 jakoś mam wrażenie że takie gnojenie zespołu przez FIA już było. To były czasy Benettona, wtedy FIA również na każdym kroku usiłowała ich zglebić, a Schumi nie miał jeszcze tej siły przebicia jak w Ferrari. Z dziarmolem masz zagwarantowane przegrane w każdej dyskusji, ale czasami warto z nim pogadać. Możesz wtedy zobaczyć jak ślepi potrafią być ludzie i na czerwone mówić białe, bo to pasuje do ich wizji.

  • 116. Raven89
    • 2008-07-24 09:18:17
    • Blokada
    • *.chello.pl

    Porównywanie kogoś,kto popełnia dużą ilość kuriozalnych błędów i nie wytrzymuje presji do takiej legendy,jak Ayrton Senna jest delikatnie mówiąc przegięciem.Hamilton nie dorasta Ayrtonowi do pięt.To nie ten charakter,nie ten styl bycia,nie ta technika jazdy-myślę,że zgodzicie się ze mną,że porównywanie jakiegokolwiek kierowcy do Ayrtona Senny jest złe-bo takiego drugiego po prostu nie będzie.

  • 117. pz0
    • 2008-07-24 09:57:26
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Nie wiem czy nikt nie chce czytać, czy zrozumieć. Jak powiem, że Mietek maluje w stylu Rembrandta to czy znaczy że jego obrazy dorównują mistrzowi, czy oznacza, że porównuję Mietka do Rembrandta, czy oznacza że Mietek nie popełnia więcej błędów jak Rembrandt, czy oznacza że Mietek ma ten sam charakter, sposób na życie, zainteresowania, wzrost, upodobania, klasę Rembrandta? Nie, wcale to nie to samo. Oznacza to tylko, że maluje w podobnym stylu. Mietek Może być ostatnim gnojem, żulem, beztalenciem. Uważam że Hamilton jak na dzisiaj nie ma klasy Senny, nie ma tych osiągnięć itd itp. Uważam że mają podobny styl jazdy. Lauda powiedział właśnie o stylu nie o klasie, osiągnięciach, nie porównywał ich jako zawodników czy ludzi. Porównywał styl jazdy ''To była jazda w stylu Senny''. Gdzie tu jest wspomniane coś o charakterze i innych pierdołach.

  • 118. 5 5 5
    • 2008-07-25 16:00:35
    • *.gprs.plus.pl

    Lauda trochę przesadzil.

  • 119. Oskar17
    • 2008-07-25 22:21:43
    • *.171.97.230.crowley.pl

    A ja dodam tyle jakoś na początku sezonu nie był taki świetny poprostu Mclaren zmienił ustawienia bolidu że teraz ich bolid jest najszybszy w stawce a tak to najlepszym kierowcą w stawce jest Robert Kubica tylko że brakuje mu jednego: szybszego boldu i lepszych ustawień

  • 120. Oskar17
    • 2008-07-25 22:31:18
    • *.171.97.230.crowley.pl

    A ham jakby był dobry to by jeździł równo jak np.Robert a nie na początku sezonu zajmował miejsca w kwalifikacjach powyżej 7 i dalsze wiec co wtedy nie był taki wyśmienity kierowca??

  • 121. michal1424-12
    • 2008-07-27 10:31:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    to że wygrał 2 wyścigi z rzędy to nie znaczy jezdzi jak senna . Raikkonen w zeszłym roku wygrał dwu krotnie po dwa wyscigi i jakos i jakoś nie muwoino onim że jezdzi jak schumachera.

  • 122. pz0
    • 2008-07-28 10:38:35
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    Kimi przecież nie jeździ w stylu Schumiego


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo