Prost zabrał głos w sprawie ewentualnego zakończenia kariery Hamiltona
Lewis Hamilton od czasu przegrania walki o tytuł mistrzowski w Abu Zabi cały czas milczy, a media nie przestają zastanawiać się czy 7-krotny mistrz świata w ogóle powróci do padoku. Swój pogląd na tę sprawę rzucił także inny legendarny zawodnik, Alain Prost.Lewis Hamilton jeszcze na kilka okrążeń przed metą finałowego wyścigu sezonu wydawał się murowanym zwycięzcą mistrzostw. Wszystko obróciło się przeciwko niemu, gdy w samej końcówce wyścigu rozbił się Nicholas Latifi, a FIA zamiast przerwać wyścig czerwoną flagą, postanowiła wypuścić samochód bezpieczeństwa i za wszelką cenę wznowić rywalizację przed jego końcem.
W ten sposób po piękne, ale okraszone sporą dozą kontrowersji, zwycięstwo sięgnął Max Verstappen, który wykorzystał świeższe opony, aby na ostatnim okrążeniu wyprzedzić 7-krotnego mistrza świata i zapewnić sobie pierwszy tytuł w karierze.
Lewis Hamilton po wyścigu zdążył jeszcze udzielić krótkiego wywiadu Jensonowi Buttonowi, ale od tamtej pory zamilkł i przestał śledzić na Instagramie swoich "znajomych".
Hamilton wraz z Wolffem zdecydowali się opuścić także Galę FIA za co Brytyjczykowi może jeszcze grozić jakaś kara ze strony FIA. Szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, sam dolał oliwy do ognia twierdząc, że nie może zagwarantować iż Lewis Hamilton powróci do Formuły 1.
Mimo iż Hamilton ma ważny kontrakt z Mercedesem na zbliżający się sezon wszyscy dobrze zdają sobie sprawę, że jeżeli ten chciałby faktycznie zakończyć karierę, to nie da się go przed tym powstrzymać.
Swoje trzy grosze w tej sprawie dodał także czterokrotny mistrz świata F1, Alain Prost, który również pod koniec swojej kariery robił sobie roczną przerwę od ścigania, gdy w po sezonie 1991 rozstał się z Ferrari, aby w 1993 roku powrócić do F1 wraz z Williamsem i zdobyć swój ostatni tytuł.
"Ciężko jest postawić się na jego miejscu" mówił Prost cytowany przez Le Journal du Dimanche. "Na pewno ma tyle samo powodów, aby zakończyć karierę, co ją kontynuować. To sytuacja pół na pół. Otrzymał duży cios w głowę, ale byłoby smutno, gdyby nie było go tutaj w tym roku."
Prost wierzy jednak, że perspektywa walki o rekordowy ósmy tytuł mistrzowski oraz wyzwanie nowych przepisów technicznych sprawią, że Hamilton jednak powróci do padoku.
"Pozostaję optymistą, ponieważ wisi nad nim ten ósmy tytuł i pojawiają się nowe przepisy techniczne i może w czołówce o tytuł będą walczyć trzy zespoły i czterech albo pięciu kierowców."
"To wyzwanie, które Hamilton może chcieć podjąć."
komentarze
1. pjc
@Kempa, jeden szczegół. Z tego co kojarzę Prost i Ferrari zakończyli współpracę pod koniec 1991r, dlatego m.in Francuz nie wystartował w GP Australii, a w jego miejsce w wyścigu pojechał Morbidelli. Ale to tylko tak dla uściślenia :)
2. Gumek73
Prost zrezygnował, bo wiedział że z Ferrari niczego nie zdobędzie, wrocil w 93r. bo był nacisk ze strony Renault, bo wiadomo dlaczego i Prost dobrze wiedział że zdobycie mistrzostwa z Williamsem to będzie bułka z masłem.
Hamilton mógłby zrobić też roczną pauzę i zobaczyć jak się sprawuje mercedes.
3. kempa007
1. pjc chodziło o roczną przerwę w '92, ale moze aktycznie malo to czytelne.
4. XandrasPL
Prost zrobił sobie przerwę bo zaczął wyzywać Ferrari, że jeździ taczka w porównaniu do Senny czy Mansella
5. Schumi83
I bardzo dobrze Nara Hamilton , nikt nie będzie płakać za tobą. Obrażony na cały świat dzieciak.
6. Angry Tiger
Niezależne analizy pokazują że dysponował najszybszym bolidem w stawce(zresztą jak zwykle) a i tak przegrał z Maxem. A teraz jeszcze ma świadomość że przegra z Georgem i pewnie jeszcze raz z Maxem. No to mu się odechciewa. :D
7. Skoczek130
Trudna decyzja. Z jednej strony ryzyko pozostania i ewentualnej porażki z Russellem. Z drugiej jednak perspektywa zdobycia rekordowego majstra. Ewentualna przerwa tak na prawdę na dobre wyrzuca go ze stawki. Bo jeżeli Russell zdobędzie tytuł to on będzie liderem zespołu.
8. limah
BLM
9. Slazak
@6 -Poprosze o źródło tych niezależnych analiz. Chętnie je przeczytam
10. MALCOLM
@9 Tempo kwalifikacyjne i wyścigowe jest dobrym źródłem, zwłaszcza w Portugalii, Hiszpanii, Silverstone, na Hungaroringu, Turcji(Bottas), USA(wygrana Maxa dzięki podcięciu), Meksyk(Hamilton>Perez) i końcówka sezonu.
11. Globtrotter
@9 nie wchodź z tym typem w polemikę. koleś oderwany od rzeczywistości. Wyzywa i atakuje kazdego, kto jest przeciwko Verstappenowi a fanów Lewisa jakby mógł to by ukrzyżował, taki fanatyk.
Co do zakończenia kariery Hamiltona powiem to raz jeszcze.
Mi się wydaje, że Mercedes faktycznie ma w garażu potwora, który znów zdominuje stawkę.
Do tego Lewis nie jest kierowcą, który po porażce ucieka.
Sezon 2021 a zwłaszcza ostatnie jego okrążenia na pewno podziałały na Hamiltona jak płachta na byka.
Wcale się nie zdziwię, jak w 2022 przejedzie się po Verstappenie, żeby udowodnić, że stracił tytuł przy stoliku a nie na torze. Oczywiście będzie wtedy gadanie, że najlepszy bolid, że nie ma talent bla bla bla.
Russell? W pierwszym sezonie będzie raczej skrzydłowym. Pod przykrywką zdobywania doświadczenia, będzie robił za skrzydłowego na zasadzie "Ty teraz pomagaj Lewisowi i zespołowi zdobyć tytuły a za sezon, jak Lewis odejdzie, będziesz #1 w ekipie."
12. Krukkk
@11. Verstappen udowodnil, ze siedem tytulow Lewisa lataja mu kolo tylka, na dodatek jest psycholem zaprogramowanym na P1. Wszystko bedzie zalezec od sprzetu, Honda bedzie dostarczac graty RBR i nie bedzie ich obchodzic co z tym zrobia byki a byki sa znane z tego, ze wyciskaja siodme poty ze sprzetu (Renault cos o tym wie).
Tak ze moze byc jeszcze tak, ze sezon 2021 byl przedwiosniem prawdziwej wojny-czego wszystkim kibicom z calego serca zycze.
13. Skoczek130
@Krukkk - ten gościu jest jednym z fanatyków Hamiltona, więc nie ma co go przekonywać do swoich racji. Pzdr
14. Krukkk
@Skoczek130. Nikogo nie zamierzam przekonywac, po prostu Wszyscy tutaj dyskutujemy. Pozdro :)
15. Jakusa
Już miałem merytorycznie wyjaśnić @11, ale widzę, że jest szeroko uznanym dzbanem, więc nie będę strzępić języka :D
16. FckHamilton
Nagrywaj filmiki o mentalnej sile, o motywacji. Zniknij z internetu bo nie umiesz przegrywac. Dobrze byc mistrzem , fajnie ciagle wygrywac ale jak odstawiasz taki numer to zaden z ciebie mistrz bo mistrzem to trzeba byc na kazdej plaszczyznie w swojej dziedzinie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz