2014-05-22 GP Monako - #2 trening 14:00 - 15:30
Poz.KierowcaZespółCzasOkr.
1 F.Alonso Ferrari 1:18.482 15
2 L.Hamilton Mercedes 1:18.901 12
3 S.Vettel Red Bull 1:19.017 15
4 J.E.Vergne Toro Rosso 1:19.351 14
5 V.Bottas Williams 1:19.421 9
6 S.Perez Force India 1:19.668 9
7 N.Hulkenberg Force India 1:19.712 10
8 J.Button McLaren 1:19.721 16
9 D.Ricciardo Red Bull 1:19.779 11
10 K.Magnussen McLaren 1:20.230 16
11 F.Massa Williams 1:20.394 8
12 D.Kwiat Toro Rosso 1:20.622 13
13 A.Sutil Sauber 1:20.811 8
14 P.Maldonado Lotus 1:20.977 7
15 E.Gutierrez Sauber 1:21.467 8
16 R.Grosjean Lotus 1:21.700 6
17 K.Kobayashi Caterham 1:21.924 6
18 J.Bianchi Marussia 1:21.937 13
19 M.Chilton Marussia 1:22.683 13
20 N.Rosberg Mercedes 1:22.862 11
21 M.Ericsson Caterham 1:23.164 6
22 K.Raikkonen Ferrari 1:45.509 4
komentarze
  • 1. chelsea 8
    • 2014-05-22 15:51:55
    • *.adsl.inetia.pl

    Alo jedziesz:) mimo tego że ferrari jest takie jakie jest wierzę że mają w tym wyścigu szanse na podium pisząc mają myślałem o Alonso xD

  • 2. pjc
    • 2014-05-22 15:56:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ech, chciałbym zobaczyć walkę Alonso z Hamiltonem na tym torze. Już kiedyś było nam to dane. Ale teraz taka rywalizacja miałaby jeszcze większy smak dla kibiców.
    To byłoby coś na kształt pojedynku Senna-Alesi w 1990r.

  • 3. Vector14
    • 2014-05-22 16:05:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    yup

  • 4. MakGregor
    • 2014-05-22 16:50:53
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Co się stało z Rosbergiem i Raikkonenem?

  • 5. Grzesiu10
    • 2014-05-22 17:08:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    4.
    Zapewne zrobiło się tłoczno. Mieli mało czasu(dopiero pod koniec było sucho) a każdy chce jak najlepiej się przygotować zwłaszcza, że to trudny tor.

  • 6. elin
    • 2014-05-22 17:11:37
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi podobno miał problem ze skrzynią biegów.

  • 7. kempa007
    • 2014-05-22 17:20:17
    • *.180.227.42

    Kimi był dzisiaj jakiś taki zamyślony :-) o mały włos nie przejechałby go Vettel ;-)

  • 8. elin
    • 2014-05-22 17:37:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 7. kempa007
    Może z rozpaczy nad tegoroczną formą Ferrari, postanowił się rzucić pod bolid Vettela ;-).
    Faktycznie, dość dziwnie to wyglądało ... ;-)

  • 9. Zirdiel
    • 2014-05-22 17:37:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @4 Rosberg: "The conditions weren't great this afternoon so I didn't take any risks as there was nothing to learn on the wet parts of the track"

  • 10. mateomufc
    • 2014-05-22 21:43:48
    • *.trzebinia.mm.pl

    rosberg pewnie jechał pełny ,to gra

  • 11. mwhakowscy
    • 2014-05-22 23:14:49
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    He who doesn't risk, never gets to drink champagne. To tak a propos wypowiedzi Rosberga przytoczonej przez kol. 9.@Zirdel

  • 12. mwhakowscy
    • 2014-05-22 23:20:39
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Zaklinajmy mokry tor na niedzielę aby zweryfikować formę i dyspozycję kierowców.

  • 13. dexter
    • 2014-05-24 00:46:01
    • *.114.25.175

    No, to witamy w Monaco, nareszcie! - po 6 tygodniach systematycznych przygotowan nad torem chyba mozna tak powiedziec. Tutaj wielkie dzieki do Automobile Club de Monaco ktory co roku odpowiedzialny jest za organizacje GP. Napewno duzo osob na trybunach bylo zadowolonych z faktu, ze w pierwszym piatkowym treningu panowal niezly ruch na torze. W drugim treningu wygladalo to troche inaczej, gdyz jazda po mokrym torze mija sie troche z celem, tym bardziej wiedzac ze Q. oraz sam wyscig beda z duzym prawdopodobienstwem odbywac sie w suchych warunkach. Opierajac sie na prognozie pogody juz w pierwszym treningu zespoly probowaly wykrecic jak najwiecej „Longruns“ z pelnym bakiem paliwa, czyli praca nad opowiednimi ustawieniami do wyscigu musiala zostac wykonana wczesniej.
    Zreszta, jazda po mokrym kursie szczegolnie w Monaco, gdzie na asfalcie wystepuje duzo pomalowanych farba roznych linii zwiazana jest zawsze z pewnym ryzykiem. W deszczu na normalnym zamknietym torze kierowcy probuja zawsze z daleka od Curbs, a takze od takich linii pojechac. Tutaj jednak jest tak wasko, ze kierowcy nie moga tych linii uniknac, musza je jakos krzyzowac, przejezdzajac po nich, wbudowac je we wlasny tor jazdy, nie mozna takze pojechac z dala od kawalkow gumy ktore leza na asfalcie i sa w deszczu bardzo sliskie...w deszczu jest to wszystko jeszcze bardziej „tricky“, szczegolnie w fazie przyspieszenia z ostatniego zakretu trzeba bardzo uwazac.

    Wjezdzajac na mokry tor zawsze wazny jest aspekt, aby w pierwszej rundzie poinformowac swojego inzyniera jak sie silnik zachowuje, jaka jest jego charakterystyka w fazie przyspieszania, jak sie auto zachowuje, jak sie opony zachowuja, czy temp. opon jest w swoim odpowiednim „oknie“, czy warunki do jazdy nie sa zbyt krytyczne? itd. itd. Zreszta kazdy wyjazd na tor podczas zmiennych warunkow, gdzie czesc toru juz przesycha a druga czesc toru jest jeszcze mokra zwiazana jest zawsze z dorym wyborem opon.
    W Monaco mozna bylo fajnie zaobserwowac jak Alonso w 2 treningu walczyl na swoich Intermediate, gdzie praktycznie nawierzchnia na zjezdzie do Mirabeau byla kompletnie mokra i opona Intermediate wypadala poza swoje „okno“, a na suchej czesci nawierzchni byla ona takze nie do jazdy - taki fenomen gdy opona Intermediate sie przegrzewa, traci optymalny Grip mozna zaobserwowac golym okiem, wtedy cale auto sie porusza - takie warunki sa zawsze trudne.

    Czasami w Monaco wystepuje jeszcze jeden maly problem, a mianowicie gdy mocno pada to woda czesto wplywa przy wjezdzie do srodka tunelu. Nastepna rzecz to slonce, wjezdzajac do tunelu wzrok kierowcy musi sie gwaltownie przestawic, kierowca natychmiast ma szybki prawy zakret, tam trzeba perfekcyjnie w punkt wejscia trafic, poniewaz inaczej nie pokona sie tego zakretu na pelnym gazie, a ryzyko uderzenia w bariere w tunelu jest duze. Przy wyjezdzie z tunelu znowu to samo, tam trzeba znowu swoj optymalny punkt hamowania trafic do ciezkiej szykany - na cos takiego musza sie kierowcy nastawic, a to wszystko ponad 70 razy podczas wyscigu. Takze...a w TV wyglada wszystko zawsze tak latwo :)

    Dojazd do zakretu nr.1 ma duzo wybojow tam trzeba uwazac aby dobrze trafic w punkt hamowania. Kurs posiada 8 zakretow w lewo i 11 w prawo, czesto kierowcy w Monaco jada tzn „trzymia linie na wyczucie“ poniewaz wybranych punktow dokladnie nie widac.

    W Monaco zawsze wazne sa podstawowe punkty: sila docisku, balans bolidu, mechaniczny Setup, dobry mechaniczny Grip tzn. odpowiednia trakcja ktora potrzebna jest na wyjsciu z ciasnych rogow, temp. hamulcow itd. itd.
    Sam wplyw zuzycia paliwa nie odgrywa w Monaco na performance bolidu az tak duzej roli, porownujac ten tor do szybkich paliwozernych torow takich jak Malaysia.
    Oczywiscie roznice miedzy zatankowanym do pelna a pustym bolidem kierowca zawsze odczuje.

    Kierowcy pierwszy raz w tym roku jezdzili na oponach Pirelli w polaczeniu mieszanki Super-Soft i Soft. Takie polaczenie opon bedziemy tez widziec podczas GP w Montrealu. Osobiscie jestem ciekaw jak mieszanka Super-soft zareaguje na temp. oraz jak dlugo wytrzymie ta opona.

    Taka ciekawostka odnosnie mokrych torow: byly juz takie wyscigi, gdzie auto bezpieczenstwa musialo zwolnic poniewaz bolidy na deszczu zaczynaly na torze doslownie plywac. Bolid F1 duzo bardziej podatny jest w odroznieniu do SC na Aquaplaning. SC nie moze jechac za wolno (temp. opon bolidow F1), ani za szybko (mokry tor, brak regulujacej elektroniki w bolidzie F1- kontrola trakcji tylnej osi) Patrzac na dane historyczne, prawdopodobienstwo wyjazdu SC w Monaco na tor, wynosi 82%, co oczywiscie ma duzy wplyw na wybor odpowiedniej strategii.

    Dla takiego Kwjata, ktory bardzo mi imponuje (przyznam, ze tego sie nie spodziewalem) przejazd pierwszy raz bolidem F1 w GP Monaco napewno jest fajnym przezyciem. Bardzo wazne jest aby Daniil zapoznal sie podczas treningu z kazdym detalem na torze, aby wiedzial w ktorym miejscu dokladnie na torze wystepuje jakis uskok, nierownosc, czy dziura.
    Zreszta Daniil przez radio duzo rozmawial ze swoim inzynierem, w takiej sytuacji wazne jest aby inzynier dokladnie wiedzieal w ktorym momencie na torze moze z swoim kierowca porozmawiac, jakie informacje sa wazne, a jakie przeszkadzaja. Jakie info chce kierowca posiadac, a jakie nie. Tutaj zgranie na plaszczyznie inzynier-kierowca odgrywa istotna role.

    Znowu Vergne jest kierowca ktory z pewnoscia mial troche pecha w tym sezonie, ktory znajduje sie w tamkim punkcie swojej kariery zwanym - rozdroze. Gdyby sie okazalo ze Vergne nie jest w stanie dotrzymac tempa nowicjuszowi z wlasnego zespolu , Rookie, ktory awansowal z GP3 do F1 to moze to byc koniec jego ambicji w F1. Teraz bedzie presja z wyscigu na wyscig coraz wieksza. Jako zawodowy sportowiec bedzie musial ta presje wytrzymac, inaczej moze sie pozegnac z F1. Z tego co sie slyszy to Kwjat swoja postawa doprowadzil do tego ze w zespole nagle wieje nowy swiezy wiatr, do tej pory pokazal sie z bardzo solidnej strony, wykonuje dobry Job. Normalnie to Vergne po 2 sezonach w F1 powinien miec wieksze doswiadczenie, powinien miec nowicjusza pod kontrola - ale tak nie jest.

  • 14. dexter
    • 2014-05-24 00:49:22
    • *.114.25.175

    Ostatnio mialem okazje toczyc dosc fajna dyskusje na temat szybkosci samochodow wyscigowych obserwujac zarazem zmagania Porsche 919 Hybrid na wyscigu w Silverstone. Powiem w duzym skrocie: patrzac tylko czas jednego okrazenia, bolid F1 np. w porownaniu do prototypow takich jak Porsche, Audi, Toyota startujacych w Le Mans bedzie szybszy, poniewaz jest lzejszy. Tendencyjnie mowiac, takie prototypy jak: Porsche, Audi, Toyota startujace w Le Mans, gdzie filozofia zaprojektowania uwzgledniajaca regulamin jest zupelnie inna (nowy regulamin samochodow LMP mowi ze na jednym okazeniu jest tylko pewna ilosc zuzycia enrgii dopuszczalna). Prototypy zaprojektowane sa bardziej pod „wydajnosc“ tzn. w odroznieniu do F1 bardziej waznym aspektem samochodow LMP1 jest nie sama sila docisku, lecz opor powietrza. A sam opor powietrza bedzie w samochodzie dlugodystansowym w porownaniu do F1 duzo lepszy, poniewaz tam np. sa kola obudowane itd. W sumie mozna powiedziec, ze samochody LMP1 sa bardzo szybkie, na prostej osiagaja Top-Speed podobny do bolidow F1 (czyli 330-340 km/h), zarazem sa szersze oraz ciezejsze. Pomimo slabej wartosci cw (ok. 1,3) ktora zblizona do samochodow ciezarowych (nawet zwykla kostka posiada wspolczynnik oporu 1,05) bolidy F1 sa nadal na okrazeniu szybsze od samochodow LMP1. Sam opor powietrza jezeli chodzi o predkosc max. zawsze duzo energii zuzywa. Czesto powtarzam ze najlepszym lekarstwem na opor powietrza jest wcisniecie przepustnicy do samego konca ; ) co znowu negatywnie odbija sie na sie na zuzyciu paliwa.

    Tak na boku mowiac, bardzo fajnie prezentuja sie te nowe samochody LMP1. Regulamin mocno sie tam pozmienial. Samochdy posiadaja 2 systemy hybrydowe podobnie jak w F1, ktore zasilaja przednia os, tzn. kierowcy w tych miejscach na torze w ktorych uzywaja „Boost“ maja do dyspozycji tymczasowy naped na 4 kola, a w pozostalej czesci toru gdzie „Boost“ jest nieuzywany dysponuja normalnym tylnym napedem. W ubieglym sezonie mozna tam bylo uzywac „Boost“od predkosci 120 km/h, teraz nie ma zadnych ograniczen. Kierownica mocno sie zmienila posiada teraz 26 roznych przycikow. Prototypy posiadaja kontrole trakcji na tyna os, dysponuja tym samym rozwojem mocy co w 2013, a spalanie paliwa zmniejszone jest o 30% !! To sie nazywa rozwoj technologii hybrydowej, w sumie bardzo interesujacy projekt.

    Wracajac jeszcze do F1 trzeba zawsze pamietac ze choc obroty silnika zostaly zredukowane do teoretycznie 15.000 (praktycznie 10.000 - 11.5000) to sam moment obrotowy dzisiejszych silnikow jest praktycznie podwojnie silniejszy i watpie aby przy 18 000 obrotow oraz dzisiejszym momencie obrotowym, czyli sila przelozona na tylna os mozna by bylo takim autem pojechac. Juz teraz w porownaniu do ubieglego sezonu roznica w przyspieszeniu z waskich zakretow dla kierowcow jest pewnym wyzwaniem. Mowa jest o rozwoju mocy silnika gdzie ta moc raptownie wzrasta, a bolidy F1 nie dysponuja kontrola trakcji co znowu przyczynia sie do tego ze kola w miejcu sie kreca. Sam styl jazdy kierowcow musial sie zmienic, dzisiaj naprawde kierowca F1 musi miec niezle wyczucie w stopie.
    Jezeli ktos tutaj z Userow w piatek ogladal treningi, a przy okazji w swoim zyciu liznal troche Motorsportu (nie wiem, czy tutaj tacy sa) to mogl „golym okiem“ spokojnie zaobserwowac z jak pozno kierowcy w porownaniu do ubieglego roku przed wjazdem do tunelu, przy wyjsciu z niektorych zakretow np. Loews naciskaja przepustnice. (Akustyczna wersje mozna takze uslyszec, gdy kola sie w miejscu zaczynaja krecic a silnik wpada na wyzsze obroty)

    Na koncu kilka slow na temat Ferrari i Williams'a

    Wnioskujac po 1 treningu to Ferrari oraz Red Bull sa tutaj 3 sila za Mercedesem, ale czy to wystarczy aby o wlasnych silach zajac miejsce na podium? Podczas wyjazdu SC, w czasie deszczu, przy agresywnie wybranej strategii podium zawsze jest to mozliwe. W normalnych warunkach, o wlasnych silach bedzie to jednak trudne zadanie. Uwzgledniajac wlasne wymagania tego zespolu, sezon mozna zaliczyc do... Patrzac na zespol to nie ma tam takiego jakiegos mocnego punktu ktory by sie wylanial (np. b.dobra trakcja, albo b. dobry Top-Speed, lub b. dobry Speed w szybkich zakretach) Nie ma zadnej takiej dyscypliny w ktorej ten zespol byl by naprawde dobry.
    Ferrari z pewnoscia plywa na powierzchni wody, ale zeby tam sie cos pozytywnie iskrzylo trudno wywnioskowac. Taka sytuacja jest zawsze niebezpieczna, wymaga duzego rozwoju. Do tego dochodzi ograniczony czas testowania, duzo pracy mozna wykonac w symulatorze ktore pomagaja, ale to nigdy nie bedzie to samo co jazda po torze. Oczywiscie napewno praca w kanale aerodynamicznym, w dziale rozwoju silnikow idzie pelna para, ale patrzac na ciasne terminy w kalendarzu trudno jest w czasie sezonu o wielkie zmiany, a konkurencja nigdy nie stoi w miejscu.
    Nastepna rzecz, to homologacja przed sezonem, niektore prace sa zamrozone przez co techniczny rozwoj jest ograniczony. Oczywiscie pewne prace nad peryferiami, nad elektronicznym systemem sterowania silnikow, nad Software itd. mozna zawsze poprawic, w tym obszarze zespoly dysponuja dosc duzym polem manewru.

    Pod koniec 2 trenigu Alonso mocno naciskal, wykrecil najlepszy czas w sektorze nr. 1. Powiem tak: obojetnie czy mialo to sens czy nie, ale dla calego zespolu Ferrari byl to bardzo wazny znak. Takie akcenty zawsze na nowo podbudowuja, motywuja zespol i „pushuja“ caly Team do przodu. Motorsport to Teamsport gdzie spojnosc w zespole jest bardzo waznym elementem.

    Botas w swoim Martini Williams ukonczyl piatowy trening w pierwszej dziesiatce - gratulacje.
    To, co mi sie bardzo podoba to fakt, ze ten chlopak ktory w ubieglym sezonie nie zdobyl chyba zadnego punktu teraz w swoim dopiero 2 sezonie w F1 w 5 ostatnich wyscigach zdobyl punkty, a tym samym wywiera niezla presje na F. Massa. Dla takiego zespolu jak Williams nie wazna jest jedna runda, lecz pewna powtarzalnosc aby te punkty zbierac - co znowu przynosi korzysci finansowe.
    Mozna powiedziec ze do tej pory Williams w sumie sie dosc solidnie prezentuje. Widac ze zmiana calego ukladu napedowego na jednostke Mercedesa dobrze tutaj funkcjonuje.

    Pozdr.

  • 15. dexter
    • 2014-05-24 08:14:22
    • *.114.34.161

    edit: oczywiscie treningi odbyly sie w czwartek a nie w piatek - niestety, takie sa uroki tego gdy czlowiek dostaje chec napisania czegos w srodku nocy.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo