WIADOMOŚCI

Sędziowie wyjaśnili brak kar dla kierowców Ferrari
Sędziowie wyjaśnili brak kar dla kierowców Ferrari
Wiadomo już, dlaczego główni bohaterzy włoskiej czasówki uniknęli konsekwencji za niedostosowanie się do wytycznych dyrektora wyścigu. Swoimi tłumaczeniami podzielili się bowiem sami arbitrzy, a swoją opinię przekazał też Frederic Vasseur.
baner_rbr_v3.jpg

Kwestia ta była o tyle interesująca, że potencjalnie mogła zabrać pole position Carlosowi Sainzowi i 3. pozycję Charlesowi Leclercowi. Wszystko przez zapis dyrektora wyścigu, który - aby uniknąć zamieszania takiego jak w 2019 roku - narzucił określony czas jazdy na wolnych okrążeniach między dwoma liniami samochodu bezpieczeństwa. Wynosił on minutę i 41 sekund.

Ponieważ pojedyncze kółka Hiszpana (minuta i 58,458 sekund) i Monakijczyka (minuta i 50,286 sekund) z Q1 znacząco wykraczały poza ten limit, dyrekcja wyścigu przekierowała całą sprawę do sędziów, którzy po zakończeniu czasówki mieli ją dokładnie zbadać. Niespodziewanie jednak - tuż po wygraniu zawodów przez Sainza - poinformowano o braku dalszych działań.

Wywołało to niemałe zaskoczenie w środowisku F1, biorąc pod uwagę miejsce rozgrywania sobotniej czasówki. Z tego powodu w oficjalnym dokumencie FIA znalazło się odpowiednie wytłumaczenie decyzji arbitrów:

"Przez zdecydowaną większość toru, a zwłaszcza na prostych kierowcy utrzymywali niezbędną prędkość do zejścia czasu poniżej 1:41.000. W obu przypadkach sędziowie zauważyli jednak, że kierowcy podjęli działania w postaci nieprzyblokowania innych zawodników, czyli zwolnienie i zjechanie na bok toru", czytamy w komunikacie stewardów.

"Było to znaczące zwolnienie, ale dzięki temu czterech kierowców ich wyprzedziło, mając przed sobą czysty tor. Sędziowie orzekają zatem, że nie dopuścili się niepotrzebnie wolnej jazdy, a powodem, dla którego przekroczyli maksymalny czas okrążenia, było podjęcie właściwych działań."

Jeszcze przed wydaniem tych tłumaczeń Frederic Vasseur w telewizji Sky Sports wyjawił tę samą przyczynę braku kary dla swoich podopiecznych:

"To dopuszczały przepisy. Można przekroczyć ten czas, jeżeli zwalniasz, by kogoś przepuścić i to właśnie się stało. To ogólnie świetne osiągnięcie, bo celem na sobotę było pole position. Udało się to zrobić, aczkolwiek należy zachować spokój. Najważniejsza część weekendu będzie w niedzielę", mówił szef Ferrari.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
dex

03.09.2023 00:48

0

to po chu j się sędziowie za to brali skoro można było jechać wolno


avatar
tytus83

03.09.2023 08:58

0

@1 Przeczytaj jeszcze raz lub dwa ten artykuł to może zrozumiesz.


avatar
kiwiknick

03.09.2023 14:51

0

Bali sie, że tifosi ich kamieniami obrzucą.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu