WYNIKI Bahrajn [ 12 marca 2022 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | M.Verstappen | Red Bull | 1:31.720 | 53 |
2 | M.Schumacher | Haas | 1:32.241 | 85 |
3 | C.Leclerc | Ferrari | 1:32.415 | 51 |
4 | F.Alonso | Alpine | 1:32.698 | 122 |
5 | G.Russell | Mercedes | 1:32.759 | 71 |
6 | V.Bottas | Alfa Romeo | 1:32.985 | 68 |
7 | Y.Tsunoda | AlphaTauri | 1:33.002 | 57 |
8 | S.Perez | Red Bull | 1:33.105 | 43 |
9 | L.Norris | McLaren | 1:33.191 | 90 |
10 | S.Vettel | Aston Martin | 1:33.821 | 81 |
11 | G.Zhou | Alfa Romeo | 1:33.959 | 82 |
12 | P.Gasly | AlphaTauri | 1:34.865 | 91 |
13 | C.Sainz | Ferrari | 1:34.905 | 68 |
14 | A.Albon | Williams | 1:35.171 | 18 |
15 | N.Latifi | Williams | 1:35.634 | 124 |
16 | L.Stroll | Aston Martin | 1:36.029 | 53 |
17 | L.Hamilton | Mercedes | 1:36.217 | 78 |
18 | K.Magnussen | Haas | 1:38.616 | 38 |
Verstappen najszybszy na zakończenie testów, Leclerc drugi, Alonso trzeci
Max Verstappen zakończył testy w Bahrajnie z najlepszy wynikiem, w samej końcówce wyjeżdżając na tor na najbardziej miękkiej mieszance opon i uzyskując wynik poniżej 1 minuty i 32 sekund. Na kolejnych miejscach zameldowali się Charles Leclerc z Ferrari i George Russell z Mercedesa.Rano zespoły nie podejmowały prób kręcenia wyjątkowo szybkich czasów, ale sytuacja zmieniła się po południu. W tym miejscu przypomnimy także, że na torze przez kolejne dwie godziny pozostaną jeszcze zespoły Williamsa i Haasa, które mogą w ten sposób nadrobić czas stracony wcześniej w ten weekend, a ostateczny wynik sesji może jeszcze ulec zmianie.
Serię szybkich przejazdów po południu zapoczątkował Max Verstappen, który tuż przed półmetkiem sesji na średniej oponie wyszedł na prowadzenie z czasem 1:32,645. Wynik Holendra w tym czasie robił wrażenie, był o pół sekundy lepszy niż poranny wynik Sergio Pereza na nieco bardziej miękkiej oponie.
Kilkadziesiąt minut później jego wynik poprawił Charles Leclerc z Ferrari, który na mieszance C4 urwał jeszcze 0,2 sekundy z wyniku swojego rywala. Kierowca Red Bulla nie odpuścił i przed końcem zajęć wyjechał jeszcze na tor na najbardziej miękkie oponie, C5. Tym razem stoper zatrzymał się poniżej 1 minuty i 32 sekund, prawie pół sekundy szybciej niż w przypadku kierowcy Ferrari, a kilka minut później został jeszcze bardziej wyśrubowany. Na koniec dnia Holender miał więc 0,7 sekundy przewagi nad drugim Leclerckiem, który swój wynik ustanowił na oponie C4.
Podium sobotnich zmagań na torze w Bahrajnie zamykał Fernando Alonso, który w samej końcówce wyprzedził George'a Russella. Brytyjczyk w ostatniej godzinie również wyjechał na tor, aby sprawdzić jak jego bolid spisuje się na bardzo krótkim dystansie. Próba Brytyjczyka dała wynik 1:32,759 na najbardziej miękkiej mieszance (C5).
W końcówce ciekawie zrobiło się także za sprawą Valtteriego Bottasa, który na średniej oponie (C3) wyjechał na tor i wykręcił świetny piąty czas tylko 0,2 sekundy wolniejszy niż wynik Russella. Jego Alfa Romeo niestety na kolejnym okrążeniu zatrzymała się na torze, najprawdopodobniej z powodu usterki skrzyni biegów. Na torze pojawiła się druga po południu czerwona flaga. Wcześniej zajęcia przerwano na chwilę po poślizgu Micka Schumachera.
Sesje testowe rządzą się własnymi prawami o czym przypominamy przy każdej okazji. Po sobotnich jazdach można faktycznie odnieść wrażenie, że Mercedes może mieć spore problemy ze stabilnością swojego auta, nawet przy skręconej mocy jednostki napędowej. Konia z rzędem temu kto będzie potrafił trafnie przewidzieć kto za tydzień w kwalifikacjach będzie dysponował najlepszym samochodem, a kto najgorszym. Po dzisiejszym dniu można odnieść wrażenie, że najlepszym autem dysponuje jednak Red Bull, a mocne jest również Ferrari.
Zespół z Maranello uzyskał dzisiaj drugi najlepszy czas ze wszystkich trzech dni testów pod Bahrajnem i ponownie pokazał się z dobrej strony jeżeli chodzi o niezawodność konstrukcji F1-75. Rano Carlos Sainz pokonał 68 okrążeń, a po południu Monakijczyk dorzucił jeszcze 51. Ferrari od wczoraj jeździ ze zmienioną podłogą, która wzorowana jest na rozwiązaniu McLarena, a dzisiaj pracowali także przy tylnej części auta, starając się poprawić działanie dyfuzora.
Na padoku rano największe wrażenie miały zrobić poprawki Red Bulla. Gdy po blisko godzinie od rozpoczęcia sesji Sergio Perez w końcu wyjechał z boksu, RB18 ukazał się wyposażony w nowe boczne sekcje. Nie była to żadna radykalna zmiana, ale od razu widać było, że zostały one znacznie bardziej "podcięte". Zmieniła się również podłoga.
Na szóstym miejscu dzisiejsze testy zakończył Yuki Tsunoda z AlphaTauri, który wyprzedził najszybszego do przerwy obiadowej Sergio Pereza.
Bardzo dobrze po południu zaprezentował się także Mick Schumacher, który na swoim najszybszym okrążeniu, korzystając z opon C3 wykręcił czas 1:33,151. Po wczorajszym pokazowym wyniku Kevina Magnussena, amerykański zespół może mieć nadzieję, że w tym roku uda mu się powrócić do środka stawki.
Zespół McLarena, który pod Barceloną wydawał się murowanym kandydatem do miana czarnego konia mistrzostw w Bahrajnie niestety szybko stracił w oczach swoich kibiców. Od samego początku zmagań w gorącym klimacie MCL36 miał bowiem problemy z przegrzaniem hamulców. Dzisiaj na tor zostały dostarczone poprawki, które miały temu zaradzić, ale w praktyce nie przyniosły pełnego rozwiązania.
Inżynierowie w Woking będą więc mieli pracowity tydzień przed pierwszym wyścigiem sezonu. Jeżeli ponownie nie uda im się trafić z rozwiązaniem, McLaren może być skazany na porażkę w wyścigu, gdyż w Bahrajnie ani razu nie udało mu się wykonać symulacji długiego przejazdu, gdyż jego auto najzwyczajniej w świecie zbyt mocno przegrzewało układu hamulcowy.
Lando Norris rano pokonał tylko 39 okrążeń, a popołudniu jego licznik zatrzymał się na i tak imponującym wyniku 90 kółek, co pozwala sądzić, że wdrożone poprawki chociaż częściowo rozwiązały jego problemy.
Zastępujący chorego na Covid-19 Ricciardo kierowca sesję zakończył ostatecznie na 9. miejscu. Czołową dziesiątkę dzisiaj zamykał Sebastian Vettel z Astona Martina.
Na dalszych pozycjach znaleźli się Guanyu Zhou (Alfa Romeo), czwartkowy zwycięzca testów w Bahrajnie Pierre Gasly, Carlos Sainz, który dla Ferrari jeździł rano oraz Alex Albon, Nicholas Latifi, Lewis Hamilton i Kevin Magnussen.
Zdjęcia:
komentarze
1. QuatrusPL
Czemu nie ma tabeli wyników?
2. Harman1997
Widac ze rbr plynnie leci w zakretach szybkich i
niepodskakuja, Pytanie jak z silnikiem bo merxedes przygotowal swietna jednostke
3. carrera 2013
Jakoś tu nie widać sukcesów Mercedesa. Tyle było szumu medialnego. Innowacje itd.
4. Tomek_VR4
@3 Bo to testy i Mercedes bardzo ukrywa swoje prawdziwe osiągi.
5. hubertusss
@4 czas Bottasa pokazał, że tak samo osiągi ukrywa Ferrari RB jak i Mercedes. Trzeba poczekać jeszcze tydzień. By o tyle o ile się zorientować jak jest
6. giovanni paolo
3. Podczas testów w Barcelonie to duet mercedesa zanotował najlepsze czasy, ale kto by się tym przejmował, przecież to było dawno, tamte testy się nie liczą, tylko testy w Bahrajnie się liczą skoro pokazują, że mercedes nie ma najszybszego bolidu. Od 7 lat przedsezonowe testy ukazują, że mercedes nie ma najszzybszego bolidu, a skoro podczas tych testów także to nie mercedes jest najszybszy, to oznacza, że te testy są miarodajne.
7. I_am_speed
@4
Oczywiście, że to tylko testy i prawdziwy układ sił poznamy dopiero po kilku GP. Ale jeśli ktoś chociaż trochę z tych testów oglądał (a mam wrażenie, że większość tutaj nie) to widział jak kiepsko wypadał bolid Mercedesa, nie chodzi tu o osiągi tylko o samą pracę bolidu i jego zachowanie, bardzo niestabilny, tył strasznie nerwowy, bardzo częste blokowanie kół przez kierowców no i oczywiście bardzo wyraźne zjawisko "porpoisingu". Ciężko żeby takie rzeczy specjalnie udawać i niszczyć sobie podłogę po to żeby ukrywać prawdziwe osiągi.
Mercedes słynie z gadania o tym jak to jest źle a potem odjeżdża daleko i jest bezkonkurencyjny ale tym razem może naprawdę inaczej, to co innego niż w ostatnich latach, teraz mamy rewolucje techniczną i zupełnie nowe konstrukcje. Albo Mercedes wniósł "sandbagging" na nowy poziom albo naprawdę nie są w najlepszej sytuacji. Mimo tego że Mercedesa nie trawie i po cichu liczę na to że przestrzelą z tą innowacyjną konstrukcją to staram się być obiektywny i oceniać to co widzę, nie chce mi się wierzyć, że jest tak źle jak mówił Lewis ale też niespecjalnie widzę żeby na ten moment Mercedes miał wyjechać za tydzień i zostawić rywali z tyłu.
8. hubertusss
@7 oglądałem migawki na yt. I widziałem to co ty piszesz. Pisałem tu miedzy innymi o podskakiwaniu.
9. I_am_speed
@8
Widzę, że Ty jako jeden z niewielu masz pojęcie o czym piszesz bo pamiętam Twoje komentarze z innych postów, dlatego napisałem, że większość ;)
Pozdr.
10. Majki 88
To że Mercedes ukrywa prawdziwą moc jednostki napędowej jest pewne. Jeśli chodzi o resztę to mogą mieć problemy, wielokrotnie wyjeżdżali poza tor. Do tego bolid im skacze jak piłeczka pingpongowa.
11. hubos21
W zeszłym roku Mercedes też nie miał lekko na testach i w ciągu sezonu trochę się to potwierdziło a trochę presji i nerwów pokazało, że nie są tacy bezbłędni, może jeszcze jest nadzieja dla Ferrari, LEC twierdzi, że mogą wygrać mistrzostwo wygrywając 5 wyścigów, ciekawe, pożyjemy zobaczymy, pierwsze GP może nie pokazać jeszcze pełnego obrazu ale jak ktoś odjedzie reszcie na sekundę to już chyba będzie po zawodach bo taką stratę to się odrabia latami
12. Tomek_VR4
@10 Za to Red Bull ewidentnie ma problem z dociskiem co było widać po obrocie Verstappena.
13. XandrasPL
no mocni są kurczę noooo
14. I_am_speed
@12
Z jakim dociskiem? Po prostu za zimne opony...
Swoją drogą imponujące jak Max potrafi się obrócić o 360 stopni i pojechać dalej ;)
15. Now Bullet
Patrząc na to co tu nie którzy piszą to RB na mistrza świata a na vice Haas
To tylko testy nie ma co się podniecać,problemy ma każdy z mercedesem na czele.
Zobaczymy jak będzie za tydzień ciekawi mnie to bardzo bo przez te 2 tury testów za dużo się nie dowiedzieliśmy,może tyle że Ferrari raczej będzie lepsze niż zeszłe lata ale to tylko tyle.
Reszta to mam wrażenie tylko zasłona dymna i tyle.
Jestem ciekaw jak ta rewolucja techniczna Formuły wpłynie na osiagi,jakie będą czasy i czy rzeczywiście stawka będzie bardziej zbita bo na razie nic nie wiadomo ;/
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz