komentarze
  • 1. ds1976
    • 2021-04-29 11:48:03
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    A czy klienci - Force India i Williams również mogli tak kręcić silnikiem jak chcieli? W końcu oficjalnie był to ten sam silnik!

  • 2. giovanni paolo
    • 2021-04-29 12:11:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    1. Mądrzejsze o tym nie wspominać.

  • 3. XandrasPL
    • 2021-04-29 14:07:07
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    @1

    Oba zespoły miały od siebie ludzi z Mercedesa. To oni kontrolują silnik. I jak mówili, że tyle to tyle bo jebnie.

  • 4. ewerti
    • 2021-04-29 15:49:35
    • *.sta.asta-net.com.pl

    @1 Ten sam silnik tylko różnica była taka, że jak inżynier mercedesa rozwalił silnik w mercedesie to konsekwencje ponosił mercedes. A jak w takim klienckim zespole inżynier mercedesa podkręci silnik należący do FI czy Williamsa to czyja to będzie wina? Zapewne wszystko regulowały umowy, ale jak widzę, jakiś internetowy znafffca już zna prawdę xD

  • 5. Krukkk
    • 2021-04-29 18:21:06
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @3 Xandi i @4 ewerti. Echhhh...Zanwcy za dyche.

    Ron Dennis dobrze kombinowal, zeby wyjac wtyczke z Mercedesa. Doskonale wiedzial, ze zespol kliencki musi tanczyc tak, jak dostawca silnikow im zagra.
    Tutaj nie chodzi o wytrzymalosc, tylko o oprogramowanie sterujace. FIA doskonale wie co sie swieci i wydala glupie dyrektywy, rzekomo regulujace kwestje oprogramowania sterujacego dostarczanego z ukladem napedowym.

    Ferrari, Mercedes i Renault tymi dyrektywami podtarlo sobie cztery litery (Honde pomijam, bo pracuja dla RBR).

  • 6. XandrasPL
    • 2021-04-29 19:17:19
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Krukkk

    Lepszy za dyche niż Ty jako adwokat z urzędu.

    "Ron Dennis dobrze kombinowal, zeby wyjac wtyczke z Mercedesa. Doskonale wiedzial, ze zespol kliencki musi tanczyc tak, jak dostawca silnikow im zagra."

    Woooooooo. Wcale tego nie pisałem 50 razy od 6 lat. Oczywiście, że nie chodzi o wytrzymałość ale co inżynier w koszulce Mercedesa w garażu Williamsa miał powiedzieć? "Ustawiamy na tyle i koniec". Mercedes wiedział, że na Q3 można jeszcze wycisnąć sporo ale po co? Jeśli Mode 3 wystarczał to po co załączać Mode 5.

  • 7. Krukkk
    • 2021-04-29 19:25:08
    • Blokada
    • *.ipv6.abo.wanadoo.fr

    @Xandi. Nie produkuj sie, bo od dzisiaj nie bede traktowal Cie powaznie.

    Milego zartowania sobie w tym serwisie.

  • 8. XandrasPL
    • 2021-04-29 19:33:48
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @Kruk

    "Button średniak" "Zespół sabotował Hamiltona w 2016".

    I kogo tu traktować poważnie chyba, że żartowałeś co oczywiście jest tutaj zakazane?

  • 9. Skoczek130
    • 2021-04-29 21:30:08
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    W latach 2014-2016 nawet problemy z degradacją ich nie zatrzymywały. Oni spokojnie mogli być nawet ponad dwie sekundy szybsi od innych. Po prostu inna liga. ;)

  • 10. Malmedy19
    • 2021-04-30 05:46:54
    • *.mobile.wrodzinie.pl

    A nie mógł powiedzieć, że kazali Lewisowi jeździć na pół gwizdka?
    Nie dziwi mnie porównywanie do sezonu 1988, bo dla mnie także miarą samochodu są osiągi obu kierowców w sezonie. Ani Ferrari, ani Red Bull nie miały takich statystyk w międzyczasie.

  • 11. devious
    • 2021-05-01 11:47:03
    • *.134.70.206

    @1. ds1976
    "A czy klienci - Force India i Williams również mogli tak kręcić silnikiem jak chcieli? W końcu oficjalnie był to ten sam silnik!"


    Nie mogli, przecież oprogramowanie dostarczał Mercedes i były to inne mapy niż w fabrycznej ekipie.

    Przykład - w Belgii 2015 zaliczająca dotąd dość średni sezon ekipa Lotusa (walka o 6 miejsce w konstruktorach z Toro Ross) dostała nagle przed kwalifikacjami - jednorazowo - lepszą mapę silnika, tzn. z ukrytym "party mode" - w celu przeskoczenia Ferrari, z którym Mercedes rywalizował w tamtym sezonie. Była to jednorazowa opcja - sam Grosjean był tym zaskoczony, nagle w qual jego bolid dostał "ekstra kopa" - Romain był 4 w kwalifikacjach a potem 3 w wyścigu!

    To było ich jedyne podium - ba jedyne miejsce w czołowej 6-stce na mecie w sezonie 2015!

    Grosejean i Lotus nie dostali już nigdy więcej zgody na użycie specjalnych trybów.

    Przyznał to po latach ówczesny szef Lotusa Matthew Carter. Możecie sobie wygooglować i posłuchać:
    Missed Apex Diaries of an F1 boss Matthew Carter

    Nikt o tym nie mówi głośno, ale wszyscy o tym wiedzą... To brudny sport, zresztą dla mnie F1 to w ogóle nie jest sport, bardziej cyrk i polityczno-technologiczna rozgrywka :)

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo