F1 zmieniła punktację skróconych wyścigów
Królowa motorsportu zatwierdziła nowy system punktacji dla wyścigów, w których nie przejechano pełnego dystansu. Postanowienie władz sportu jest reakcją na wydarzenia z zeszłorocznego GP Belgii.Zeszłoroczne GP Belgii - podobnie jak kilka innych GP - wzbudziło niemałe kontrowersje w sezonie 2021. Wszystko przez rzęsiście padający deszcz, który storpedował tamtejsze zmagania i wywołał sporą dezorientację w szeregach FIA.
Początkowo "wyścig" rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa, ale z powodu braku poprawy warunków zdecydowano się na wywieszenie czerwonej flagi. Po dłuższym oczekiwaniu zarządzono ponowny wyjazd na tor, natomiast nie po to, aby wznowić rywalizację, a żeby odbyć wymagane trzy okrążenia i uznać wyniki rywalizacji.
Dzięki temu FIA miała prawo do przyznania połowy punktów dla czołowej dziesiątki. Z kolei runda na torze Spa-Francorchamps stała się najkrótszym wyścigiem, jaki kiedykolwiek rozegrano w F1.
Prawdziwy problem polegał jednak na tym, że kierowcy nie przejechali tak naprawdę żadnego okrążenia. Wspomniane trzy, a w rzeczywistości dwa pokonano za samochodem bezpieczeństwa. Przyznanie punktów za brak ścigania pozostawiło duży niesmak nie tylko wśród kierowców, ale też kibiców zgromadzonych na ulewnym Spa czy przed telewizorami.
Ówczesny prezydent FIA, Jean Todt, niemal od razu zapowiedział wyciągnięcie wniosków z belgijskich wydarzeń i dzisiaj poznaliśmy pierwsze zmiany. Dotyczą one punktacji wyścigów, jeżeli kierowcy nie przejadą pełnego dystansu. Będą one mogły zostać przyznane dopiero w momencie, gdy "lider zmagań pokona co najmniej dwa okrążenia bez samochodu bezpieczeństwa bądź wirtualnej neutralizacji."
- Przejechane co najmniej dwa okrążenia - 24% dystansu: punkty dla kierowców z miejsc 1-5 według klucza: 6,4,3,2,1,
- Przejechane 25%-49% dystansu: punkty dla kierowców z miejsc 1-9 według klucza: 13,10,8,6,5,4,3,2,1,
- Przejechane 50%-74% dystansu: punkty dla kierowców z miejsc 1-10 według klucza: 19,14,12,9,8,6,5,3,2,1,
- Jeżeli kierowcy przejadą co najmniej 75% dystansu wyścigu, punkty są normalnie przyznawane.
komentarze
1. Zirdiel
O Jezu! I po co tak kombinować ? Masakra.
2. XYz1
Kolejna zagrywka, aby Maksiu mógł zdobyć więcej punktów? Już chyba wiemy, co robił w przerwie międzysezonowej :)
3. Markok
Sprawiedliwa i mądra decyzja, oby nie trzeba było wykorzystywać tego przepisu w tym sezonie i wszystkie wyścigi szczęśliwie kończyły po ostatnim okrążeniu.
@2
Przecież dzięki tej zagrywce twój Maksiu nie zdobyłby ani jednego punktu, tak samo twój Lewusek, jak lubisz tak zdrabniać.
4. XYz1
Usunięty
5. XYz1
Sir Lewis Hamilton to kierowca wszechstronny. Mistrz kwalifikacji, mistrz jazdy na deszczu, mistrz obrony i również świetny kierowca pod względem wyprzedzania. Czy to się komuś podoba, czy nie! Przez wiele lat żaden kierowca mu nie dorówna
6. Tedesinio
@6
jakiś sen mokry ci się przypomniał?
Taki mistrz nie powinien przegrywać, a jednak są lepsi.
Hamilton się skończył czy komuś się to podoba czy nie.
7. Angry Tiger
@Tedesinio Generalnie to ja bym ci radził żebyś nie wchodził w żadną dyskusję z @XYz1 a najlepiej dodał do ignorowanych
8. Aeromis
@XYz1
Tak masz rację, to jest pod Maxa. Tajny plan pogodowy, dzięki któremu znów będziesz mieć gniewne natchnienie na wiele miesięcy lub lat by się wypłakiwać w internetach po kolejnej przegranej zdziadziałego eks mistrza.
A jak Lewis się broni widzieliśmy na Monzie gdzie nie przyblokował, podczas paru startów i ostatniego (heheszki) okrążenia. Jeśli Russell nie naoliwi tej starej brytyjskiej drewutni, to już nic mu nie pomoże.
9. ahaed
Nie da się przeprowadzić wyścigu? To się nie da. Koniec tematu. A nie jakieś kombinowanie. Bzdura jak dla mnie.
10. ahaed
Pytanie z ciekawości: "Przejechane co najmniej dwa okrążenia - 24% dystansu: punkty dla kierowców z miejsc 1-5 według klucza: 6,4,3,2,1,". Punktowana była zawsze 10-siątka. Dlaczego mają być teraz pokrzywdzeni?
11. matito
@ 2. XYz1 ten komentarz nie jest tak żałosny że to szok.. przypominam że w Gp belgii co skończyło się za SC i maxio zdobył pkt i lewisek zdobył pkt i każdy kto był w top10 tyle ze połowe... wiec nie wiem jakim cudem ta ustawa ma sprawić zeby ten czy inny kierowca zdobywał wiecej pkt
10. ahaed dokładnie.. wg mnie przekombinowany przepis.. powinno zostać normalnie połowa pkt jak zawsze albo jak już to wgl bez pkt skoro nie da się jechać bo warunki złe.. bo wychodzi na to że pkt są za kwalifikacje w takim wypadku
12. Pajol
@10, @11 Mi się wydaje że chcieli zachować pewną proporcjonalność , żeby nie bawić się w dziesiętne części punkta, dlatego tylko 5 osób zostało spunktownych. Trochę to malo sprawiedliwe. Ogólnie cała punktacja w F1 od wielu lat jest mało sprawiedliwa , bo według mnie powinno być 15 zawodników z punktowanych. Było by lepsze widowisko i większa walka z tyłu stawki. Tak mi się wydaje ?
13. Andrzej369
@10,11 z tym do 24% i do 49% to też chodzi o przypadki gdy na początku wyścigu warunki są dobre, a z czasem się pogorszają na tyle że nie da się kontynuować i wtedy co, nie dać wogóle punktów? To po co się ścigali? Poza tym chodzi pewnie też o to że jeśli dzielą te punkty przez 4 w tym dziwnych przypadkach to dawanie po 0,25 pkt nie ma sensu, a takie wyścigi jak zeszłoroczne GP Belgii nie ma takiego wpływu na wyniki mistrzostw.
14. mBAQ
Należałoby do dać jeszcze warunek że te % okrążeń powinny być liczone dla okrążeń gdzie kierowcy się ścigali a nie jechali za samochodem bezpieczeństwa. W przypadku zeszłorocznego GP Belgii nie było wyścigu bo nie można było ścigać i wyprzedzać. Równie dobrze mogli wcale nie wyjeżdżać z garażu.
15. Jacko
@12. Pajol
Bo nie istnieje całkowicie sprawiedliwy system punktowania. Najbliższy ideału jest ten z żeglarstwa, że zajęte miejsca to jednocześnie punkty (pierwszy dostaje 1, piąty 5, jedenasty 11 itd), a wygrywa ten, który na końcu ma najmniej punktów, czyli zajmował najlepsze miejsca w przeciągu całego sezonu.
Ale taki system znowu nie premiuje zwycięzców i czołówki, a praktycznie we wszystkich sportach przyjęło się, że oni powinni być szczególnie doceniani, dlatego dostają dużo więcej punktów niż reszta. To znowu jednak powiększa całą tę "niesprawiedliwość" i kółko się zamyka.
Niemniej też uważam, że punkty powinni dostawać wszyscy. A jeśli się upieramy, że czołówka ma być bardziej premiowana, to tak jest np. w skokach narciarskich, gdzie cała trzydziestka ma jakieś punkty, a najlepsi odpowiednio więcej.
16. Malmedy19
W punkt mBAQ.
Zmiana niepotrzebna, za to potrzebne zdefiniowanie terminu "przejechane". Okrążenia pokonane za SC lub podczas VSC nie są wliczane.
17. Aeromis
@16. Malmedy19
Rany, takie podstawy, pomyśl. Skutkowało by to, że w wielu wyścigach bolidy by nie dojechały do mety z braku paliwa, gdyby pomijać takie okrążenia.
18. Skoczek130
@XYz1 - serio? To samo można powiedzieć o Verstappenie. A zdobyłby tytuł z dużą przewagą mimo posiadania większą część sezonu słabszy bolid, gdyby nie został skasowany dwukrotnie przez Merce. Hamilton mógłby pomarzyć o swoich rekordach, gdyby nie przyszedł praktycznie "na gotowe" do najlepszego zespołu wszechczasów. Przez lata miał bolid z innej ligi i walczył praktycznie sam że sobą i przyszedł sezon 2021... Przegrał w przykrych okolicznościach (nie przeczę), ale jego rywal na tytuł bardziej zasłużył, jeżeli weźmiemy pod uwagę całokształt. I to jest fakt... czy tobie i innym się to podoba, czy nie.
19. Malmedy19
Nie ma definicji, czyli znowu będzie jak w zeszłym roku, tylko tym razem dłużej powleką się na sznurku, zanim będzie czerwona flaga.
7 okrążeń vsc, 0 ze ściganiem. 7 okrążeń vsc, 2 ze ściganiem. Jest chyba różnica? W pierwszym przypadku 0% w drugim 24%. Tak to widzę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz