orzeszkuwloski
Ostatnia aktywność
avatar
orzeszkuwloski

19.04.2023 20:33

0

Polecam książkę "Mechanik", autor odpowiada w niej na pytanie czy faworyzowano któregoś kierowcę. Pozycja kultowa.

avatar
orzeszkuwloski

06.04.2023 21:25

0

Czuję ekranizację.

avatar
orzeszkuwloski

07.12.2021 14:33

0

Villeneuve brzmi jak racjonalny punkt widzenia. Się porobiło... ;-)

avatar
orzeszkuwloski

18.04.2021 14:23

0

Bernie twierdził, że gdyby wyścig W Miami był możliwy to on by go zrealizował. Niemożliwe stało się możliwe.

avatar
orzeszkuwloski

26.09.2020 15:46

0

"(...) odkąd oficjalnie potwierdzono, że w ubiegłym roku jego miejsce zajmie Sebastian Vettel." Błąd - Vettel zajmie jego miejsce dopiero w przyszłym roku ;-)

avatar
orzeszkuwloski

08.08.2020 13:30

0

@1 Orlo Opona bardziej miękka szybciej traci przyczepność mechaniczną, więc opłaca się odbyć pit stop. Opona twarda dłużej zachowuje swoje właściwości (pit stop się nie opłaca), więc narażona jest na fizyczne zmęczenie całej konstrukcji. Czyli to co było tydzień temu tym razem nie powinno mieć miejsca.

avatar
orzeszkuwloski

03.08.2019 22:10

0

Dzięki Dexter. Informacje od Ciebie od lat pozwalają lepiej rozumieć F1. Nie mam pojęcia skąd to wszystko wiesz, ale fajnie, że się dzielisz wiedzą :-)

avatar
orzeszkuwloski

30.07.2019 22:54

0

Kara za niebezpieczny wyjazd powinna być taka sama jak za przekroczenie prędkości w pit lane. Podczas treningu kara finansowa, podczas wyścigu czasowa.

avatar
orzeszkuwloski

28.07.2019 21:20

0

@1 Zastanawiam się czy na "zminimalizowanie odpałów" nie wpłynął brak konkurencyjnego kierowcy w zespole. Może dlatego dalej trzymają Gaslego? Max ma spokój.

avatar
orzeszkuwloski

14.07.2019 23:29

0

Liczyłem, że wytłumaczą skąd dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie u Hamiltona.

avatar
orzeszkuwloski

06.06.2019 23:51

0

@Dexter Jakbyś kiedyś wydał książkę o F1 to kupię :-) Dzięki, że się jeszcze czasem udzielasz bo Twoje materiały czyta się fantastycznie.

avatar
orzeszkuwloski

29.04.2019 23:43

0

Rok temu byli pewni, że kontrakt z Dannym to tylko formalność.

avatar
orzeszkuwloski

20.04.2019 12:27

0

@3 HeliX Na razie RedBull odstaje osiągami od topowej dwójki, a Gasly ma trudność utrzymać się w czołowej szóstce. Jak poprawią bolid i Max będzie stawał na podiach, a Gasly dalej będzie szósty to zacznie się kręcenie nosem. Jest szansa, ze Gasly ma po prostu jakiś problem ze swoim bolidem i to w końcu naprawią. Różnica między kierowcami RB jest zastanawiająco duża. Nie chce mi się wierzyć, że wynika tylko z umiejętności.

avatar
orzeszkuwloski

31.03.2019 22:05

0

Nie dziwię się, że Kępa wątpi czy to Perez (Serio Perez?). Sergio nic nie wspomniał o wybitnej jeździe Lance'a. Może dojechał ostatni (nie licząc Williamsów), ale za to z jaką klasą :-)

avatar
orzeszkuwloski

28.03.2019 13:34

0

Dziwne, że nikogo z Niemiec nie ma.

avatar
orzeszkuwloski

22.10.2018 22:19

0

@5 mokry sen FIA

avatar
orzeszkuwloski

02.09.2018 18:11

0

@Kempa Prośba z mojej strony jest taka, żeby pojawiła się moderacja komentarzy lub żeby kliknięcie ignoruj nie powodowało odświeżenia strony.

avatar
orzeszkuwloski

06.08.2018 19:48

0

W F1 nie lubię trzech nazwisk i jednego teamu. Mianowicie Maxa Verstappen'a, Fernando Alonso*, Helmuta Marko i Red Bulla. Chciałbym, aby wszyscy byli w jednym teamie, a brakuje do tego tylko Ferdka ;-) *Alonso uważam za mega talent, ale nie lubię.

avatar
orzeszkuwloski

09.07.2018 18:27

0

@Kempa "(...)Nie mogliśmy jednak na tym skorzystać gdyż utknęliśmy w kroku." Nie wiem w czyim kroku utknął Fernando, ale musiał być to ktoś bardzo szybki :P

avatar
orzeszkuwloski

09.07.2018 18:20

0

@15 Po pierwsze na tym ujęciu nic nie widać. Pokazali jedynie końcówkę manewru. Po drugie wg mnie Valtteri wiedział, że nie ma sensu się bronić przed Lewisem bo w najgorszym wypadku będzie musiał zjechać po kolejny komplet opon. Z uwagi na wcześniejszą neutralizację i skomasowanie stawki to byłby dramat. Nie potrzebował do tego team orders. Z tego samego powodu nie bronił się specjalnie przed Kimim. Realne szanse obrony miał dopiero przy bolidzie Red Bulla i tu walka o obronę pozycji zakończyła się sukcesem. Wg mnie kolejna dziwna reakcja Mercedesa na SC. W Austrii obawiali się mieszanej taktyki rywali. Tu byłem pewien, że zastosują właśnie taką taktykę (BOT wymiana opon, HAM pozostaje na torze). Nie mam zielonego pojęcia dlaczego tego nie zrobili.

avatar
orzeszkuwloski

09.07.2018 18:03

0

Daniel: "(...) odstawię samochód na tydzień. Niech sobie to przemyśli a potem powróci mocniejszy w Niemczech. Mogę mu dać jakiegoś sznycla w Niemczech, a być może coś źle mu powiedziałem." Samochód ma to sobie przemyśleć w zamian za sznycla? W sensie, że to jakiś żart jest? Powinien mu Tigera do baku dolać bo jak widać RedBull go już nie ożywia :P

avatar
orzeszkuwloski

07.07.2018 12:30

0

@2 W tym przypadku Siergiej twierdzi, że sam popełnił ogromny błąd. Tak więc "pozytywne wnioski" wypadają komicznie bo jednak F1 to nie warsztaty. Pozytywne wnioski byłyby wtedy gdyby wiedzieli dzięki temu coś czego nie wiedzieli wcześniej. Tak jak mówisz mają za to materiał do analizowania ;-)

avatar
orzeszkuwloski

06.07.2018 20:45

0

Nie jestem przekonany czy Gunther Steiner żartował :P

avatar
orzeszkuwloski

06.07.2018 20:43

0

"Pozytywne wnioski" to chyba niedługo będzie ksywa Siergieja.

avatar
orzeszkuwloski

26.06.2018 19:44

0

Przyszla kura do wielkiego bossa mafii, Dona Corleone i mówi: - Chce do mafii. A Don jej na to: - Nie ma zadnej mafii. To poszla kura do doradcy Dona, Consiliera Pietro i mówi: - Chce do mafii. A ten jej na to: - Nie ma zadnej mafii. Wtedy poszla kura do kapitana mafii, Dlugiego Joe i mówi: - Chce do mafii. A Dlugi Joe na to: - Nie ma zadnej mafii. Wkurzyla sie kura i wrócila do kurnika. Otoczyly ja kolezanki i pytaja: - Jak tam bylo? Wstapilas do mafii? Wzieli cie? Na wszystkie pytania kura odpowiadala: - Nie ma zadnej mafii. I wtedy kury zrozumialy. I zaczely sie jej bac.

avatar
orzeszkuwloski

18.06.2018 10:41

0

Czyli pomysł wygląda w ten sposób, że zatrudnią Adriana Neweya tylko mu zapłacą dużo mniej niż robi to Red Bull. Dodatkowo zatrudnią jakiegoś taniego kierowcę z dużym potencjałem marketingowym. Prawdopodobnie będą chcieli jeszcze podkupić jakiegoś lokalnego afrykańskiego szamana. Oczywiście też taniego. Bez tego ostatniego plan się może nie udać ;-)

avatar
orzeszkuwloski

11.06.2018 19:09

0

@5 Warto dodać, że Pascal Wehrlein miał uraz kręgosłupa przez który mógł zakończyć karierę i długo przeszkadzał mu w rywalizacji. Jego jazda w ekipie Manora była wspaniałym pokazem, że kierowca ma znaczenie nawet w słabym bolidzie. Pytanie czy Chrarles miałby podobne osiągnięcia w zeszłym roku kiedy rywale mieli mniej problemów, a Sauber miał silnik w starej specyfikacji. Z jednej strony nie chce mi się w to wierzyć, ale z drugiej strony Ericsson dalej jeździ w ogonie stawki. Przyszłość zweryfikuje.

avatar
orzeszkuwloski

11.06.2018 18:49

0

Pracownicy Hondy pewnie za dnia turlają się ze śmiechu, a nocami dzwonią do kierownictwa McLarena i zadają jedno pytanie - "śpisz?" :P Na drugi dzień znowu turlanie :P

Przejdź do wpisu Pech kierowców McLarena

avatar
orzeszkuwloski

11.06.2018 16:53

0

@1 maksymalne prędkości na "speed trap" [km/h]: Leclerc 329,3 Perez 328,1 Ocon 327,0 Vettel 326,4 Hulk 326,2 Bottas 326,2 Sainz 325,7 Kimi 325,6 Magnussen 325,4 Hartley 325,3 Gasly 325,3 Ricciardo 324,6 Hamilton 324,5 Verstrappen 324,1 Sirotkin 323,5 Alonso 323,3 Stroll 321,9 Ericsson 320,9 Vandoorne 320,6 Jak sądzę dane pochodzą z kwalifikacji bo nie ma w nich Groszka. @Kempa Byłoby miło, gdyby dało się wklejać obrazki ze statystykami. Jeszcze milej byłoby gdyby dane takie jak "speed trap" były po prostu w jakimś zestawieniu statystyk :-) Wiem, wiem - narzekam ;-)

avatar
orzeszkuwloski

15.04.2018 19:07

0

@11. Polak477 "Kalkulacja była po prostu taka, że więcej punktów daje zwycięstwo niż 1 pozycja wyżej w środku stawki." Oglądaliśmy chyba różne wyścigi. W tym co ja widziałem Ferrari walczyło o dublet. Byli faworytami do sięgnięcia po dwa pierwsze miejsca. Przez swoją taktykę stracili na to szanse. Nawet gdyby SC nie było to byliby tylko jednym bolidem na podium tylko oczko wyżej. Kalkulacja się nie spina.

avatar
orzeszkuwloski

15.04.2018 17:56

0

Heh coś niesamowitego się zdarzyło! Tylko kierowcy RedBulla skorzystali na wyjeździe SC. Wszyscy inni stracili albo nie zyskali :-D

avatar
orzeszkuwloski

15.04.2018 17:49

0

@6 Akurat Williams nas przyzwyczaił do tego stanu rzeczy. W 2013 roku miał za sobą jedynie nowe zespoły, które technicznie były z gorszej ligi. Na 2014 rok wybrali najtańsze dostępne silniki. Na ich szczęście okazały się najlepsze. Wtedy stanowili realną drugą siłę w stawce, ale zdobyli trzecie miejsce. Sami tłumaczyli to faktem, że nie mają mentalności zwycięzcy bo przyzwyczaili się przegrywać. No i do tej pory nic się nie zmieniło. Oni zwyczajnie nie próbują wygrywać bo tkwią w przekonaniu, że nie są w stanie. Żeby mogli zaskakiwać wynikami jak robi to McLaren nie wystarczy zatrudnić Alonso zamiast paydrivera. Cały team musi wierzyć, że coś się uda i dawać z siebie wszystko. Tak więc wg mnie PRAWIE awans do Q2 ich cieszy :-) Paradoksalnie może Stroll senior się przydać bo jako człowiek sukcesu nie jest przyzwyczajony do porażek. Może od nich wymagać zmian, a jak się nie uda to doprowadzić do wymiany na stanowiskach kierowniczych. Płaci, więc wymaga, a Williams jest uzależniony od jego kroplówki z kasą.

avatar
orzeszkuwloski

15.04.2018 17:29

0

@10 Hamilton za młodu też był nieokrzesany. Do tej pory się za nim ta łatka ciągnie, ale 4 majstry zdobył. Poza tym w RedBullu raczej nie utrzymają Ricciardo i będą mieli spory problem z jego zastąpieniem. Sainz w TR reprezentował bardzo podobny poziom co Max, ale sromotnie przegrywa z Hulkiem. Red Bull potrzebuje topowego kierowcy, a takich na rynku transferowym nie ma. Poza tym Helmut traktuje Maxa jak Antoni Bartłomieja.

avatar
orzeszkuwloski

15.04.2018 16:41

0

@3 Jak Renault skonstruuje topowy bolid i będzie chciało walczyć o majstra to zatrudnią Alonso (zamiast Sainza). No i wtedy okaże się, że zespół wpadł w totalny regres formy, a Fernando pokazując cały swój kunszt może jedynie walczyć o ostatnie punktowane miejsca:-D Nie wiem jak on to robi, ale na miejscu topowych zespołów bym go unikał - przynosi pecha:P

avatar
orzeszkuwloski

15.04.2018 16:28

0

Ferrari ewidentnie nie jest zainteresowane tytułem w klasyfikacji konstruktorów.

avatar
orzeszkuwloski

29.03.2018 15:24

0

Renault chce pewnie zablokować odejście RedBull'a do Hondy. Potrafi ktoś rozszyfrować ostatni akapit? Dlaczego fabryczne zespoły posiadają przewagę w postaci mniejszego zużycia paliwa?

avatar
orzeszkuwloski

28.03.2018 22:33

0

@20 Force India chyba jest wzorem roztropnego wydawania pieniędzy tzn. jeden zdobyty punkt kosztuje ich najmniej z całej stawki. Prawdopodobnie z tego powodu mają te problemy tzn. chcą mieć płynność finansową jak najniższym kosztem. Bo pewnie nie stanowiłoby problemu podpisanie umowy trójstronnej Liberty Media, Force India, chętny bank. Bank wypłaciłby kasę teraz, a Liberty Media przesłałoby kasę do banku. Tylko to kosztowałoby troszkę. a oni szanują pieniądze.

avatar
orzeszkuwloski

28.03.2018 10:25

0

Co roku te same problemy. Liberty Media mogłoby po prostu wszystkim wypłacać środki wcześniej. Zespoły, niczym Gowin, nie dają rady do "pierwszego". To tworzy brzydki PR biednych zespołów w najdroższej serii wyścigowej świata. LM już jakiś czas są przy władzy i mogłyby coś zauważalnie poprawić po Bernim.

avatar
orzeszkuwloski

23.03.2018 20:21

0

Jeżeli jest tak jak mówi Fernando to będzie teraz można szacować stratę McLarena do Ferrari nie tylko w sekundach na okrążeniu, ale również w latach :-D Podczas wyścigu szykuje nam się podróż w czasie. Czy McLarenowi z nowym silnikiem uda się pokonać ubiegłorocznego zwycięzcę? Bo twierdzili, że podwozie mają najlepsze i z innym silnikiem by wygrywali:-)

avatar
orzeszkuwloski

23.03.2018 11:46

0

Początek sezonu to od lat najtrudniejszy moment dla tego zespołu. Jeszcze nie wypada mówić "skupiliśmy się na rozwoju bolidu na przyszły rok".

avatar
orzeszkuwloski

09.02.2018 14:31

0

Sami twierdzą, że mają najlepsze podwozie w stawce. Jeżeli tak jest to zdanie: "Zgadzam się, że jeżeli będziemy tracić sekundę do Red Bulla to nie będzie to dobrze wyglądało" brzmi dziwnie. Jeżeli nie będą przed RedBullem to będzie to wyglądało tak jakby kłamali. Mnie się wydaje, że będą walczyć z Force India bo do RedBulla im daleko od wielu lat. Nie wiem np. dlaczego mieliby mieć dobry docisk jeżeli go nie mogli zabierać ze sobą ze względu na słaby silnik Hondy. RedBull rozwijał się z silnikiem Renault od samego początku. Jak niby McLaren ma to nadrobić w jedną zimę?

avatar
orzeszkuwloski

10.01.2018 11:58

0

Trzy topowe teamy nie szukają pieniędzy u zawodników. Te zespoły potrzebują utalentowanych kierowców bo kasę już mają. Pozostali muszą spiąć budżet. Od lat nic się nie zmieniło i nie zapowiada się, żeby miało się coś zmienić. Poza tym nie wszyscy paydriverzy są kiepscy. Niektórzy po prostu poza talentem do ścigania się potrafią zbudować wokół siebie odpowiednie struktury marketingowe. Ostatecznie każdy kierowca musi na siebie jakoś zarobić. Tylko droga do tego jest różna w zależności od teamu. Jedni chcą kasy wprost od sponsorów (np. Williams - Stroll), inni sobie zwracają w reklamie/sprzedanych produktach (np. Mercedes - Hamilton). Na pewno każdy team chce wycisnąć maksimum ze swoich dwóch foteli wyścigowych. Tak czy inaczej trafiają do F1 tylko najlepsi* *nie dotyczy Strolla

avatar
orzeszkuwloski

29.11.2017 11:35

0

Moja ulubiona marka samochodów będzie się ciągnąć w ogonie stawki :-/ Dowcipy o awaryjności odżyją i nabiorą nowego wymiaru... Nie rozumiem tej decyzji Fiata. Dla mnie Sauber jest synonimem porażki w F1.

avatar
orzeszkuwloski

28.11.2017 13:46

0

@4 TomPo Dlaczego akurat takie pytanie sobie zadają? Wydawało mi się, że trudniej jest jechać "pustym" bolidem w tempie kwalifikacyjnym. Sam Kubica kiedyś mówił, że aby odpocząć wystarczy zwolnić o te kilka dziesiątych sekundy na okrążeniu.

avatar
orzeszkuwloski

03.10.2017 13:06

0

@4 Mokry sen WIlliams to taki, gdzie kierowcami są Stroll i Maldonado, a dostawcą silników Honda :-D Honda oczywiście płaci swoje kilkaset bań za udział w zabawie, a panowie paydriverzy się rozbijają zaraz po starcie. No i wtedy wystarczy powiedzieć, ze wszystko działa tylko straszny pech, a na otarcie łez są zera na koncie. Smutne jest to, że oni idą w jednym kierunku już od wielu lat.

avatar
orzeszkuwloski

01.10.2017 15:21

0

Williams chyba chce w najbliższych latach zająć miejsce Saubera. Mam nadzieję, że coś sobie dopowiedziałem i nie ma to odzwierciedlenia w faktach ;-)

avatar
orzeszkuwloski

17.09.2017 18:45

0

"(...) Fernando Alonso, który na torze Marina Bay zaliczył start marzeń." Wątpię, żeby to był start marzeń Alonso :P Z drugiej strony miał już takich sporo m.in. z Groszkiem na głowie... może on to faktycznie lubi :-D Tak serio to fajnie, że nikogo nie ukarali :-)

avatar
orzeszkuwloski

16.07.2017 16:53

0

Obawiam się, że to co przeszkadzało Kimiemu w okolicach nóg w bolidzie to... były jaja. Dzisiaj jechał bardzo ładny wyścig i przy całkowitym braku szczęścia oraz znacznej dawca pecha stał na podium. VET mocno pracował na to co się stało blokując heble. Wiedział o stanie opon z przodu i informował o tym inżyniera wyścigowego. Ferrari wiedziało co się stało ze świeższymi oponami Kimiego. Tak więc w przypadku VET nie było pecha - po prostu liczyli na farta. W przypadku RAI to był po prostu pech. Brawo Mercedes i Red Bull :-)

avatar
orzeszkuwloski

11.07.2017 22:33

0

Dexter pozamiatał dyskuje ^^ Nie wiem skąd Ty to wszystko wiesz, ale dziękuję za te informacje :-)

avatar
orzeszkuwloski

07.06.2017 19:39

0

#4 Levski Pewnie oznaczałoby to powrót do duetu McLaren-Mercedes jako teamu fabrycznego. Wątpię, żeby Ferrari miało łatwo. Gdyby z jakiegoś powodu nie doszło do tej współpracy to i tak Mercedes musiałby mieć jakiś team "fabryczny". Może puszki uwolniłyby się od Renault? Poza tym ktoś kupiłby obecny team Mercedesa. Może ktos z grupy kapitałowej Mercedesa np. Aston Martin? W F1 wszystko jest możliwe ;-)

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu