2016-12-23
Boullier: z najlepszym silnikiem już byśmy wygrywali
Eric Boullier jest przekonany, że z najlepszym silnikiem w stawce, zespół McLarena spokojnie mógłby wygrywać wyścigi w sezonie 2016.R E K L A M A
Zespół z Woking nie sięgnął po wygraną od Grand Prix Brazylii, które odbyło się w 2012 roku, a to oznacza, że jego passa bez zwycięstwa przeciągnęła się już do 78 wyścigów, co stanowi najdłuższy taki okres w historii zespołu.
Związek z Hondą w sezonie 2015 okazał się dla McLarena prawdziwym przekleństwem jednak japoński producent w zakończonym niedawno drugim sezonie współpracy z zespołem poczynił spore postępy. Nie były one jednak wystarczające, aby zespół powrócił do walki o podia.
„Gdybyśmy mieli najlepszy silnik, w tym roku wygrywalibyśmy wyścigi” przekonywał w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Eric Boullier, dyrektor wyścigowy McLarena. „Wiemy to po zapisach danych z GPS.”
Boullier powtarza, że poprawki aerodynamiczne bolidu muszą iść w parze z poprawkami silnika.
„Mamy sporo miejsca do poprawy z Hondą” mówił. „A to kreuje również rozwój podwozia. Wszystko jest połączone ze sobą.”
„Nie możemy stworzyć bolidu, który stwarza zbyt duży opór powietrza jeżeli nie mamy odpowiedniej mocy, gdyż wtedy tracimy czas.”
Dyrektor wyścigowy McLarena zauważa postępy w pracach przy jednostce napędowej, ale przyznaje, że dogonienie Mercedesa na tym polu może jeszcze zająć trochę czasu.
„Strata się zmniejszyła. Ale aby dogonić Mercedesa nie wystarczy tylko zrobić kopiuj – wklej.”
„Trzeba przejść przez pewną drogę. Nie można tego dokonać w trzy czy sześć miesięcy, ale w ciągu kilku lat.”
„Poprawa osiągów Renault zajęła im sporo czasu, a dzisiaj cały czas nie mają najlepszego silnika. Oni zaczęli rozwijać tę jednostkę sześć lat temu.”
Związek z Hondą w sezonie 2015 okazał się dla McLarena prawdziwym przekleństwem jednak japoński producent w zakończonym niedawno drugim sezonie współpracy z zespołem poczynił spore postępy. Nie były one jednak wystarczające, aby zespół powrócił do walki o podia.
„Gdybyśmy mieli najlepszy silnik, w tym roku wygrywalibyśmy wyścigi” przekonywał w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Eric Boullier, dyrektor wyścigowy McLarena. „Wiemy to po zapisach danych z GPS.”
Boullier powtarza, że poprawki aerodynamiczne bolidu muszą iść w parze z poprawkami silnika.
„Mamy sporo miejsca do poprawy z Hondą” mówił. „A to kreuje również rozwój podwozia. Wszystko jest połączone ze sobą.”
„Nie możemy stworzyć bolidu, który stwarza zbyt duży opór powietrza jeżeli nie mamy odpowiedniej mocy, gdyż wtedy tracimy czas.”
Dyrektor wyścigowy McLarena zauważa postępy w pracach przy jednostce napędowej, ale przyznaje, że dogonienie Mercedesa na tym polu może jeszcze zająć trochę czasu.
„Strata się zmniejszyła. Ale aby dogonić Mercedesa nie wystarczy tylko zrobić kopiuj – wklej.”
„Trzeba przejść przez pewną drogę. Nie można tego dokonać w trzy czy sześć miesięcy, ale w ciągu kilku lat.”
„Poprawa osiągów Renault zajęła im sporo czasu, a dzisiaj cały czas nie mają najlepszego silnika. Oni zaczęli rozwijać tę jednostkę sześć lat temu.”
komentarze
1. Grzesiek 12.
Fantasta :D
2. karolck93
Zamiast wywalać Rona, trzeba było pozbyć się tego bajkopisarza. Gdzie nie pójdzie, tam zespół "rozwija się" po równi pochyłej w dół. Ciężko znaleźć drugą osobę w F1, która naobiecywała się tyle, co on. Coraz bardziej irytuje mnie jego postać w tej dyscyplinie, mam go serdecznie dosyć i byłbym niezmiernie szczęśliwy, gdybym nie musiał o nim więcej czytać.
A co do jego stwierdzenia, to: Nie, nie wygrałby McLaren żadnego wyścigu, chyba, że przy ogromnym pechu stawki i braku Merców na mecie, jak i Red Bulli, bo te bolidy mają obecnie lepsze aero od McHondy. No, ale jak wspomniałem w pierwszym zdaniu, ten gość to straszny bajkopisarz, nie wiem jak on jeszcze utrzymuje posadę w jednym z zespołów F1, aż dziw, że nie wszyscy na nim się jeszcze poznali.
3. ChrisDeFirenze
Tak poza tematem - wchodzę na stronę i widzę coś takiego:
http://imgur. com/a/wqDX4
Nie jest to przegięcie? Rozumiem mniejsze reklamy gdzieś z boku, ale wjazdowe na ekran od dołu + ta na samej górze to już zdecydowanie za dużo..
4. orzeszkuwloski
#2
Może właśnie dlatego wyrzucili Rona, żeby się dało rozliczyć Erica. Wcześniej trudno było wskazać kto odpowiada za utratę osiągów i sponsorów. Wg mnie Boullier jest jednym z lepszych szefów zespołów co pokazał w Lotusie pod koniec kontraktu z Kimim (przy skromnym budżecie za czasów Lopeza).
5. EryQ
Buhahahaha a świstak siedzi i zawija w sreberka. Skończ waść wstydu oszczędź. Jest kilka GP w sezonie gdzie silnik odgrywa dużo mniejsza rolę i co było? To samo. Przepaść na szybkich i wolnych torach miedzy nimi a pierwsza piątką była taka sama. Najgorszy szef wszystkich obecnych stajni. Nie wiem po co go tam trzymają dalej.
@3 Adblock lub podobny i po problemie.
6. ChrisDeFirenze
@5 ależ ja właśnie wyłączyłem na chwilę, żeby dać szansę i sprawdzić jak będzie bez niego wyglądać. Miałem tu włączony, co mnie zaskoczyło, ale już pamiętam dlaczego tak jest.
No i Ghostery mi pokazał na stronie 36 tropicieli, niepokojące..
7. housepl
Niech nie gada głupot, auto też wypada mocno średnio. Byliby tam gdzie byli z Mercedesem w 2014 roku.
8. michal39533
myślę, że w Lotus/Renault za nim nie płaczą. Co roku było ile to nie wygramy czego to nie zrobimy a zawsze bylo gorzej niz rok temu. Nadałby się do Ferrari bo tam też lubią huczne zapowiedzi kolejnego sezonu
9. EryQ
@8 nie kracz z tym Ferrari :/
10. Heytham1
Taaa...a jak jeździli na najlepszym silniku Mercedesa w 2014 to wygrywali??? Z resztą w tym sezonie tam gdzie główną rolę odgrywało aero też odstawali od czołówki. Głupie gadanie...nie dziwie się że z tego zespołu uciekają sponsorzy skoro to team który traci takimi obietnicami i głupim gadaniem swą wiarygodność
11. SebastianM
@3 zainstaluj blokera, ja żadnych reklam nie mam.
12. mazur81
Gdyby szafa miała sznurek, to by była windą, panie Boullier.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz