Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami, Scuderia ujawniła zmienioną kolorystykę swojego samochodu. Jest to efekt dwóch ważnych wydarzeń, jakie zbiegły się w ostatnim czasie.

Mowa tutaj o 70. rocznicy wejścia legendarnej marki na amerykański rynek oraz nawiązania tytularnej współpracy z HP. Z tej pierwszej okazji już w zeszłym tygodniu Ferrari zapowiedziało wyjątkowe malowanie na GP Miami z błękitnymi kolorami o nazwach Azzurro La Plata (ciemniejszy) i Azzurro Dino (jaśniejszy).

Ten pierwszy odcień jest hołdem w kierunku Alberto Ascariego, mistrza świata z lat 1952-1953, który mimo włoskiej narodowości ścigał się w jasnoniebieskiej koszulce oraz kasku. Był to dla niego swego rodzaju talizman, choć owa barwa należała do Argentyńczyków. Drugi kolor nawiązuje do kombinezonu kierowcy Scuderii z tego kraju - Claya Ragazzoniego.

Błękitne wstawki pojawiły się na skrzydłach, pokrywie silnika, systemie HALO, lusterkach i felgach. Oprócz tego w każdej partii bolidu widoczne są logotypy HP, które pozostaną już do końca sezonu. Należy jednak zaznaczyć, że w żaden sposób oba wydarzenia nie są ze sobą powiązane.