Kierowcy McLarena po GP Niemiec
Lewis Hamilton drugi raz z rzędu wygrał domowe GP. Dwa tygodnie temu na torze w Silverstone, dzisiaj na domowym obiekcie dla Mercedesa w Hockenheim. Heikki Kovalainen był piąty.„Kiedy zespół powiedział mi, że muszę zbudować 23-sekundową przewagę w siedem okrążeń, wiedziałem, że muszę jechać ponad limit- i zrobiłem to. Wiedziałem, że mieliśmy najlepszy bolid w ten weekend i czułem się pewnie naciskając mocno, aby zrobić przewagę. Na ostatnim przejeździe musiałem zapracować na zwycięstwo- gdy wyjechał samochód bezpieczeństwa zapytałem czy mam zjechać do boksu, ale zaufałem zespołowi w podjęciu decyzji o strategii. Nie sprawdziło się to do końca- ale wiedziałem, że mamy tempo aby naciskać i chciałbym podziękować Heikkiemu , który zdawał sobie sprawę, że jestem szybszy. Byłem w stanie wyprzedzić Felipe i pomyślałem, że praca została wykonana; potem musiałem wszystko powtórzyć żeby wyprzedzić Nelsona. Wykonałem kilka podręcznikowych ruchów, aby ich obu wyprzedzić. Wszyscy w zespole pracowali ciężko, aby zrealizować to zwycięstwo. Nie możemy przesadzać z samo zachwytem, ale musimy powiedzieć, że nasze wysiłki zostają nagrodzone. Nie mogliśmy liczyć na więcej dzisiaj.”
Heikki Kovalainen
„Bardzo trudny wyścig dla mnie. Miałem dobry start i prawie udało mi się wyprzedzić Felipe, ale moja prędkość nie była wystarczająco dobra i nie potrafiłem wyciągnąć wszystkiego z opon. Wyjazd samochodu bezpieczeństwa nie pomógł mi i straciłem pozycje podczas pit stopu. Potem straciłem czas za Kubicą. Niemniej udało mi się go wyprzedzić dwa okrążenia później. Od tej pory był to raczej spokojny wyścig. Piąte miejsce nie jest tym na co liczyłem tutaj, ale już czekam na Grand prix Węgier, gdzie dam z siebie wszystko, aby walczyć o finisz na podium.”
komentarze
1. niza
przynajmniej Hamilton podziękował Kovalowi :)
2. Orlo
"i chciałbym podziękować Heikkiemu , który zdawał sobie sprawę, że jestem szybszy" - hehe dobre:D
3. kris-07
no to Heikki bedzie sluga FIAmiltona. alonso sobie nie dal . ciekawe czy Heikki bedzie jezdzil pod Hamiltona. nie lubie HAMA i tyle . jest zbyt pewny siebie .
4. ferrarimarlboro
Koval to ciota i dużo stracił w moich oczach.Czeka na Węgry żeby znowu puścić Hamiltona.Alonso jest ambitny i niechciał jeździć dla pupilka Dennisa.
5. Salvatore
jestem ciekaw czy Hamilton oddzwięczył by się tym samym
6. Pysio
Heikki marnuje się w tym zespole grając po Hamiltona. Pewnie Kovalainen ma klauzule w kontrakcie że gdy zobaczy Hamiltona w lusterku to musi go przepuszczać. Zastanawiam się czemu McLaren nie zdecydował się na Pedro de La Rose który by się na pewno z tym pogodził żeby być drugi kierowcą.
7. darecky3
Alonso nie chcial jezdzic dla pupilka Denisa??? Skad te informacje? Z tego co wiem to McLaren podziekowal Alonso, ktory uwalil stajnie w aferze z ferrari a zachowywal sie jak ostatni gnojek, dwa tytuly i szajba odbila i bije do tej pory. Jest niezlym kierowca, to fakt udowodnil to nawet w dzisiejszym wyscigu, mimo kiepskiego samochodu dawal z siebie wszystko ryzykujac niesamowicie. I jeszcze jedno, skad ten debilny przydomek FIAmilton bo porownanie jest jak zima do lata. Akurat FIA ugnoila McLarenan i tym samym Hamiltona...dziwny tok rozumowania. pozdrawiam
8. AjsMan01
darecky3 - ktoś tu poprzedniego sezonu nie oglądał...
9. darecky3
Co do Kovalainena to nie jest ciota grajaca pod Hamiltona, mial slabszy samochod i to jego wina bo nie umie sobie go ustawic, byl wolniejszy i to bylo widac, natomiast hamilton jechal jak rakieta, byloby najgorsza decyzja zespolu blokowanie wlasnego zawodnika. Konsekwencje bylyby takie, ze hamilton stracil by cenne 10 punktow a co najwyzej 4 a tym samym pozycje lidera. Dwa to maksymalnie konstrukcja zdobyla by 9 punktow niz zdobyte 14, po trzecie zarobili po wyscigu 5 mln dolarow wiecej co nie chodzi na pieszo. Najbardziej trafna decyzja jesli nie Kovalainena to teamu, popieram w 100% chociaz wolalbym widziec na podjum kogos innego.
10. aihad
aaaaaaa ludzie!!!!!hamilton i tak by wypzedzil kvalainena!! bo jest od niego szybszy!!! dowodem na to jest jego pozycja w klasyfikacji ogolnej. a walczac miedzy soba stracili by duzo czasu. juz to wczesniej pisalem, ale n ie spodziewalem sie ze hamilton podziekuje. a Ty darecky3, po czym wnioskujesz ze alonso uwalil mclarena w aferze z ferrari???
11. darecky3
AjsMan01 jesli to aluzja do mnie to masz racje, poprzedniego sezonu nie ogladalem....ale w polskiej telewizji!!!!
12. furai
Kova daje strasznie sobą pomiatać...
13. aihad
furaj.. wyjdz!
14. zu7
Hamilton szybszy od Kovalainena tylko dlaczego? Może po prostu nie dostaje takiego samochodu jak Lewis. Twierdzić że Heiki jest słabszy od Hamiltona to twierdzić że Alonso jest również słabszy - jak pokazała druga część zeszłego sezonu, gdzie teoretycznie jeździli tymi samymi samochodami. Jak było wiemy, a najlepiej to wie Alonso. W tym sezonie McLaren nie zamierza popełnić tego samego błędu i od samego początku dołuje Kovalainena by wszyscy a zwłaszcza on sam myślał jaki to Hamilton jest wspaniały.
15. AndrzejOpolski
darecki3: dwa Twoje posty i dwa razy strzał w "10". W 100% się z nimi zgadzam.
16. sk0k
on jest bezczelny, przyznal sioe przed wszystkimi ze kov go przepuscil!!!!!!!
17. AndrzejOpolski
aihad: przecież Alonso dzięki swoim zeznaniom przy Place de la Concorde zapewnił sobie nietykalność u FIA. Jak sądzisz, co im zeznał?
18. darecky3
aihad czy czytales wydruki sms i email Alonso ujawnione podczas procesu przeciw zeszlym roku? Z nich jasno wynika ze mieszal Pedro de la Rosa, Alonso i Coughlan. Cytat:"Am 5. September gab die FIA bekannt, dass neue Beweise vorlägen und statt der Berufungsverhandlung am 13. September eine erneute Anhörung stattfinden werde. Der McLaren-Mercedes-Fahrer Fernando Alonso erklärte zuvor gegenüber Ron Dennis, dass er über Informationen zur Spionage-Affäre verfüge, und drohte, diese bekannt zu geben. Dies wurde in den Medien als Erpressungsversuch gegenüber Dennis gewertet. Alonso hatte sich per E-Mail mit dem McLaren-Testfahrer Pedro de la Rosa und Chefdesigner Mike Coughlan über interne Daten von Ferrari ausgetauscht. Dennis erstattete daraufhin sofort Selbstanzeige bei der FIA. Somit war erstmals klar, dass nicht nur Coughlan über die Ferrari-Daten Bescheid wusste." Niczego nie wyssalem sobie z palca. Pozdrawiam. A wszystko sie dzialo za plecami Rona ale to on jest wg Was draniem i za pan brat z FIA i oczywiscie to on zabulil. Bardziej pasuje FIArrari niz FIAmilton.
19. aihad
zu7 a skad ty to mozesz wiedziec??? cytuje (AndrzejOpolski): ,,. No chyba, że jesteś członkiem zespołu McLaren i wiesz jak to było. To w takim wypadku SORRY i nie kapuj więcej na swój zespół,,
20. aihad
sk0k ale wszyscy wiemy ze go przepuscil. to bylo widac, a on mu podziekowal. reszty nie pisze, bo jest juz wyzej.
21. AndrzejOpolski
sk0k: Lewis bezczelny? wolałbyś aby powiedział, że wyprzedził kovala w równej walce?
22. zu7
darecky3 zapewne wkrótce stwierdzisz że to Alonso wykradł dokumentację zbudował świetny boild co było strasznym ciosem dla Rona, bo jego chrześniakowi za łatwo się jeździło i dlatego Ron w imię gry fai-play postanowił wykopać Alonso.
23. Orlo
Fajnie to dzisiaj wyglądało - zażarta walka 2 Hond o któreś tam naste miejsce a potem "Ron Orders" w wykonaniu Lewiska i jego sługi, a nie przepraszam jakiego "sługi", to przecież tylko wporzo koleś które przepuszcza po koleżeńsku szybszego do siebie...Parodia F1.
24. Marti
darecky3 - może byś tak przetłumaczył na język polski? Nie wszyscy znają niemiecki. Na niemieckich forach też wklejasz polskie teksty? :-)
25. Marti
Orlo - od kiedy oglądasz F1? Nie pamiętasz "Jean orders". Te "ordersy" są nieuniknione w F1. Były, są i będą.
26. aihad
orlo, wydaje mi sie ze aktualnie hondy nie walcza o tytul mistrza kierowcow i konstruktorow.
27. wert
brakuje mi kierowców pokroju schumachera i montoyi lub ich samych oni by przewieźli hamiltona a nie odpuszczali jak massa
28. aihad
wert. przeczytaj wypowiedz massy po wyscigu, a potem sie wypowiadaj na jego temat.
29. darecky3
tego nie twierdze i nie stwierdze nigdy, jestem tylko obiektywny. "kij ma dwa konce". Dokumentacje akurat wykradla inna osoba a skoro dostep do niej mial Alonso to po pierwsze gdzie te rezultaty? po drugie kwestia afery byla rozstrzygnieta i sprawa ucichla. Natomiast dalej ktos w tym maczal palce i kto to robil? I dlaczego to wlasnie Alonso babral sie z tym gownem. Jesli ktos ciagnal profit to przede wszystkim on sam, tym bardziej ze mial na tym lape. A ze nie dawal sobie z tym rady bo sa lepsi od niego wiec zaczal chlapac geba dookola. Gdyby Denis wiedzial o tym mogl go uciszyc i byloby po sprawie ale podal wniosek o ponowne rozpatrzenie i tym samym zdyskwalifikowal stajnie. Nie musial tego robic ale zrobil i to sie nazywa fair play!
A Alonso i Pedro zasluzyli na wycofanie licencji ale jej nie cofnieto, dlaczego? FIAlonso? FIARosa?
30. Orlo
F1 oglądam od dzisiaj. No i jakie to ma znaczenie. Nie możecie rozgrzeszać swoich pupilów pisząc że inni też grzeszą. To wcale nie zmywa ich winy. Poza tym jest jeszcze sporo punktów do zdobycia, więc powiedzcie mi dlaczego Koval miałby nie walczyć o mistrzowski tytuł? Tylko grzecznie przepuszcza Hamiltona. Przecież skoro ten wasz Lewis jest takim bożkiem F1 to by spokojnie "łyknął" Kovala pewnie jeszcze na tym samym okrążeniu. Więc pytanie: po co go przepuszczać.?
31. Orlo
A jeśli na przytaczany tutaj często przykład GP Brazylii 2007, to wtedy Massa już o nic nie walczył. Chociaż i tak uważam że to nie było wporządku.
32. darecky3
Barrichello tez musial przepuscic Schumachera i to nie raz, tak jak Marti napisala wczesniej, chodzi o klasyfikacje i teamu i kierowcy, jesli jest okazaja polepszyc to sie polepsza, nic dodac nic ujac.
33. aihad
hamilton nie jest zadnym bozkiem f1, i pewnie masz racje , wyprzedzil by kovalainena jeszcze na tym okrazeniu, ale na 100 procent w walce mogliby stracic czas potrzebny do wyygrania dla hamiltona, i zajecia b. dobrego miejsca dla kovala.
34. dziarmol@biss
2008-07-20 20:38:44 darecky3- takiej demagogii jaką ty uprawiasz to nawet w naszym parlamencie tak nie potrafią i odpowiedz Marti czy na niemieckim forum wklejasz polskie teksty (ja np. potrafię wkleić hmm Chiński)
35. AndrzejOpolski
Massa wtedy rewelacyjnie wypadł podczas treningów, wygrał kwalifikacjie a GP Brazylii to jego domowy wyścig. Nie miał o co walczyć? Przez cały weekend był szybszy od Kimiego i prawdopodobnie wygrałby to GP. W wyniku przepuszczenia Lewisa McLaren zyskał możliwość walki z Massą i Piqetem gdyż Haikki był dzisiaj zdecydowanie wolniejszy od Hamiltona. Była więc szansa na zdobyćie większej ilości punktów przez Lewisa a co za tym idzie ugruntowania jego pozycji jako lidera wśród kierowców i tym samym zmniejszenie straty punktowej McLarena w klasyfikacji konstruktorów do rywali. Jak widać po wyniku GP Niemiec to się opłaciło.
36. Angulo
darecky3-ja też od zawsze uważałem, że to Ferrari jest faworyzowane przez FIA.
37. gigi
prawda jest taka, że mclaren jest najbardziej kombinującym zespołem, a rondel to potwór jak mówił raikkonen który uciekł tak jak alonso i montoya z jego zespołu!
38. Angulo
AndrzejOpolski-nie odpuszczaj w walce z tą bandą niewdzięczników. W Brazylii było ewidentne team orders, a przed paroma laty Ross orders, ale do tych pustaków nic nie trafia, acha a Ferrari w aferze szpiegowskiej było samo sobie winne, i też powinni dostać karę.
39. Angulo
gigi-prawda jest taka, że to Ferrari od lat kombinowało nad dobrymi układami w FIA, i było widać tego efekty.
40. tomek1994
Miał najszybszy bolid bo miał najmniej paliwa...
41. gigi
Angulo Ferrari jest ofiarą tej afery więc za co kara? Czasy się zmieniły bo w tamtym roku FIAmilton był bezkarny i mimo nilegalnego bolidu mógł walczyć o tytuł ale jego niezliczone błędy mu na to nie pozwoliły.
42. tomek83f
Hamilton był szybki wiec w pełni zasluzyl na to pierwsze miejsce,gdyby to inny kierowca jechal tak jak on dzis to oczywiscie tez bym go pochwalil.Jesli chodzi o to przepuszczanie hmmmm mysle ze w karzdym zespole ktory walczy o tak wysokie stawki jest taka nieformalna i tajna umowa ze jedzie zespol i przedewszystkim licza sie wyniki dla zespolu.Pomyslcie ile moglby mclaren stracic gdyby heiki nie przeposcil hamiltona. To stawka o bardzo wysokie pieniadze.
43. Master666
Widać tu, że niektórzy oglądają F1 od występów Kubicy... A szkoda, bo Formula 1 jest pięknym sportem i nie można jej oglądać tylko dla Kubicy... Powiem tylko tyle, że Barrichello jak jeździł z Shumim wcale nie postępował inaczej niż Kovalainen w dzisiejszym wyścigu, nie wspominając już o poprzednim GP Brazylii. Jak Marti napisała Team Orders było, jest i będzie... Pozdrawiam AndrzejOpolski i darecky3 :-)
44. Angulo
W końcu ktoś musiał przekazać te dane Coughlanowi, a Hamilton tylko raz skorzystał na FIA, na Nurburgring.
45. Orlo
Kurde widzę że mam do czynienia z bandą "fanatycznych wyznawców McLarenizmu". Więc ja już odpuszczam. Co bym wam nie napisał to i tak Hamilton I McLaren są święci, a Ferrari jest "be". Wam płacą za takie ślepe bronienie McLarena i Lewiska czy co? A już szczytem było stwierdzenie: "acha a Ferrari w aferze szpiegowskiej było samo sobie winne, i też powinni dostać karę." Po prostu boki zrywać... Gratuluje Wam inteligencji i bezgranicznej wiary w Świętość McLarena i Lewiska. Pozdro, trzymajcie się.
46. gigi
a na Fuji Hamilton też nie dostał kary za to co robił za safety carem.
47. gigi
Orlo popieram w 100%
48. darecky3
angulo ale hamilton wygrywa z Kubica, tu jest problem wiec ham, gnojek i tajie tam epitety, typowe...
49. darecky3
daziarmol, uwaga do wklejanego tekstu, zrobilem to w odpowiedzi na poprzednie posty, natomiast przetlumacz sobie on line jak nie rozumiesz, bedzie troche bledu ale sens pozostanie. Po drugie aby miec pewien obiektywizm nalezy unikac tylko jednego zrodla a juz na pewno polskiego bo jest bardzo stronnicze. I tylko jedna mala uwaga, gdyby Kubica nie pojawil sie w tym sporcie nikt by go nie krytykowal
50. jar188
Team order nie wynikał z tego że Hamilton jest faworyzowany a Kov jest sługą!!! To było zdrowe i LOGICZNE myślenie szefa zespołu, tak żeby jego team dowiózł do mety jak najwięcej punktów i co się udało dzięki decyzjom Rona. Dzięki jego decyjom Hamilton nie zjechał razem z Kov na pit stop (było to ryzykowne przyznam bo Hamilton wcale nie musiał wygrać) i mógł powalczy o piątą lokatę. Więc pieprzenie głupot o Kovalu jest nie na miejscu akurat po tym wyścigu. Ja też nie lubię ani mcl ani Hamiltona, ale trzeba czasem trzeźwo spojrzeć na rzeczy.
51. darecky3
znaczy sie Hamiltona
52. tomek83f
Niech wygrywa najszybszy bo najlepszy i tak nie wygra bo prawdopodobnie jezdzi slabym bolidem hehe a swoja droga to powinna byc jedno GP w ktorym wszyscy kierowcy losowaliby bolidy haha pewnie niektorzy mogliby sie bardzo zdziwic no ale oczywiscie to tylko zart. Nie podchodzcie do tego wszystkiego tak na powaznie bo jeszcze nie jeden was zawiedzie to tylko sport raz sie jest na szczycie a raz na dnie. Pozdrawiam wszystkich.
53. gigi
To dlaczego Kov ma od początku sezonu pod górkę, jak nie zepsuta kierownica to team orders, nieładnie i nie fair.
54. Piotre_k
Wygląda na to, że Kovalainen zostanie w McLarenie na dłużej. Świetnie uzupełniają się z Lewisem ;) Szkoda tylko, że Heikki traci przez to szansę na własną karierę...
55. jar188
dzięki team order Kov zajął piąte miejsce i po temacie.
56. gigi
Kov uciekaj póki możesz bo skończysz jak Montoya!
57. jar188
Tak Kov ucieeeeeekaj, najlepiej do Toro Rosso tam zwolniło się miejsce, będziesz pierwszym kierowcą i natrzaskasz pincet punktów
58. gigi
Lepiej mieć 100 ludzi którzy chcą żeby był 8 niż 300 dla których jest numerem 2 !
59. darecky3
byl wolniejszy i basta, po co tyle szumu? ma sie chlopak powiesic? czyli mial blokowac jak sie dalo i uniemozliwic zwyciestwo hamiltona i tym samym zwiekszyc roznice punktow w konstrukcji, tak? To znaczy ze sciga sie po to aby wyladowac jak najgorzej? No jakby to Heidfeld ustapil Kubicy przykladowo to gdyby Mario wciskal guzik wszyscy polscy fani zamnkeli by oczy na dwie sekundy?
60. jar188
a jeszcze lepiej mieć miliony które chcą żeby był pierwszy, tylko co z tego co kto chce. Kov nie dzieciak wiedział co robi, a jak nie wiedział to jednak dzieciak.
61. gigi
Kubica nie potrzebuje team orders bo ma talent a nie Rona za menadżera. A i tak by go nie dostał! ( team orders ).
62. gigi
W umowie raczej nie ma że jest numerem 2.
63. AllaH
Nieczęsto pisuję. Ale ten temat przyciąga moją uwagę. Jestem fanem Kovala. Spodziewałem się czegoś więcej po nim. Dobry sezon 2007. Bardzo agresywna postawa na torze choć ferplay. Ucieszyłem się kiedy przeszedł do Maca. Przedwczesne zachwyty. Chłopak zawodzi widać że w kontrakcie jest niepisany punkt: grasz pod Hamiltona! W zasadzie to zastanawiam się czy bardziej nie lubie HAMa czy ma Mc? Ham prezentuje niezwyczajne umiejętności. I szacunek poprzez to, ale to co wyprawia team z Kovalem od początku sezonu jest żenujące i postawa Kovalainena tym bardziej. Poprostu żal serce ściska. Jestem w stanie zrozumieć, lider i tzw. drugi kierowca, ale tu KOV pokazuje się jako gośc od brudnej roboty, albo jako zwykły chłopak do bicia!!! (pamiętamy te kilka startów gdzie kow rozpychał się robiąc przestrzeń dla Hama) A dziś to poprostu żenada - wiedome było że kierowcy hondy sobie krzywdy nie zrobią, ale pokazówke strzelili! Jasne Massa odpuścił Raikonenowi w ostatnim wyścigu 2007, nawet Heidfield symulował walkę z Kubicą w kanadzie. A tu? Wulgarne, żenujące, jak ostatnia k... bez cienia pruderii. Serce się poprostu kraja... Dobry chłopak był aż przyłączył sie do McLarena... Wstyd na lata za takie sprzedanie się...
64. wert
aihad. właśnie o to mi chodzi że mało jest teraz walczaków i kierowców jeżdrzących dla ludzi i widowiska nie ustępujących. Massa popełnił błąd podobnie jak piqet otworzył drzwi hamiltonowi przed zakrętem, a może po prostu nie chciał ryzykować. Kierowcy coraz więcej kalkulują, dlatego podoba mi się alonso bo on często podejmuje ryzyko i dużo walczy na torze chociaż nie zawsze dobrze na tym wychodzi. Ale jeździ dla fanów i to widać.
65. krolsedesow
Wert, ahid ma rację, przeczytaj wypowiedź Massy bardzo Cię proszę. Felipe walczył z bolidem, aby go w ogóle utrzymać na torze, mówil, że nie mógł nawet zaatakować Nelsona. A przecież normalnie, przeciez Ferrari nie traci sekundyna kółku newet jeżeli Hamilton jedzie świetnie. Ten jego sukces jest bardzo wyolbrzymiony.
66. zu7
A mi się podobał sposób w jaki Kovalainen puścił Hamiltona - zobaczył światełko na kierownicy i w prosty i klarowny sposób pokazał je całej widowni. To było w sumie dość bezczelne i nie wiem czy Ron był tym zachwycony. Ma chłopak zimną krew - przyjął rolę narzuconą mu (na sezon) przez Dennisa. Wie że nie ma co szaleć (wide problemy z oprogramowaniem itd) więc sobie jeździ spokojnie mimo że pewnie się w środku gotuje. Ciekawe co zamierza na przyszłość.
67. sk0k
ktos napisal ze ham i tak by wyprzedzil kov, to jest oczywiste ale wtedy mialby mniejsza szanse na yprzedzenie reszty. andrzej oczywiscie ze wolabym zeby go wyprzedzil w rownej walce!. według Ciebie to jest ok ? moze niedlugo kierowcy wszytskich teamow sie dogadaja ze soba, beda sie przepuszcza i po kolei kazdy bedzie zdobywal mistrza swiata
68. krolsedesow
Nie tyle McLaren mocny, ile Ferrari słabe. Na dziś wszystko. Amen
69. darecky3
RTL f1 online, tam jest wypowiedz Rona Denisa na temat zachowania Kovalainena i wszystko bedzie jasne
70. jar188
ostatni raz, gdyby Ron chciał żeby Hamilton napewno wygrał, to jako pierwszy zjechałby na pit stop, Kov automatycznie musiałby czekać co wiązałoby się ze znaczną stratą pozycji czyli punktów. Ron tak sobie to zaplanował żeby i Hamilton dojechał na pierwszym miejscu i Kov dowiózł punkty za piatą lokatę, w przeciwnym wypadku Ham byłby pierwszy a Kov 6-7, a tak był 5. Moim zdaniem łebski facet z jajami, a nie jakaś ..... która sobie myśli, ale co kibice sobie pomyślą, o Boże przcierz przestaną mnie lubić,och nie mogę wydać team orders to nie fer, co sobie inni pomyślą, przecierz każdy inny szef zespołu na pewno by tego nie zrobił na moim miejscu, Wybaczcie mi, wciskam guzik,sorry ;) KONIEC
71. sk0k
ktos tez napisal ze walka nadal trwa a kto inny zadal pytanie - czy heiki mial blokowac go do konca wyscigu. owszem mial go blokowac bo powinien myslec o swej dupie i o zarobieniu jednego punktu wiecej i tym samym o tym ze blokujac nie dopusci zeby ham uciekl mu jeszcze bardzij w klasyfikacji. widze ze grasuje tu ta sama banda małolatow co na naszej klasie na forum f1 obrzucajac sie tekstami o pustakach! wyrazamy tu własna opinie i nikomu nic do tego !
72. AndrzejOpolski
sk0k: napisałeś: "on jest bezczelny, przyznal sioe przed wszystkimi ze kov go przepuscil!!!!!!!". Mój komentarz do Twojej wypowiedzi brzmiał: "sk0k: Lewis bezczelny? wolałbyś aby powiedział, że wyprzedził kovala w równej walce?". Oczywiście, że wolałbym aby Lewis wyprzedził Kovala w walce. Natomiast w wywiadzie, który skomentowałeś Lewis przyznał, że Haikki dał się wyprzedzić. Chyba nie chciałbyś aby Hamilton skłamał, że stało się to podczas równej walki na torze?
73. Supek
Haha ...Angulo tys to się mamie udał...ale tekst...najlepszy w dniu dzisiejszym..."AndrzejOpolski-nie odpuszczaj w walce z tą bandą niewdzięczników" ...tylko cytuje ...bez podtekstów do kogo jest kierowany :)...poprostu mi sie spodobał...jak w radiu z Torunia ...
74. alonsorenault
Massa miał problemy z hamulcami więc nie mógł się bronić przed Hamiltonem.Ale fakt Montoya pomógłby Lewisowi zwiedzić pobocze.Coś w tym jest że ani Montoya,ani Raikkonen ani Alonso nie mogli się dogadać z Dennsem.Jedynie Hakkinen jakoś się z nim dogadywał.Nawet Schumi mówił że nie jeździł dla McLarena ze względu na Rona.Szkoda że Montoya już nie jeździ bo naprawde w stawce brakuje kierowców którzy tak brawurowo wyprzedzają.
75. dziarmol@biss
jak tak dobrze się wczytać w niektóre wypowiedzi to można wyciągnąć taki oto wniosek że jeżeli ktoś jest przeciwny Mclarenowi to mu się zarzuca "onecizm kubicomanię" dyletanctwo albo zarzuca stosem niemieckich słów byle nie odpowiadać z sensem i na temat.
76. Supek
hehe..dziarmol...ciekawa konkluzja...zwłaszcza ta nieznajomość niemieckiego może zostać uznana za największą "niewdzięczność" wobec autora tego postu...ale czego my się czepaimy..pewnie tam zostala zawarta cała merytoryka wypowiedzi...tylko my..skąd inąd ..jak to Angulo nazwał "pustaki do których nic nie dociera" niestety nie potrafimy tego rozczytać...ide spac jak boga kocham niezła komedia z tego wyszła...pozdrawiam... moich "oponentów" też..
77. yaneq
jak ma moje jest ciche team orders. już nie pierwszy raz kov przepuścił ham. widać to jak na dłoni.
78. darecky3
dziarmol czep sie tramwaja, chyba znasz takie powiedzenie. Jak jestes leniem smierdzacym zeby sobie translatorem troche potlumaczyc (trwa to minute wraz z wyszukaniem translatora online) i czekasz zeby ci inni wszystko tlumaczyli to na mnie nie licz. A fanem McLarena nie jestem i jeszcze sie nie zdarzylo abym sie wypowiedzial komu kibicuje. Fakt ze trzymam kciuki za Kubice, to chyba normale i bezsporne. Ale faktem jest rowniez ze jestem obiektywny i staram sie tego trzymac. Jesli nie lubie kierowcy lub nie przepadam za stajnia to tego nie podkreslam obrzucajac epitetami i oszczerstwami a tym bardziej nie szukam na sile wymowek tworzac dziwne teorie spiskowe itd. Prawdzie trzeba spojrzec w oczy, jesli nie masz sily na to to zrezygnuj z f1, bedziesz zdrowszy. Musisz sie nauczyc dystansowania swoich rozwazan wnioskujac z twoich wypowiedzi. A jesli ci tak bardzo kluje w oczy niemiecki tekst to pogrzeb w wikipedii (PO POLSKU !) i wczytaj sie w afere sezonu 2007 w f1, moze cos do ciebie dotrze bo czytac potrafisz tym sie juz wykazales, teraz uruchom szare komorki. pozdrawiam
79. orinocoPL
COS DO DYSKUSJI DLA WSZYSTKICH-CYTAT NA TEMAT AFERY 2007: 14 grudnia eksperci FIA, którzy przeprowadzili inspekcję przyszłorocznego bolidu McLarena, ogłosili, że zespół ten od samego początku planował użyć informacji wykradzionych z Ferrari przez Nigela Stepneya i Mike’a Coughlana (w ujawnionym raporcie utajniono nazwiska i nazwy konkretnych elementów bolidu)
80. orinocoPL
i zeby nie bylo, ze jestem "spiskowcem", ten cytat jest z oficjalnego tekstu na temat tej afery-ja tego nie wymyslilem
81. pz0
TeamOrders jest, było i będzie. Żadne sankcje tutaj nie zadziałają. To że Kowal przepuszcza Lewisa to jakby nie patrzeć jego własna wina. Po prostu Kowal nie dorównuje Lewisowi. Prawdziwego TeamOrders to chyba jeszcze nie widzieliście. Wystarczy sobie przypomnieć jak Rubens prawie zatrzymał się przed metą żeby przepuścić boskiego Michaela. Owszem, pamiętam jeden team gdzie przez dwa sezony nie było mowy o jakimkolwiek ustawianiu wyścigów, gdzie była walka do końca między zawodnikami, gdzie nie było mowy o jakimkolwiek przepuszczaniu. Team ten to ku zdziwieniu McLaren, a kierowcy to Prost i Senna. Były wtedy prawdziwie bratobójcze walki, lecz tego już pewnie nigdy więcej nie będzie. Nie można umieścić dwóch kierowców tego formatu w jednym zespole. Piszecie że brak obecnie walczaków na torze i macie rację. Takim walczakiem z pewnością nie jest Kubica, czy Kowal. Ale walczakami są Lewis (w żadnym wyścigu się nie poddaje, różnie mu wychodzi, ale podejmuje ryzyko, naciska) albo gnojony Nick. Wychwalacie takiego jeżdżącego bez jaj Kimiego, a efektownego Lewisa mieszacie z błotem. Afera korupcyjna już jest zakończona, Ferrari i McLaren podały sobie rękę w tej kwestii więc może dajmy sobie z tym spokój.
82. Troja15
"i chciałbym podziękować Heikkiemu , który zdawał sobie sprawę, że jestem szybszy". No to co że Hamilton był szybszy? I niby dlatego Koval miał przepuścić Hamiltona? To tak jak Raikkonen był szybszy od Kubicy, ale Kubica jakoś go nie przepuścił. A po drugie to mówicie (niektórzy) że Hamilton był szybszy od Kovala i wyprzedził by go na tym samym okrążeniu. Więc zadaje takie samo pytanie jak Orlo: Po co go przepuszczać jak Hamilton był szybszy i by go wyprzedził. To jest parodia a nie F1. McLaren powinien dostać kare za team order. To samo było we Francji
83. ferrarimarlboro
W Renault nie było team orders i Alonso bez tego zdobył 2 tytuły.Montoya jeździł agresywnie jak cholera i czasami tak się pchał w zakręt że wywiózł siebie i rywala na pobocze.Ale to była prawdziwa walka a nie że jeden jedzie za drugim i czeka aż tamten popełni błąd.
84. ferrarimarlboro
Nie tylko we Francji bo na Silverstone też.
85. kooba
Heikki ma obiecaną premię pewnie za takie manewry.Ale co by nie mówić o Hamiltonie jeest szybki,nawet super szybki.
86. pz0
Po co ryzykować w walce? Dla teamu to jest nieopłacalne, w razie jakiegoś kontaktu oba bolidy mogą wylecieć.Czepiacie się tego Lewisa. Przypomnijcie sobie jakie wałki robił Schumi.
87. tomek83f
To jest F1 wczoraj był szybki a za tydzien moze byc ostatni tak jak nie dawno Massa.Procz umiejetnosci i dobrego bolidu trzeba miec przedewszystkim duzo szczescia.Nie wiem jak było z ta cala afera ferrari<>mclaren jedno jest pewne nic z niczego sie nie wzielo a to wszystko to byl biezly kasek dla prasy,teraz mozna tylko spekulowac.Jesli ktokolwiek skorzystal na tej aferze szpiegowskiej to tylko w tym sezonie bo przyszly sezon zapowiada sie bardzo ciekawie.Nowe zmiany i mam nadzieje ze nowe talenty sie pokaza w F1.Ja tez nie obstaje za zadnym teamem ani za zadnym kierowca uwazam ze powinien wygrac najszybszy choc byloby milo gdyby to byl polski kierowca,dałoby to duza szanse na zaistnienie naszego kolejnego rodaka w tym sporcie,kto wie moze nawet ktos by pomyslal o jakims torze w polsce choc niestety osobiscie szczerze watpie w to.Dobrze ze jezdzi polak w F1 dzieki temu sport ten stal sie bardziej znany u nas i dociera teraz do wiekszego grona fanow tego sportu gdyz dawniej niestety nie kazdy mogł ogladac f1 no chyba ze urywki w wiadomosciach no i oczywiscie mozliwowsc wypowiedzenia sie na tym forum. Pozdrawiam wszystkich fanow F1
88. Raven89
Kovalainen strasznie się marnuje w McLarenie.Podczas treningów jego najlepsze setupy automatycznie idą do Hamiltona-wystarczy spojrzeć dokładniej-Kovalainen jest szybszy od Hamiltona na treningu i to znacznie,a pod koniec sesji Lewisek sobie wyjeżdża i nagle się niesamowicie poprawia-najlepszy był obrazek jak Dennis coś naciksa,a zaraz potem Kovalainen jest wyprzedzany przez Hamiltona-jak dla mnie jest to wstrętne i totalnie nie fair-play wobec Fina.
89. dziarmol@biss
2008-07-21 09:26:24 pz0 - jak można dać spokój Mclarenowi skoro "słychać głosy zza grobu" hydrze odrasta głowa i należy ją co jakiś czas przycinać. Teraźniejszości nie można tłumaczyć przeszłymi grzeszkami innych(team orders). Myślę że jeżeli odejdzie Ron Dennis wielu fanów powróci od kibicowania Mclarenowi ponieważ dzisiejsi kibice Mclarena albo są tak cyniczni i nie widzą tych wszystkich świństw albo to im pasuje ( takie standardy). Piszesz że Hamilton jest waleczny a np. Kubica nie dziwne to stwierdzenie zważywszy że Lewisowi pomaga cały zespół włącznie z drugim kierowcą a Kubicy ostatnio przytrafiają się same incydenty (kłody pod nogami) chyba że ty oglądasz inne wyścigi . Może nie jestem obiektywny ale np. czasy na pitstopach mówią same za siebie i druga rzecz dwa takie same bolidy z tej samej firmy takie same opony (ta sama firma) i co jeden jedzie zatankowany pod korek i opony ok a drugi na oparach i wielka degradacja opon , nie wiem jak dla kogo ale dla mnie to jest dosyć dziwne
90. tomek83f
Nie uwazam zeby Kovalainen marnowal sie McLarenie Raven89 powiedz w takim razie gdzie bys go widzial tzn w ktorym zespole? on i tak dzieki mclarenowi duzo osiagnal,moze to nie jest wymarzony team dla niego ale mysle ze w zadnym innym nie osiagnalby tyle.Pewnie w ferrari lub bmw bylaby podobna sytuacja jak w mclarenie a o slabszych teamach nie ma co mowic to moje osobiste zdanie.Ja na jego miejscu siedzialbym dalej tam gdzie jest bo nigdy nic nie wiadomo,nagle moze sie cos stac i Heikki moze byc w bardzo komfortowej sytuacji,bo tak to jest ze team obstaje za tym kierowca ktory przynosi wieksze zyski.
91. sivshy
Raven, ale Heikki sam na to pozwala. Idąc do Mcl musiał się pogodzić z tym, że będzie drugim kierowcą, i że team będzie robił wszystko, aby nie on, a Lewis zdobył tytuł. Oczywiście takich sytuacji być nie powinno, a MacLaren powinien ponieść karę, ale nie robiłbym z Kovalainena poszkodowanego w tej sytuacji, bo tak nie jest.
92. sivshy
Tak już jest w maku, i tak będzie, do póki rządzi w nim HAM i RON
93. pz0
Raven89, teraz to dałeś czadu ''Podczas treningów jego najlepsze setupy automatycznie idą do Hamiltona'' Rozumiem, że Kowal ustawia sobie bolid, a Lewis sobie, kowalowi oczywiście lepiej to wychodzi no i po prostu w ostatniej chwili zamieniają się setupami, przy czym Lewis z premedytacją swój bolid spier... żeby przypadkiem Kowal nie miał dobrego wyniku. Owszem, był taki wyścig i to na tym torze gdzie kierowcy zamienili się bolidami. Początek kariery Alonso, jeździł jeszcze w Minardi. Obaj kierowcy mieli problemy z bolidami jeszcze na okrążeniu rozgrzewkowym, to Alonso wsiadł do T-Car, w międzyczasie naprawiono bolid Alonso i wsiadł do niego drugi kierowca Minardi (nie pamiętam nazwiska). Na starcie był karambol a Fernando zepsuł się kolejny bolid, ale dzięki restartowi mógł przesiąść się do naprawionego bolidu nr 2. Tak więc w rezultacie do wyścigu kierowcy Minardi wystartowali w bolidach kolegi z zespołu (przy czym Alonso wystartował dopiero w trzecim bolidzie do jakiego wsiadł). Jeżeli ktoś pamięta dobrze to zdarzenie może opisze je lepiej. W każdym razie to było jeszcze na długim torze, z tymi prostymi i szykanami. Jakoś wydaje mi się że tamta wersja toru była lepsza, więcej się działo w wyścigu, więcej wyprzedzań, minięć szykan, awarii. Po prostu ciekawiej.
94. aihad
brawo- tomek83f popieram Cie w 200 procentach. pzO - w latach 70 i 80 to sie dzialo, w wyscigach gp, ale to dlatego ze wtedy sie liczyly umiejetnosci kierowcy. (przymusowe heel and toe, manualna skrzynia biegow)
95. H2O
McLaren odjeżdża.Hamilton w tej formie może czuć się mistrzem:)
96. H2O
Przypomnijmy sobie ostatni wyścig tamtego sezonu.Massa był pierwszy,po czym przepuścił Kimiego,i ten zdobył mistrza.Jak to nazwać?Wierzę,że Hamilton i McLaren zdobędą w tym sezionie 2 tytuły które im się nalężą.
97. pz0
dziarmol z Tobą to niezbyt chętnie dyskutuję, bo jesteś niereformowalny. Teraźniejszego TeamOrders nie można tłumaczyć przeszłymi (raptem sprzed paru tygodni w Kanadzie). Natomiast sprawy sprzed ponad roku (afera szpiegowska) nie można zostawić w spokoju mimo że już zakończona. Kubicy podobno wszyscy rzucają kłody pod nogi (już mi się na wymioty zbiera słysząc po raz nie wiem który te samie pierdoły) i dlatego nie jest waleczny na torze, Hamiltonowi dla odmiany wszyscy pomagają (tu się akurat zgodzę, wszystkie zespoły pomagają ze wszystkich sił swoim zawodnikom) i dlatego ma jaja do walki na torze? Kimiemu to nie pomagają? Kimi to taka sama ciamajda jak Kubica.
98. orinocoPL
W DOBRYM BOLIDZIE WYGRA NAWET MALPA(i nie mam na mysli tutaj hama). ciekaw jestem, bez zadnej zlosliwosci, jak poradzilby sobie luisek chociazby w bolidzie BMW. z ta ciamajda to troche przesadziles, Robert robi bledy-jak kazdy, ale nie uwazam ze jest gorszy od hama
99. pz0
Ferrari - dobry bolid, Kimi ani Massa sobie nie radzą.
100. aihad
nie jest gorszy,ale ma gorszy bolid. zobaczymy wprzyszlym sezonie kto naprawde jest dobry.
101. dziarmol@biss
gdybys rozumial co napisałem to może z tą 'reformą rolna" byś się wstrzymał. otóż nic nie tłumaczy team orders (tak jak tu niektórzy tłumaczą że skoro kiedyś było to teraz też można stosować)jak również korupcja kradzieże (kto zakończył aferę szpiegowską ? FIA to prawda , ale tu na tym forum czytam że kara niesłuszna że nic nie udowodniono ) a co według ciebie jest wyznacznikiem waleczności? miejsce na mecie ?
102. orinocoPL
aihad-zgadzam sie z toba
103. aihad
jak to nie radza??? przeciez massa mimo problemow zajal 3 miejsce??? no oczywiscie jak juz kubica raz wygral to dobre jest dla was tylko 1 miejsce, reszta to cieniasy i i ciamajdy.
104. Master666
Zgadzam się z pz0, nic dodać, nic ująć. H2O: także wierzę, iż w tym sezonie McLaren Mercedes zdobędzie 2 tytuły, które im się należą choćby za ostatni sezon... No ale nie wiadomo jak w tym sezonie będzie z FIArarri(to jest bardziej adekwatne stwierdzenie niż "FIAmilton").
105. orinocoPL
master666-czy ty widziales co sie dzialo w poprzednim sezonie, jak FIA wspieralo mcl? chyba nie, bo inaczej bys wiedzial dlaczego niektórzy tak ironicznie nazywaja luisa
106. aihad
prawda jest taka, ze w obecnej f1 kierowcy odgrywaja mniejsza role, i walcza ze soba bolidy w kwalifikacjach., a za co sie ma nalezec tytul kierowcow za tamten sezon?? przeciez wygral raikkonen?? i ferrari na starcie w brazylii2007 pokazalo piekny przyklad wspolpracy czlonkow teamu!!
107. Orlo
A ja tylko czekam jak Heikki "po koleżeńsku" zacznie parkować swój bolid na bolidach Ferrari, biorą oczywiście przykład ze swojego idola:D. No bo przecież liczy się dobro zespołu:D. A zespół McLarena to Lewis Hamilton. A nie, zapomniałem,nie dla dobra zespołu, tylko dlatego że "zdawał sobie sprawę, że jestem szybszy"...
108. aihad
wydaje mi sie ze fia nie tyle wspomagao mclarena co hamiltona, pamietacie wyscig, gdy lewis wylecial z toru i obsluga techniczna pomogla mu kontynuowac wyscig??
109. orinocoPL
aihad pamietam, ale pamietam równiez, ze ham to anglik a w zarzadzie FIA pierwsze skrzypce graja anglicy... NIC nie sugeruje, tylko stwierdzam fakt...
110. Master666
orinocoPL: nie zamierzam odpowiadać na twoje dygresje, ponieważ ludzie inteligentni wiedzą, że to nie ma sensu. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie oraz swoje oczekiwania na ten sezon. Pozdrawiam.
111. orinocoPL
master666-sugerujesz ze nie jestem inteligentny?
112. Bmw-Sauber_fan
f1 to przede wszystkim biznes. jak hamilton ma wygrac to wygra
113. Master666
2008-07-21 12:07:48 orinocoPL (Host: *.espol.com.pl): Właśnie tą wypowiedzią pokazujesz, że czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją najmocniejszą stroną... Wybacz, ale jestem trochę zajęty i to już mój ostatni post w tym news'ie.
114. orinocoPL
dobra odpiszesz potem, no problem. co do zrozumienia to owszem zrozumialem:) moje pytanie to byla prowokacja :P tez pozdrawiam
115. aihad
bmw-sauber-fan - no i niestety obawiam sie ze masz racje... chociaz od 2 lat mam nadzieje ze jestesmy w bledzie.Pozdrawiam wszystkich fanow F1
116. pz0
dziarmol dlatego właśnie z Tobą nie bardzo mam ochotę dyskutować. Klapki na oczach i wszystko wygląda tak jak chcesz. Kto zakończył aferę? Masz internet i poczytaj baaardzo stare wiadomości sprzed aż tygodnia lub dwóch to się dowiesz. Miejsce na mecie chyba nie jest wyznacznikiem waleczności, bo można walczyć i przegrać z kretesem (Hamiltonowi już się takie coś również zdarzało). Dla mnie wyznacznikiem waleczności jest to czy jedziesz gęsiego, jak Bozia przykazała, czy kombinujesz, ryzykujesz, podejmujesz walkę. Zobacz ile Kubica podejmuje prób wyprzedzenia w takim wyścigu. W ostatnim bodajże aż dwie. Ile Hamilton? Ciekawe czy przejrzałeś na oczy już uznałeś że Kubica nie ma szans na tytuł w tym roku? Będzie miał problem z obroną czwartego miejsca (no ale to oczywiście dlatego że BMW zrobi wszystko żeby Heidfeld był wyżej). Czy ja kiedykolwiek pisałem, że kara dla McLarena jest niesłuszna? Jedynie obawiałem się że może być zbyt wysoka. Kara im się należała. Rozumiem że kiedyś TeamOrders było dopuszczalne (np o ile mnie pamięć nie myli to było dość dawno bo w Kanadzie bodajże w roku 2008 czyli jakiś miesiąc temu).
117. orinocoPL
Bmw-Sauber_fan masz, niestety, racje... jak juz kiedys napisalem nie mialbym nic przeciwko gdyby ham zdobyl mistrzostwo uczciwie. w tej chwili wyglada to tak, ze chca ZROBIC z niego mistrza...
118. Bmw-Sauber_fan
pz0 - w kanadzie kubica normalnie wyprzedzil heidfelda ktory po wyscigu przyznal ze nie mial wtedy szans na obrone. a w mclarenie sie nie kryja z tym ze koval widzial ze ham jest szybszy i go PRZEPOSCIL
119. Bmw-Sauber_fan
orinocoPL - tak jak w tamtym roku
120. pz0
orinocoPL, twierdzisz że Hamilton nieuczciwie prowadzi. Bardziej glebionego w tym roku przez FIA i stewardów teamu jak McLaren w tym sezonie chyba nie ma. Co takiego nieuczciwego zrobił Hamilton? Rozumiem że Kimi zrobił majstra w zeszłym roku jak najbardziej uczciwie, i Massa w Brazylii w żaden sposób mu nie dopomógł.
121. aihad
PRZEPOSCIL; pz0- GDYBY KOVALAINEN BYL LEPSZY OD HAMILTONA TO BY GO DOGONIL I SAM ZAJAL MIEJSCE NA PODIUM:
122. Bmw-Sauber_fan
aihad - koval jest slabszy od hama ale ma ta sama bryke wiec ham nie wyprzedzilby go tak szybko albo nawet wogole
123. orinocoPL
2008-07-21 12:17:01 pz0 -czesciowo sie z toba zgodze, jest jedno ale:Robert ma ewidentnie gorszy bolid i wszelkie manewry wyprzedzania jest trudniej wykonac. pomijam juz kwestie ustawien, bo w tej chwili BMW ustawia bolid pod Nicka co widac. co do tego sezonu... powiedz sam-czy team orders wczoraj bylo uczciwe? nie. i dlatego mówie o nieuczciwosci
124. orinocoPL
a co do gnebienia... mam wrazenie, ze momentami mcl obrywa "na zapas" ,zeby nie bylo takich sytuacji jak w zeszlym roku
125. pz0
BMW nie robi ustawień pod Nicka! Każdy kierowca robi sobie ustawienia sam, chociaż bywało też inaczej. Swego czasu Rubens w Ferrari sobie z tym nie radził więc jeździł na setupie Schumiego. Może i Robert ma gorszy bolid, lecz takiego Trullego powinien łyknąć bez pierdnięcia. Nick jeździ w takim samym bolidzie i z wyprzedzaniem jakoś sobie radzi.
126. orinocoPL
no to jak okreslic skupienie sie BMW na dogrzaniu opon dla Nicka? naprawde chcialbym zeby Robert swój pierwszy(i nie ostatni !) tytul zdobyl dla BMW, ale jak na razie zespól traktuje go... powiedzmy róznie. no nie gadaj, Trullego lyknal na starcie a co do wyprzedzania: jest wyprzedzanie i wyprzedzanie-jak porównac wyprzedzanie chociazby Roberta przez Masse na deszczowym Fuji (dla mnie rewela jezeli chodzi o walke) z tym co wczoraj zrobil np Kimi gdy ewidentnie mijal wolniejszego Alonso? nie da sie jedna miara ocenic wszystkich wyprzedzen.
127. aihad
bmw,i dlatego ze sa w jednym zespole i walcza razem dla tego teamu, postanowiono aby ten go przepuscil, i jak pisalem WCZESNIEJ nie tracili czasu w walce miedzy soba, bo by zajeli slabsze pozycje!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
128. kimi01
Niektórzy z was są frajerami!!!Kovalainen jest spoko.dobry kolega który po prostu puszcza szybszego partnera.Mimo to zabolało mnie ze to nie Hamilton puszczał Heikkiego.Mam nadzieję że Heikki jeszcze pokaże FIAmiltonowi gdzie jego miejsce.
129. pz0
Kimi też ma problemy z wyprzedzaniem. Walczył to Alonso, ale przegrał. Wyprzedził Toyotę, ale dzięki temu że Trulli walczył z Alonso i zostawił otwarte drzwi dla Kubicy. Ile już razy w tym sezonie Kubica niemiłosiernie wlókł się za wolniejszymi bolidami (np. Trullim). Taki Alonso gdy tylko ma okazję to dobiera się do skóry przeciwnikowi. Kubica nie zawsze. Kubica nie naciska, Kubica wlecze się w tempie konkurenta. Owszem, zbliży się na 1 sek, może na 0,5 ale z reguły nie naciska.
130. gigi
To chyba nie na temat.
131. pz0
gigi, masz rację, miało to być w innym miejscu, przepraszam piszę w kilku miejscach na raz.
132. Piotre_k
Przepuszczenie Hamiltona przez Kovalainena było jak najbardziej rozsądne i korzystne dla zespołu. Może nie wyglądają takie rzeczy specjalnie elegancko, ale trudno, żeby szef zespołu pozwolił na to, żeby kandydat na mistrza świata był blokowany przez partnera z teamu, który jest od niego wolniejszy i chyba w tym roku o nic nie walczy. Fakt, że Heikki mógł się bardziej postarać i trochę zamarkować opór, ale z drugiej strony Lewis musiał nadrobić nieszczęśliwą taktykę i stąd pośpiech. Założe się, że gdyby np. Heidfeld przepuścił szybszego Kubicę nikt by nawet o team orders się nie zająknął. Ludzie, trochę obiektywizmu!
133. orinocoPL
no dobrze, ale czy Alonso walczy o pudlo? nie. Robert nie jakims mistrzem wyprzedzania to fakt, pytanie brzmi na ile zalezy to od niego a na ile od bolidu. jezeli spojrzec na wczesniejsze wyscigi to widac ze czasem ma problemy a czasem nie. i jedna rzecz która mi umknela wczesniej-Robert najczesciej startuje w pierwszej 5-6, Nick znacznie gorzej, wiec ewentualne wyprzedzania komu przychodza latwiej, przynajmniej teoretycznie? no i poza tym Nick jest jednak bardziej doswiadczony.
134. gigi
3 wyścig z rzędu Kov przepuścił Hamiltona. Robi to w widoczny sposób żeby wszyscy zobaczyli jak jest w Mclarenie.
135. Troja15
2008-07-21 11:15:40 H2O. Ja też widziałem jak Raikkonen wygrał wyścig o GP Brazylii 2007. Ale Massa nie przepuścił wtedy Raikkonena. Massa zjechał pierwszy do pit-stopu, a Raikkonen za 2 kółka. A jak wiadomo (nie wiem czy Ty wiesz) ten co zjedzie później na pit-stopa ma przewagę nad tym co zjechał wcześniej. Może był to team orders ale nie tak widoczny jak przez ostatnie 3 wyścigi w McLarenie.
2008-07-21 12:02:45 Orlo
A ja tylko czekam jak Heikki "po koleżeńsku" zacznie parkować swój bolid na bolidach Ferrari, biorą oczywiście przykład ze swojego idola:D. No bo przecież liczy się dobro zespołu:D. A zespół McLarena to Lewis Hamilton. A nie, zapomniałem,nie dla dobra zespołu, tylko dlatego że "zdawał sobie sprawę, że jestem szybszy"...
To było dobre :):) :D:D Zgadzam się z Tobą.
136. AndrzejOpolski
Co do gnębienia McLarena. Przypomnijcie sobie incydent z piątkowego treningu kiedy to bodajże S.Bourdais będąc na kółku wyjazdowym jechał tempem spacerowym i tym samym spowodował niebezpieczną sytuację gdyż Hamilton, który robił świetny czas mógł w niego wjechać. I co? I nic. Zero reakcji FIA. A gdyby tak zamienić zawodników? Hamilton z pewnością zainkasowałby jakąś karę.
137. Supek
AndrzejOpolski jedyne co Bourdais by po treningu dostał, to kara finansowa....Sutil na Q2 też sprowokował niebezpieczną sytuację, bez echa...piqueta podobno blokował Vettel...bez echa...co go mieli powiesić bo Lewis w treningu nie zrobił dobrego czasu?? Przecież tam czasy do niczego się nie liczą...więc c to za argument. sytuacja niebezpieczna była, fakt...ale później i wczesniej były tez inne ktore również pominieto...nie popadajmy ze skrajnosci w skrajność...jak narazie do żadnej wymierzonej w tym sezonie kary nie można się przyczepić i powiedzieć , że ktoś dostał karę, bo sie na niego sędziowie uwzięli.
138. AndrzejOpolski
Supek: nie bagatelizuj tej sprawy tylko dlatego, że miała miejsce podczas terningu i byłaby pewnie zagrożona grzywną. Tu nie chodzi i wymiar kary bo to jest najmniej istotne lecz o samo stwierdzenie przewinienia. Pozostałe sytuacje, które przytoczyłeś są marginalne. Natomiast jazda Sebastiana po optymalnej linii jazdy, tempem iście spacerowym była bardzo niebezpieczna dla Hamiltona, który za podobną jazdę został ukarany. Jestem pewny, że gdyby tak jechał Lewis lub Haikki to dostaliby za to karę.
139. 5 5 5
Gdyby nie "team orders" Hamilton nie wygrałby tego wyścigu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz