Formuła 1 myśli o wyścigu w Afryce
Sean Bratches jasno zadeklarował, że rozmawiał już z przedstawicielami państw z Afryki.Prawdopodobnie jednak jest to nieuniknione. Na przestrzeni ostatnich miesięcy mówiło się o różnych miejscach, chociaż włodarzom F1 nie wszystko poszło po myśli. Z pewnością Liberty Media nadal myśli o drugim wyścigu w USA, w mniejszym stopniu o Chinach.
Aby następny sezon nie przekroczył rekordowej liczby weekendów GP, dwie tegoroczne rundy będą musiały pożegnać się z organizacją wyścigu.
Teraz okazało się, że trwają także rozmowy z Afryką. To jedyny kontynent, którego nie obejmuje kalendarz F1.
Ostatni raz najlepsi kierowcy świata rywalizowali na nim w 1993 roku, a wyścig gościł tor Kyalami w RPA.
Sean Bratches przyznał, że chętnych nie brakuje i kontaktowano się już z przedstawicielami dwóch państw.
"Za nami bardzo produktywne rozmowy z RPA oraz w mniejszym stopniu z Maroko, które dotyczyły wyścigów."
"To rynek, na którym chcielibyśmy się ścigać. Jesteśmy globalnym sportem. Jest historyczny tor w RPA, czyli Kyalami. Tak jak w przypadku innych rynków, mieliśmy też pozytywny odzew od innych miejsc, takich jak Marrakesz w Maroko. Tam także jest tor."
komentarze
1. Miki42
To jest jakiś totalny obłęd by organizować F1 i budować tory w takich miejscach jak RPA ludzie nie mają co jeść a tu się wyścigi organizuje i tory buduje jacy debile tam rządzą ? w tym kraju
2. Del_Piero
25 wyścigów? Nie sądzę by jakikolwiek zespół i kierowca by się kiedykolwiek na to zgodził.
3. giovanni paolo
25 wyścigów, 12 zespołów, ekologiczne dwa silniki na sezon i może po trzy pozostałe elementy zespołu napędowego
niech dadzą jeszcze po cztery komplety opon na weekent wyścigowy, żeby też było ekologicznie
4. XandiOfficial
W końcu jakiś pomysł. Tor w Kyalami powinien zostać poddany renowacji oraz standaryzacji pod FIA. Być może mała przebudowa nitki też się przyda. GP W Afryce pod nazwą danego kraju czy GP Afryki to beż różnicy. Czekam aż kolejny kontynent wróci do kalendarza.
@1
Nie myl RPA z resztą krajów w Afryce. Wiesz są ludzie, którzy wspierają swoich twórców internetowych aby mogli się "rozwijać" bo taka to praca a żal im przelać na chore dzieci.
5. Amnes
@1. To że jak byłeś dzieckiem i ci mówili że Afryka jest biedna to nie znaczy że nic się nie zmieniło.
6. Raptor202
@5 Ten baran nigdy nie napisał tu nic mądrego ani pożytecznego, więc radzę nie brać sobie tego do serca, co on gada.
7. Krys007
Wietnam, Meksyk - też bida piszczy a wyścigi robią ;)
8. sylwek1106
Jak zapłacą to nawet wyścig w Somalii będzie. RPA chyba jest bogatsze od Wietnamu, ale wciąż jeden pracuje, pięciu leży...
9. amol
@1 Miki42
widac że kompletnie nie masz pojęcia o krajach Afryki. RPA to wcale nie jest biedny kraj, żyje się tam całkiem dobrze, kraj ten się rozwija. A co ważne przy organizowaniu GP dużo ludzi znajdzie stałą pracę i stały dochód.
10. Nezrah
Pomysł chyba ciekawy marketingowo głownie, bo jakby patrzeć na rynek kontynentalny to raczej Afryka daleko za Azją. Choć są tak kraje dość majętne to pewnie wielu nowych widzów i sponsorów F1 to nie przysporzy. Dla mnie byłoby fajnie, bo skoro nie ma już Paryż-Dakar to taki jeden wyścig w jakimś z tych podszytych krajów mógłby być ciekawe - o ile oczywiście sam tor byłby ciekawy. Trudny technicznie, różnica wysokości, ślepe zakręty i żwirowe pobocza, albo tor uliczny i mogłoby być fajnie
11. mario 88
Ile osób z tego forum było na jakimś wyścigu na żywo. Pochwalcie się. Czytam to forum od 2 lat i nic . Może w Monte Carlo . Jestem na zamku w restauracji . Czekam na Was.
12. sylwek1106
@11 to pewnie widzisz niebieski statek z pomarańczową koparką :P
13. amol
@11
Ja byłem dwa razy na GP. Raz na GP Węgier i raz na Monza. Fajne przeżycie, warto jest być chociaż raz w życiu na żywo i poczuć to czego przez TV nie da się.
Ale co do GP Monako to dzięki. Jak dla mnie to najnudniejszy wyścig w sezonie. Zero akcji, żadnego wyprzedzania, ciągła procesja.
14. kruszon
Na tym portalu robi się coraz gorzej. Coraz więcej ..... ( Wpisz odpowiedni epitet) rejestruje się i pisze takie głupoty, że aż się już czytać tych komentarzy nie chce.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz