Bruce
Ostatnia aktywność
avatar
Bruce

21.05.2022 10:51

0

@9- nie musiałby, bo tak jak powiedział Horner, to jest wiedza pracownika i nikt mu tego nie wyjmie z głowy. Tylko, że nad projektem bolidu pracuje wiele ludzi i Newey może wskazać kierunek w jakim mają iść prace, ale dokładne projekty, kształty, zaokrąglenia to już kwestia aktualnej pracy i symulacji. Jest to niemal niemożliwe, żeby stworzyć dwa identyczne rozwiązania opracowane przez dwa zespoły ludzi, gdzie tylko kilka jednostek jest tych samych. Mogą to być podobne rozwiązania, ale nie identyczne. Pytanie na ile projekt Astona jest zbieżny z RBR. @12- firmy mają oprogramowanie sprawdzające jakie urządzenia podpinane są pod komputer, jakie dane są na nie kopiowane itp. nie wierzę, że w przemyśle takim jak F1, szczególnie w dużej ekipie z czołówki, która ma innowacyjne rozwiązania, nie ma zainstalowanego takiego oprogramowania. Wtedy bardzo łatwo sprawdzić czy ktoś nie skopiował na zewnętrzne nośniki jakichś danych wrażliwych

avatar
Bruce

07.05.2022 06:49

0

@5 bo kierowca musi swoje ważyć i w tym przypadku zejście poniżej pewnej wagi i tak nic nie daje, bo za to bolid jest dodatkowo obciążany

avatar
Bruce

06.05.2022 19:11

0

@1 różne przekręty robiła zespoły, żeby tylko uzyskać przewagę. Ja bym się w ogóle nie zdziwił jakby tak było

avatar
Bruce

20.04.2022 12:25

0

@9- bo to jest sezon prawdy dla talentu Maxa. W ostatnich latach wszyscy go wychwalali, twierdzili, że jest najlepszym kierowcą, bo miażdżył każdego partnera zespołowego, tylko wszyscy zapominali, że bolidy były robione pod niego. Jak ktoś ma specyficzny styl jazdy i ma bolid zrobiony pod siebie, to wiadomo, że będzie szybszy od innego kierowcy w tym samym bolidzie, który jeździ z innym stylem. W tym sezonie bolid nie jest pod niego skrojony i póki co partner zespołowy nie wygląda źle

avatar
Bruce

19.04.2022 13:51

0

@1- tylko o Williamsie nigdy nie można było powiedzieć, że jest zespołem B. Nawet jak byli w trudnej sytuacji, to woleli robić swoje części, niż kupować je od Mercedesa, już nie mówiąc o jakiejś głębszej współpracy nie do końca zgodnej z przepisami. Dziwię się, że F1 tyle lat toleruje tą niejasną sytuację z zespołami partnerskimi. Szczególnie w obecnych czasach, gdzie są drastyczne limity budżetowe dla największych, niezwykle ważne jest aby kontrolować przepływ informacji między zespołami. Tymczasem wydaje się, że F1 nie jest tym zainteresowana i na rękę im jest taka szara strefa. Zapewne obniżyłoby to poziom niektórych ekip, co teoretycznie zwiększyłoby różnicę miedzy najlepszymi, a najsłabszymi. Ale z drugiej strony zespoły A też obniżyłyby poziom nie mając tylu informacji. Chyba, że właśnie o to chodzi, żeby nie obniżać poziomu bolidów, bo sport ten stanie się mniej atrakcyjny dla kibiców

avatar
Bruce

19.04.2022 10:45

0

To tylko pokazuje jak bezsensownie ułożone są weekendy sprinterskie. W poprzednim sezonie tłumaczyli się, że może tak być, bo zespoły znają tory gdzie są organizowane sprinty i nie potrzebują długich treningów do ustawienia bolidów. W tym sezonie każdy potrzebuje sporo czasu na dobranie odpowiednich ustawień, a i tak przed sprintami mają tylko godzinę. Ogólnie sprinty nie wprowadziły jakiejś rewolucji dla kibiców i ja osobiście nie widzę zbytniego sensu w nich. Dla zespołów natomiast jest to problem, bo nie mają tyle czasu na testowanie ustawień, czy nowych rozwiązań, a w sobotę treningi są niepotrzebne, skoro i tak nie można już zmienić ustawień bolidu

avatar
Bruce

14.04.2022 13:33

0

@3 komentarz napisany chyba dla samego napisania. Dużo tekstu, a wiedzy tam niewiele. Tak jak powiedział Volwes, układ chłodzenia opracowywany jest przed każdym wyścigiem. Za duże chłodzenie skutkować będzie niedogrzewaniem silnika, za małe jego przegrzewaniem. Ani to, ani to nie jest pożądane w bolidzie. Dodatkowo za duże chłodzenie może skutkować negatywnym przepływem ciepłego powietrza, co może niekorzystnie wpłynąć na aerodynamikę. Patrząc po tym, że nie wykorzystali pełnego ożebrowania w sidepodach, byli jeszcze daleko od pełnych możliwości chłodzenia bolidu, a nie wiemy nawet jak chłodzenie było ustawione w środku bolidu. Wniosek z tego, że nastąpiła zła konfiguracja chłodzenia i wloty powietrza nie miały z tym nic wspólnego, bo przy zachowaniu tych samych wlotów, można było zwiększyć chłodzenie. Druga kwestia to sidepody nie służą do generowania docisku, tylko konieczność ich robienia wykorzystywana jest do nakierowania powietrza w miejsca gdzie docisk jest tworzony. Tak więc same w sobie nie generują docisku. tak samo docisku nie generują te płetwy do których mocowane jest lusterko w Mercedesie. Ich zadaniem jest robienie tego co robią sidepody, nakierowanie powietrza w odpowiednie strefy bolidu. Ostatnia kwestia, duże tyle skrzydło w Mercedesie nie jest wykorzystywane z konieczności, tylko z braku wyprodukowania innych rozwiązań. Od początku sezonu mówią, że czekają na skrzydło o mniejszym docisku. Obecne skrzydło nie dość, że stwarza większe opory, co ich spowalnia na prostych, to jeszcze przez generowanie zbyt wysokiego docisku powoduje zwiększony efekt dobijania, co wymusza podniesienie bolidu i powiększenie oporu jeszcze bardziej, a jednocześnie zmniejsza efekt przyziemienia. To już domysły, ale zapewne przez limity budżetowe nie wyprodukowali samego tylnego skrzydła, bo chcą zgrać je z jakimś większym pakietem poprawek, żeby nie musieć wydawać pieniędzy dwa razy na ten sam element. Dobrze to widać po tym kombinowanym skrzydle od Arabii. Jest to przerobione skrzydło wykorzystywane w Bahrajnie, tak aby generowało mniejszy docisk

avatar
Bruce

08.04.2022 13:14

0

Nie ma zmian? Przecież mieli mieć na ten weekend nowe tylne skrzydło i nową podłogę. Może coś nie dojechało, bo wątpię, żeby chcieli testować to tylko jutro

avatar
Bruce

05.04.2022 11:46

0

Usunięcie szykany powinno uczynić tor sporo szybszym. Jednak przy tak rozłożonych strefach DRS mam obawy, że niby będzie dużo wyprzedzeń, ale w większości będą to zamiany pozycji między tymi samymi kierowcami. Po jednym wyprzedzeniu kierowca nie zdąży odjechać, a już będzie kolejna strefa DRS

avatar
Bruce

05.04.2022 09:28

0

@4 i co mają zrobić te zespoły z czołówki? Specjalnie rozbijać bolidy, żeby móc je za darmo odbudować? To nie chodzi o uszkodzenie skrzydła, tylko niemal całkowite zniszczenie bolidu

avatar
Bruce

26.03.2022 10:14

0

Czy w zeszłym roku ktoś atakował rakietami obiekty położone kilka kilometrów od toru? Wojna tam jest pod kilku lat, ale toczyła się w Jeleniej. W momencie kiedy rakietami atakowane są obiektyw pobliżu toru, sytuacja przestaje być bezpieczna. A co jeśli ktoś stwierdzi, że atak na tor w trakcie wyścigu jest super okazją na pokazanie światu kto tam rządzi? Tor to nie jeden malutki obiekt, który można pilnie strzec przed atakami. Kto będzie odpowiadać jeśli stanie się coś któremuś kierowcy albo członkowi zespołu? Po prostu nie można porównywać sytuacji z poprzedniego roku, do tego co się dzieje od kilku dni

avatar
Bruce

26.03.2022 08:47

0

To jest jakaś kpina z tym wyścigiem. Kilka kilometrów od toru atak rakietowy, a ci udają, że nic się nie stało. W tym momencie jeszcze bardziej szkoda, że nie ma Vettela, bo on na pewno by bojkotował, a to może by nakłoniło pozostałych do takiej samej decyzji

avatar
Bruce

25.03.2022 18:09

0

Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Kierowcy, zespoły i kibice mają teraz się martwić, czy ktoś nie postanowi wystrzelić rakiety w stronę toru? Została przekroczona pewna granica, a Arabia pokazała, że nie może zapewnić bezpieczeństwa w trakcie wyścigu. Cała aktywność powinna zostać odwołana w trosce o bezpieczeństwo wszystkich uczestników

avatar
Bruce

25.03.2022 08:45

0

@8 silnik musi być identyczny, ale jego ustawienia zależą od zespołu. Co do obecnych silników, to mówi się, że Mercedes robiąc u siebie super chłodzenie, zaniedbał zespoły klienckie, które takiego chłodzenia nie mają (chłodzenie jest opracowywana przez zespół) i nie mogą sobie pozwolić na wykorzystanie 100% możliwości jednostki napędowej, bo ta po prostu się przegrzewa. Tak więc silnik może być nawet najlepszy w stawce, ale bez odpowiedniego chłodzenia nie będzie można wykorzystać jego potencjału

avatar
Bruce

14.03.2022 09:52

0

Dziwne, żeby zrobił na nich wrażenie wynik gorszy o sekundę od ich wyniku. Mercedes dopóki nie upora się z podskakiwaniem, nie będzie liczyć się w walce. Choć mam dziwne przeświadczenie, że na najbliższy weekend albo wyeliminują ten problem, albo chociaż mocno go ograniczą. Już po testach w Barcelonie na pewno pracowali nad rozwiązaniem, a testy w Bahrajnie wyglądały tak, jakby nic w tym temacie nie robili, tylko skupili się na jeszcze większym docisku i nagle zaskoczyło ich, że są jakieś problemy. Pewnie mają już coś przygotowane i w weekend zobaczymy co

avatar
Bruce

13.03.2022 23:22

0

@6 dostawcy silników muszą dostarczać silniki w tej samej specyfikacji z jakiej korzystają ich zespoły fabryczne. Oczywiście da się utrudniać życie zespołowi klienckiemu, ale nie jest to tak łatwe i efektywne. Co do McLarena, to Mercedes był ich współwłaścicielem i było wiadomo, że zakładając swoją ekipę fabryczną, McLaren nie jest im już do niczego potrzebny, co oznaczało prawdopodobny spadek formy zespołu. Patrząc na inwestycje i działania Mercedesa w tamtych latach, można było się spodziewać, że zespół w niedługim czasie włączy się do walki o czołowe miejsca i choć był to ryzykowny ruch, to jednak nie bezpodstawny. @5- pracowali wcześniej nad silnikiem, podobnie jak Ferrari. Normalnym jest, że przy tak dużych zmianach jakie wtedy nastąpiły, jednym wyjdzie to na plus, drugim na minus i że prawdopodobnie ktoś odjedzie konkurencji. Mercedes w swoich silnikach zastosował sporo technologii, jak którymi pracował wiele lat wcześniej do samochodów drogowych. Chociażby o technologii diesotto czytałem w okolicach 2007 roku, kiedy zaprezentowali samochód koncepcyjny z takim silnikiem. Prace nad tą technologią musieli zacząć wiele lat wcześniej, a była on podstawą sukcesu ich silników hybrydowych w pierwszej fazie ich wykorzystywania w F1. Dzięki wiedzy z samochodów drogowych, byli wiele lat przed konkurencją, która nad czymś takim nie pracowała nigdy wcześniej. Śmiem twierdzić, że przy kolejnej dużej zmianie silnikowej, Mercedes znowu będzie miał najlepsze silniki, bo spośród obecnych producentów w stawce, ich dział samochodów drogowych ma najwięcej innowacyjnych technologii, które po przełożeniu na F1 mogłyby dać przewagę w pierwszych latach

avatar
Bruce

12.03.2022 16:31

0

Rozumiem, że wszyscy tutaj wiedzą jakie tempo mała poszczególne zespoły i że najszybszy jest Mercedes. To co Hamilton na powiedzieć jak mają słaby bolid? Każdy mówi, że rywale są mocniejsi, ale jednak kiedyś i Mercedes musi wypaść z czołówki, nawet jakby to było tylko na kilka pierwszych wyścigów. Zresztą teraz są zupełnie nowe przepisy i po zachowaniu bolidu Mercedesa widać, że nie do końca sobie z nimi radzą. Każdy ma jakieś problemy, ale w ich przypadku są one mocno widoczne i słabe tempo na testach nie jest spowodowane skręconym silnikiem, a przynajmniej nie tylko tym.

avatar
Bruce

12.03.2022 08:17

0

@2 Na konsoli

avatar
Bruce

11.03.2022 23:05

0

Trochę słabo, że przedstawiciel F1 zdradza technologię z jakiej korzysta zespół. Nie jest to coś co rywale mogliby odgadnąć po zdjęciach, a teraz wiedzą z kim się kontaktować, aby zrobić to samo. Nawet jak Mercedes ma podpisaną umowę na wyłączność, to przez firmy zewnętrzne można dotrzeć do konceptu i dopracować go z kimś innym

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu