W końcówce ostatniego wyścigu F1 na torze Imola, neutralizacja samochodu bezpieczeństwa trwała nieco dłużej, niż ma to miejsce zazwyczaj, a powodem takiego stanu rzeczy był brak miejsca na bezpieczne zaparkowanie niesprawnego samochodu Kimiego Antonellego.

Włoski kierowca Mercedesa był zmuszony wycofać się z rywalizacji w swojej domowej rundzie po tym, jak zgłosił przez radio usterkę związaną z jednostką napędową. Antonelli zatrzymał, wobec tego swój samochód tuż za zakrętem Tosa na 46. okrążeniu.

Rzecz w tym, że we wcześniejszej fazie wyścigu, prawie dokładnie w tym samym miejscu swój bolid - również z powodu awarii - zatrzymał Esteban Ocon. Samochód Francuza zepchnięto zatem z górki w specjalnie przeznaczone do tego miejsca - interwencja porządkowych była sprawna, a na torze pojawiła się tylko krótka neutralizacja wirtualnego samochodu bezpieczeństwa.

Niemniej, gdy przyszedł czas na uprzątnięcie samochodu Antonellego - wirażowi natknęli się na dość niecodzienny problem. Miejsce przeznaczone na przechowywanie samochodów, które zatrzymują się w tej części toru było już zajęte przez bolid Ocona, przez co należało znaleźć inne. Podobne znajdowało się kilkaset metrów dalej, a więc konieczne było już użycie samochodu porządkowego, który pomógł odholować Mercedesa Kimiego pod górkę.

Co jednak najciekawsze, miejsce, w które ostatecznie odstawiono bolid Włocha, nie było przystosowane na takiego zastosowania - najpierw porządkowi musieli je posprzątać z różnego rodzaju oznakowania, którego używają w trakcie zawodów.

W efekcie czego, samochód Antonellego nie był ruszany przez przeszło pięć minut od zatrzymania, a sama neutralizacja, nie dość, że wymagała wyjazdu prawdziwego samochodu bezpieczeństwa, to jeszcze trwała dłużej, niż powinna.

Ciężko ocenić, czy taka kolej rzeczy miała realny wpływ na końcowy wynik rywalizacji. Z pewnością przy większej ilości okrążeń pokonanych wyścigowych tempem, jadący na świeżych oponach Lewis Hamilton miałby więcej czasu, aby dogonić Oscara Piastriego, który w końcówce miał problemy z tempem, niemniej nie wiadomo, jak ułożyłaby się stawka pod kątem zmian opon, w przypadku krótszej neutralizacji.