Grosejan potwierdził rozstanie z Haasem
Romain Grosjean potwierdził, że z końcem sezonu zakończy współpracę z ekipą Haasa.
O tym że Francuz i prawdopodobnie jego obecny partner zespołowy, Kevin Magnussen, zostaną zwolnieni po sezonie 2020 piszemy od dłuższego czasu.
Dzisiejsze potwierdzenie Francuza wskazuje, że w medialnych plotkach było wiele prawdy, a ekipa Haasa wkrótce powinna potwierdzić nowy skład.
"Ostatni rozdział jest zamknięty a książka zakończona" napisał na swoim Facebooku Grosjean. "Jestem z Haasem od pierwszego dnia."
"Przez pięć lat przeszliśmy przez wzloty i upadki, zdobyliśmy 110 punktów w 92 wyścigach, ale podróż ta była warta zachodu. Wiele nauczyłem się, poprawiłem się jako kierowca, a także człowiek."
"Mam nadzieję, że pomogłem też ludziom z tego zespołu poprawić się. To prawdopodobnie moja największa duma, która znaczy więcej niż pierwsze szalone wyścigi sezonu 2016 czy nasze czwarte miejsce z GP Austrii w 2018 roku."
"Życzę ekipie wszystkiego najlepszego w przyszłości."
Grosjean ma niewielkie szanse, aby znaleźć sobie teraz inny fotel w F1, tym bardziej, że w podobnej sytuacji znalazło się ostatnio kilku doświadczonych i uznanych kierowców takich jak Sergio Perez czy Nico Hulkenberg.
Francuz od dawna przekonywał jednak, że interesuje go Formuła E i nowy projekt hypersamochodu od Peugeota, który od sezonu 2022 ma powrócić do najwyższej klasy wyścigowej w długodystansowych mistrzostwach WEC.
Do foteli Haasa przymierzani są obecnie Rosjanin, Nikita Mazepin, oraz syn siedmiokrotnego mistrza świata F1, Mick Schumacher. Jeżeli wierzyć medialnym plotkom amerykański zespół może potwierdzić ich angaż już w najbliższy weekend.
komentarze
1. LuckyFindet
Potwierdzone: Magnussen również odchodzi
2. Mayhem
O parę lat za późno... Liczę, że obok Mazepina pojedzie jednak Schwartzman a Schumacher do Alfy.
3. Believer
Oh no!
Anyway...
4. LuckyFindet
@3 idealne podsumowanie
5. Del_Piero
Jak to powiedział Kimi: "f***ing finally!"
6. Airjersey
@3 słyszę ten głos :D
7. Fanvettel
No cóż to było pewne jeśli chodzi o Grosjeana ale jednak szkoda bo to przecież kierowca który spędził w F1 ponad 8 lat .
A jeśli chodzi o Kevina to dałbym mu jeszcze kontrakt na jeden sezon . Szkoda że też odchodzi .
@2
Serio dwóch kierowców z Rosji w F1 i to jeszcze w jednym zespole.....weź lepiej nie kracz .
8. Krys007
@7 Ani jednego ani drugie absolutnie mi nie szkoda. I tak obaj byli w F1 o jakiś rok za długo...
9. Wasylmarkowski
W końcu .......
10. Max_Siedlce
Grosjean już dawno powinien znaleźć się poza F1. W końcu ktoś wpadł na dobry pomysł, bo już się zastanawiałem co on robi Steinerowi ża nadal go trzyma :-)
11. Raptor202
@7 W czym ci przeszkadzają kierowcy z Rosji? Ja bym się martwił raczej tym, że chcą obsadzić dwa fotele debiutantami i nie będzie miał kto ustawić bolidu w pierwszych wyścigach.
12. TomPo
Lepiej pozno niz wcale ale.........
wszystko zalezy kto ich zastapi.
Bo jesli to bedzie jakis Mazepin z Tsunoda, to w sumie zamienil stryjek siekierke na kijek.
Perez moze wyladowac w Willimasie, Hulk w RBR, wiec Haas za wielu opcji to nie ma.
13. TomPo
[troll post allert]
Perez do Williamsa
Hulk do RBR
Russell i Kubica do Haasa
14. Skoczek130
Grożka lubię, ale wiem, że już dawno nie powinien tam jeździć. Magnussena wręcz przeciwnie za jego prostactwo i chamstwo (m.in. w stosunku do Hulka), dlatego też dobrze, że wypada. Haas nie ma nic do stracenia. Sezon 2021 jest praktycznie z tymi samymi pojazdami. Rewolucja to rok 2022. Lepiej więc teraz wymienić skład, by "nowe rozdanie" rozpocząć z zawodnikami z rocznym bagażem doświadczeń. W ostatnich latach polegali na doświadczeniu zawodników i guzik im z tego wyszło.
15. Skoczek130
@TomPo - już myślałem, że serio piszesz, ale przeczytałem dokładnie. xD
16. Xandi19
Co by nie mówić to Groszek swoje zrobił w F1. Najlepsze miejsce startowe; drugie. Najlepsza pozycja w wyścigu; druga. Swoje wypadki też zrobił. Nie wiem ale bardziej zapamiętam Romana niż Bottasa.
Niech idzie się ścigać gdzie indziej. Podobno z Peugotem w LeMans. Niech wygrywają.
17. Xandi19
Jeśli Kimi chce ciągnąć 21 to pewnie będzie chciał spróbować 22 na sezon. A jeśli Alfa nie chce Kimiego po 21 to dawanie mu fotela na sezon 21 też jest bez sensu bo mógłby go dostać Robert aby się rozjeździć.
18. LuckyFindet
@17 akurat wybór Kubicy też nie jest zbyt logiczny, kiedy na rynku są dostępni młodsi Hulk i Perez. Jedyne co za tym przemawia to umowa z Orlenem, bo nie wiadomo czy w przypadku wyboru innego kierowcy nie poszukali by z Kubicą innego zespołu. Mimo, że bym chciał powrotu Kubicy, to niestety szanse w przyszłym roku na jego powrót są niewielkie. Póki co rozkręcił się w DTM i może niech tam szuka dalej jakichś opcji.
19. Xandi19
@18
DTM leci na psy. Kubicy nie interesują wyścigi aut zwykłych śmiertelników i żadne boosty tego nie zmienią. On chce jeździć prototypami ale nie interesuje go dzielenie kokpitu. Oprócz F1 to pozostaje Indy i SuperFormula.
20. dexter
@14. Skoczek130
Rozstanie z podstawowymi kierowcami w glownej mierze ma z ich performance do czynienia, czy moze decyzja amerykanskiej stajni wyscigowej jest strategiczna i raczej podyktowana aspektem finansowym?
W pierwszej linii Haas upadl, poniewaz inzynierowie nie zrozumieli swojego pojazdu, ktory zostal zbudowany i ugrzezli w rozwoju. Haas walczy z Alfa i Williamsem o ostatnie miejsca w klasyfikacji konstruktorow, bez kontaktu ze srodkiem pola. Ponadto dochodzi jednostka napedowa Ferrari, ktora ma deficyt. No coz, teraz obaj sportowcy musza sobie poszukac innego partnera. A wszystko wskazuje, ze w innej serii wyscigowej.
Generalnie Haas nie jest tez zespolem, ktory walczy o mistrzostwo swiata. Jesli mysla w perspektywie srednio -i dlugoterminowej to faktycznie rok 2021 moze byc rokiem przejsciowym, w ktorym, np. debiutanci beda sie uczyc i beda mogli popelniac bledy. Od 2022 r. wraz z nowa generacja pojazdow moga od nowa atakowac. Poza tym: takim sposobem organizacja moze zaoszczedzic na gazy dla kierowcow wyscigowych. Posag finansowy bylby mile widziany, szczegolnie w czasach koronawirusa. Ze wzgledu na napieta sytuacje finansowa amerykanski zespol juz w tym roku powstrzymal sie od dalszego rozwoju technicznego. Ale - dwoch debiutantow w Haasie + odbudowa zespolu? Polaczenie, ktore jest raczej trudne od samego poczatku.
12. TomPo
"Bo jesli to bedzie jakis Mazepin z Tsunoda, to w sumie zamienil stryjek siekierke na kijek."
Trzeba pamietac, ze zespol wyscigowy w pierwszej linii funkcjonuje jak przedsiebiorstwo. Nikita Mazepin z pewoscia moze byc opcja, poniewaz nie powinien miec duzego problemu z kontem bankowym. Jego ojciec ma relatywnie duzo pieniedzy - jest miliarderem. Posiada firme z branzy chemicznej. Wlasciwie rozpoczal miedzy innymi od bankowosci, potem branza chemiczna i takim sposobem zarobil bardzo duzo pieniedzy. I nadal zarabia. Obecnie inwestuje w rolnictwo w Afryce, tam produkuje nawozy i ma ekskluzywne kontrakty z kilkoma krajami afrykanskimi. Wyglada na to, ze ten biznes dziala. Tak wiec przeplyw pieniedzy wydaje sie byc zabezpieczony...
W kazdym razie F1 bylaby/jest hobby dla Rosjanina. Jezeli naturalnie bedzie mogl umiescic tam swojego syna to wspaniale. A businessman z Rosji juz w przeszlosci kupil zespol kartingowy dla swojego syna, potem wlasny zespol w F3 oraz F2. Dlaczego teraz mialby wycofac lub zatrzymac swoj angaz? Mazepin z pewnoscia jest utalentowanym pilotem F2, jest relatywnie agresywnym kierowca, tak wiec interesujacy typ. A Dmitry Mazepin jest czlowiekem, ktory probowal kupic rowniez zespol Force India trzy lata temu. To nie zadzialalo. Wowczas Lawrence Stroll okazal sie szybszy lub posiadal przekonujace argumenty - cokolwiek...
Niemniej jednak mozna zabawic sie w slepa krowe i rzucic kilka nazwisk: Perez, Hülkenberg (obaj z doswiadczeniem w F1), Schumacher, Schwarzman, Mazepin i Ilot. Sek w tym, ze zawsze bedzie wielu chetnych kandydatow do cockpitu. Pytanie brzmi: kto i do ktorego zespolu? Schumacher bylby rowniez niezla opcja. Po warunkiem, ze tam widzi go Ferrari i moze zapewnic wsparcie. Jednakze pokrywka nie zostala jeszcze zalozona. Wlasciwie Wlosi w piewszej linii powinni rozwiazac wlasne problemy, a Mick powinien zakonczyc mistrzosta z takim wynikien, by punkty pozwolily na zdobycie superlicencji. Wszystko inne samo sie ulozy...
"Perez moze wyladowac w Willimasie, Hulk w RBR, wiec Haas za wielu opcji to nie ma."
Z pewnoscia opcja, poniewaz Sergio Perez wnosi pieniazki sponsora. Niemniej jednak w Williamsie rownie dobrze moze wyladowac Nikita Mazepin. Williams z jednostka napedowa Mercedesa jest wlasciwie lepsza opcja niz HaasF1.
21. Barry0077
Według mnie Romek nie był złym kierowcą, kilka podium, miał swoją szybkość ale czas dla niego w F1 się skończył. Miał też słabą głowę.
22. dexter
@19. Xandi19
"Kubicy nie interesują wyścigi aut zwykłych śmiertelników..."
Sorry, ze sie wtrace. Pozwol, ze sie zapytam: czym jest pojazd DTM, jak nie prototypem? Deutsche Tourenwagen-Masters nie jest pucharem marki, nie jest tez sportem GT. Pojazd DTM jest typowym prototypem, ma tylko skorupe. Tzn. pod kreska ma zamknity cockpit. Pojazd wyscigowy jest ekstremalnie twardo ustawiony, czujesz kazde uderzenie podlogi. Ponadto taki pojazd reaguje ekstremalnie. W przyblizeniu do aut zwyklych smiertelnikow pomnozone przez 5 lub 6. Nie ma zadnych podobienst, poza pedalem gazu po prawej stronie, hamulcem na srodku, pedalem sprzegla po lewej i kierownica posrodku. Rowniez glosnosc jest ekstremalna - z silnika, ze skrzyni biegow, z walu kardana.
W serii GT sa wszystkie marki: Porsche, Ferrari, Bentley, Mercedes etc. Mimo tego taki samochod jest duzym wyzwaniem. Ale - w porownaniu do DTM brakuje czegos, poniewaz auto jest po prostu powolne i o wiele ociezale. DTM o wiele bardziej przypomina F1.
?Oprócz F1 to pozostaje Indy i SuperFormula.?
No, trzeba sie zapytac Fernando Alonso dlaczego powrocil do F1... :-))
Od zjednoczenia CART i IRL w mistrzostwach USA uzywane sa standardowe pojazdy marki Dallara. Rozwoj dozwolony jest tylko przy zawieszeniu. W Formule 1 wszystko jest dziesieciokrotnie wieksze, drozsze, bardziej ekstremalne i skomplikowane. W amerykanskiej serii pojazdy musza byc wszechstronne. Jezdza po torach ulicznych, permanentnych torach wyscigowych, owalach i na Superspeedway'u. Pojazd F1 nie jest przeznaczony do owali. Bolid F1 ma duzo wieksza sile dociskowa (co najmniej o 30 procent), rowniez moc silnika jest wieksza o okolo 260 KM. Na okrazeniu F1 bedzie prawie 14-15 sekund szybsza.
Garaz praktycznie do dzis w IndyCar wyglada tak, jakby czas zatrzymal sie w USA trzydziesci lat temu. Nawet do niemieckiej serii DTM - w ogole nie do porownania. Wszystko przypomina bardziej amatorski sport motorowy. Naturalnie nie oznacza to, ze IndyCar nie sprawia przyjemnosci kierowcom, nie jest wydarzeniem sportowym, nie ma atmosfery lub swoich fanow. To jest kompletnie inny temat. Jako pasjonat sportu motorowego moge tylko polecic. Po prostu przynajmniej raz w zyciu kazdy sympatyk sportu motorowego powinien byc w Indianapolis na Indy 500 i na zywo przezyc cala atmosfere, poznac historie, co to w ogole jest trofeum Borg-Warner etc.
23. dancavendish
22. dexter
Tylko jedna uwaga wal kardana, technicznie nie ma czegoś takiego. Jest przegub kardana. Wal kardana to skrót myślowy nie do konta poprawny. Nie ze nie czepiam ale na forum motoryzacyjnym (F1 będąc precyzyjnym) nie przystoi taki blond.
pozdrawiam
24. dexter
@dancavendish
Oczywiscie. Z technicznego punktu widzenia wiem o co chodzi. Sek w tym, ze nie mysle po Polsku. Niektorych okreslen w ogole nie znam w jezyku polskim - tym bardziej specyficznych. Niemniej jednak dziekuje za poprawe. Teraz z pewnoscia zapamietam :-)
Pozdr.
25. dexter
@Krys007 & @Wasylmarkowski
Obaj sa absolutnie topowymi kierowcami wyscigowymi (Grosjean i Magnussen). Nie przedluzona umowa nie ma nic z ich performance do czynienia, lecz z sytuacja, ze stajnia jest zmuszona. Dlaczego? Finanse.
26. Xandi19
@dexter
No ale DTM kończy z tego typu autami. Więc napisałem dobrze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz