Hamilton nie chce walczyć z FIA, Mercedes nie dostarczył wymaganej deklaracji
Lewis Hamilton uważa, że trwające od kilku tygodni starania FIA o zabronienie kierowcom korzystania z biżuterii są "niepotrzebne" i stanowią "krok wstecz" dla całych mistrzostw. 7-krotny mistrz świata w ramach swojego protestu stawił się na konferencji prasowej mając na sobie trzy zegarki, pęk "łańcuszków" oraz pierścionki na każdym palcu, nie wspominając o kolczykach...Sprawa wprowadzania nowego porządku co do ubioru kierowców F1 sięga jeszcze GP Australii, gdzie nowy dyrektor wyścigowy Niels Wittich zapowiedział wdrożenie zarówno zakazu noszenia biżuterii w bolidach, jak i obowiązek stosowania homologowanej, ognioodpornej bielizny.
FIA wszystkie swoje starania tłumaczy dbaniem o bezpieczeństwo wskazując, że łatwopalna odzież w przypadku pożaru może łatwo stopić się pod wpływem temperatury i utrudnić leczenie oparzeń. Kolczyki i inna biżuteria mogą okazać się niebezpieczne w przypadku kiedy zawodnika po wypadku będzie trzeba szybko rozebrać lub zdjąć mu kask, a dodatkowo mogą one utrudniać badanie tomografem komputerowym.
Jako że kierowcy niewiele zmienili w swoim postępowaniu od czasu ostatnich wytycznych FIA przed GP Miami FIA zmieniła nieco formularz dotyczący zgodności bolidów i wyposażenia z przepisami technicznymi jaki wszystkie zespoły muszą złożyć przed weekendem wyścigowym. Oprócz powyższej deklaracji zespoły muszą teraz zadeklarować, że ich kierowcy spełniają wymogi regulaminu sportowego w zakresie noszenia biżuterii oraz ognioodpornej bielizny.
Nadmienić trzeba, że owe przepisy od lat funkcjonują w niezmienionej formie, ale do tej pory nie były w żaden sposób egzekwowane.
Nowa dyrekcja wyścigów wydaje się być zdeterminowana do zaprowadzania w tym temacie porządku. Widomo również już, że zespół Mercedesa jako jedyny nie złożył FIA przed rozpoczęciem treningów deklaracji zgodności w przypadku Lewisa Hamiltona.
Brytyjczyk nie wydaje się chcieć zaogniać konflikt z FIA, ale przyznaje, że nie może usunąć wszystkich swoich ozdób, gdyż części jest założona na stałe. Na konferencji prasowej stawił się jednak przyozdobiony w całą masę błyskotek.
"To krok wstecz. Jeżeli pomyślimy o tym jakie postępy robimy jako sport musimy skupić się na znacznie ważniejszych kwestiach" mówił Hamilton podczas piątkowej konferencji prasowej.
"Jako sport robimy olbrzymie postępy... a to jest tylko drobnostką."
Zawodnik Mercedesa zdradził również, że jego biżuteria, która jest platynowa nigdy wcześniej nie sprawiała mu problemów podczas tomografii komputerowych jakie miał wykonywane. 7-krotny mistrz świata przyznał również, że jest gotowy podpisać się pod dokumentem, który stwierdzi, że na własne ryzyko korzysta z biżuterii w trakcie jazdy bolidem.
W obronie Hamiltona stanął również Pierre Gasly, który w Australii ostro zareagował na wytyczne FIA dotyczące kontroli bielizny zawodników. Francuz docenił jednak, że FIA dba o bezpieczeństwo kierowców: "Doceniam, że FIA zwraca uwagę na nasze bezpieczeństwo."
Zawodnik AlphaTauri zdradził, że sam również korzystał z "religijnego łańcuszka" i "nie czuje się dobrze musząc się z nim rozstawać w aucie".
"Czuję, że to kwestia osobista. Powinniśmy mieć wolną rękę, abyśmy mogli robić to co uważamy za słuszne."
Lewis Hamilton podkreślił również, że kontaktował się w tej sprawie z samym przewodniczącym FIA, Mohammedem bin Sulayem.
"Chodzi o indywidualizm i bycie sobą. Wysłałem mu wiadomość zapewniając, że chcę być sojusznikiem. Nie chcę z wami walczyć w tym temacie. To bardzo głupia sprawa."
komentarze
1. berko
Tyle lat olewania tego zapisu a teraz mało z siebie nie wyjdą. To co? Może trzeba odebrać Hamiltonowi wszystkie tytuły, bo łamał regulamin nosząc kolczyki?
2. pan37lureta
FIA sprawdza gacie i pircing na penisie? Wow
3. hubos21
Bardzo dobrze, wiadomo, że to głównie o HAM chodzi, tacy są wierni przepisom to niech się sami stosują, lepiej to już było, łatwego życia z FIA już mieć nie będą
4. fistaszeq
dopuszczą go to będzie ludzki błąd tylko
5. szachu1991
Narzekają na wagę bolidów, farbę zdrapują a złoty balast nie przeszkadza:)
6. Denieru
Wręczyć każdemu kierowcy notkę informującą o wykluczeniu z każdego GP podczas którego nie zastosują się do regulaminu i tyle, wszystko wskazuje na to że problem z nowymi wytycznymi i tak mają tylko Gasly i Hamilton więc ewentualne wykluczenie dwóch kierowców nie liczących się w walce o tytuł mistrzowski nie powinno być problemem.
7. Hans1970
Jak dla mnie irytujący i wiecznie roszczeniowy gość. I żeby nie było, nie jestem zagorzałym fanem Maxa. A teraz jak mu nie idzie, to będzie tylko więcej gmatwał i bruździł. Ceniłem go kiedyś jako kierowcę, ale jako człowiek, to dla mnie wydmuszka na pokaz - lanser. Daleko mu do takich Mistrzów Świata F1 jak Schumacher, Kimi, Alonso, Hakkinen, o Proście, czy Sennie nie wspomnę.
8. Bruce
@5 bo kierowca musi swoje ważyć i w tym przypadku zejście poniżej pewnej wagi i tak nic nie daje, bo za to bolid jest dodatkowo obciążany
9. Glorafindel
3. hubos21
Trzeba było przestrzegać przepisów w zeszłym sezonie, a nie ustawiać sobie wyniki rywalizacji.
Robią szopkę tylko po to by się pokazać. Nigdy biżuteria nie przeszkadzała, a teraz ameby krzyczą o nie dopuszczaniu do ścigania się z powodu biżuterii. Aż tak zawiść zaślepia ludzi
10. Glorafindel
6. Denieru
Szkoda że nie byłeś taki chętny w zeszłym sezonie do przestrzegania przepisów i wykluczania kierowców z rywalizacji.
11. Krukkk
@Glorafindel. Albo FIA zabrala sie za przestrzeganie przepisow, albo dalej jest z tym szopka...? Wychodzi na to, ze Mercedes stracil sile przebicia w negocjacjach z FIA i dlatego Wolff rzucal sluchawkami podczas wyscigu o wszytko.
Jak dla mnie Lewis moze nawet kazac przysypac sie zlotymi ozdobami. Problemem jest jak zwykle FIA, bo po co probuja wyegzekwowac cos czego nie sa w stanie?
Niech dadza sobie juz z tym spokuj, bo to jest tak istotne jak ilosc sniegu poprzedniej zimy.
12. Denieru
@10
Wyjaśnij ? O ile dobrze pamiętam zwracałem uwagę na brak przejrzystości w kwestii przepisów i wolną amerykankę jaką z tego powodu mieli sędziowie mogący dowolnie interpretować przepisy, Chyba że masz zamiar skamleć o ostatnim GP w takim przypadku daruj sobie bo wyjaśniałem swoje stanowisko kilka razy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz