WIADOMOŚCI

Massa: Powrót na Hungaroring nie był trudny
Massa: Powrót na Hungaroring nie był trudny
Po dublecie z Niemiec, zespół Ferrari zdaje się kontynuować niezłą formę. Fernando Alonso zwraca uwagę na konieczność poprawy osiągów F10, zwłaszcza w drugim i trzecim sektorze. Hiszpan uważa jednak, że jego zespół pokonał już lidera obu klasyfikacji. Felipe Massa, który wraca na Hungaroring po wypadku, jakiego doznał tu w ubiegłym sezonie, przyznaje, że spotkało go w Budapeszcie kilka wzruszających momentów. Brazylijczyk podkreśla też wagę kwalifikacji oraz dobre tempo wyścigowe F10 udowodnione tydzień temu.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso
„Mam nadzieję, że uda nam się pozostać blisko naszego głównego rywala - który wyglądał dziś bardzo mocno - i walczyć z nim w Q3. Jak na razie, nadal brakuje nam kilku dziesiątych części sekundy, chociaż prawdę poznamy dopiero podczas kwalifikacji. Z pewnością musimy popracować nad ustawieniami samochodu i poprawić jego osiągi, zwłaszcza w drugim i trzecim sektorze. W porównaniu z Hockenheim, gdzie balans bolidu był dobry, tutaj borykamy się z podsterownością, ale ogólnie wszystko wygląda całkiem dobrze. Wykonaliśmy różne testy aerodynamiki i okazało się, że samochód jest bardziej konkurencyjny bez dmuchanego tylnego skrzydła. Ogólnie, jesteśmy zadowoleni z przebiegu dzisiejszych sesji, chociaż wiemy, że nie można polegać na ich wynikach. Jeśli chodzi o McLarena, który prowadzi w obu klasyfikacjach, wygląda na to, że wychodzimy z tego pojedynku zwycięsko, jednak często po problematycznych piątkach stają się oni niezwykle konkurencyjni. Jutrzejszego popołudnia bardzo ważne będzie wywalczenie miejsca w czołowej trójce, ponieważ startując z dołu stawki trudno będzie walczyć o zwycięstwo”.

Felipe Massa
„Jak często miało to miejsce w tym sezonie, musimy popracować nad osiągami na pierwszym pomiarowym okrążeniu – nasi rywale potrafią uzyskać czas szybko, podczas gdy my mamy z tym problemy. To bardzo ważne, zwłaszcza podczas kwalifikacji, które na tego typu torze są jeszcze ważniejsze. W szczególności musimy sprawić, żeby przednie opony pracowały tak dobrze, jak to tylko możliwe. Pod względem tempa wyścigowego jesteśmy całkiem nieźli, co zademonstrowaliśmy na Hockenheim. Powrót do ścigania na tym torze nie był dla mnie trudny – gdy siedzi się w samochodzie i zamyka się wizjer kasku, myśli się jedynie o przejechaniu szybkiego okrążenia. Zdecydowanie dobrze było udać się wczoraj do centrum medycznego i spotkać z ludźmi, którzy zajęli się mną zaraz po wypadku. Wzruszający był obiad z chirurgiem, który operował mnie w szpitalu w Budapeszcie. Chciałbym skorzystać z okazji i raz jeszcze podziękować wszystkim za to, co zrobili dla mnie rok temu. To naprawdę niezwykli ludzie”.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

16 KOMENTARZY
avatar
fanAlonso=pziom

30.07.2010 19:44

0

przydałyby się pierwsze trzy miejsca dla Ciebie Fernando choć widać że trochę do RBR brakuje ale zobaczymy jutro ...


avatar
Maniek 81

30.07.2010 19:56

0

Mam nadzieję że Felipe pojedzie dobrze kwalifikacje i P1 wygra wyścig...........


avatar
Cwirs

30.07.2010 20:21

0

@2 fajnie by bylo :) bo ten Hungaroring to go przesladuje. Pamietasz jak z 3 pola wyszedl na prowadzenie przed 1 zakretem i na 3 kolka przed meta auto zdechlo ? A rok temu ta sprezyna :|


avatar
luka55

30.07.2010 20:35

0

Co jak co ale Massie zycze zwyciestwa w przeciwienstwie do kolegi z zespolu . Szczegolnie na tym torze .


avatar
Mike 38

30.07.2010 20:59

0

A ja Massie nie dorzecznej nie bardzo życzę bo on sam nie wie co gada jak wyprzedził Kubice to sam nie nie wdział czy ma oddać miejsce czy nie a regulamin ponoć zna jednym słowem debilne zachowanie wiec w połowie stawki może być


avatar
atomic

30.07.2010 21:26

0

fan alonso , fan mcl, fanka vettela to chyba jedno i to samo . kemba proszę o stworzenie komisji śledczej . co do massy : powrót nie jest trudny jak sie ma skrzydła ./ nie mylić z reklamą redbulla/


avatar
Adam1209

30.07.2010 21:36

0

Dać ferrari NOS i mają skok mocy nawet o 500 KM


avatar
drogenPC

30.07.2010 21:36

0

Massa po sprężynce nigdy już nie będzie tak samo...


avatar
Skoczek130

30.07.2010 22:04

0

Ten obiekt to po prostu jakaś zmora dla Felipe. Pomijając słabego Saubera, w Ferrari odpowiednio - 2006:zaledwie siódme miejsce 2007:błąd strategiczny zespołu i zero szans na punkty 2008:osobiście dla mnie najgorszy wyścig, na 3 okr. AWARIA (chore...;///) i 2009:ten nieszczęsny wypadek, ehh... Cóż, miejmy nadzieje, że to się zmieni i wyścigi tutaj dla Filipka wreszcie będą normalne i dobre. Tego mu z całego serca ŻYCZĘ!!! :-))


avatar
Cwirs

30.07.2010 22:21

0

@9 ja tez :]


avatar
fanAlonso=pziom

30.07.2010 23:01

0

6 puknij sie w łeb człowieku i mnie nie obrazaj jak nie masz pojecia


avatar
seb_1746

30.07.2010 23:42

0

fajnie jakby Felipe tym razem wygrał


avatar
seb_1746

30.07.2010 23:44

0

oczywiście jakby Renault było konkurencyjne wolałbym Kubka jako triumfatora


avatar
fotoman

31.07.2010 09:49

0

będzie analogicznie, jak z Kubicą w Kanadzie - najpierw ledwo uszedł z życiem, a po roku wygra GP (nie jestem pewiem, bo kula mi nawala ;D ) ale może być tak, ze teraz Alo przepuści Masse


avatar
AlMastar

31.07.2010 09:57

0

@14 tak oczywiście po to była szopka w zeszłym GP żeby teraz Massa przepuści Alonso


avatar
Skoczek130

31.07.2010 13:56

0

Przewaga punktowa Nando nad Massą nie jest mała i stąd ta "szopka". ;]


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu