WIADOMOŚCI

Kobayashi przesunięty
Kobayashi przesunięty
Kamui Kobayashi został ukarany przesunięciem o pięć pozycji na stracie jutrzejszego wyścigu o GP Węgier, za zignorowanie wezwania FIA do rutynowego ważenia.
baner_rbr_v3.jpg
Kierowca został wezwany do garażu FIA podczas sesji kwalifikacyjnej, jednak nie zauważył czerwonego światła w alei serwisowej i ominął stanowisko pomiarowe.

W efekcie czego Japończyk będzie musiał wystartować jutro do wyścigu z 23 pola.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

10 KOMENTARZY
avatar
full pull

31.07.2010 17:39

0

Już chyba w głupszy sposób pozycji stracić się nie da .


avatar
V-F1

31.07.2010 17:39

0

jaki frajer


avatar
grabin

31.07.2010 18:01

0

Kamui własnie zjeżdżał do boksów po nieudanym okrążeniu kwalifikacyjnym, które nie pozwoliło mu przejść do drugiego segmentu czasówki i po prostu przeoczył czerwone światło. Poza tym nie ma jeszcze dużego doświadczenia więc nie ma sensu nazywać go frajerem. Sam jesteś frajer z powodu kompletnego braku kultury osobistej... V-F1 nick też zerżnięty...


avatar
xdomino996

31.07.2010 18:04

0

3. Zgadzam sie poza tym był zdeka wk.rwiony


avatar
Cwirs

31.07.2010 18:08

0

@ 3 dokladniea


avatar
mateuszf1team

31.07.2010 18:40

0

Poza tym nie przeszedł do Q2, bo blokował go bodajże Adrian Sutil


avatar
pjc

31.07.2010 18:50

0

Czyli japońska ostatnia linia. Zobaczymy czy Kobayashi się przebije do przodu i o ile pozycji. Ja życzę mu jutro punktów.


avatar
Kojag

31.07.2010 20:00

0

Japończycy nie mają wielu talentów, ale prawie zawsze mają swoich kierowców w F1, kiedyś musiał trafić się jakiś Japończyk z talentem. Chciałbym, żeby kiedyś do F1 dostawało się tylu Polaków, co Japończyków, może i nam uda się znaleść kolejny talent... A co do tego inczydentu... To chyba tylko złością można to wytłumaczyć. Poza tym chyba nie zrobi mu to dużej różnicy, bo powinien łatwo poradzić sobie z 'nowymi' i gonić resztę stawki. Wystarczy, że pojedzie na twardych i będzie tak oszczędzał opony jak w Walencji.


avatar
Niespokojny

31.07.2010 20:16

0

ja go akurat rozumiem- kiedyś jechałem obok radiowozu policyjnego i on się zatrzymał na czerwonym świetle, a ja nie - wyobrażacie sobie tę bezczelność - ...czerwonego światła nie widziałem, ale lizaka później już dojrzałem, tym bardziej, że był poparty sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi :-) muszę uwzględnić tę wiadomość w typowaniu


avatar
dziarmol@biss

01.08.2010 11:05

0

8. Kojag - Liczebność jakiejś nacji w F1 (kierowców) jest wprost proporcjonalna do zamożności danego narodu oraz popularności w tychże .. pozd.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu