komentarze
  • 1. hubos21
    • 2024-05-01 12:26:07
    • *.8.182.156

    Mercedes mało realny, chyba, że pozbędą się Allisona ale McLarena większość nie brała pod uwagę.

  • 2. dancavendish
    • 2024-05-01 13:15:36
    • *.

    Ja sie nie zdziwię jak do Saubera/Audi pójdzie i zrobi numer wszystkim wygrywając z "władca pierścieni majstra.

  • 3. hubos21
    • 2024-05-01 13:36:07
    • *.8.182.156

    @2
    Najmłodszy już nie jest a projekt Audi to raczej długa droga a pewnie z 4 lata i znowu nowe przepisy.

  • 4. dancavendish
    • 2024-05-01 13:45:30
    • *.

    Sama świadomość konkurencji że on tam jest daje władcy pierścieni przewagę.
    Wiadomo że on tego sam nie robi, ale jego obecność tam wybija konkurencje z torów.
    Trzeba pamiętać że on napewno zaczął prace nad nowym RB, więc będzie musiał pobić własny projekt. to będzie dla niego wyzwanie. Chyba że już podłożył w RB świnie planując odejście.

  • 5. giovanni paolo
    • 2024-05-01 14:19:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Myślicie, że ten biały podstarzały biały facet będzie się słuchał inżyniera ze szlacheckim tytułem kierowcy jak budować bolid?

  • 6. devious
    • 2024-05-01 14:32:06
    • *.134.70.206

    @1 hubo21

    W McLarenie już był, wygrał z nimi tytuły MŚ kierowców i konstruktorów, po co miałby tam wracać?
    On odchodzi szukać nowego wyzwania, dlatego albo Ferrari (najbardziej prawdopodobna opcja), ew. jakby coś nie wyszło w negocjacjach z Włochami to Aston Martin, który płaci nawet więcej niż Włosi.

    Ponoć żona Adriana już szuka mieszkania we Włoszech, więc jak ta plotka jest prawdziwa, to na 95% Adrian w Ferrari, kwestia tylko czy będzie mógł rozpocząć pracę w 2025 czy czekać rok do 2026. Zależy jak się dogadają w sprawie rozwiązania kontraktu z Red Bullem, pewnie Ferrari będzie musiało dopłacić i to mocno, a i to może nie wystarczyć - Red Bull zrobi wszystko by Adriana przetrzymać rok na urlopie - co oczywiste.


    @4 dancavendish

    Newey był już od pewnego czasu coraz bardziej odsuwany od budowy nowych bolidów F1, jego obecna rola to właśnie rozwój projektu hyperauta RB17 - a przy bolidach F1 jest tylko teoretycznie konsultantem. Pierre Wache jest teraz głównym projektantem bolidów F1 w RBR - i to też jedna z przyczyn odejścia Adriana.

    A do Audi nie pójdzie bo po co? Rozumiem jesteś fanem marki, ale oni nie będą się liczyć w F1 w najbliższych latach - nie mają know how, nie mają infrastuktury i nie mają ludzi. Sauber to jest "bieda zespół" i tam potrzebne są ogromne inwestycje. A to tego potrzebni są ludzie, których bardzo ciężko "wyciągnąć" w F1 z innych ekip, tym bardziej obecnie - jak mamy aż 5 poważnych graczy + Alpine jako zespół producencki, czyli de facto 6 poważnych zespołów myślących o wygrywaniu. Audi jest siódme, a zdolnych i doświadczonych inżynierów ograniczona pula.

    Wystarczy popatrzeć ile lat potrzebowały inne ekipy na dojście na szczyt:
    -Renault przejęło Benettona w 2000 roku - a przypomnę Benetton to była mistrzowska ekipa ledwie 5 lat wcześniej, więc nie budowali od zera. I potrzebowali 6 lat na wygranie tytułu.
    -Red Bull wykupił Jaguara pod koniec 2004 roku, tytuł wygrali w 2010, czyli znowu 6 lat im to zajęło.
    -Mercedes przejął mistrzowskiego Brawna pod koniec 2009 roku, na tytuły czekali 5 lat do 2014.
    -Lawrence Stroll przejął Force India w drugiej połowie 2018 roku. Potem zrobił z nich ekipę fabryczną Aston Martina i zainwestował kupę kasy - mija właśnie 7 rok ich "wspinania się na szczyt" i nadal mają na koncie tylko 1 wygraną. Zasobów im nie brakuje, ściągnęli topowych kierowców (dwóch MŚ), topowych inżynierów, mają nową fabrykę i niedługo fabrycznego dostawcę silników. I nadal nie są w Top3 konstruktorów nawet.

    Audi przejmuje Saubera, który strasznie dołuje od ponad dekady - ostatni raz na podium byli w 2012. Tam potrzeba potężnych inwestycji, które Audi dopiero zaczyna robić. Trudno się dziwić, że np. taki Carlos Sainz waha się czy podpisywać z nimi kontrakt, choć właśnie w Audi miałby najlepsze pieniądze, wieloletnią umowę i status kierowcy nr 1. Czemu? Bo wie, że to byłby ruch jak przejście Ricciardo do Renault. Dwa czy trzy podia do końca 2027 to byłby sukces. Taka prawda, oni pewnie też będą potrzebowali 4-5 lat jak wszyscy inni by dołączyć do czołówki. Czyli gdzieś pewnie w okolicach 2028.
    Póki co to ich wielkie wejście do F1 pachnie trochę jak powrót Renault w 2016. Albo jak wejście 20 lat temu BMW, Toyoty i Hondy, które to ekipy wygrały łącznie 2 wyścigi i uciekły z podkulonym ogonem.

    Każdy wchodzi do F1 wygrywać tytuły, ale udaje się nielicznym. Na razie projekt Audi nie przekonuje zupełnie. Więc po co Newey miałby tam iść?

    Adrian Newey ma swoje lata, zanim rozpocznie pracę w nowej ekipie - prawdopodobnie na początku sezonu 2026 - to będzie miał skończone 67 lat. On pewnie w F1 popracuje jeszcze góra 4-5 lat, może nawet krócej - więc mógłby nawet nie doczekać pierwszego wygranego wyścigu przez Audi w F1 :) Dlatego pójdzie do Ferrari lub Astona, gdzie już jest "blisko" szczytu - ja osobiście obstawiam, że pewnie ten pobyt w Ferrari to ma być dla niego taka wisienka na torcie, ukoronowanie kariery. Jak wygra z Czerwonymi tytuł to już nikt nigdy nie zakwestionuje, że oto Adrian Newey był największym projektantem w dziejach F1 - bo będzie miał na koncie tytuły z Williamsem, McLarenem, Red Bullem i Ferrari - czego chcieć więcej.

  • 7. fan_93
    • 2024-05-01 14:43:14
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Ja tam liczę i bardzo bym chciał , aby trafił do Astona i za to będę trzymał kciuki

  • 8. hubos21
    • 2024-05-01 15:07:12
    • *.8.182.156

    @7
    Aston to typowy projekt biznesowy a to Neweyowi nie odpowiada.

  • 9. Tomus1
    • 2024-05-01 15:37:18
    • *.

    #6 dziękujemy ci za wspaniałą analizę chęci i decyzji Neweya. Naprawdę powalająca, on chyba sam tyle nie wie o sobie co ty wiesz o nim. A co do Audi i twojej listy wieloletniego dochodzenia do majstra konstruktorów, czy wiesz coś może o zespole Brawn GP, czy za młody jeszcze wtedy byłeś?

  • 10. Litwak
    • 2024-05-01 16:31:28
    • *.play-internet.pl

    Newey w Ferrari oj to byłoby coś, Grande tyle lat czekania na sukces, może w końcu. Dość dominacji RB i Merca mieli swój czas. Ferrari już prawie 20lat czeka na tytuł

  • 11. viggen
    • 2024-05-01 21:03:28
    • *.49.233.182.ipv4.supernova.orange.pl

    Nie pamiętam czy kiedykolwiek się zgadzałem z @devious :) :D
    A nie mam nic do dodania i się zgadzam. Chyba pierwszy raz :P

  • 12. matito
    • 2024-05-02 09:52:19
    • *.play-internet.pl

    Fajnie by było gdyby poszedł do Astona bo może udało by mu się stworzyć konkurencyjny bolid ale zgodzę się, że Aston to projekt biznesowy, stworzony przez biznesmena z pasją do wyścigów, który zrobił z syna kierowcę trochę na siłę. Wystarczy popatrzeć na karierę Lance, który miał własny tor do ćwiczenia kilkanaście km od domu, w seriach poprzedzających F1 miał do dyspozycji najwięcej części i inżynierów co dawało mu przewagę żeby cokolwiek wygrać a na dodatek kupili mu bolid mercedesa sprzed kilku sezonów by mógł prywatnie testować i zaznajamiać się z realiami bolidów.
    Nie przyniosło to rezultatów bo nie ma zwyczajnie talentu do jazdy a co raz bardziej wydaje mi się że nie ma chęci. Ojciec nie pozbędzie się syna z zespołu bo jest częścią jego marzenia o synu mistrzu F1.
    Jak biznes przestanie się zgadzać to Lawrence odejdzie bo zespół F1 to studnia bez dnia i szybko na to dno może go pociągnąć.
    Adrianowi nie podobają się takie projekty i myślę że Aston jest na końcu listy. Zastanawia mnie tylko dlaczego Fernando tak szybko przedłużył kontrakt podczas gdy w tym momencie miałby wiele ciekawych opcji.
    Najbardziej wydaje mi się ferrari. Zespół legenda, a Adrian nie jest typem człowieka który pójdzie tylko za kasą a bardziej interesuje go sam projekt i swoboda działania. W ferrari dadzą mu wszystko co potrzebuje, infrastrukturę już mają jak trzeba, przychodzi do nich Lewis z którym Adrian chciał pracować, mają Leclerca - młodego dobrego kierowce (jeszcze nie bardzo dobrego ale ma szanse) , tunel, personel, całe zaplecze - wszystko to co jest potrzebne do swobodnej pracy nad bolidem.
    Nie mówię że inni tego nie mają Aston przecież zainwestował ponad 200 mln teraz w infrastrukturę, Audi również ma odpowiednie zaplecze jednak wydaje mi się że tam jest za dużo chaosu w tym wszystkim.
    Aston dopiero się buduje, ściąga personel a dla Audi to będzie coś nowego. Nie sądzę żeby to przekonało Adriana, który myślę ze chciałby popracować w spokoju nad nową maszyną która da mu być może ostatnie sukcesy w swojej karierze. W ferrari wydaje mi się że jest to wszystko najbardziej poukładane.

    Moim zdaniem też obecność Adriana nie daje z marszu najlepszego bolidu i mistrzostwa. Jest genialny i opracował całą masę rozwiązań które dawały przewagę dzięki czemu ma na koncie tyle skucesów. Ale nigdzie nie jest powiedziane, że konkurencja nie wymyśli czegoś ponad albo nie pokona wszystkich silnikami. Merc w czasach dominacji wygrywał głównie silnikiem i może konstrukcja bolidu RBR wtedy była najlepsza ale tracili na mocy i nie byli w stanie nawiązać równej walki. Dział RBR techniczny jest już świetnie rozwinięty, sam przez lata wskazywał na młodych obiecujących inżynierów którzy się od niego uczuli i razem z nim przez lata pracowali.
    Świetny dział techniczny ma również McLaren. Konkurencja nie śpi.

    Adrian to mój idol to prawdziwy stary geniusz, a najbardziej imponuje mi to że większość obliczeń i rys technicznych wykonuje ręcznie. Był nawet film z jego pracowni w siedzibie RBR z wielką tablicą i przyrządami do ręcznych obliczeń. Ale nie każda konstrukcja którą stworzył wygrywała z marszu wyścigi.

    Niemniej jednak czekają nas wszystkich spore emocje związane z ogłoszeniem nowego pracodawcy zarówno Adriana jak i kierowców.

  • 13. TomPo
    • 2024-05-02 10:27:12
    • *.180.61.54

    Opcje najlepsze:
    Ferrari - niech se wroca w koncu na szczyt i bedziemy ogladac walke LEC vs HAM
    Aston - niech ALO w koncu dostanie bolid, na ktory zasluguje. Minus taki, ze Stroll i tak nie zrobi z niego uzytku i bedzie nudniej niz teraz, bo Stroll odstawalby 10x bardziej niz PER od VER.

    Opcja fajna:
    McL - maja dwoch zdolnych kierowcow i juz niezly bolid, no ale Newey juz tam byl.

    Opcja malo realna:
    Audi - watpie by chcial sie pchac w nowy projekt, gdzie dojscie do wynikow zajmuje lata.

    Opcja najgorsza:
    Mercedes - a za Newey-em pojdzie tam VER bo wie, ze to jedyna opcja by kontynuowac wygrywanie.

    Opcja nijaka:
    Newey nie idzie do zadnego zespolu F1 i skupia sie na tym hypercarze.

  • 14. Fan Russell
    • 2024-05-02 10:40:58
    • *.w.knc.pl

    Mercedes Ver vs Rus to Ver nie będzie łatwo wygrywać co Perez.

  • 15. Vendeur
    • 2024-05-02 11:50:53
    • *.icpnet.pl

    A moim zdaniem to właśnie Audi byłoby czymś interesującym dla Neweya, dlatego że tam miałby największe pole do popisu i najwięcej to zdziałania - największe wyzwanie... A skoro szuka wyzwań, to bezsensu przechodzić to innych zespołów w topce albo średnich, które równie średnio rokują.

  • 16. kiwiknick
    • 2024-05-02 11:57:03
    • *.dip0.t-ipconnect.de

    @6 ponoć ostanio widziano żonę Adriana w Szwajcarii ;)

  • 17. indrid cold
    • 2024-05-02 15:50:33
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    16.- No to teraz najlepiej załatwić sobie aparat fotograficzny, motocykl crossowy i śledzić żonę Adriana.
    A to na pocztę zajdzie, a to do hotelu po futro...
    Zaraz będziemy wszystko wiedzieli.

  • 18. kiwiknick
    • 2024-05-02 16:02:09
    • *.

    @17 może ktoś zrobi fotkę żony Adriana z Christianem ;]

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo