Binotto: kierowcy Ferrari otrzymują takie same bolidy
Zespół Ferrari po GP Portugalii szybko zdementował szerzące się plotki o tym jakobym jego kierowcy nie dysponowali takimi samymi bolidami.Czterokrotny mistrz świata F1 Sebastian Vettel, który opuści Scuderię w przyszłym roku, w Portugalii zaliczył kolejny ciężki weekend, zdobywając skromny punkt dla swojego zespołu. Charles Leclerc z kolei zaliczył kolejny fenomenalny występ zwieńczony czwartym miejscem na mecie.
W mediach zaczynają pojawić się teorie spiskowe sugerujące, że Ferrari nie dostarcza swoim kierowcom jednakowego sprzętu, ale Mattia Binotto po wczorajszym wyścigu stwierdził, że jest żywo zainteresowany podniesiemy formy Vettela, aby zespół mógł czynić postępy w mistrzostwach konstruktorów.
"Bolidy Seba i Charlesa są identyczne, bez dwóch zdań" mówił stanowczo dla Sky Italia szef Ferrari. "Mam najszczerszą nadzieję, że Sebastian na Imoli będzie w stanie lepiej się zakwalifikować i pokaże coś więcej podczas wyścigu."
"Charles oczywiście jeździ bardzo dobrze, ale spodziewamy się czegoś więcej po drugim kierowcy."
Zespół Ferrari obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli konstruktorów, ale strata 33 punktów do trzeciego w tym zestawieniu Racing Point wydaje się realna do odrobienia. W tym celu jednak regularnie punktować musi zacząć Sebastian Vettel, który nota bene w przyszłym roku ma dołączyć do ekipy z Silverstone.
Póki co Niemiec publicznie wyraża swoje frustracje, a w Portugalii nie krył podziwu dla swojego partnera zespołowego, sugerując, że ten jeździ w zupełnie innej klasie.
"Z jednej strony jestem zadowolony, gdyż czułem, że pojechałem dobry wyścig" mówił dla RTL Niemiec. "Na początku było mi ciężko. Straciłem kilka miejsc i kilka razy także ledwo opanowałem bolid. Potem jednak jechałem dobry wyścig."
"Z drugiej strony, jasne jest, że drugi bolid jest znacznie szybszy. Gdzie tracę czas? Przez cały rok gryzę się w język. Jakiś idiota by tego nigdy nie rozgryzł, ale czy ja wyglądam na kompletnego idiotę? Wątpię."
"W pewnym momencie trzeba mieć szczęście i trafić w limit. Mi to się nigdy nie udało a jeżeli tak się dzieje, przychodzi mi to z olbrzymią trudnością. Po drugiej stronie garażu wszystko wygląda znacznie łatwiej."
"Muszę patrzeć na siebie i robić swoje, ale to boli. Zwłaszcza, że moje własne oczekiwania są znacznie wyższe niż oczekiwania z zewnątrz."
"Nie obchodzi mnie całe to zamieszanie. Jeżeli jednak chodzi o mnie w kokpicie, to jest to trudny proces, gdyż jestem zbyt ambitny i zbyt spragniony czegoś więcej."
komentarze
1. Xandi19
Nie takie same ale oczywiście Leclerc nie ma w teorii nic lepszego. Nie opłaca im się sabotować drugiego gdy muszą punktować. Tylko, że to Vettel nie robi minimum auta a nie Leclerc kręci 120%. Tam gdzie jest Leclerc to jest forma ich auta, mimo iż jeździ super. W sensie tam jest ich forma kwali.
Jak Vettel w 3 treningu robi czas 0,3 lepszy niż w Q2 to coś jest na rzeczy.
2. alfaholik166
Nie będę oryginalny jeżeli powiem że pod pewnymi względami obecna sytuacja w Ferrari do złudzenia przypomina tą z Williamsa w sezonie 2019. Faktycznie można się zastanawiać dlaczego Vettel jest szybszy na treningu niż podczas kwalifikacji, ale są dwa możliwe wytłumaczenia: albo Vettel spala się psychicznie i w prawdziwej rywalizacji nie panuje nad nerwami, albo zespół robi wszystko w tym kierunku aby ich kierowcy nie spotkali się obok siebie na torze i po prostu ze sobą nie rywalizowali. Kibic nie koniecznie musi woleć teorie spiskowe, ale ta druga hipoteza wydaje się po prostu bardziej prawdopodobna.
3. Kruk
Cale Ferrari!
Tylko glupek wierzy, ze w F1 sa dwa takie same bolidy w jednym zespole.
4. sismondi
@3 Uważasz że merc ma 2 różne ?
5. Raptor202
@4 Bottas ma szybszy.
6. sliwa007
3. Kruk
Nie widzę powodów dla których Vettel ma jeździć słabszym bolidem. Oni cały czas walczą, rozwijają bolid pod kątem kolejnego sezonu, zbierają dane, analizują poprawki itd. W końcu sam przekonywałeś, że Honda stała na gorszej pozycji bo zbierali dane tylko z dwóch bolidów a teraz uważasz, że Ferrari samo się krzywdzi i zbiera dane tylko z jednego bolidu by zrobić na złość Vettelowi? Słabe to.
Ferrari nie ma żadnego interesu w tym by spowalniać Vettela. Owszem mogliby to robić by przekonać opinię publiczną co do słuszności decyzji o rozstaniu z Vettelem, natomiast Vettel prezentował się tak słabo, że już nikogo nie trzeba przekonywać co do słuszności tej decyzji.
Być może dostaje poprawki z opóźnieniem, ale generalnie te bolidy nie muszą się różnić.
7. Del_Piero
Ferrari ma takie same auta, tylko Leclerc potrafi więcej wycisnąć. Tylko tyle i aż tyle.
8. Kruk
@6 sliwa007. Samo testawanie roznych pakietow i ustawien automatycznie sparawia, ze bolid nie jest taki sam-tym bardziej testowanie pod katem przyszlego sezonu. Qurwa, no naprawde mamy sobie wszystko tlumaczyc z Polskiego na Nasze albo jak dziad krowie na granicy?
W Ferrari lepiej znaja Vettela i druga teoria kolegi @2 alfaholik166 jest calkiem prawdopodobna. Od siebie dodam jedynie tyle, ze Leclerc jest nr 1 i na Niego stawia zespol (cale szczescie). Mozesz sie zgadzac ze mna lub nie, ale dalej uwazam, ze wiecej punktow zgarnia ten kierowca, ktory ma wsparcie zespolu.
9. hubertusss
Ferrari prawdopodobnie podstawia jednakowe samochody. Z tym, ze jednakowe tj zbudowane z tych samych części o tych samych parametrach nie muszą oznaczać tego, ze są jednakowe dla dwóch kierowców. Każdy kierowca ma inne preferencje co do zachowania auta. Każdy z nich ma inną motywację do jazdy. No i na każdym z nich zespół skupia inną uwagę. Oczkiem w głowie jest Leclerc bo zostaje. I pod jego preferencje i upodobania co do prowadzenia rozwija się auto. Seb odchodzi. Pewnie, ze Ferrari chciało by by zdobywał punkty ale jego zdanie co do charakterystyki samochodu czy celów i kierunków rozwoju nie jest już tak istotne. O ile w ogóle informują go na tym etapie o wszystkim w co wątpię. Nie jestem w stanie uwierzyć, ze Seb zapomniał jak się jeździ. Może na tym etapie kariery nie jest lepszy od Leclerca ale też nie tak słaby by odstawać mu aż tyle.
10. Frytek
Dla mnie wygląda to tak że gdy Seba jest lepszy od partnera to go motywuje i ciśnie jeszcze bardziej ale gdy jest gorszy to motywacja spada i jest jeszcze gorszy. Na początku z Ricciardo też próbował walczyć ale gdy widział że nie daje rady to spadał coraz niżej i tak samo jest z Leclerkiem.
Coś jest z jego psychą a nie z bolidem. Ferrari stać na dwa takie same bolidy i chcą z pewnością oczyścić się z tegorocznej hańby, prędzej to Seba mógłby ich sabotować ale w to też wątpię (chociaż mając podpisany kontrakt kto wie).
11. sliwa007
8. Kruk
Scenariuszy może być kilka, dlatego właśnie nie zgadzam się z tym co napisałeś w poście nr 3.
Oczywiście ustawienia to jest inny temat, natomiast tak jak pisałem nie widzę problemów w tym by Ferrari od strony czysto mechanicznej podstawiało dwa równorzędne bolidy.
Preferencje zawodników są różne, dlatego ten sam pakiet dla jednego zawodnika jest optymalny a drugi może sobie nie radzić i taka sytuacja mniej więcej jest obecnie w Ferrari. Ale to nie oznacza, że bolidy są różne, po prostu zawodnicy dobierają sobie ustawienia w innych kierunkach a zespół inżynierów dzięki temu może zbierać dane jak konkretny pakiet spisuje się przy ustawieniach Leclerca a jak przy ustawieniach Vettela.
12. Kruk
@11 sliwa007. Jezeli do bolidu nr 16 zamontuje skrzynie biegow o krotszych przelozeniach a do bolidu nr 5 o dluzszych, to wedlug Ciebie beda takie same bolidy?
13. Xandi19
@Kruk
Wydaje mi się, że od 6 lat można tylko raz w sezonie zmienić przełożenia skrzyni bez powrotu do starych. Nie ma kombinowania w Monaco.
14. hubos21
Wiedziałem, że taki artykuł będzie ale zwróćcie uwagę z jaką łatwością LEC na prostej z DRSem wyprzedzał teoretycznie szybsze bolidy a jaki problem miał VET zrobić to samo z RAI czy GIO
15. Kruk
@Xandi. To bylo pytanie do @sliwa007. Nic nie pisalem o wielu konfiguracjach skrzyni biegow w trakcie sezonu.
16. rowers
@14, to również może wynikać z kwestii niestabilnego tyłu. Seb nie lubi tego typu charakterystyki i przez to pewnie traci kosmicznie na wyjściach z zakrętów. Co za tym idzie, nie osiąga świetnych prędkości maksymalnych. Trzeba pamiętać że odpowiednie wyjście z zakrętu ma na to gigantyczny wpływ. Jeśli Charles sobie radzi z tym lepiej i bardziej mu leży ta charakterystyka to nie ma w tym nic dziwnego, że bolid Leclerca jeździł szybciej po prostych wychodząc z ostatniego zakrętu za innym bolidem.
17. devious
@1. Xandi1
"Jak Vettel w 3 treningu robi czas 0,3 lepszy niż w Q2 to coś jest na rzeczy."
Kolejna teoria "spiskowa" fanboja Vettela. Człowieku, zamiast trzepać kapucyna do zdjęcia Vettala zacznij w końcu oglądać kwale i wyścigi, ale tak najlepiej z kimś kto to ogarnia i Ci wytłumaczy niuanse... Bo kolejny raz robisz z siebie totalnego głupka.
To teraz - jak zwykle - fakty:
Vettel 3 trening: 1:17.685
Vettel Q1: 1:17.446
Vettel Q2: 1:17.919
Leclerc
3 trening: 1:17.229
Q1: 1:17.421
Q2: 1:17.367
Q3: 1:17.090
Gasly
3 trening: 1:16.930
Q1: 1:17.209
Q2: 1:17.367
Q3: 1:17.803
Verstappen
3 trening: 1:16.812
Q1: 1:16.879
Q2: 1:17.038
Q3: 1:16.904
Albon 3 trening: 1:17.117
Q1: 1:17.435
Q2: 1:17.411
Q3: 1:17.437
Jakieś jeszcze pytania masz? Wielu kierowców jeździło w qual wolniej niż na treningu, w tym nawet Leclerc był wolniejszy. Tor był wolniejszy w Q2 niż w treningu, do tego Seb po prostu spartolił swoje kółko - bo inaczej tego nazwać nie można, skoro przegrał z Russelem? Leclerc wbija bolidem Ferrari do 2 rzędu a Vettel przegrywa z Williamsem? Rozumiem kosmiczny ból tyłka fanów Vettela i próby szukania wymówek ale tutaj nie ma żadnych wymówek... Po prostu nie da się tutaj znaleźć żadnego wytłumaczenia poza tym, że Vettel nie umie się dostosować do bolidu.
Podczas transmisji qual Brundle kilka razy podnosił temat, że tor wyraźnie zwalnia z sesji na sesję, nawet był wywiad w trakcie quali bodajże z Otmarem Szafnauerem (już nie pamietam czy na pewno z nim), gdzie też o to pytali, co jest przyczyną - Otmar mówił, że nie wie dokładnie ale zapewne wiatr i spadająca temp. toru.
Serio ludzie, jak ktoś poważnie traktuje oglądanie F1 a jednocześnie ogląda polskie gó**no-transmisje to nie mam pytań...
18. T0ny
Typowy Xandi, zero wiedzy, mnóstwo gadania ;)
19. Xandi19
@17
Wiatr przybrał na sile po 7, 8 minutach Q2. I wtedy już się nie poprawiali albo minimalnie.
A po drugie to nie napisałem, że coś jest na rzeczy i go sabotują tylko chłop nie robi tego co powinien.
Czytaj kU**a całość a nie to jedno zdanie. Hah?
@18
XD
20. devious
@19. Xandi19
"A po drugie to nie napisałem, że coś jest na rzeczy i go sabotują tylko chłop nie robi tego co powinien.
Czytaj kU**a całość a nie to jedno zdanie. Hah?"
"16. Xandi19
2020-10-24 19:43:51
Vettel w 3 treningu miał 0,3 lepszy czas niż w Q2. Nie idzie mu w *** ale tu coś nie gra. "
Nooo nie napisałeś wprost, tylko w każdy wątku sugerujesz, że "coś nie gra" i niby tylko Vettel był wolniejszy w Qual, co jest brednią.
Pojechał słabo, zawalił okrązenia w Q2, trzeba po prostu spojrzeć prawdzie w oczy - że Vettel po prostu jeździ słabo. Zresztą sam to przyznał.
21. Xandi19
@devious
Dobrze wiesz, że różnica między nimi to nie jest wynik różnicy w skillu. 70% forma Vettela jest odpowiedzialna za to. Reszta to coś między umiejętnościami Leclerca a tego, że jest jedynką.
"Nie idzie mu w *** ale tu coś nie gra." Coś nie gra bo ta strata jest za duża. A nie idzie mu bo nie idzie mu. Przegrywa wszystko.
22. Skoczek130
Vettel odchodzi do konkurentów. Na prawdę trzeba mocno wysilić mózgownicę, aby zrozumieć, że nie jest już priorytetem dla "czerwonych"? To Leclerc jest ich liderem i na nim skupiają uwagę. Podobnie było z Alonso w drugiej połowie 2007 roku i każdym innym zawodnikiem, który odchodził...
23. Skoczek130
@sismondi - zdziwiłbyś się, gdyby było inaczej? To Hamilton jest ich liderem i jest na drodze do śrubowania rekordów. To on jest ich marketingową maskotką. F1 to biznes - jeżeli chcieliby z tytułem Bottasa, to Fin byłby mistrzem. Co oczywiście nie oznacza, że nie stawiają na tego lepszego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz