Marko wychwala zespół strategów Red Bulla
Helmut Marko po Grand Prix Monako wychwala zespół strategów Red Bulla, który jego zdaniem umożliwił wczoraj zwycięstwo Sergio Perezowi.Marko imiennie wychwalił głównego stratega Red Bulla, Hannah Schmitz, za szybką reakcję, która pomogła Perezowi wygrać na ulicach Monako.
Na przesychającym torze strategia i momenty zmiany opon okazały się kluczowe dla meksykańskiego zawodnika, który na pierwszej zamianie opon wyprzedził Carlosa Sainza, a na drugiej także Charlesa Leclerca.
Zładownik Red Bulla był jednym z pierwszych w czołówce, który przeszedł na opony przejściowe. Tak samo było w chwili, gdy stawka zmieniła opony przejściowe na gładkie.
"Jestem dumny z całego zespołu, ale w szczególności z naszego głównego stratega, Hannah" mówił dla ORF Marko. "Oczywiście miała ona wiele informacji bezpośrednio z Milton Keynes, ale zachowała spokój i czekała na właściwą decyzję."
"To nie tylko pomogło nam wygrać wyścig, ale także umożliwiło Maksowi wyprzedzenie Charlesa."
komentarze
1. Grzesiek 12.
Poza awariami RBR wyciągnął 100% w tym sezonie co mógł...
Można się blaznic i ich hejtowac, ale za wyniki jakie osiągnęli przez 17 lat pobytu w F1 czapeczka z głowy
2. SpookyF1
@1
Też sobie ostatnio tak o tym myślałem. RedBull zawsze jest w okolicach TOPki. Nie ma innej takiej ekipy, która w ostatnich kilkunastu latach byłą regularnie w grze o wygraną. Fakt ostatnie milion tytułów wygrał mercedes ale RedBull zawsze był w ostatnich latach w TOP3.
Co by nie mówić jazda RedBullem od wielu lat gwarantuje podia. Szkoda np Alonso, który buja się z zespołami środka/końca stawki, ale też szkoda innych kierowców. Z czysto semantycznego punktu widzenia ktokolwiek chce jeździć w F1 powinien na pewniaka bić do byków.
3. Frytek
Co jak co, ale tak jak Ferrari wiecznie daje ciała ze strategią tak w Redbullu wiele razy popisywali się dobrymi strategiami.
W zeszłym roku musieli walczyć z równie sprytnym Mercedesem ale teraz mają ułatwioną sprawę, bo w Ferrari nie potrafią wykorzystać tak dobrego auta i właśnie przez to przegrają mistrzostwo.
Nie pamiętam kiedy Włosi popisali się dobrą strategią
4. Majki 88
Przy Ferrari to Leclerc nawet 2 miejsca nie zdobędzie. Tory na których powinni wygrywać zawalają. W Hiszpani awaria w Monaco popis strategów. Teraz mamy 2 tory gdzie RB pewnie odjedzie, a Ferrari patrząc na ich prędkość na prostych od początku sezonu, może nawet być blisko z Mercedesem który wygląda, że odzyskał prędkość na prostych o ile nie wróci podskakiwanie.
5. hubos21
Już w zeszłym sezonie za ich sprawą Mercedes popełniał dużo błędów ale w tym sezonie mają to czego nie mieli już od dłuższego czasu, czyli dwóch kierowców blisko siebie. Patrząc na to, że RUS w generalce wyprzedza SAI to w Ferrari pewnie robi się nerwowo, chociaż po cichu pewnie liczą na debet u Red Bulla
6. Faustus
Mimo mojej niechęci do tego teamu (którą łagodził Webber czy Ricciardo), bez bólu musze przyznać, że strategów mają niezłych. Ale nawet ich zmysł strategiczny miałby się jak pięść do nosa, gdyby nie kolejna "grande strategia" rywali. Tak więc czapki z głów ale z przymrużeniem oka, bo bez wkładu Scuderii to by tak wczoraj nie wyszło...
7. Michael Schumi
@1 Również się zgadzam. Mają co prawda bardzo wysokie wymagania co do kierowców i są bardzo rygorystyczni, ale ich bolid pozwalał na przestrzeni wielu lat na bycie w czołówce. Ferrari w porównaniu z nimi co roku powtarza fatalne błędy, zmienia szefostwo, zapowiada wielkie zmiany a potem nawet jak bolid jest szybki i kierowcy jadą dobrze to Ferrari zawala w zarządzeniu strategią. Przerabiał to Alonso, Vettel a teraz Leclerc.
8. sliwa007
Mają najlepszy zespół, zespół fachowców w każdej dziedzinie. Horner z Helmutem zbyt często przekraczają granice dobrego smaku, granice uczciwej rywalizacji i to nie pozwala mi im kibicować, ale uczciwie trzeba przyznać, że poukładali ten zespół wyśmienicie.
Rozjadą "fachowców" z Ferrari jak amatorów i tylko Leclerka w tym wszystkim szkoda.
9. hubertusss
Trzeba przyznać, że RB będąc dużo wolniejszym w Monako od Ferrari ładnie to rozegrał i wykorzystał zamieszanie w Ferrari.
10. wons
@4. Jeszcze dochodzi awaryjność jednostki napędowej Ferrari, co GP przynajmniej w jednym zespole jest awaria.
11. ekwador15
Redbull w tym sezonie to najlepszy zespół. Ferrari utrzymuje się w walce o tytuł tylko ze względu na problemy techniczne Byków z początku sezonu. Ferrari od 2007 roku popełnia głupie błędy strategiczne i tylko afera w McLarenie pozwoliła im wtedy zgarnąć tytuł. Na własne życzenie przegrali mistrzostwo wśród kierowców w 2008, 2010, 2017 i 2018 roku.
12. Grzesiek 12.
@2
No właśnie. A przecież Alonso mógł jeździć dla Byków i gdyby podpisał z nimi kontrakt dzisiaj miałby z 4 tytuły więcej...
Ale chciał iść do Ferrari
@7
Pełna zgoda. Zauważ że niby wszyscy kierowcy chcą iść do Czerwonych. A w ostatnim czasie poczynając od Raikkinena ( Massa Alonso Vettel) więcej straci niż zyskali jeżdżąc dla Ferrari. Przychodzili z nadziejami a wylatywali jak zbite psy.... Przypadek?
13. Davien 78
Podrzucę Binotto mój nr tefonu. Gwarantuję że z przed telewizora lepiej poprowadzę jego kierowców niż ci ,,stratedzy" zza konsoli.
14. Ilona
Po prostu świetny zespół, konsekwentny, skuteczny, dobrze zarządzany, udowadniają to przez lata, dlatego są w tym miejscu. Oby tylko w tym roku zostało im to wynagrodzone mistrzostwem konstruktorów.
15. Manik999
Kibicowałem im od czasów Vettela. Podobało mi się, że lali Ferrari i McLarena, a teraz także Merca. Mam nadzieję,że najbliższe lata również przyniosą im sukcesy. W tym jednak liczę na Ferrari, a przede wszystkim Charlesa. Niestety "czerwoni" dają zbyt sowite prezenty...
16. Faustus
Ale się naczytałem peanów, bałwochwalstwa, gloryfikacji, fascynacji, idealizacji, itp. Dawno tu takiego włazid****** nie było.
I to bez użycia wazeliny :D
Doszły do tego jeszcze pobożne życzenia. Ale jak tak dalej Scuderia będzie "strategicznie" działać, to kto wie...
17. Faustus
I mam nieodparte wrażenie, że jednym teamem podniecają się głównie małolaty. Często słyszę tę fascynację w rozmowach bardzo młodych ludzi.
Ale może się mylę... I nie jest to tylko fascynacja :D
Kpię i ironizuję oczywiście (czekając na lawinę "pochlebnych komentarzy" pod moim adresem. Bo prawda w oczy kole...).
18. marcinek99
17 Faustus
Myślałeś ze się rzucą ci do gardła i dostaniesz pożywkę trollu ?
Widzisz oleli cie i słusznie bo z tak trzeba trollami !!!
19. Faustus
@18
Trollu: nie wyzywaj ludzi mających inne zainteresowania niż Ty od trolli. Nick już wiele o Tobie mówi dziecko. Jak dorośniesz i nabierzesz jakiejkolwiek ogłady, to wróć na ten portal :D
Na razie otrzyj smarki pod nosem, zamiast kalać ten portal swoją niepotrzebną (z takim wrogim i chamskim nastawieniem do innych) obecnością. Jeszcze popełniasz błędy typowe dla rozgorączkowanego dzieciaka, który dorwał się do klawiatury i nie bardzo wie co napisać, więc klepiesz bzdury i obrażasz oponentów czy tych, co śmieli mieć inne przekonania.
Czyżbyś był kolejnym niespełnionym, niedocenianym w swoim krótkim dotychczasowym życiu verstappeniarzem? Zgaduję: wyprzesz się jak nowotestamentowy Piotr?
20. marcinek99
Właśnie pokazałeś swoj szacunek do kibiców Verstapena ... I Ty piszesz o obrażaniu oponentów a sam z jaką pogardą wyrażasz się o kibicach Holendra judaszu ?
21. Faustus
@20
Odezwał się obrońca uciśnionych :D O, przepraszam obrońca w swojej sprawie: potraktowany bez "szacunku", z pogardą, obrażony, itp.
Nie mam już sił i chęci by prosić o cokolwiek, ale daruj sobie określenia, których nie rozumiesz. Kogo "sprzedałem" za 30 srebrników, że wyzywasz mnie od Judaszy? Kim pogardzam? Kogo obraziłem i w jaki sposób? Ciebie? Nie da się obrazić kogoś takiego jak Ty, bo sam się obrażasz (na dodatek nieświadomie) pisząc takie farmazony/dyrdymały.
Szanuję kibiców nielubianego RB, ale Ty jesteś typowym przedstawicielem tzw. verstappeniarzy, czyli bałwochwalców, zauroczonych i nieobiektywnych pseudokibiców. Cokolwiek by nie powiedziano niepochlebnie, krytycznie o Waszych idolach, bóstwach, to czujecie się pokrzywdzeni, zbrukani, obrażeni, itp. Niektórzy Wasze przejawy bezzasadnego krytykanctwa, obrażania fanów innych teamów niż RB odbijają przesadnie ze złością i stylem, którego nie popieram. Ale to jak w przysłowiu: "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Nie popierałem takich odpowiedzi, nie popieram i nie mam zamiaru popierać. Dlatego staram się wyważać, tonować moje odpowiedzi. Nie ukrywam, że i mnie wymsknie się od czasu do czasu bardziej dosadne określenie czy epitet, ale daleko mi do obrażania czy pogardzania. Co innego kpina, ironia czy nawet szyderstwo. Czasami aż się prosicie o nazywanie Was "po imieniu". Obraża Cię określenie dziecko czy sugestia otarcia smarków? To widać jak bardzo jesteś niedojrzały, bo te określenia nie biorą się znikąd. Ale co by nie pisać, to i tak to do Was nie dociera.
Wasze zawsze musi być na wierzchu... To samo mógłbym odnieść do tzw. hamiltoniarzy, ale mam nieodparte wrażenie, że tych jest jakby mniej.
Jeśli nie masz nic merytorycznego do "napisania" na tym portalu, to daruj sobie i nie przynoś wstydu normalnym fanom RB :D
Mając nadzieję, że zrozumiesz, napisałem językiem prostym, klarownym i zrozumiałym nawet dla ucznia szkoły podstawowej.
22. Faustus
@18
Mały dodatek: widocznie napisałem prawdę, a ta ich wyzwoliła z okowów ciemnoty aż zaniemówili :D
23. marcinek99
21, 22 Właśnie udowodniłeś że się nie myliłem co do twojej osoby. Poziom
trollingu głupoty i kiczu zawarty w komentarzu pokazuje twój poziom. Poziom sikuna bawiącego się w piaskownicy
Blazenada, twoja fantazja, polemika z samym sobą, durnowate tezy które sam tworzysz i mi wciskasz a później wysmiewasz to typowy trolling poparty bucowatoscia- cały ty
Na koniec tak dla przemyślenia, chociaż pewnie zbyt wiele wymagam od ciebie postać Judasza to nie tylko srebrniki...
24. Faustus
@23
Marcinku, zdejmij maskę błazna z twarzy i zjedz Snickersa, bo gwiazdorzenie to nie twoja domena i poziom. Nie masz o tym bladego pojęcia. Ale błazenada sama w sobie wychodzi Ci bez mała perfekcyjnie.
Co do mojej osoby to mylisz się jak najbardziej, przypisując mi Twoje cechy i zachowania. I świetnie się określiłeś tymi wszystkimi pejoratywnymi opisami.
A Judasz bez zapłaty srebrnikami nie mógłby być alegorią zaprzedania, obłudy, fałszu, itp. zachowań. Bez srebrników nie byłoby tego wszystkiego. Wyobrażasz sobie Judasza jako zdrajcę z pobudek ideologicznych?
Twoja odpowiedź jest ze wszech miar niedojrzała, podszyta pospiesznym szukaniem dziury w całym.
Tego się nie da czytać, bo razi w oczy pośpiechem, bezsensem czy zwykłą młodzieńczą głupotą. A pośpiech jest wskazany tylko w łapaniu pcheł.
Ironizowania czy kpienia z Ciebie i tak nie rozumiesz, czego popis dałeś swoją wypowiedzią.
Podtrzymuję wszystko co napisałem w poprzednim (może zbyt rozwlekłym) poście. Sugeruję przeczytać go ponownie ze zrozumieniem. To nie boli, ale może otworzy Ci oczy czy zrzuci z nich klapki konia dorożkarskiego... I spuść powietrze, bo za bardzo się nadąłeś.
25. Faustus
I jeszcze ta gwara uczniowska... Określasz mnie tanim piwem? No cóż, nie myliłem się co do Twojego wieku.
Jednym słowem gołowąs.
26. marcinek99
24 Mógłbym bardziej Lapotologicznie napisać ale szkoda czasu bo Twoje uwielbienie swojej osoby narcym i bucowatosc sprawia że Twój mózg odrzuca niewygodna prawdę.
Widzisz dla Ciebie jestem Verstapeciarzem bo tak sobie uroiles... do tego dobrałeś tezę i brniesz. Ale w zeslepieniu nie widzisz tego że na jego temat w ogóle się nie wypowiadałem. Ale co tam, ty jesteś nieomylny przecież i dalej robisz trolling w przekonaniu o swojej słuszności To jest tylko jeden przykład, pod innymi newsami jest tyle tego o czym pisze i jak Cię postrzegam że zabraknie nocy walić przykłady
Dobra kończę dawać Ci pożywkę bo jeszcze się zadławisz :D
27. Faustus
@26
I po co ten gówniarzerski ton? Dalej nie dociera do Ciebie prosta prawda? Ubzdurałeś coś sobie i prowadzisz tę swoją krucjatę, z góry skazaną na porażkę. A wystarczyło grzecznie odpowiedzieć jeśli się nie zgadzasz i wyłuszczyć racjonalnie swoje racje. A nie brnąć konsekwentnie w absurdy.
Zacytuję część mojej wypowiedzi: "Czyżbyś był kolejnym niespełnionym, niedocenianym w swoim krótkim dotychczasowym życiu verstappeniarzem?" Zadałem pytanie, ale Ty w swojej nieskończonej "mądrości" zrobiłeś z tego tezę. Jeśli ktokolwiek coś tu sobie roi, to nie ja. Może się myliłem posądzając Cię o przynależność do tej sekty, ale swoim zachowaniem usilnie starasz się mnie w tym przekonaniu utwierdzić.
Podkreślę po raz kolejny: Twoje wypowiedzi świadczą o pośpiechu spowodowanym niedojrzałością i co gorsza o braku podstaw językowych (rażące błędy różnej maści). Wręcz kipisz jakimś niezdrowym zacietrzewieniem, co widać po chaosie w Twoich wypowiedziach. Taki z Ciebie kogucik... Jesteś niekonsekwentny. I nie przesadzaj z tym waleniem (podobno może od tego wyrosnąć błona między palcami :D). Nie martw się też o moje zadławienie - nie takie nieudolne pożywki "konsumowałem"...
Otwórz umysł szerzej niż tylko w ograniczonym zakresie (spowodowanym być może brakami w wykształceniu) i postaraj się przeczytać jeszcze raz moje posty ze zrozumieniem. A może mam napisać wielkimi literami, żeby mój przekaz do Ciebie dotarł? Pisanie prostszym językiem (jak do dziecka) mogłoby być dla Ciebie stresujące, ale kto wie, może tak trzeba...
28. Faustus
@26
I grzeczniej proszę, Kultura to obce słowo?
29. Midnight
@Faustus Bardzo przepraszam, że wtrącę się w tą jakże "przyjemna dyskusję", z całym szacunkiem do Ciebie i bez urazy, ale Twoje posty pod nr 16 i 17 miały zabarwienie raczej prowokacyjne(i nawet się z tym nie kryłeś) z licznymi prowokacyjnymi określeniami mówiąc tak szczerze. I to tylko dlatego, że ludzie w kulturalny sposób chwalą znienawidzony przez Ciebie zespół F1 który bryluje w każdym możliwym elemencie rzemiosła wyścigowego. Uprzedzam, nie jestem fanem Verstappena i Red Bulla i generalnie staram się nie kibicować nikomu. I żeby nie było! Marcinek99 niepotrzebnie dał się sprowokować. Ale jednak ma rację, że nikt nie powinien rzucać się do gardła komuś kto prowokuje, zwrócił ci uwagę prosto i na temat a ty wyjechałeś do niego z wycieczkami personalnymi i przypisałeś mu jakieś zmyślone cechy nawet nie wiedząc z kim rozmawiasz, kompletnie nie znając gościa, tylko dlatego bo brakło argumentów. Mało tego, kolega w lakoniczny sposób komentuje twoje zachowanie a Ty zawsze musisz mieć do powiedzenia o tysiąc słów więcej od drugiego rozmówcy, w dodatku pełnych dziwnych pomówień i insynuacji o których nawet nie masz bladego pojęcia. Zarzucasz coś komuś podczas gdy sam zacząłeś tą niepotrzebną dyskusję, tylko po co? Jeśli chciałeś sobie coś udowodnić, błysnąć i dowartościować się to chyba nie powinieneś oczekiwać innej reakcji. Bardzo słaba taktyka dyskusji. Wiesz o co ociera się takie zachowanie? W sumie? Nie zamierzam tego komentować ani tym bardziej obrażać Cię i przypisywać cech z racji tego że ja Cię nawet nie znam. Nie będę się zniżać do prymitywnej przemocy słownej. Powiem tylko tyle - ocknij się, jeszcze raz dokładnie przeczytaj swoje posty począwsze od @16 i sam dopasuj sobie odpowiednie określenie swojego zachowania, jeśli w ogóle potrafisz się do tego przyznać i stać Cię na to. Cała paleta irracjonalnych kwestii i zachowań to praca psychologów a nie zwykłych kibiców, którzy w większości widząc Twoje komentarze o prowokacyjnej treści mogą co najwyżej parsknąć śmiechem, mieć w czterech literach to co piszesz(ale w duchu myśląc o Tobie swoje) a nawet dodać Cię do ignorowanych. Staraj się nie zapominać na jakim świecie żyjemy. Ludzie będą oceniać Cię tak jak sobie na to zasługujesz. Pozdrawiam.
30. Faustus
@29
Jesteś kolejną osobą mającą problem z czytaniem ze zrozumieniem. Niestety nic na to nie poradzę. Jestem antyfanem RB ale do nienawiści mi bardzo daleko.
Prowokacyjny ton? Hmm. Nic takiego nie widzę. Za to kpinę i ironię jak najbardziej. Dalej: wycieczki personalne? Zadałem nie tyle pytanie, nawet nie sugestię, a gość zaperzył się i zagotował jak nieopierzony młokos. Nie zauważyłeś tej niedojrzałości emocjonalnej cechującej się chaotycznym słownictwem i wyrażeniami? Tych błędów językowych, które pokazują, że pisał jakby miał "pianę na ustach" ze wściekłości? Bo ja tak to widzę (socjolog). Kpię i będę kpił z takich zachowań.
I niestety nie sprawia mi żadnej frajdy odpisywanie takim osobnikom. To tak jakby kopać leżącego...
I na koniec podkreślę: czytanie bez zrozumienia jest jedną z głównych przyczyn tych wszystkich niesnasek i pomówień.
31. Faustus
Ponadto trzeba umieć odróżnić kpinę czy ironię od prowokacji, z czym jak czytam wiele osób ma nielichy problem.
A poza tym wiele osób reaguje tu zbyt przesadnie, za bardzo utożsamiając się z podmiotami krytyki. Są tacy co przesadzają z wulgaryzmami, obrażającymi określeniami, hejtem czy ogólnie krytykanctwem. I czy Ty, czy ja nic na to nie poradzimy. Tylko admin może adekwatnie reagować.
Przepraszam za wycieczkę do czytania ze zrozumieniem, ale boleję nad tym zjawiskiem. Jest to dla mnie niezrozumiałe. Aż tak źle uczą w szkole podstawowej? To pytanie retoryczne.
Pozdrawiam
32. marcinek99
Foustus
Chłopie Ty sie nie cofnies
33. marcinek99
Ty sie nie cofniesz przed niczym W swojej głupocie nawt potrafisz opneta wyzwać od walikonia... Rozumiem to wyraz szacunku o którym piszesz wcześniej?
Szkoda mi Ciebie żyjesz w zakłamanym świecie swojej wyższości nad innymi A w rzeczywistości kim ty jesteś...
Wiem dla ciebie kibic RBR to gorszy szort Ale jak byś chciał najlepiej segregacji tutaj nie zrobisz bo każdy kibic Ferrari Merca czy Red Bulla to kibic F1.A ty jesteś tylko błaznem w krótkich spodenkach.
34. marcinek99
*gorszy sort
35. Faustus
@33
Otóż kibic, nie mylić z kibolem czy fanboy'em, RB jest dla mnie takim samym kibicem jak ten Mercedesa, Alpine, Ferrari, itd. Mylisz kibicowanie z czymś, co trudno sklasyfikować, bo wykracza poza wszelkie dopuszczalne normy. Jest za to bałwochwalstwem, bezkrytycznym uwielbieniem, itd. Wskaż mi wyzwiska, których użyłem. Bo jak dotąd to wyzwiskami wszelkiej maści szafujesz z nadmiarem jedynie Ty. I w poście powyżej także. Czy wspomniałem w jakikolwiek sposób o segregacji kibiców? O gorszym sorcie? To Twoje słowa. Skąd masz takie urojenia?
A głodnemu to zawsze chleb na myśli (to odnośnie największego ze ssaków - zinterpretowałeś moją kpinę jak chciałeś :D, ale prawidłowo). A Ty kpinę dalej traktujesz jak wyzwisko. Ech... Dalej twierdzę, że nie masz pojęcia o kpinie i ironii, bo wszystko łykasz jak kura złote ziarnka piasku. Zamiast na trzeźwo (nie myl ze stanem przed spożyciem) i z chłodną głową, na spokojnie przeczytać tekst ze zrozumieniem, odpowiadasz z widocznym rozgorączkowaniem (zdradzają to wszystkie błędy: literówki, błędy ortograficzne, stylistyczne czy ogólny chaos wypowiedzi).
Daruj sobie te wszystkie wyzwiska. Trochę kultury nie zaszkodziłoby w Twoich wypowiedziach. I grzeczniej proszę. Nie wystawiaj sobie fatalnego świadectwa.
Jeśli zaś nie jesteś "verstappeniarzem", a normalnym kibicem RB czy któregokolwiek innego teamu, to cześć Ci i chwała. Nie pochwalam przynależności do żadnej sekty: do "hamiltoniarzy" także. Kibic, fan przede wszystkim, ale nie kibol czy zaślepiony fanboy. Jeśli niestety zrozumiałeś mnie opatrzne, to była to niestety po części moja wina.
Na koniec pozdrawiam Cię szczerze i nie mam zamiaru żywić do Ciebie urazy (pomimo tych wszystkich wyzwisk pod moim adresem). Rozumiem, że mogłeś się zagotować, nie zrozumiawszy moich intencji.
Nie zamierzam dalej zaglądać do tego artykułu. Rozpisałem się już wystarczająco... :D
36. Faustus
* opacznie nie opatrzne
37. marcinek99
Faustus
Ja nie bronię siebie. Twoje szydery spływają po mnie jak woda do sedesu Po prostu irytują mnie takie osoby jak Ty... bucowate cwaniaczki które sieją jadem a później wmawiają komuś że to taka niewinna ironia której nikt nie rozumie
Tak twierdzę że sortujesz kibiców na lepszych i gorszych co nawet widać w ostatnim komentarzu Być może robisz to nieświadomie ale tak jest a co każdy widzi słyszy i czuje. Poziom nienawiści do Maxa jest odczuwalny w każdym Twoim wpisie
Dobra kończę i zapewne rację ma @ Midnight nie potrzebnie dałem się sprowokować :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz