Formuła 1 pokazała wstępny plan rozegrania sezonu 2020
Wraz z informacją o odwołaniu GP Francji 2020, Formuła 1 podzieliła się informacjami na temat nowego kalendarza tegorocznych mistrzostw.Z oświadczenia Chase'a Careya wynika, że planowane jest rozpoczęcie rywalizacji w Austrii na początku lipca. Europejska część sezonu miałaby potrwać do początku września.
Później, na przestrzeni września, października i listopada, zespoły przeniosłyby się do Eurazji, Azji i Ameryk. Sezon skończyłby się w grudniu wyścigami w Bahrajnie i Abu Zabi. Władze serii zakładają, że będzie liczył 15-18 rund.
Niektóre kraje, tak jak Austria i Wielka Brytania, powinny zorganizować po dwa wyścigi. Pomoże to dobić do 15 eliminacji, które są kluczowe dla większości kontraktów ze sponsorami i telewizjami.
Finalna wersja kalendarza zostanie opublikowana "tak szybko jak to możliwe".
Formuła 1 przyznała wprost, że pierwsze wyścigi powinny odbyć się bez udziału publiczności, ale ma nadzieję, że na późniejszym etapie fani będą mogli zapełnić trybuny. Wszystko zależne jest od procedur w każdym z krajów.
Seria zaznaczyła również, że z powodu wielu niedogodności, z którymi się mierzy, plany cały czas mogą się zmieniać, a Chase Carey jest przekonany, że powrót rywalizacji musi odbyć się w bezpieczny sposób.
komentarze
1. Fanvettel
Mam nadzieję że nic sie nie wydarzy i sezon F1 wreszcie ruszy tego 5 lipca .
2. grzesiek1870
Trzymam kciuki.
3. FanHamilton
@1 Ja też mam taką nadzieję :-)
4. saint77
Chciałbym bardzo ale nic nie ruszy 5 lipca a przynajmniej nie w takiej formie jak zwyczajnie. Żaden z europejskich krajów nie upora się z zagrożeniem do tego czasu i wykładnią może tu być przykład Niemiec, które wprowadzając restrykcje i dysponując najlepszą w Europie opieką medyczną mają ciągły wzrost zachorowań.
Jeśli FIA zorganizuje GP to już na kolejnym nie będzie sporej części załogi.
5. sliwa007
4. saint77
Ruszy ruszy. Za dużo pieniędzy wszyscy wokół tracą by tak wysoki poziom izolacji społeczeństwa utrzymać na dłuższą metę.
Nikt tutaj nie liczy na to, że nagle w ciągu dwóch miesięcy w krajach europejskich pozbędziemy się wirusa. To jest niemożliwe. Wystarczy by poszczególne państwa utrzymały ilość nowych zachorowań w bezpiecznych widełkach w oczekiwaniu na lekarstwo lub szczepionkę.
Kibiców nie będzie, to jest oczywiste. Natomiast wyścigi przy pustych trybunach, ze stosownymi ograniczeniami są do rozegrania.
6. superoqo
4. saint77
Według Uniwersytetu Medycznego Hopkinsa w Niemczech na chwilę obecną jest aktywnych 37 462 przypadki koronawirusa, a wyzdrowiałych jest 114 500, czyli liczba wyzdrowiałych kilkakrotnie przekroczyła już liczbę chorych. W Austrii jest jeszcze lepiej: aktywnych 2 363, a wyzdrowiałych 12 362, więc trochę optymizmu. We Francji nadal są w ciemnym tunelu, dlatego odwołano GP.
7. XandrasPL
Z tego co słyszałem wyzdrowienie to nie uodpornienie ...
8. Vendeur
Nie dyskutujcie ze "świętym77", on wszystko wie lepiej, ale to normalne u ludzi z logiką na bakier, którzy nie rozumieją nawet, co czytają.
Czy sezon ruszy, to się dopiero okaże, ale z pewnością obecnie jest na to wieksza szansa, niż gdyby miał zostać odwołany. Równie dobrze tę szansę może znacznie większyć jakiś nowoodkryty lek albo z kolei oddalić kolejna fala zachorowań. Ludzie się uodporniają, ale wirus też może zmutować. Sytuacja jest mniej dynamiczna niż jeszcze miesiąc temu, ale nadal nie jest opanowana. Planować można wiele, ale niczego nie można być zbytnio pewnym. Faktem jest, że krzywa zachorowań w wielu krajach rozwiniętych się znacznie wypłaszcza. Jestem dobrej myśli, miejmy nadzieję choć na połowę sezonu, to już będzie sukces.
9. saint77
@Vendeur,
ty jeszcze nie w wariatkowie? Nie wysilaj się z intelektem, bo zdecydowana większość tutaj wie że jesteś zwykłym debilem.
Już nie pamiętasz jak się ośmieszyłeś przed GP Australii? Wyzywałeś mnie od ameb a jak odwołano GP Australii to wpełzłeś pod swój kamień na bagnie i się przez tydzień nie odzywałeś. Zero honoru i godności aby się zalogować i napisać: sorry, nie miałem racji. Ale jak wiadomo, skórki od cytryny i Vendeur honoru i godności nie mają.
Zainteresowanych odsyłam do naszych rozmów z lutego 2020, gdzie stajenny przygłup Vendeur psioczył na mnie jak wściekły kundel a potem się okazało, że wszystko co pisałem jest prawdą.
Jakieś GP się odbyło do tej pory, co tak wieszczyłeś? Wg twojej pokrętnej logiki, bucu stajenny, to miały być wszystkie. A tu co?
Jak na razie to wszystko co pisałeś okazało się gówniane jak ty sam, więc jak nie miałeś honoru aby przeprosić za swój bełkot to przynajmniej wpełznij na powrót pod swój kamień na bagnie, gdzie twoje miejsce, bo z logika nie masz nic wspólnego.
Panowie @5 i @6
Jedną z nielicznych sprawdzonych informacji jest fakt, że tą chorobę faktycznie 3/4 zakażonych przechodzi bezobjawowo lub prawie bez objawów, nawet nie wiedząc, że ją ma. Testy nawet każdego członka ekipy niewiele dadzą, bo w początkowej fazie choroby nie sa one wiarygodne (wymaz z nosogardzieli nie zawiera wirusa). Wystarczy jedna osoba w zespole zakażona i na kolejny wyścig nie pojedzie cały zespół.
W Niemczech jak sobie przypominasz, bo długiej fali względnego spokoju nastąpił gwałtowny wzrost zakażeń. Podobnie jest w Japonii czy Singapurze, gdzie wirus prawie wyhamował, a teraz jest wznowa i to spora.
W żadnym kraju nie jest znana faktyczna ilość osób zakażonych i bezobjawowych nosicieli. Bo bardzo wielu faktycznie nie wie nawet że jest chora, stąd tendencje wzrostu czy spadku zachorowań trzeba brać bardzo ostrożnie.
I na koniec info dla refleksji: w firmie gdzie pracuję 3 tygodnie temu zachorował facet, który za bardzo nie przejmował się wirusem. Uważał, że to go nie dotyczy. Grille, spotkania przy piwku. Kilka dni temu był podany w smutnej statystyce. Miał mniej niz 50 lat i był zdrowy. Z tego co wiem to poszło bardzo szybko. Tak więc ja bym tego nie bagatelizował. Organizacja obecnie takich imprez to wielkie ryzyko, że kolejny sezon może byc jeszcze bardziej okrojony.
Ja bym jeszcze poczekał.
10. saint77
@5. sliwa007
szczepionkę z dużym prawdopodobieństwem już mają i jeśli jest ona skuteczna, to jej wejście na rynek nastąpi za nie mniej niż 13 miesięcy od zakończenia pierwszej fazy testów klinicznych, tyle bowiem czasu potrzeba aby poddane testom osoby można było ponownie przebadać pod kątem występowania skutków ubocznych. Czyli połowa przyszłego roku, jeśli opracowana szczepionka jest rzeczywiście skuteczna i bezpieczna.
Niestety chyba 5 dni temu w Anglii zmarła pierwsza osoba, której podano szczepionkę (kobieta, 57 lat), wolontariuszka.
11. sliwa007
9. saint77
Zawsze jest ryzyko, że sprawy pójdą w złym kierunku.
Natomiast sytuacja jest o tyle lepsza od tej sprzed miesiąca czy dwóch, że świat już wie, że walka z pandemią to nie będzie sprint na 100 metrów tylko bieg długodystansowy. Co to zmienia?
W zasadzie wszystko. Dzisiaj już większość ludzi rozumie, że nie da się tego przeczekać odizolowanym w domu, tylko trzeba z tym żyć przez rok, może dwa.
12. qman38
Mam bilety ma Monze i na razie żadnej informacji o anulowaniu wejściówek.
W zesxłym roku stałem parę metrów od Williamsa RK jak startował. To co oferuje F1 ma żywo to kosmos, nawet z v6. Na starcie najgłośniejsze są bolidy serii F3. Weekend na torze, 3 dni od rana do wieczora to inny wymiar.
13. Grzesiu10
@12
GP Włoch prawie na pewno się nie odbędzie, poza tym żaden europejski kraj nie zaryzykuje wyścigu z kibicami na trybunach, poza Europą też sytuacja jest niewesoła. Może w Abu Zabi i Bahrajnie wpuszczą kibiców na trybuny, pozostałe wyścigi raczej będą przy pustych.
14. Kruk
U @Vendeur dalej bez zmian. No coz, chlop musi jakos dalej zyc.
W lipcu F1 powinna ruszyc, nawet w takiej pasywnej Francji firmy powoli wznawiaja dzialalnosc. Zgadzam sie z @sliwa007. Kwarantanne zastosowano, ale taki stan rzeczy nie moze trawac 6-12 mies i w nieskonczonosc. Trzeba z tym zyc i funkcjonowac (o ile decydenci nie odpala czegos gorszego).
15. mariusz-f1
@.Saint77
Tak z czystej ciekawości poczytałem sobie Twoje wpisy z poprzednich miesięcy, gdy z tego koronawirusa raczej wszyscy się jeszcze nasmiewali. I napiszę tylko tyle... Szacunek chłopie!
@.Vendeur
Ty zaś z kolei, albo nie masz honoru, albo zwyczajnie jesteś zwykłym ****!
A wystarczyłoby z Twojej strony, zwykle przepraszam w stronę Saint77 i przyznanie jak prawdziwy facet, że jednak nie miałeś racji. A tak, to niestety ale dalej brniesz w ślepą uliczkę robiąc z siebie idiotę. Niby można i tak, ale.....
16. Seba91
Ja troszeczkę stanę w obronie Vendeura, bo trzeba przyznać, że nie pisał, że będzie coś na 100%. O to mu chodziło, że nie wiadomo co będzie i trzeba poczekać. Fakt, wyzwiska były nie potrzebne, ale z tego co pamiętam to nie pisał, że wszystko będzie ok i wyścigi ruszą na 100%, tylko, że trzeba poczekać na rozwój wypadków.
17. saint77
@14, 15, 16:
panowie, dla kolorytu cytuję wpis stajennego przygłupa, którym to mnie uraczył jeszcze w lutym:
" 1. Vendeur
2020-02-10 20:45:50*.O proszę, Wolf, jak i cała F1 coraz pewniej twierdzi, że wyścig w Chinach się odbędzie, podczas gdy tutejszy forumowy intelektualny geniusz, który wie wszystko na każdy temat, o pseudonimie owoca z kompotu... już dawno obwieścił i nadal obwieszcza pod każdym newsem, że wyścig w Chinach się nie odbędzie, podobnie jak ten w Australii. Ma już nawet wyliczone ilości chorych, jakie będą w innych krajach..."
Dwa dni później GP Chin odwołano. Oczywiście stajenny przygłup Vendeur nawet nie pokusił się o jakikolwiek komentarz po artykułem, zniknął na tydzień zagrzebany pod swoim kamieniem w ciasnej norze.
Odnośnie organizacji GP: wiele bym oddał aby w tym sezonie wyścigi odbywały się tak jak dawniej, nawet na takich nudnych torach jak GP Francji:)
Zniósłbym nawet komentarze forumowego przygłupa pod artykułami.
Niestety życie pokazuje inaczej i ten sezon mamy z głowy. Zapewne uda się rozegrać kilka wyścigów, może nawet i w Singapurze czy Japonii, bo za pół roku prawdopodobnie będziemy wiedzieli zdecydowanie więcej o wirusie a to pozwoli na skuteczne jego eliminowanie.
Nadal obstaję przy swoim: organizowanie wyścigu w lipcu, obojętnie w jakim kraju w Europie czy Azji igranie ze zdrowiem i życiem wielu ludzi. Pewnie, że kontrakty i kasa są ważna, ale może się zdarzyć, że kolejnych wyciągów nie będzie miał kto obstawiać.
Chociaż nie zmienia to faktu, że każdy wyścig F1 nawet przy pustych trybunach powitam z wielką przyjemnością.
18. ahaed
Saint77 nie wiem co pisałeś, ale jak widzę wpis pod wpisem oraz odpowiedź na każdy komentarz, w którym jest poruszany Twój nick. To wiem jedno: dobrze, że mam Cię od dawień dawna w ignorach.
Idż do dr.Marko. Zarazi was wszystkich i zobaczymy kto przeżyje.
19. Seba91
@17 Saint77
Mu chodziło o to, że nie można tego przewidzieć na 100%. Nie można powiedzieć, że się mylił, bo niczego nie stwierdził, że coś będzie na pewno. Koniec końców miałeś rację we wszystkim co pisałeś. Nie potrzebne były te wyzwiska w Twoją stronę i akurat za to należy się krytyka.
20. XandrasPL
Już w 2016 roku pisałem o Panu Stoffelu Vandoornie ;P, że tam raz gra a raz sra. No ale to ja wtedy byłem ten zły. Jak on tam pisał? (***) Zostanie zweryfikowany w następnych sezonach. Hah.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz