Raikkonen nabija z memów dotyczących Hamiltona
Kimi Raikkonen w dwutygodniowej przerwie między wyścigami najwyraźniej ma dużo wolnego czasu. Fin zainteresował się bowiem memami jakie pojawią się i krążą w internecie.
Od jakiegoś czasu w sieci można natknąć się na mema zatytułowanego "Ewolucja Kierowcy Formuły 1", który przedstawia Jamesa Hunta bez koszulki trzymającego w ręku papierosa i popijającego napój. Obok pokazany został Lewis Hamilton w jednej ze swoich kreacji na hulajnodze.
Kimi Raikkonen?s Instagram ???? pic.twitter.com/TuPNux6AZR
? Philip Duncan (@PhilDuncanF1) September 17, 2020
Mem ten najwyraźniej przykuł uwagę Kimiego Raikkonena, gdyż zdecydował się on podzielić nim na swoim Instagramie.
Zawodnik Alfa Romeo z wrodzonym dla siebie poczuciem humoru zdecydował się odpowiedzieć na ten żart, wrzucając własne zdjęcie z jednej z imprez.
Raikkonen także trzyma na nim papierosa i w szale imprezowym obejmuje innego mężczyznę. Zdjęcie zostało przez niego niewymownie podpisane: "Nie martwcie się, jeszcze nie cała nadzieja została stracona."
Nie od dzisiaj wiadomo, że James Hunt to jeden z ulubionych kierowców Kimego Raikkonena. Fin w 2007 roku pod jego nazwiskiem zgłosił się do wyścigu skuterów śnieżnych w Finlandii, a podczas Grand Prix Monako w 2012 roku korzystał z kasku pomalowanego w taki sam sposób jak w 1976 roku miał pomalowany swój kask jego idol.
komentarze
1. Hawaii Hawajski
Usunięty
2. grzesiek1870
Jaki to jest szef z Kimiego to nie mam słów :D
3. lucasdriver22
Kimi to Kimi
4. FanHamilton
Bottas też pokaże mem
5. berko
I to mi się podoba. Kimi nie mówi tego co inni chcą usłyszeć, tylko to co sam myśli :) Tak ma być.
6. FanHamilton
Hamilton jest anglikem bo jej matka
7. FanHamilton
Gdyby nie błąd Hamiltona to kimi nie wygrał tytułu. Niech się cieszy że ma :-D
8. Tomus1
Usunięty
9. lucasdriver22
@fan Hamilton gdyby nie Mercedes to Hamilton nie miałby tyle tytułów
10. hubi7251
#8 Proszę Cię, skończ z tymi pierdołami... Jeden z najbardziej utytułowanych kierowców, który najlepiej zarządza ogumieniem, a Ty dajesz sie podpuszczać na jego rzekomo szczery "płacz" przez radio w trakcie wyscigu...
11. Ilona
Jak zawsze ciężko mi zrozumieć poczucie humoru Raikkonena. Też nie popieram ostatnich zachowań i manifestacji Hamiltona, ale tutaj celem było raczej wyśmianie go jako człowieka, jego pasji czy stylu. Słaby ten "żart".
12. narya
@ 13.
Skoro jak sama przyznajemy, nie rozumiesz. To może najpierw zrozum...
13. Kruk
Brawo Kimi!!!
14. belzebub
@8, @9 Dzieciaki, oj widać że w swej niechęci do Hamiltona gdzieś się pogubiliście.
Twierdzenie: "Hamilton gdyby nie Mercedes to Hamilton nie miałby tyle tytułów" jest śmieszne.
Bo gdyby nie Ferrari, które było swego czasu najmocniejsze, Schumi nie zdobył by swoich tytułów, podobnie Vettel swoich 4.
Myślicie, że kierowca wystarczy i gdy jest dobry to wystarczy mu po prostu ostatnie bolidy Williamsa???
Żeby zdobyć tytuł trzeba mieć dobry bolid i tyle, a wy dzieci wracajcie dalej bawić się zabawkami.
15. Arjbest
I jak nie lubić Kimiego? Będzie go brakowało w paddocku.
16. FanHamilton
Bolid to nie oznacza że jest lepszy. Żeby zdobyć tytuł trzeba mieć psychikę i sprawniejsze rączki i nóg żeby lepiej utrzymać nawet nerwowy Tył w pozycji lidera. Pamiętaj o tym że Sebastian Vettel lubi nerwowy Tył bolidu. :-D
17. weres
Kimi imprezuje, a Lewis pracuje, Anglik przejdzie do historii jako ten który zdobył 100 pole position i wygrał 100 wyścigów, a Kimi przejdzie do historii jako gość od bwoah i wypadania z jachtu po pijaku. A wy hejterzy dalej ignorujcie fakt, że Lewis wygrał tyle wyścigów w Mercu ponieważ Merc uznał, że jest najlepszym kierowcą w stawce.
18. Skoczek130
@hubi - nietrudno zarządzać ogumieniem w dominującym sprzęcie. Co powiesz o roku 2013? Albo choćby o latach 2017-2018, kiedy nie zawsze było kolorowo?
19. Skoczek130
@weres - Kimi imprezuje i nie ma takich dochodów, jak Hamilton. Ale możesz i tak pomarzyć o takim wystawnym życiu, jak ten imprezowy Fin.
20. Airjersey
@17 Przede wszystkim Kimi zostanie zapamiętany za całokształt.
Od bezuczuciowego "fu*ing finally" aż po wybuchy typu "Hey! Gloves and steering wheel!"
Kimi był, jest i pozostanie sobą, nigdy nie grał pod publikę, zachowywał się naturalnie i właśnie za to ludzie go uwielbiają.
Chwała mu za to, że nie padł na kolano przed czarnymi
21. seybr
Wiedzę, że co nie którzy nie rozumieją poczucia humoru Kimiego. Trafił on w punkt. Jeżeli chodzi o zapamiętanie. Kimi zostanie zapamiętany za swoją osobowość.
22. fazi0007
KIMI FOR PRESIDENT!!!!
23. Mariusz_Ce
@weres. Kimi Raikonnen zapisze się w historii tak jak Alonso, Prost, Stewart. Jako ten co powinien mieć na koncie więcej tytułów niż to co ma. Wiadomo, każdy z nich z innego powodu. Zapisze się tak jak Hunt, hulaka, który zdobył tytuł. Zapisze się też jako ten, który praktycznie nic nie mówiąc zaskarbił se serca milionów ludzi na całym świecie. Jest symbolem czasów, które dawno minęły, a Kimi jest tu dalej, czasów kiedy kierowcy byli inni, jaja mieli i charyzmę. Kimi jest z innej epoki, mentalnie poza nim chyba tylko wracający Fernando i uwaga Seb, tak Seb, strasznie czasem przypomina Laude. Kiedy Kimi odejdzie skończy się pewna epoka. A co zostanie po Lewisie? Odwieczne faworyzowanie jak nie przez sędziów, to przez zespół. Glaskanie po główce i rasizm. Jestem czarny i tak mi źle w F1 bo jestem sam. Tak? To droga wolna. Chuj, że nie jest jedyny kolorowy nawet teraz w stawce, ale wszyscy wkoło to białasy i rasiści i trzeba klekac, bo ja murzyn tak chce. Tyle po nim zostanie. I Kimi i Lewis sami sobie na to zasłużyli.
24. TomPo
Brawo Kimi, stara szkola, dlatego ciesze sie ze wraca Alonso.
Teraz to jakies same PR-owe wypierdki, ktore klepia wszystko co ich wyuczono na odprawie PR-owej.
Po co wogole robic te wywiady, skoro jeszcze przed pytaniem wiadomo jaka bedzie odpowiedz?
25. kiwiknick
"Raikkonen nabija z memów dotyczących Hamiltona"
Niektórzy nie zrozumieli tego artykułu.
On się nie nabija z Hamiltona.
26. Michael Schumi
@17 Nikt nie neguje osiągnięć Lewisa, tylko raczej jego osobowości.
Zresztą Hamiltona ciężko lubić, w odróżnieniu do Kimiego. Znajdź kogoś, kto np nie widzi żadnej sprzeczności w zachowaniu Lewisa w kontekście jego akcji przeciw rasizmowi (w kontekście wszystkich sytuacji, w których zabierał głos). Hamilton był zaufany w sobie już od dawna:
- w trakcie spotkania z fanami w Malezji 2013 i po podaniu im ręki, wycierał sobie ją w spodnie
- jest bardzo uzależniony od telefonu (nawet podczas konferencji prasowych)
- jest bardzo uzależniony od mediów społecznościowych (spinał się strasznie, że Jenson nie śledził go na Twitterze, mimo że nigdy go nie obserwował - podobnie jak nie miał skrupułów wrzucić swoją telemetrię, aby pokazać światu, że McLaren ma go gdzieś po kwalifikacjach z GP Belgii 2012 (post oczywiście szybko usunął)
- po przyblokowaniu w kwalifikacjach w Monako 2014 r. wyparł się przyjaźni z Nico
- zabiera głos w sprawach mniejszości rasowej, aktywizuje wszystkich do działania, a sam robi to wybiórczo.
Kierowcą jest świetnym, ale jako osoba, wydaje mi się bardzo nieszczera i fałszywa.
27. Michael Schumi
*zadufany
28. Falarek
W F1 nie było jeszcze takiego modnisia jak Hamilton. Ciągłe zmiany fryzur, złote łańcuchy tatuaże. Istny raper z getta haha.
29. Max_Siedlce
Hmm całkiem nie rozumiem tego sprawdzania postów. Człowiek wypisuje że Hamilton cytuję to: "miękka faja", pi*da, ciota i to jest publikowane, tylko podziwiać poziom merytoryczny dyskusji.
Czy się to komuś podoba czy nie Lewis jest najbardziej utalentowanym kierowcą wszechczasów i prawdopodobnie na dość długo tak zostanie, jak i również będzie na długo najbardziej utytułowanym kierowcą. Co kogo obchodzą fryzury czy ubrania ? liczy się tylko sport i wyniki a to kto jaki jest prywatnie nie powinno nikogo interesować.
30. Michael Schumi
@29 Tylko, że Lewis swoje prywatne myśli i poglądy pokazuje bardzo otwarcie. Wszystko to, co zostało opisane na temat Lewisa, nie wzięło się z jego prywatnych postów na Facebooku tylko z zachowań przed kamerami, wywiadami, o których np. pisałem w swoim komentarzu nr. 26.
31. ds1976
Chyba zapomnieliście, że Verstappen też lubi walnąć co myśli i ma kompletnie w d.... PR-ową poprawność. Więc nie wszyscy młodzi są "straceni" dla świata :-)
32. skilder3000
Kimi to jeden z najlepszych kierowców w F1. Jeździ i walczy tym co mu ekipa przygotuje. To chyba jeden z ostatnich prawdziwych "ścigantów".
Czy któryś z pozostałych kierowców (poza Kubicą) startował regularnie w rajdach?
On uwielbia jeździć i s?ę ścigać. Do tego prowadzi życie w "dobrym starym stylu" - imprezowicz i rozrabiaka.
33. zaodrze244
@8 Podpisuję się pod tym co napisałeś.
34. mariok77
@7 Naprawdę wierzysz, że Hamilton mógł w 2007 roku wygrać mistrzostwo zdelegalizowanym bolidem?
Wiem, że takie bajki opowiada także Mikołaj Sokół, ale bez przesady nie należy wszystkiego co popadnie łykać jak pelikan.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz