Todt: przełożymy elektryczny przejazd przez pit lane
Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami Berniego Ecclestone’a, FIA przełoży wdrożenie w F1 od sezonu 2014 obowiązku przejazdu przez aleję serwisową na silniku elektrycznym.Bernie Ecclestone już wcześniej potwierdził, że ten przepis zniknie z regulaminu technicznego, a jak dowiedział się serwis Autosport.com, potwierdził to także prezydent FIA, Jean Todt: „Zgodziłem się na opóźnienie tego przepisu. Musi to jeszcze przejść przez Światową Radę [Sportów Motorowych], ale zostanie to opóźnione o około trzy lata.”
Petycję w tej sprawie miały złożyć ekipy Mecedesa, Renault oraz Ferrari, które obawiały się o koszty rozwijania nowego systemu, a także kwestie związane z bezpieczeństwem bezgłośnego poruszania się po alei serwisowej bolidów pędzących z prędkościami do 100 km/h.
Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdzi zmianę najprawdopodobniej na najbliższym spotkaniu, które odbędzie się jeszcze w tym roku.
komentarze
1. potworzasty
Bardzo dobrze, ten pomysł to jakiś głupi żart.
2. Skoczek130
To nie jest zły pomysł, aczkolwiek zawsze to ryzyko pewnych komplikacji tj. awarii. Zmian w F1 już się odechciewa - jest ich za dużo w krótkim odstępie czasu. Dobrze, że chociaż zapobiega to hierarchizacji stawki... ;)
3. LukaszF1
Precz z ekologią w F1. Bardzo dobrze - niech przekładają ile się da, najlepiej by było, jakby w ogóle tego przepisu nie wprowadzali.
4. fanAlonso=pziom
tylko co z tego jak to i tak za parę lat wprowadzą
a propo chorych pomysłów polsat nie będzie pokazywał na żywo GP USA przynajmniej ten otwarty a czy ktoś wie czy psextra będzie pokazywał wszystko live ?
5. LukaszF1
według programu Polsat Sport Extra ma pokazać relację na żywo :)
6. Kalor666
jak to nie bedzie transmisji? a dlaczego? a co z gp Brazylii? Ktoś wie gdzie bedzie mozna obejrzeć Wyscig w takim razie?
7. Siffredi
stadna głupota,tratowanie ludzi przy wyjściu, panika, coś z tych rzeczy się parę postów powyżej zdarzyło.
8. Kamil-F1
Coś takiego...Zieloni terroryści ugięli się przed Berniem...
Szkoda, że dziadek nie umiał ich powstrzymać przed pseudo-silnikami.
Jednak jest jeszcze cień nadziei, że ktoś ich powstrzyma przed zniszczeniem F1, ale dziadek jest już chyba spokojny o swój portfel, więc pewnie nie zrobi nic...
9. Mateo_R19
Ogólnie bardzo mnie ten pomysł przeraża. Jeśli to wejdzie, w przyszłości możemy się spodziewać więcej takich pseudo ekologicznych przepisów które powoli, ale skutecznie będą zabijać F1.
10. mazur81
Zakończy się na tym, że za czas jakiś cały wyścig będą zasuwać na elektryce i będziemy mieli zawody Meleksów. Co w sumie nie jest takie złe bo może na Meleksy to i ja się załapię :D
11. Vysogota
Po co komu taka pierdoła?
12. Kalor666
Ktoś wie gdzie można będzie obejrzeć wyścig oprócz PS Extra? Jakiś RTL albo BBC? Nie mogę znależć informacji
13. adazn
No to i rozrusznik musi być w bolidzie! Tylko chory ztetryczały umysł wpada na takie pomysły.
Najwięcej decybeli jest na starcie! To może i start będzie na elektryku?
Ale jajca. Todt będzie wtedy w ciszy ekscytował się swoim dziełem- Zieloną, ekologiczną, oszczędną F1.
14. krzysiek000
Ale macie problemy... Co to by zmieniło, że w pit-lane używaliby silników elektrycznych? Przecież to by nie wpłynęło w ogóle na rywalizację! Mam wrażenie, że wy macie jakąś traumę związaną z tymi silnikami.
15. wolf77
Żeby było bardziej eko to może przepchniemy bolidy przez pit lane? – pomyślał Todt – I przepchnął ten przepis ;)
16. Święty
Technika idzie naprzód, szkoda, że to przełożyli. Choć znając życie byłyby problemy podobne jak z KERSem.
Ale pewnie doczekamy kiedys czasów gdy bolidy F1 beda w calosci napędzane prądem..?
17. fanAlonso=pziom
14 F1 i ekologia = ZŁO F1 ma cię ogłuszyc a nie szeleścic jak wiatr
18. Mateo_R19
@ 14. Pytasz co by zmieniło? Proste, kolejny krok do wprowadzania durnych norm zielonych. Takie pomysły trzeba tępić zanim wejdą w życie bo skończymy na tym że 20 okrążeń bolidy będą musiały na prądzie z baterii słonecznej przejechać następne 20 na biopaliwie z własnych upraw które mieszczą się obok siedziby konstruktorów. Pozostałe jeszcze trzeba będzie pokonać za pomocą energii uzyskanej z wiatraków obok toru na którym właśnie odbywa się GP.
19. fracky
Czytając wasze komentarze( te skamieniałych dinozaurów) , mogę sobie wyobrazić jak wyglądała rozmowa opóźnionych jaskiniowców 100 000 lat temu przed grotą, na wieść ,że inna grupa ludzi, zrobiła z obiektu strachu i czci, jakim był ogień, piekarnik i piec CO ;P. Podejrzewam ,że w tamtym czasie wiele heretyków zginęło, za zuchwalstwo ale także wiele dinozaurów zamarzło, za głupotę. @KamilF1 - Ciebie umieszczam w roli wodza frakcji zaciemniałych .Pzdr
20. sharpi
utrzymanie 100 km/h to jedno, ale później trzeba jak najszybciej się rozpędzić. akumulatory trochę ważą, ale chyba właśnie po to chcą wprowadzić ten poroniony pomysł, żeby F1 wymyśliło nowe technologie, które później zostaną wykorzystane w cywilnych samochodach. jeśli F1 się tym nie zajmie to kto inny mógłby sobie na to pozwolić?
przyczyną ekologicznej F1 jesteśmy my, zwykli ludzie. nie kupujemy już widlastych ósemek. każdy patrzy na spalanie. F1 zawsze była poligonem testowym dla technologii, które mają zostać zastosowane w zwykłych samochodach. FIA chce przetestować rozwiązania, które spodobałyby się ludziom w ich własnych samochodach, a nie tylko przed telewizorem. niestety prawdziwych entuzjastów potężnych silników jest niewielu.
P.S.
ja zawsze oglądam transmisje na www . vipboxsports . eu
21. fanAlonso=pziom
jak dla mnie są inne serie które mogą te sprawy przetestowac :WRC DTM WTCC , WEC itp. bardziej przypominają auta drogowe, skoro nawet w rajdach wprowadzili silniczki 1.6 to niech tam kontynują poligon doświadczalny, czyli co zaczną robic auta drogowe z włókna węglowego itp. jak w F1. Skoro F1 i nasze auta mają byc podobne to niech podczas dzwony nawet blacha się nie ugnie, niech naciskają w tych kwestiach. Ja nie mam nic do postępu technologicznego ale są pewne granice których F1 nie powinna przekraczac : silniki elektryczne, zamknięte kokpity. Skoro F1 powinna się rozwijac i isc do przodu to czemu jest ona spowalniana przez tą nową technologię, czemu mimo coraz większego docisku, slicków jakoś bolidy nie mogą byc równie szybkie jak kiedyś. Teraz jest i KERS i DRS za 2 lata nowe regulacje ktore wedlug ich zwolenników będą krokiem do przodu. Tylko jakoś nie wydaje mi się aby bolidy jeździły szybciej
22. maximudc
pracuje w branzy motoryzacyjnej 18 lat.jesli taka ma byc przyszlosc to mysle o zmianie zawodu.Sto lat temu silnik elektryczny ustanowil rekord predkosci na ladzie.Po ponad wieku rozwoju stoi w miejscu,bo po prostu progres jest niemozliwy.To krok wstecz,a nie przyszlosc
23. rascal
BBC player wszystkie wyscigi sa pokazywane liveeeeeeeeeeee
24. fracky
@21
To żeś przyłożył niemiłosiernie. Weźmy sobie np Tor Albert Park i obecny rekord okrążenia należący do Vettela, ustanowiony w 2011 r. W 2010 r na torze Sepand Mark Webber na treningu pojechał szybciej niż JPM w 2004 z silnikiem V10. Oczywiście wiele wyników teraz ciężko porównać bo kalendarz się zmienia ale patrząc na stałe pkt , to widać jak byk ,że pomimo wielu zmian w regulaminie , to z roku na rok bolidy przyspieszają przy jednoczesnym, stopniowym downsizingu . Wniosek bredzisz - wielkość silnika i moc nie jest istotnym czynnikiem do polepszania osiągów.
@22
Musisz być bardzo wziętym specjalistą , skoro Cię wyciągnęli Irlandczycy do siebie. Jednak jeżeli Twoim zdaniem silnik spalinowy to bardziej przyszłościowa koncepcja, to jeśli pracujesz w jakimś salonie, serwisie , mam nadzieję ,że nigdy nie trafimy na siebie. Rozwój silników stoi w miejscu - nie jesteś w temacie. Silnik spalinowy wykorzystuję max 30 % ze spalania paliwa, do napędu pojazdu. Do tego ten wynalazek posiada pewną ułomność zwaną skrzynią biegów, aby efektywnie wykorzystać swoją pracę. Silnik elektryczny, mimo iż jest starym ,choć trzeba powiedzieć ,że na pewno nie starszym niż spalinowy (Tesla) , to jest znacznie bardziej zaawansowany technologicznie od jednostek spalinowych. Wykorzystuję złożone zjawiska fizyczne takie jak elektromagnetyzm, który pozwala na zastosowanie tego typu jednostek doslownie wszędzie, a tego jest bardzo sprawny - dzisiejsze mają powyżej 90 %. W dodatku samochody nie potrzebują skrzyni biegów. Jedynym i największym mankamentem jest magazynowanie energii. Jednak dzisiejsze technologia coraz lepiej sobie z tym radzi i gdyby nie lobby koncernów paliwowych już dawno byśmy mieli do dyspozycji superwydajne akumulatory.
25. fanAlonso=pziom
24 na albert park wiele zależy od docisku a RB7 miał przecież dmuchany dyfuzor i ok 1 s przewagi w Q o ile się nie mylę, sepang też jest torem z dużym dociskiem - dla mnie to wyjątki potwierdzające regułe bo o ile mi wiadomo na starym silverstone gdzie także liczy się docisk to nie poprawili osiągnięcia MSC z 2004 roku. Na Suzuce też widnieje MSC w lap record nie mówiąc już o Monzy bo to już śmiech na sali
Sorry ale dla mnie to jest śmieszne jak w dzisiejszych czasach w połowie długiej prostej włącza się już limiter
26. fracky
@25
Dlatego śmieszą mnie poglądy ludzi krytykujących zmiany w F1, takich jak np Ty. Mylisz się - porównując Albert Park do Sepang, udowadniasz to w całej okazałości. W Australii mamy do czynienia z śliskim torem ulicznym z dużą ilością wolnych zakrętów, bardziej się tam liczy odpowiednia trakcja i balans, niż docisk. Sepang , a w szczególności drugi sektor i początek trzeciego , to szybkie sekcje wymagające dużego docisku. Jednak długie proste, nie pozwalają na przesadę i inżynierowie muszą iść na kompromis. Kompletnie inne charakterystyki. RBR wcale nie był mocny na torach z dużym dociskiem w 2011( Silversotne, Suzuka) . Dmuchany dyfuzor działał przy zamkniętej przepustnicy, więc królowały tory gdzie można było to wykorzystać w jak największym stopniu.
Samo silverstone - słyszałeś o remoncie toru ? Po drugie tam często pada więc ciężko otrzymać idealne warunki przez weekend. Tak samo jak nie ma co porównywać czasów w SPA. A Monza to tor gdzie przede wszystkim liczy się balans i moc silnika przy minimalnym docisk, więc to jedyny tor gdzie stracono możliwość poprawy czasu wraz ze spadkiem ilości cylidndrów. Jednak co ciekawe , w 2011 , RBR miał najmniejszą prędkośc max i najsłabszy silnik w stawce a i tak wygrał .
Suzuka, Silverstone , Barcelona , to tory które potrzebują dużo docisku i jeżeli mamy w F1 taką zmianę jaka była w 2009 roku, to wiadomym jest ,że maksymalny docisk jest utracony. Odzyskanie go trochę kosztuję czasu. Schumacher miał do dyspozycji ponadto TC .
Mógłbym wymienić całe mnóstwo powodów ale to nie ja mam problemów ,żeby zrozumieć podstawy konstrukcji F1
27. fanAlonso=pziom
26 o nowym silverstone słyszałem ale to żaden argument że tam często pada bo w Malezji pada ponoc codziennie a albert park ma naprawdę wolny zakret 3 i przedostatni są jeszcze 2 szykany które na wejściu w nie może nie są super szybkie ale też super wolne. Sorry ale dla mnie jak zespół jest na podium w jakimś wyścigu a szczególnie jak są 2 zawodnicy tego samego teamu znaczy że są mocni - niekoniecznie muszą wygrywac by pokazac swój potencjał. Monza 2011 tylko pokazała jaki bolid miał RB w zeszłym roku skoro i tam wygrali. Fakt Szumi miał TC i porządny silnik ale dzisiaj są slicki czy bardziej przyczepne opony niż te rowkowane dodatkowo kers, drs więc taką Barcelonę powinni poprawic bo rekord należy do BAR z 2009 roku gdzie miał jedynie gładkie opony dostępne. Dla mnie dopóli nie poprawią się okrążenia torów na których od dawna rywalizuje F1 w (niezmienionej konfiguracji tych obiektów rzecz jasna) trudno mi będzie uznac wyższosc tego co jest teraz nad tym co było w przeszłości
28. fanAlonso=pziom
poza tym dodam że sami zawodnicy którzy mieli możliwosc jeżdżenia V10 mówią że obecne bolidy są dużo łatwiejsze w prowadzeniu
29. fracky
@27, 28
Co Ty mi w ogóle próbujesz udowodnić ? Jakie dowodu sam wymagasz ? Jeżeli dla Ciebie Sepand i Albert Park, to ta sama charakterystyka , to grubo się mylisz. Podobieństwa znajdziesz na każdym torze, co nie znaczy ,że wszystkie są na jedne kopyto. W Australii masz dużo przyspieszeń i mocnych dohamowań - nie są to takie klasyczne jak w Kanadzie ale nie ma tam szybkich ciągłych sekcji z lekkim odpuszczeniem gazu. Nie ma tam też długich prostych. Obydwa tory wymagają innej charakterystyki ale nie potrafisz przyjąć tego do wiadomości , bo okazało by się ,że musiałbyś przyznać mi rację.
Widzę ,że nie łapiesz tematu z deszczem również. Mi chodzi o nagumowanie toru, im lepsze tym lepsza przyczepność, im cieplej tym lepsza przyczepność. Sepang to wyjątek , bo pogoda jest tam taka sama w każdym roku. Jest ciepło i wilgotno. Gdyby nie spadł deszcz w 2011, to Webber pobił by rekord, skoro na treningu to zrobił.
Opony typu slick ? 80 % docisku pochodzi z aero , a tylko 20 % z opon. Więc wpływ gładkich opon nie jest duży, szczególnie na torach o wyższym docisku aero.
Barcelona ? Duży docisk , a podwójny dyfuzor Brawna generował bardzo duży docisk. Szacuję się ,że ten element stanowi 40 % ogólnego downforce.
"Dla mnie dopóki nie poprawią się okrążenia torów na których od dawna rywalizuje F1 w (niezmienionej konfiguracji tych obiektów rzecz jasna)"
Podaję Ci Albert Park , który jest w niezmienionej konfiguracji od początku ale dla Ciebie to Argument. Podaję Ci Malezję ale to też Ci nie odpowiada. większość torów jest albo przebudowana, albo jej po prostu nie ma już w kalendarzu. W 86 roku mieli do dyspozycji 1500 KM i co ? Czasy gorsze o 10 s.
Monza 2011 dowiodła ,że nie potrzeba tam mocnego silnika i ,że można wygrać mając niską prędkość maksymalną - pogódź się z tym.
"poza tym dodam że sami zawodnicy którzy mieli możliwosc jeżdżenia V10 mówią że obecne bolidy są dużo łatwiejsze w prowadzeniu"
Tak ale wiąże się to tylko z rozwojem aero, nowymi narzędziami do setupu oraz dopracowywaniu wielu szczegółów, np takich jak skrzynia biegów, zawieszenie, mapa silnika.
30. fracky
Acha DRS to wynalazek aero inspirowany na f-duct, więc potwierdza to tylko ,że aerodynamika jest najważniejsza do poprawy osiągów a nie jak Ty próbujesz wmówić mi - silnik.
31. fanAlonso=pziom
29 W Australii zakręty 11 i 12 , 13 i 14 przejeżdża się z lekkim odpuszczaniem gazu może nie są to zakręty rodem z Malezji ale ja jakieś podobieństwa dostrzegam a proste też tam są fakt super długie nie są ale krótkie też nie. I tak przyznaję rację że te tory się od siebie różnią w albert park bardziej chociażby są obciążone hamulce i to tor uliczny. Jeśli chodzi o deszcz na Sepang w 2011 to nie przypominam sobie by jakaś sesja była w deszczu choc mogę się mylic chyba że chodzi ci o taki codzienny deszcz padający popołudniu w Malezji. Zdaję sobie sprawę że niestety dziś sukcesem bolidu jest dobra aerodynamika i to mnie nie cieszy bo to bardziej przypomina przemysł lotniczy czy kosmiczny z tą aerodynamiką. Naprawdę w większosci się z tobą zgadzam tylko jest to jedno ALE- skoro dziś tak wiele zależy od docisku aero, to czemu nie poprawiają się czasy torów ( oprócz wspomnianych albert park i sepang) tych co jeszcze zostały w niezmienionej konfiguracji : interlagos, suzuka, sakhir, dwa tory w Niemczech,hungaroring, montreal - dla mnie świadczy to o trochę takiej ułomnosci dzisiejszych konstrukcji
32. fracky
@31
Nie wiem co Ty za dziwną politykę uprawiasz z tymi torami ale to nie mój problem. Lekkie odpuszczenie gazu jest na szykanie o której mówisz oraz nieco póżniej w zakrętach 18,19. Na Spa także masz szybkie sekcję ale tam docisku nie trzeba .
Tak przepraszam , popełniłem mały błąd - chodziło mi o 2010 r i wyniki Marka Webbera.
Skoro przyjęliśmy wspólnie ,że rozwój aero jest ważny , to jest proste wytłumaczenie Twojego "ale" . Po prostu w ostatnich czasach zaszło wiele zmian, które niwelowały osiągi bolidu. W 2008 - wyłącznie TC, 2009 - ujednolicenie pakietu, 2010 - zakaz tankowania, likwidacja podwójnego dyfuzora, 2012 - zakaz nadmuchu spalin. Po drugie w 2004 r kierowcy mieli do dyspozycji konstrukcję rozwijane przez kilka lat , bez większych i poważniejszych zmian. Gdyby dać dzisiejszym specom w dobie superkomputerów i tunelów , to rekordy by padały jak muchy. Po trzecie - samo zbliżenie się do wyników z 2004 , jest już dowodem i sukcesem aero na mocą silnika. Aby padł rekord ważne jest kilka innych czynników które nie zawsze są spelnione każdego roku. Więc nie ma żadnych ułomności , po prostu inżynierowie dzisiaj mają większe zakazy, a i tak są w stanie równać się z wolnością lat ubiegłych.
33. fanAlonso=pziom
32 zbliżenie się a pokonanie to 2 różne rzeczy - tak jak na torze zbliżyc się a wyprzedzic to jest różnica, z drugiej strony gdyby utrzymac dalej mocne V10 -tki połączone z dzisiejszym dociskiem to by dopiero była zabawa mimo wspomnianej wyżej dużej ilosci ograniczeń. Ale fakt wszystko to co naskrobaliśmy tutaj świadczy o znaczącym wzroście ważnosci aero w F1 - tylko czy to tędy droga że mechanika jest mniej ważna ? Opinie pewnie są różne ja jakoś wolę by mniej zależało od aero może staromodny jestem
34. maximudc
@24 normy emisji sie zaostrzaja,a i tak wiekszosc producentow usprawnia silnik spalinowy zamiast probowac rozwiazac problem z magazynowaniem energii elektrycznej,ktora tak nie do konca jest ekologiczna i tania.Dlaczego?Twoje wycieczki w prywatne rewiry nie na miejscu.Bez komentarza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz