Gutierrez chce zająć drugi fotel wyścigowy w Williamsie
Esteban Gutierrez pojawił się w Meksyku, gdzie trwa obecnie weekend wyścigowy i zapewnił, że jest jednym z kandydatów do zajęcia drugiego fotela wyścigowego w zespole Williamsa w przyszłym sezonie.Meksykański kierowca zapewnia, że jest gotowy walczyć o fotel wyścigowy i dołożył wszelkich starań, by dobrze przygotować się do ewentualnego powrotu.
"Pracuję bardzo ciężko, odbyłem wiele przygotowań w tym roku i jestem bardzo zmotywowany. Pracowałem na symulatorze z Mercedesem, gdzie robiłem wiele rzeczy i jestem naprawdę pozytywnie nastawiony do kwestii mojej przyszłości" komentował meksykański kierowca.
W 2013 i 2014 roku Gutierrez ścigał się w Sauberze, następnie dołączył do Ferrari jako kierowca testowy, by w 2016 roku zasilić szeregi Haasa. Meksykanin bardzo słabo spisał się za kierownicą amerykańskiego bolidu, gdyż zakończył sezon z zerowym dorobkiem punktowym, przy dwudziestu dziewięciu oczkach Romaina Grosjeana, który był wówczas jego partnerem zespołowym.
Gutierrez zapewnia, że od czasu przygody z Haasem dorósł jako człowiek i profesjonalista i chce zatrzeć złe wrażenie, jakie zostawił po sobie w Formule 1. Meksykanin wierzy też w odrodzenie Williamsa i zapewnia, że zaszczytem byłoby reprezentowanie tak świetnego zespołu.
komentarze
1. Mayhem
To już chyba wole Sirotkina...
2. Teoster
Tonący brzytwy się chwyta
3. Raptor202
No to już są jaja xD gość jest gorszy od Sirotkina i próbuje się wepchnąć z powrotem do F1. Już chyba zapomniał, jak Grosjean go deklasował na torze.
4. Jameson
Czekam na ofertę Nicka Heidfelda i Kazuki Nakajimy dla Williamsa. Może i Maldonado się wciśnie albo Palmer.
5. ernest_p1
Jeszcze tego tu brakowało
6. Fanvettel
Jeden z najgoszych kierowców F1 ostatnich lat ......
7. Vendeur
Jak to chce? W Williamsie nie ma tak, że się chce. Albo się płaci, albo się nie ma.
8. devious
O k...wa, tego to się nie spodziwałem :) Williams coraz większe asy wyciąga Sirotkin (tutaj pozdrawiam belzebuba i kilku innych durniów wychwalających jaki to wielki talent z Rosjanina, jak zwykle muszę powiedzieć "a nie mówiłem?" - trochę się jednak na tych wyścigach znam, he, he), Guttierez, może jeszcze Maldonado znajdzie jakieś finansowanie i zechce wrócić na stare śmieci do Williamsa? :P Albo Rio Haryanto? Może Pietrow, Karthikeyan, Nasr, Bruno Senna? A najlepiej jakby Totto wyłożył kasę i wsadził do WIlliamsa Susie Wolff - w końcu była ich testerem, prawda? Co prawda w F1 jeszcze nie startowała, ale ma ledwie 35 lat, toż to młody talent :) To dopiero by Claire mogła opowiadać o łamaniu barier i stawianiu na młode, utalentowane dziewczyny - Williams prekursor, Williams innowator!
Albo najlepiej jak jedna taka Monisha K. z Saubera niech podpiszą kontrakt z czterema kierowcami - to 2 razy więcej kasy! Martwić się będą potem, kto ma jeździć... W sumie może jakaś rotacja? Albo wewnętrzne kwalifikacje? Na zasadzie Sussie i Esteban jadą trening nr 1 i ten/ta szybszy/szybsza jedzie potem trening nr 3, kwale i wyścig, z kolei George i Siergiej jadą trening nr 2 i tak samo kto szybszy ten jedzie trening nr 3, kwale i wyścig. Na następny weekend na krzyż - George i Sussie walczą o jeden fotel, Esteban i Siergiej o drugi... W ten sposób WIlliams ma 4 kierowców, którzy wewnętrznie rywalizują kto ma jechać wyścig ale każdy z nich płaci. Uczciwie i przejrzyście, są też emocje dla kibiców w piątek - takie pre-kwalifikacje jak w dawnych czasach!
Można też wprowadzić większą rotację i 4 kolejnych kierowców jedzie następy weekend w tym samym systemie. W ten sposób Williams może zatrudnić 8 kierowców, z których każdy zaliczyć minimum 10 weekendów wyścigowych - i tylko od ich własnej szybkości będzie zależało, czy przejadą tylko trening, czy cały weekend.
Halo Claire, czy mnie słyszysz? Masz genialny biznes plan podany na tacy. Fakturę 5-cyfrową (w Euro) wystawię oczywiście, nie ma nic za darmo :)
Mój proponowany lineup Williamsa:
-George Russell
-Esteban Ocon
-Susie Wolff
-Siergiej Sirotkin
-Esteban Guttierez
-Pastor Maldonado
-Rio Haryanto
-Robert Kubica
Każdy niech wyłoży 12-13 baniek, to jest 100mln Euro od samych kierowców!
9. TomPo
Mam deja vu, czy przypomina sie identyczna sytuacja z zeszlego roku?
Tam to juz wszyscy swieci pchaja sie do tego fotela, a rozgrywka jak zawsze skonczy sie na wielkosci walizki z pieniedzmi.
Pewnie ja mialbym szanse (chociaz mam 43 lata i tyle samo nadwagi xD ) gdybym przyniosl 43mln euro rocznie. Superlicencja? Na pewno to sie da jakos obejsc :)
10. XandiOfficial
to już wolę Pastora Maldonado, znacznie szybszy i większą kase ma.
11. Mat5
Oby nie!!!
Gutierrez to jeden z najsłabszychęcią kierowców, którzy ścigali się w tej dekadzie. Zawsze odstawał od swojego kolegi z zespołu, tylko raz w swojej karierze punktował i ogólnie rzecz biorąc, jeździł miernie.
2013 kwalifikacje : 18-1 dla Hulkenberga
2013 wyścigi: 14-5 dla Hulkenberga
2014 kwalifikacje: 12-7 dla Sutila
2014 wyścigi: 8-7 dla Gutierreza (nie liczyłem wyścigów, których obaj kierowcy nie ukończyli)
2016 kwalifikacje: 12-9 dla Grosjeana
2016 wyścigi: 10-9 dla Gutierreza (nie liczyłem wyścigów, których obaj kierowcy nie ukończyli)
Zdobyte punkty:
2013: 51-6 dla Hulkenberga
2014: 0-0
2016: 29-0 dla Grosjeana
Gutierrez zdobył zaledwie 7,5% punktów zdobytych przez jego partnerów z zespołu. Statystyki ma naprawdę marne.
12. ahaed
Pora zagrać w totka. W wieku 41 lat, też chciałbym pojeździć w f1. A widzę że to tylko kwestia kasy, a nie umiejętności. Superlicencje itd na bank da się obejść lub kupić.
13. ahaed
Zapomniałem dodać że Niki wyszedł ze szpitala. Może też idzie się pytać o fotel w tym chorym zespole.
14. rbej1977
Kubica w przyszłym sezonie będzie jeździł w symulatorze Ferrari. Nie będzie nawet trzecim.
15. Raptor202
@8 Pietrow i Nasr byli o klasę lepsi od Gutierreza.
16. Ory f1
Serio Gutierrez? Jak wybiorą meksyka zamiast RK czy Ocona to Williams będzie ostatni sezon w F1
17. Miki42
Nie rozumiem po co ta redaktorka rozpowszechnia nie prawdę
18. michalde
Wielu kierowców pragnie trafić do F1 tylko po to, aby w niej jeździć, a nie po to, żeby wygrywać. Wiadomo, sponsor wyłoży kasę zespołowi i będzie cacy. Ale nie tylko to ułatwia dostanie się do F1.
Dwóch Estebanów ponownie w Formule 1??? Zbieżność imion i nazwisk jak zawsze robi swoje. Ktoś może przeczytać mój komentarz i zdziwić się, dlaczego tak piszę. Nie zakrywajmy oczu przed tym. Podam przykłady. Kiedyś mieliśmy jednocześnie trzech Sebastianów, jak Vettel/Bourdais/Buemi. Mieliśmy też dwóch kierowców, którzy oprócz tego samego imienia - Felipe - nosili podobnie wręcz brzmiące nazwisko, jak Massa/Nasr. Oprócz tego wielu kierowców F1 to synowie dawnych gwiazd F1. Ponadto przyszłoroczni debiutanci noszą nazwiska znanych aktorów. Na dobrą sprawę to można byłoby sobie zmienić swoje własne nazwisko na nazwisko premiera i byłoby ok.
Robert, Kimi, Fernando czy Mark to nieliczni kierowcy, którzy do F1 dostali się bez wsparcia finansowego i których nazwisko wcześniej było światu nieznane. Jeżeli chcemy, aby Formuła 1 była uczciwa trzeba zrezygnować z wprowadzania do niej pay - driverów.
19. Nezrah
Po wyławianiu antyków, wyprawach w najcięższe rejony Syberii, walkę o dobrostan tygrysów mnie osobiście tu Władka Władymierowicza brakuje. Ten to dopiero ma walizę rubli i wszędzie daje rade to i z Williamsem by tytuł w pierwszym sezonie zdobył!
20. Mat5
@18 należy wziąć poprawkę na to, że czasy się zmieniły. Niedawno Vettel przyznał, że dziś nie dostałby się do Formuły 1 ze względów finansowych. Smutne to jest, że w dzisiejszych czasach talent przegrywa z portfelem, czego przykładem są Ocon i Stroll. Chyba jedynie Perez jest takim kierowcą na dzień dzisiejszy, który wnosi budżet a zarazem dobrze jeździ.
21. vts
@17 Nie wiemy, czy nieprawdę, pod tym artykułem podpisuje się Chinchero, który jako pierwszy 12.2017 poinformował, że Kubica odpada z fotela wyścigowego. Dodatkowo nie wskazuje on również RK jako jednego z liczących się w walce o fotel na rok 2019.
Łącząc te doniesienia z wypowiedzią Roberta dla meksykańskiej telewizji, iż decyzję dot. jego przyszłości poznamy bardzo szybko, można stawiać tezę, że jego fani emocji będą musieli szukać poza F1.
22. saint77
Mówiłem wam, że Williams zatrudniły nawet syna dyktatora z jakiegoś afrykańskiego bambustanu, gdyby wniósł odpowiednią kwotę i miał licencję.
Umiejętności nie mają żadnego znaczenia. Ważna jest kasa. Gdyby taki "kierowca" wniósł do zespołu 50mln dolarów, to mógłby w każdym wyścigu regularnie rozbijać się o bandę i Williams by go komplementował.
Jeśli faktycznie Gutierrez jest brany pod uwagę przez Clair po tym co pokazał w F1 to z Williamsem jest gorzej niż myślałem.
Mam nadzieję, że Robert znajdzie fotel w innej serii, będzie regularnie jeździł i wypnie sięna Clair jeszcze przed ogłoszeniem składu.
A Williams w następnym sezonie będzie dublowany przez przedostatni zespoł w klasyfikacji.
Biorąx pod uwagę progres Saubera i TR jest to bardzo prawdopodobny scenariusz.
23. mj29
@22 bantustanu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz