Sutil: to był zwykły czwartek w Monako

W zespole Force India po pierwszych treningach przed GP Monako panują mieszane odczucia. Adrian Sutil uniknął dzisiaj przykrych niespodzianek. Mniej szczęści miał jednak Paul di Resta, dla którego były to pierwsze jazdy po torze Monako w bolidzie F1. Szkot w drugim treningu miał awarię napędu swojego bolidu i musiał wcześniej zakończyć przygotowania do GP.

Adrian Sutil
„To całkiem normalny czwartkowy dzień treningów w Monako. Kontynuowaliśmy jazdy używając części aerodynamicznych z pakietu na sezon 2011, który sprawdzaliśmy w Barcelonie w ubiegłym tygodniu. Odbieramy te zmiany pozytywnie więc pozostaniemy z nimi przez resztę weekendu. Wykonaliśmy wszystkie zwyczajowe prace przy ustawieniach i odnaleźliśmy całkiem dobry balans pod koniec dnia. Jeździliśmy na super-miękkiej oponie po południu. Wcześniej sprawdzaliśmy ją jedynie podczas zimowych testów, ale tutaj po raz pierwszy użyliśmy jej podczas weekendu wyścigowego i w tak wysokich temperaturach. Przyczepność jest wspaniała jak na początek zmagań, ale degradacja opon jest dość wysoka.”

Paul di Resta
„Dzisiaj po raz pierwszy zasmakowałem toru Monako w bolidzie Formuły 1 i jestem całkiem zadowolony z tego jak dzisiaj rano potoczyły się sprawy. Balans był dobry praktycznie od razu, zwłaszcza najszybszych częściach okrążenia. Jak każdy tor uliczny, ten jest bardzo nierówny a my pracowaliśmy nad poprawieniem pokonywania nierówności, jak również nad poprawą balansu aerodynamicznego. Po południu miałem problem techniczny z bolidem, który uniemożliwił mi jazdę i musiałem się zatrzymać. Straciłem więc godzinę jazdy i nie sprawdziłem super-miękkich opon.”