Ferrari sprawiło ogromną niespodziankę swoim kibicom
Zespół Ferrari sprawił ogromną niespodziankę wszystkim swoim kibicom i to na domowym torze Monza. Carlos Sainz wywalczył dzisiaj pole position, pokonując z niewielką przewagą mistrza świata Maksa Verstappena i zespołowego partnera, Charlesa Leclerca."Co za sobota! Zdobycie pole position przed tymi wszystkimi tifosi jest tak wyjątkowe. Już w piątek świetnie czułem się w aucie, a dzisiaj potwierdziliśmy nasze tempo. Q3 zawsze jedzie się na limicie i wszyscy podjęliśmy ogromne ryzyko, walcząc o to pole position. Gdy w końcu przejechałem metę, usłyszałem jak tifosi krzyczą jak szaleni i skaczą na trybunach. Wiedziałem, że się udało! Weekend jeszcze się nie zakończył, chcemy czegoś więcej i musimy pozostać skoncentrowani i przygotować się na jutro. Będzie ciężko, ale damy z siebie wszystko, aby powalczyć o zwycięstwo i dać tifosi na całym świecie powód do dalszego kibicowania nam!"
Charles Leclerc, P3
"Q3 pojechałem na limicie i jestem zadowolony z tych dwóch okrążeń, biorąc pod uwagę, gdzie zaczynaliśmy ten weekend. Kierunek w jakim poszliśmy z ustawieniem mojego auta wczoraj nie był prawidłowy, mimo iż na początku taki się wydawał. Musieliśmy przywyknąć do tego i dokonaliśmy kilku zmian w trzecim treningu, który też wydawał się mało równą sesją dla nas. Ogólnie jednak, nasze tempo dzisiaj było dobre, a różnice między nami były naprawdę niewielkie. Zobaczymy co wydarzy się jutro."
komentarze
1. bartexar
Brawo dla Sainza, ale jeśli Ferrari ma jutro dowieść jakiś wynik musi postawić na Leclerca.
2. ekwador15
zjedzą jutro opony przez ten niski docisk a red bull z wiekszym dociskiem w tempie wyscigowym będzie mocniejszy i więcej wyciągnie z opon. jak nic sie nie wydarzy, Max pozostanie w pierwszej trójce po pierwszym zakręcie, to ferrari nie wygra
3. F1driver12
Jednak Leclerc jest cienki jak dupa węża xD
4. Ismael
Całkiem niezły wynik , ale to dopiero sobota. Jakoś nie chce misie wierzyć, żeby w niedziele to potwierdzili. Bo to Ferrari....
5. Falarek
Będzie ciężko będzie obronić P1 ale realnie podium jest w zasięgu.
6. K4rollof1
@3 miałem nie odpowiadać na tego typu komentarze. Jednak jeżeli popatrzysz na telemetrię to zobaczysz, że brak slipstreama u Leclerca kosztował go dobrą dziesiąta na samej głównej prostej. Po drugie idąc twoim rozumowaniem można powiedzieć, że Hamilton to już powinien zakończyć karierę bo taki jakiś słaby jest.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz