McLaren przyznaje, że powinien zdecydować się na podwójny pit stop
Ekipa McLarena po domowym wyścigu była słusznie przygnębiona dobrze zdając sobie sprawę z popełnionych błędów, które potencjalnie mogły kosztować ją nawet podwójne zwycięstwo.Na 20. okrążeniu wyścigu Lando Norris i Oscar Piastri w zmieniających się warunkach pogodowych na gładkich oponach wyszli na prowadzenie.
Gdy przyszła pora na przejściówki Mercedes podjął odważną decyzję o podwójnej zmianie, podczas gdy McLaren wezwał do siebie tylko Lando Norrisa. Jadący za nim Piastri pozostał okrążenie dłużej, w efekcie czego po opuszczeniu alei serwisowej spadł na szóste miejsce.
Pod koniec wyścigu na Silverstone warunki ponownie jednak zaczęły się zmienić, a tor przesychać. Cała stawka musiała podjąć decyzję kiedy zrezygnować z opon przejściowych. Od początku wiadomo też było, że jest to kluczowa decyzja dla losów wyścigu.
Tutaj ponownie Mercedes okazał się lepszym wyczuciem czasu i wcześniej ściągnął Hamiltona do boksu, dzięki czemu ten odzyskał prowadzenie, które dowiózł do mety.
Szef zespołu, Andrea Stella, po wszystkim przyznał, że jego zespół powinien zdecydować się na podwójny pit stop.
"Powinniśmy zdecydować się na podwójną zmianę" mówił zaraz po wyścigu. "Opóźniając zjazd Oscara o jedno okrążenie straciliśmy znacznie więcej czasu niż stracilibyśmy na podwójnym zjeździe."
"Po fakcie można stwierdzić, że zatrzymanie obu bolidów w tym samym czasie było właściwym podejściem. Wyciągniemy wnioski z tego doświadczenia i lepiej spiszemy się następnym razem."
"Uważam, że byliśmy nieco za chciwi i nie chcieliśmy przyjąć utraty czasu na podwójnym pit stopie."
"Czasami jednak trzeba być cierpliwym i przyjąć do wiadomości, że utrata czasu jest właściwym kierunkiem zamiast wiara w to, że pozostawienie kierowcy na jeszcze jedno okrążenie przyniesie mniejszą stratę."
"Zwłaszcza, że deszcz padał wtedy stabilnie. Nie zapowiadało się, że będzie miał łatwiejsze warunki pozostając jeszcze jedno okrążenie."
"Uważam, że Oscar byłby dzisiaj na mocnej pozycji, przynajmniej tak mocnej, jak Lando jeżeli chodzi o szanse na wygranie wyścigu."
komentarze
1. _007_
W momencie zjazdu różnica miedzy Lando a Oscarem wynosiła 0,6 sek. A między Russelem a Hamiltonem prawie 2...
Wjazd na jeden pitstop Maclarenów mógłby wygenerować parę sekund straty, ale pozostawienie Oscara to katastrofa. Nikt tego nie przewidział...
2. czajan101
No tak nie przewidział tego nikt oprócz każdego świadomego kibica i brytyjskich komentatorów z f1tv. Mcl chyba pozyskal strategów z Ferrari.
A teraz korpo bełkot że wyciągną wnioski.
Tyle ludzi i nikt się nie połapał ... Szkoda gadać.
3. Markok
Verstappen na miejscu Piastriego zjechałby wbrew poleceniom.
4. Malmedy19
Ja mam tylko dodatkową wątpliwość. Czy byłoby gdzie zaparkować 4 auta na raz. Z relacji tv wynikało, że komplet mechaników z wszystkich zespołów czekał na kierowców.
5. hubos21
Szkoda ale czy PIA mógł później jechać szybciej niż NOR, wątpię. W deszcze miał dobre tempo ale jechał na absolutnym limicie, rzucało nim mocno a i tak po wyprzedzeniu Mercedesów nie odjeżdżali za bardzo.
6. mcjs
W tym roku o nic nie walczą (dla takiego zespołu liczy się tylko pierwsze miejsce), więc niech wyciągają wnioski z popełnianych teraz błędów i wracają silniejsi w przyszłym sezonie. Kiedy będzie realna szansa na tytuły każdy punkt będzie miał znaczenie i nie będzie taryfy ulgowej
7. mm27m
@6:
czy ja wiem czy nie walczą?
na pewno walczą o majstra w konstruktorach.
poza tym, przewaga verstappena nie jest aż tak znów przeogromna, a widać że już nie demoluje innych, zakłądając jakiegoś pecha, a do tego mocnego Piastriego który spokojnie też mógłby odbierać punkty - szanse są, realne nawet.
bo na Pereza nie ma co liczyć :D
8. Danielson92
@7 W konstruktorach jakieś tam szansę mają. Natomiast wśród kierowców nie ma szans, żeby pokonali Maxa. Red Bull jest nadal bardzo szybki. Verstappen też zawsze zrobi coś ponad możliwości bolidu . Z kolei McLaren popełnia dużo błędów,a Norris to jeszcze nie jest kierowca, który wykorzysta każdą nadążającą się okazję. Brakuje mu tego instynktu killera, który choćby wczoraj pokazał Hamilton. Jedynie jakiś pech Maxa
czy nieprzewidziane sytuację są szansą dla Lando.
9. mm27m
@8:
tak więc - walczą ;)
10. Supersonic
McLaren przypomina trochę Ferrari z tymi błędami strategicznymi i niewykorzystywaniem okazji.
11. giovanni paolo
Jedź jedno okrążenie na gładkich oponach w deszczu bo boimy się, że stracisz 2 sekundy podczas czekania na swój pitstop. A później powiemy, że to Red Bull i Verstappen pękają pod naszą presją, wszak wygraliśmy z nimi ostatnie 5 wyści... A nie, to jednak oni wygrali 3 wyścigi za każdym razem punktując błędy norrisa i wybitnych brytyjskich strategów, którzy zrzucali na kierowcę decyzyjność o strategii.
Mają dobry bolid, nie wiedzą dlaczego, oby spotkał ich los taki jak astona, który o ironio, był o wiele bardziej kompetentny (w przypadku licznych protestów, które wygrywał).
12. Vendeur
Zatanawia mnie jedno. Jakim cudem taka "potęga zarządzania" na czele z wieloma strategami popełnia kardynalny i oczywisty błąd, szokując cały świat F1... Oczywistym było, że kilka sekund straty w przypadku podwójnego pit stopu da mniejsze zło, niż ogromna strata w przypadku pozostawienia na torze. To naprawdę było oczywiste...
13. Litwak
Ogólnie McLaren mógł wygrać wyścig, zarówno Mercedes i McLaren zaryzykowali z miękkimi lepszym rozwiązaniem były pośrednie. Tak jak miał Piastri.
14. xandi_F1
McLaren przep*** kolejny wyścig. Kolejny wyścig. Niech idą nowe malowanie przygotować bo to im wychodzi. Zespół MEM. Ostatnie lata to dobrze wykonana praca aby auto dojechało, zbieranie mnóstwa sponsorów i zapomnienie, że 2 szczylów czasami nie wie co lepsze na torze. Zhou pokazał, że softy są bezużyteczne. Po 10 okr. był ostatni i miał tempo sekundę gorsze od Bottasa na 19 miejscu.
15. fistaszeq
@13 oglądałeś wyścig? Hamilton nie miał Medów
16. Lulu
@ 3. Markok
Wiesz ile trwa przygotowanie pit stopu ? Nie, to Ci podpowiem pomiędzy 20 a 30 sekund . Gdyby zjechał niespodziewanie wyjechał by na końcu stawki
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz