Ralf: nowa umowa Lewisa oznacza, że Max odrzucił ofertę od Mercedesa
Zaskakującymi informacjami z kibicami F1 podzielił się były kierowca tej serii, Ralf Schumacher. Niemiec twierdzi, że Mercedes przedłużył kontrakt z Lewisem Hamiltonem, ponieważ wcześniej ich ofertę odrzucił Max Verstappen.Lewis Hamilton niedawno przedłużył swoją umowę z Mercedesem i to o dwa lata. Takie ogłoszenie było dla wielu kibiców oraz ekspertów ogromnym zaskoczeniem, gdyż przed startem sezonu 2021 wiele wskazywało na to, że będzie to ostatni rok Brytyjczyka w królowej motorsportu.
Do zastąpienia 36-latka typowano m.in. juniora Mercedesa, George'a Russella czy też... Maxa Verstappena. Transfer Holendra mógłby być bardzo trudny do zrealizowania, ale też możliwy. Zdaniem mediów, 23-latek ma zapis w swoim kontrakcie z Red Bullem (umowa obowiązuje do 2023 roku), który pozwala mu ją zerwać na wypadek słabych osiągów samochodu.
Jednak w tym sezonie bolid RB16B pozwala Verstappenowi toczyć równorzędną walkę z Hamiltonem, dzięki czemu nie musi oglądać się za innymi opcjami. Ralf Schumacher uważa, że właśnie z tego powodu Mercedes zdecydował się kontynuować współpracę z siedmiokrotnym mistrzem świata:
"Dla mnie to oznacza, że Max odrzucił ofertę od Mercedesa", mówił były zawodnik Williamsa w rozmowie ze SportBild.
"Mercedes miał nadzieję, że mając Maxa w kokpicie, będą mieli zapewnioną przyszłość. Jednak to umarło, a w takim wypadku - moim zdaniem - Lewis był jedyną alternatywą."
Przed startem tegorocznej rywalizacji wielu spodziewało się, że Mercedes zgarnie kolejny dublet i znowu poprawi kolejne swoje rekordy. Tymczasem mamy najlepszą rywalizację dwóch zespołów od kilku lat, a Schumacher uważa, że kibice nie doceniali siły Red Bulla:
"Red Bull ma nadal dużo i jeszcze wszystkiego nie pokazali. Z kolei Mercedes ma wciąż najlepszy silnik, ale coś jest nie tak z ich bolidem. Świadczy o tym m.in. fakt, że ścigają się z dużymi skrzydłami, by mieć większy docisk w zakrętach i przez to są wolni na prostych."
Niemiec doszukał się także analogii między rywalizacjami Verstappen-Hamilton a Alain Prost-Ayrton Senna. Francuz i Brazylijczyk w przeszłości walczyli ze sobą jako partnerzy zespołowi, a następnie jako rywale z innych teamów. Często pomiędzy nimi dochodziło do różnych tarć na torze, które nierzadko kończyły się kolizjami czy wypadkami:
"Tegoroczny pojedynek będzie potęgował. Mam nadzieję, że nikt nie ucierpi. Hamilton oraz Verstappen powoli zaczynają mi przypominać Prosta i Sennę, na przykład, jeśli chodzi o wzajemne traktowanie."
komentarze
1. ekwador15
co za bzdury. od 2015 Mercedes powtarza, że najpierw rozmawiają z kierowcami etatowymi a dopiero później szukają na rynku. Skoro Lewisa tak lekceważą, że dobra bierzemy go w ostateczności bo Max nie chce, to mogli zwolnic Lewisa i wziac Russella. ten komentarz jest tak bzdurny że aż czytać się nie chce. kierowca, który dał im 6 tytułow indywidualnych i 7 konstruktorow, nagle wzieli go tylko jako ostateczność.
2. sismondi
Brednie .....a Senna ? Prost ?
3. Jakusa
@1 Tak... wierz we wszystkie oficjalne komunikaty zespołów, takie gadki są tak samo wiarygodne, jak to, że Bottas jest równocześnie traktowany z Hamiltonem.
4. sismondi
@3.Tak jak byli traktowani Webber i Gasly przy Maksiu ....
5. sliwa007
"Zdaniem mediów, 23-latek ma zapis w swoim kontrakcie z Red Bullem (umowa obowiązuje do 2023 roku), który pozwala mu ją zerwać na wypadek słabych osiągów samochodu. "
I tu jest cały problem, bo w jaki sposób Max mógłby zerwać kontrakt i przejść do Mercedesa skoro posiada dominujący bolid?
Nawet jakby Max chciał przejść do Mercedesa, to ciężko byłoby powoływać się na słabe osiągi Red Bulla skoro pewnie jedzie po tytuł...
6. hubos21
Gdzie jest Nico Rosberg pytam :D
7. iceneon
A co na to Żak? Dawno jego nie cytowaliście. Nic się nie wypowiadał w tym tygodniu? Nie wierzę.
8. Jacko
Cały ten wywód jest trochę nielogiczny. Jeśli prawdą jest, że istnieje ten zapis o słabych osiągach, to jednocześnie Max nie mógł odmówić, bo w ogóle nie mógł rozpatrywać żadnych przenosin. Mercedes by musiał najpierw negocjować bezpośrednio z RBR.
9. Davien 78
I to ma być ekspert. Gó.no wie za przeproszeniem. Na chwilę obecną jednostka spalinowa Hondy jest o 13,6 KM mocniejsza od Merca. Merc ma za to sprawniejszy układ MGU-K, na jednym okrążeniu jest w stanie wygenerować ok. 1KW mocy więcej niż Honda. Co daje różnicę ok 11.9 KM na korzyść jwdnostki Hondy co z kolei przekłada się na ok 0.2 sek lepszym okrążeniu na normarmalnym torze. Co do tylnego skrzydła to Merc miał mniejsze na Silvestone niż puszki. Tak że Ralfi bredzi by o nim nie zapomniano, a wie tyle co kot.
10. Vendeur
Jak dla mnie to jedynie kolejna z bezsensownych plotek bez żadnego pokrycia w rzeczywistości.
11. Majk-123
Ale by wam zrobił bigos Mercedes z Maxem, gdyby Holender podpisał z nimi kontrakt. Aż strach pomyśleć, jakiego pierd**ca dostało by te forum. Co by tu wtedy powiedzieć? Napluć czy pochwalić?
12. Vendeur
@11. Majk-123
"te forum"...?
Nie chodziłeś do podstawówki, że nie wiesz, że "te" określa liczbę mnogą? Te fora, TO forum...
I "dostałoby" pisze się łącznie...
13. Majk-123
12 Nie chodziłem. Od razu zacząłem chodzić do średniej. Idź sprawdź tak daleko czy ciebie tam nie ma.
14. Skoczek130
@ekwadro15 - przede wszystkim chłopcze to MERCEDES DAŁ HAMILTONOWI SZEŚĆ TYTUŁÓW MISTRZOWSKICH. Pamiętaj, że kierowca jest niczym bez zespołu. Hamilton bez Merca nie miały żadnego tytułu poza tym z McL, Merc natomiast i tak wygrałby każdy sezon. ;)
15. Skoczek130
@ekwador15 ***
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz