komentarze
  • 48. jar188
    • 2011-05-27 09:41:14
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    @45,47, No trochę przesadziliście z tymi procentami, klasa bolidu nawet w tym wyścigu to więcej niż 20-25%, od kierowcy zależy więcej ale bez przesady, nie aż tyle. Zwróćcie uwagę, że dysponujący najlepszym bolidem RBR mając wcale nie koniecznie najlepszych driverów bez problemów zrobili w Monaco dublet.
    @47 Alonso zapomniał chyba, że do zajęcia dobrej pozycji w qualu potrzebny jest jednak szybki bolid, a qual tam jest bardzo istotny. Zobacz gdzie był Kubica w Monaco w 2009 jadąc złomiastym BMW? Nawet w Monaco bolid jest najważniejszy, tyle, że kierowca znaczy więcej niż na innych torach.

    @41. Jacu, Nie do końca się z Tobą zgodzę. Owszem R31 ma większy potencjał niż R30, ale ten ostatni spisywał się bardzo dobrze właśnie na takich torach jak Monaco, miał krótki rozstaw osi (zdaje się jeden z krótszych) i dobrą przyczepność mechaniczną,także akurat na tym torze wcale nie jestem przekonany czy tegoroczna konstrukcja jest aż o klasę lepsza od tegorocznej. Robert wiadomo,gdy bolid pozwalał to na torach ulicznych spisywał się zawsze dobrze.

  • 49. jar188
    • 2011-05-27 09:42:27
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    ............tegoroczna konstrukcja jest aż o klasę lepsza od zeszłorocznej :)

  • 50. goral
    • 2011-05-27 11:04:46
    • *.star.net.pl

    Jezeli roznica wynosi faktycznie 2 sekundy to nawet najgenialniejszy kierowca by jej nie zniwelowal. Takze mowienie, ze Kubica moglby tu walczyc o podium jest oderwane od rzeczywistosci. Rok temu kiedy Pietrow byl jeszcze niedoswiadczony i ewidentnie bylo widac, ze mu idzie slabo, Kubica byl od niego szybszy w Q2 o sekunde, a to by bylo i tak za malo aby walczyc o podium.

  • 51. BuRN665
    • 2011-05-27 12:05:01
    • *.adsl.inetia.pl

    50. goral
    Nie do konca moge sie z toba zgodzic - to wlasnie ubiegly sezon pokazal ze Robert dzieki swoim obserwacjom i poradom otrzymal poprawiony samochod, a jego umiejetnosci przypieczetowaly tylko swietny wynik wyscigu. Z tego co pamietam, sam narzekal na balans samochodu, z taka tylko roznica w odniesieniu do takiej postaci jak NIKT heidfeld, ze Robert+bolid = CAŁOŚĆ...a wiec wie co nalezy robic, zeby te negatywne skutki ustawien niwelowac - swietnie czuje. Niemczur tylko potrafi narzekać na otoczenie a niewiele fachowych porad chyba można od niego usłyszeć. Również uważam, iż z takimi kierowcami jakich ma obecnie LRGP niewiele bedzie mozna poprawic samochod przez dalsza czesc sezonu...
    W kazdym badz razie licze na wygrana Fernanda to raz, a dwa ze wreszcie pojawi sie jakis Safety Car i problemy kierowcow w postaci np awarii hamulcow:) albo Blow Engine :)))

  • 52. beltzaboob
    • 2011-05-27 12:20:41
    • *.play-internet.pl

    @50. goral - "o tempora, o mores", że tak powiem Owszem, czasy, kiedy kierowca talentem nadrabiał kosmiczne straty minęły najprawdopodobniej bezpowrotnie, ale gwarantuje Ci, że od czasu Niemca Robert urwałby z 1,5s tu w Monaco. Przychylam się więc do zdania @Jacu i i pozostałych chłopaków. Ten obiekt daje pewne możliwości kierowcy więc właśnie w Monaco i na Spa najlepiej w obecnych czasach łowić przebłyski czystego, wyścigowego talentu. Robert i niejeden przed nim to udowodnili nie raz i nie dziesięć(jak mawiał ś.p Zdzisław Ambroziak);)
    Pozdrawiam wsziech!

  • 53. mariusz-f1
    • 2011-05-27 12:25:34
    • *.opera-mini.net

    50.góral - Od rzeczywistości, to chyba Ty się oderwałeś. Przecież w ubiegłym sezonie "ten" właśnie Kubica, mając do dyspozycji słabszy bolid od tegorocznej konstrukcji, potrafił się jednak wbić na podium. I co, idzie to zrobić ? Idzie ! Tylko, że do tego potrzebny jest, kierowca z jajami i co najważniejsze z TALENTEM.
    PS A jeszcze niedawno, kilka osób na tym forum twierdziło, że Nick ma podobne umiejętności do Roberta, he he... Ogromne doświadczenie, to Nick posiada. Tylko, że nie posiadając talentu, to te jego doświadczenie jest g....no warte.
    36.marcinos - Nie wysilaj się. Szkoda... czasu :-)

  • 54. joo
    • 2011-05-27 13:27:26
    • *.134.50.103

    Czegoś tu nie rozumie bo wychodzi na to że bolid jedzie jak po sznurku a Nick jest zdziwiony że traci 2sekundy Nikuś to co ci mechanicy mają ci zrobic z tym bolidem???Bo jak ty nie wiesz to TO KTO MA WIEDZIEC!!!!!!!

  • 55. Jaro75
    • 2011-05-27 14:13:35
    • *.kalisz.mm.pl

    Wstyd i nic więcej !!!!!
    Żal dupę ściska jak patrzę na te dwie miernoty.
    Dwa przypadkowe szczęśliwe pudła w sumie wielkie kur... gówno !!!

    Robert , pozdrowienia dla Ciebie Ty nasz GENIUSZU !!

  • 56. 6q47
    • 2011-05-27 15:34:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    55. Jaro75
    witam.
    Ja sobie ostatnio odświeżyłem całkiem przypadkowo (skleroza) "życiorys" Roberta z czasów kiedy miał 14 wiosen.
    Na jednym ze zdjęć, gdzie Robcio jest oczywiście Pierwszy, na stopniu z numer 5 stoi chłopak o ciemnej karnacji... Kurcze - nie ma podpisu pod tym zdjęciem, kto jest kim, bo relacja jest ogólnie o dokonaniach Roberta, jednak urodą bardzo przypomina mi Lewisa Hamiltona:)
    Ależ Robert wtedy dokazywał!
    Pozd.

  • 57. Jacu
    • 2011-05-27 15:52:58
    • *.dynamic.chello.pl

    @48. jar188 - w dzisiejszej F1 osiągi determinuje aerodynamika. Wszystko inne jest bardzo zbliżone u czołowych teamów. Zeszłoroczna konstrukcja była pod tym względem mierna jak na czołówkę. Tegoroczny bolid jest o klasę lepszy jak wspominał Robert jeszcze w testach przedsezonowych. Dmuchany dyfuzor mają chyba najlepszy w stawce, a na pewno jeden z najbardziej wydajnych. Stąd wysokie oczekiwania teamu w tym roku na tym obiekcie. Owszem przyczepnością mechaniczną, czy balansem nie odstawał tak R30 - pewnie w tym zakresie był podobny do dzisiejszego R31. Ale zmniejszyli stratę właśnie aerodynamiczną więc ogólnie bolid jest lepszy. W Monaco jeździ się z największym dociskiem i nawet jeśli ów docisk nie przydaje się aż tak na bardzo wolnych winklach, o tyle pomaga w przyspieszaniu i hamowaniu (głównie stabilizacji) a na tym poziomie konkurencji to nadal spora różnica stanowiąca o końcowym sukcesie. Zresztą na poparcie mojej tezy przypomnij sobie jak pojechały RBR w poprzednim sezonie żeby daleko nie szukać. Popatrz też jak stabilnie zachowują się podczas jazdy z onboardu w porównaniu do np.: Ferrari. A rozstaw osi - McLaren ma jeden z największych i nadal w czubie na tym torze-więc obecnie nie robi to aż takiej różnicy jeśli aero i balans są OK. Zatem pozostaje przy swojej opinii ;). Pozdro
    P.S
    Wszystkim życzę udanego i ekscytującego GP Monaco, które niestety sam obejrzę dopiero z powtórki w poniedziałek ://. Pozdro

  • 58. Jaro75
    • 2011-05-27 16:44:01
    • *.kalisz.mm.pl

    56. 6q47
    Pewnie to Lewis :)
    Zresztą często obrywał od Robsa i dlatego skądś ten szacunek jego do Roberta musiał powstać :) On wie i wie to Fernando jakim kierowcą jest Robert :)
    Tylko nie ma tyle szczęścia i farta co inni...
    My mimo że tak mocno Robertowi kibicujemy i już swoje widzieliśmy chyba nadal nie zdajemy sobie tak do końca sprawy z tego co On mógłby pokazać mając do dyspozycji topowy bolid i jeszcze móc nad nim pracować z ekipą.Czy tego kiedykolwiek doświadczymy ? Wierzę że tak i tym wszystkim niedowiarkom jeszcze te papierowe szczenki poopadają...

    Robert jest taki prawdziwy.Czysty charakter nastawiony na wyścigi.Zero fałszu.
    Jakieś pieprzenie nierozumnych ludzi że jest zamknięty w sobie jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu co do Jego potencjału i geniuszu.

    Ciężko mi jest gdy nie ma Go na starcie.
    Oglądam wyścigi ale troszkę mniej się udzielam bo jakoś pary nie mam.Ale ten wyścig jest wyjątkowy i liczę na dobre emocje.Super by było gdyby wszyscy się zgodzili na zostawienie pustego P1 dla Robsa :))
    Ja wiem że takie coś się robi dla kogoś takiego jak Ayrton ale On mi tak bardzo Go przypomina.Jak dla mnie to ulepieni z tej samej gliny.Mogą sobie mówić inni że to przesada ale ja tak czuję i już :)
    Zresztą Robert udowodnił już w Monaco że jest ulicznym wojownikiem tak samo jak Ayrton.Do dzisiaj nie mogę przeboleć tego durnego idiotyzmu BMW z 2007 roku gdzie zamiast wypuścić Roberta na Q3 z małą ilością paliwa tak jak czołówkę to dali w za plecy cysternę i jechał biedaczek masę okrążeń za wolnym Rubensem a ja chyba wtedy na każdym okrążeniu pobijałem rekord przekleństw ukierunkowanych na sztywnego jak kołek w dup... "Super Mario" ... Pudło było pewne ale jak się liczy na cuda i nieszczęście innych to potem wychodzi jak wychodzi.
    To co Robert zrobił rok temu już chyba wszystkim uzmysłowiło że gdyby przez kilka dobrych lat jezdził w topowym bolidzie rekord Ayrtona byłby zagrożony i mimo że jako dawny fan na zabój Ayrtona nigdy nikomu tego nie życzyłem to byłbym dumny jak całe stado pawi gdyby to Robert pobił ten rekord bo tak jak pisałem jest dla mnie drugim Ayrtonem i nic mojego myślenia nie jest w stanie zmienić :)
    Nie sądzę abym po tej "dwójce" jeszcze kogoś kiedykolwiek tak dopingował w F1.W sumie mogę się założyć że "trzeci" już się nie trafi.

    Co do wyścigu stawiam na Lewisa lub Fernando chociaż nie wiem jak wyjdą im Qwale.Co do Vettela to mając takie auto cieżko będzie go pokonać ale kto wie.Może jakiś dzwon? Ulicznym wojownikiem to on nie jest.

    Życzę miłego oglądania i pozytywnych emocji :))
    Pozdrawiam oczywiście serdecznie jak zawsze :) i całą resztę fanów Roberta :))

    P.S.
    Trzyma cały czas kciuki za Ciebie Robertos :)
    W niedzielę jak dla mnie stoisz na P1 :) Tam Cię widzę.Tylko i wyłącznie :))

  • 59. jar188
    • 2011-05-27 16:46:19
    • *.dynamic.chello.pl

    @57. Jacu, Tegoroczny bolid jak wspominał Robert jest o klasę lepszy od zeszłorocznego ,zgoda , ale ja tutaj mówię w odniesieniu tylko i wyłącznie do Monaco gdzie jednak areo ma dużo mniejsze znaczenie niż na innych torach i wg mnie takiej różnicy pomiędzy R30 i R31 tutaj nie ma (może byśmy się dowiedzieli gdyby jechał Robert ale podejrzewam,że o P1 czy podium byłoby ciężko bo RBR i McL jakby trochę odskoczyły). Krótszy rozstaw osi w R30 pomógł szybciej pokonywać ciasne zakręty czym zapewne trochę nadrabiali braki w areo a pomimo większego rozstawu McL nadrabia resztą.
    Na ile stać R31 na tym torze nie przekonamy się raczej, no chyba,że któryś z kierowców dostanie jakiegoś przebłysku co rzadko ale jednak czasem się im zdarza.

  • 60. marcinos
    • 2011-05-27 17:01:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    53.mariusz-f1,już sobie odpuściłem,przynajmniej na razie:)

  • 61. david9
    • 2011-05-27 17:47:18
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Bolid Renault może jest i lepszy w porównaniu do zeszłorocznego, ale chyba należy go porównywać do tegorocznych bolidów konkurencji bo to, że jest lepszy niż zeszłoroczny może nie wiele znaczyć biorąc pod uwagę, że wszyscy się poprawili w stosunku do zeszłego roku. Przede wszystkim stawka z tym sezonie mocno się rozjechała. Nie wiem, czy ktoś z forum patrzył na czasy z treningów z Monaco z zeszłego roku. Patrząc tylko na sam 2 trening gdzie w zeszłym roku Alonso miał 1.14.904 a w tym miał 1.15.123. O dziwo Pietrow w zeszłym roku w drugim treningu był tak samo jak w tym roku 11. W 2010 miał stratę do najlepszego Alonso na poziomie 0,842s. Ile jest w tym roku?? 2 sekundy z groszem. Z taką stratą w zeszłym roku musiałby walczyć wejscie do Q2.

  • 62. Shaqoo
    • 2011-05-27 18:52:24
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Fajna dyskusja tylko zastanawiam się dlaczego wszyscy biorą pod uwagę czasy treningów tak jakby były to kwalifikacje ... Do końca nie wiadomo z jaką ilością paliwa jeździli kierowcy i co dokładnie testowali/ustawiali. Jutro 3 trening i qual więc wszystko się wyjaśni. Nie wydaje mi się żeby różnica między byczkami a resztą wynosiła lata świetlne.

  • 63. jar188
    • 2011-05-27 19:08:57
    • *.dynamic.chello.pl

    @53. mariusz-f1;60. marcinos, To samo można powiedzieć w drugą stronę.
    Poczytajcie czasem inne fora, co sądzę ludzie nt, przesadnego przeceniania Roberta jako inżyniera,owszem docenić go trzeba ale tutaj to już jest przesada. Wgląda to czasem tak jakby nikt oprócz Kubicy nie potrafił rozwijać bolidu.Jakoś nic nie słychać w tym temacie o Alonso,Hamiltonie, Vettelu, Webberze, Schumacherze czy Buttonie.

  • 64. eltek
    • 2011-05-27 19:26:09
    • *.adsl.inetia.pl

    A jak myślicie "Maurycy jak myślisz" czy przypadkiem absencja Roberta nie cofnie renault w przyszłym roku w stosunku do innych team-ów. Pomijam obecny sezon ale wszystkim wiadomo że od pewnego momentu zaczyna się praca nad bolidem na "jutro".Widać było na początku sezonu jakie auto miała renówka,a to moim zdaniem konsekwencja współpracy Kubica -zespół w ubiegłym roku.Nie sądzę natomiast żeby obaj aktualni kierowcy mogli naprowadzić inżynierów na cokolwiek.

  • 65. david9
    • 2011-05-27 19:46:04
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Czasem ma wrażenie, że na tym forum każdy kto choć przez moment zwątpi w to że Kubica jest najlepszym kierowcą w F1, najlepszym inżynierem i w ogóle bez niego F1 nie ma sensu to wróg publiczny numer 1.

  • 66. beltzaboob
    • 2011-05-27 20:18:36
    • *.play-internet.pl

    63. jar188 - o pozostałych też słychać. A przynajmniej można poczytać.... Polecam prasę tradycyjną, drukowaną, wiesz....papier.;)

  • 67. jar188
    • 2011-05-27 20:33:40
    • *.dynamic.chello.pl

    @66. beltzaboob, Nie w takim sensie "słychać o pozostałych", raczej w kontekście wymiany zdań na forum, a prasy papierowej o F1 u nas ci jak na lekarstwo a i teksty jak się czyta to w większości nieaktualne.

  • 68. mariusz-f1
    • 2011-05-27 21:20:04
    • *.opera-mini.net

    63.jar188 - A moim zdaniem, to wy go nie doceniacie. I nie mam tu na myśli tylko Ciebie. A zresztą, piszcie co chcecie. Nie mam zamiaru sprzeczać się w nieskończoność.A piszę tak dlatego, że jeszcze niedawno na tym forum, toczyłem ostrą
    dyskusję z jednym userem na temat umiejętności Nicka i Roberta. Kolega twierdził, że Nick nie jest dużo gorszym kierowcą od Roberta, bo...... przecież w BMW tak bardzo od niego, nie odstawał. No i teraz przyszedł czas próby dla Nicka i co ? A no.... dupa blada :-) Szkoda tylko, że teraz na ten temat, nie ma nic do powiedzenia. To chyba tyle.

  • 69. jar188
    • 2011-05-27 21:46:02
    • *.dynamic.chello.pl

    @68. mariusz-f1, Sęk w tym,że akurat ja Roberta doceniam i to bardzo, uważam go za dirvera z najwyższej półki jak również uważam, że wnosi wiele do zespołu, drażni mnie tylko robienie z niego jakiegoś nadczłowieka, nadkierowcę, i straszne przesadne wyolbrzymianie jego możliwości, o on przecież jest tylko (póki co) jednym z lepszych kierowców i sam z siebie nie dołoży do bolidu 10 sekund.
    Zobacz jak rozwijało się LRGP z Robertem w zeszłym roku, gdzie byli na początku (chociaż na początku to akurat mieli dużo,dużo farta) sezonu, w środku i na końcu - mniej więcej w tym samym,ale mając takie a nie inne zaplecze pewnych rzeczy się nie przeskoczy i to samo byłoby w tym sezonie. Mają taką a nie inną konstrukcję, która być może jest na poziomie Ferrari lub tuż za, w tej chwili doszedł jeszcze Mercedes i Robert choćby nie wiem co robił to nie sprawi, że dogoniliby McL i RBR. Owszem pewnie zdziałałby więcej niż NH i WP razem wzięci (nie porównuję ich tempa kwalifikacyjnego czy wyścigowego bo to chyba jest zbyt oczywiste) ale pewnych rzeczy nie przeskoczy. Wiec pytam się, po co to całe pisanie, że z Robertem w składzie to LRGP nie wiadomo co by zrobiło i nie wiadomo gdzie by było? Bez dobrego zaplecza, a takiego LRGP nie posiada, nawet najlepszy kierowca nic nie zdziała. Przykład Alonso w Ferrari i nie tylko ten przykład.

    Co NH, bo pewnie poniekąd to przytyk w moja stronę, no cóż, myślałem ,że NH na tle Pietrowa będzie się lepiej spisywał a jak jest to widzimy. Wygląda na to (a nawet sam NH się do tego przyznaje), że znowu ma problemy z dogrzaniem opon w qualu, w ścigach idzie mu trochę lepiej, no może poza tym jednym. Póki co jestem nim rozczarowany i myliłem się co do jego oceny.

  • 70. jar188
    • 2011-05-27 21:53:07
    • *.dynamic.chello.pl

    aaaa dodam jeszcze tylko,że tak samo wkurza mnie gadanie Alonso i Hamiltona o tym, że tutaj kierowca znaczy więcej,że niby mając nie najlepszy bolid można wygrać, szkoda tylko ,że w zeszłym sezonie coś im nie poszło,zresztą w 2009 gdzie nie mieli najlepszych konstrukcji też im wyszło.

  • 71. 6q47
    • 2011-05-27 22:15:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    69. jar188
    wskoczę w waszą dyskusję na temat Roberta.
    Robert nie jest i nie bedzie "inżynierem". On ma coś innego - ma dar dający inżynierom mecha/aero kopa, kopa pozwalający przynajmniej na pozostanie w stabilnej doległości czasowej od rywali. Czy taka stabilność może być nazwana przecenianiem Roberta? Może tak, a może nie... owszem, zawsze moze cos pójść nie tak, inaczej niz oczekiwano. A może inni poszli dalej z ulepszeniami?
    Moje gdybanie nie podpieram konkretnymi danymi, jestem pewny tego co piszę.
    A jak widzisz konkurencyjnośc w obecnym etapie rywalizacji?
    Czy, nie licząc kiepskich pit stopów, są w stanie poprawiać bolid w odpowiednim tempie? Czy ktoś naciska, oprócz Boulliera jako szefa odpowiedzialnego za całość, na odpowiednie ukierunkowanie ścieżki rozwoju?
    Pietrow zdaje relacje o problemach, Heidfeld podobnie. Mało - @kempa w artykule jasno przedstawia jego zdanie na temat zagubienia 2 sekund...
    Czy to jest normalne?
    Jasne, przecenianie roli nie jest dobre. Tylko w którym momencie można mówić o przecenianiu roli tego, czy inego kierowcy? Jak kierowca przenika do "krwioobiegu" bolidu? I czy wogóle jest w stanie przeniknąć? Który to potrafi?
    Pozdr.

  • 72. 6q47
    • 2011-05-27 22:18:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    58. Jaro75
    dziękuję i również pozytywnych emocji zyczę:)
    Pozdrawiam.

  • 73. jar188
    • 2011-05-27 22:32:02
    • *.dynamic.chello.pl

    @71. 6q47"On ma coś innego - ma dar dający inżynierom mecha/aero kopa, kopa pozwalający przynajmniej na pozostanie w stabilnej doległości czasowej od rywali"
    Ja się z tym zgadzam. Nie zgadzam się z całą resztą, która jest wypisywana na tym forum.

  • 74. HeLLYeaH
    • 2011-05-27 22:39:18
    • *.ap-media.pl

    za dlugie te wasze komenty i niechce mi sie czytac !! ale wg mnie to wlasnie quick nick robi zaslone pod siebie i powalczy o podium !!! w najgorszym razi3 4 obym sie mylil hehe pozdro ludziom dobrej woli !!!! peace

  • 75. HeLLYeaH
    • 2011-05-27 22:41:12
    • *.ap-media.pl

    PS robert jak wroci bedziemy komentowac narazie go niema z calym szacunkiem

  • 76. jar188
    • 2011-05-27 22:45:02
    • *.dynamic.chello.pl

    @71. 6q47, Dodam jeszcze tylko,że chodzi o przecenie roli kierowcy każdego, nie tylko Kubicy w procesie projektowania bolidu.
    Kiepski inżynier z dobrymi informacjami od kierowcy nie wiele zdziała.
    Dobry inżynier z kiepskimi informacjami od kierowcy ma zawsze wgląd do wszystkich danych, do odczytów z każdego czujnika, a tego nie da się oszukać. Poza tym większość części które powstają nie są efektem uwag kierowcy tylko ciężkiej pracy inżynierów na komputerze,w tunelu... itd. Uwagi pomagają czasem iść we właściwym kierunku szybciej niż gdyby zespół miał sam do tego dojść.
    Jeżeli jest inaczej to ja gratuluję Vettelowi jako genialnemu i kompletnemu kierowcy który jak mało kto przyczynił się do zbudowania ponadprzeciętnego RB7. (przepraszam za odrobinę ironii ale nie mogłem się się powstrzymać).

    Robi się dyskusja o Kubicy a mi chodzi poniekąd ogólnie o roli kierowcy w procesie projektowania.

  • 77. mariusz-f1
    • 2011-05-27 23:49:05
    • *.opera-mini.net

    69.jar188 - Masz sporo racji, jest tylko małe.... ale. W poprzednim sezonie, przyszedł dla nich taki moment, że tam już nie było co rozwijać. Przecież sam wiesz, że R31 to było lekko zmodyfikowane R30. A jak wiemy to nie była udana konstrukcja, delikatnie pisząc. Chociaż ja i tak uwaźam, że Robert wycisnął z tego bolidu dosłownie wszystko. A co do robienia z Kubicy nadczłowieka, to zgadzam się z tobą. Co nie zmienia faktu (pomarzyć fajna rzecz) że gdybym był (boooogatym) właścicielem teamu, to zadaniem nr 1 dla mnie, byłoby ściągnięcie Roberta do siebie, za wszelką cenę. I uwierz mi, nie piszę tego z tego względu, że Robert jest Polakiem. Po prostu, jak dla mnie ten facet, jest super człowiekiem, a przede wszystkim zajebistym kierowcą.
    PS Co do Nicka, to nie był przytyk w Twoją stronę :-) Miałem na
    myśli, kogoś innego.

  • 78. mariusz-f1
    • 2011-05-28 00:17:16
    • *.opera-mini.net

    Sorki za błąd. Miałem na myśli R29 i R30 :-)


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo