WIADOMOŚCI

Ecclestone także chce zniesienia zakazu team orders
Ecclestone także chce zniesienia zakazu team orders
Kontrowersyjna sytuacja z GP Niemiec, w którą wplątał się zespół Ferrari, sprawiła iż w światku Grand Prix rozpoczęła się kolejna debata nad team orders, tym razem nad ich zasadnością.
baner_rbr_v3.jpg
Podczas gdy światowe media nie pozostawiają suchej nitki na zespole Ferrari, osoby blisko związane ze sportem uważają, że zakaz stosowania team orders powinien zostać uchylony.

Szef FOM, Bernie Ecclestone także przyznał, że zgadza się z taką opinią.

„Muszę przyznać, że zgodziłbym się z każdym kto tak sądzi” mówił Ecclestone.

Prawdą jest, że team orders w Formule 1 były od zawsze i nie zniknęły nawet gdy wprowadzono zakaz ich używania w 2002 roku, po tym jak Rubens Barrichello na ostatnim zakręcie GP Austrii na torze A1 Ring, w dużo bardziej ostentacyjny sposób przepuścił Michaela Schumachera (Ferrari).

Zespół Ferrari po wyścigu na Hockenheim został ukarany grzywną w wysokości 100.000 dolarów i został wezwany przed oblicze Światowej Rady Sportów Motorowych, która może na ekipę nałożyć kolejną karę.

Ecclestone, który jest członkiem FIA nie jest pewny, czy wykreślenie zakazu stosowania team orders będzie rozpatrywane przez Radę: „Nie wiem, musimy poczekać. To musi być przedyskutowane.”

„Wierzę w to co ludzie robią wewnątrz zespołu i to jak zarządzają nim jest zależne tylko od nich. Oczywiście, jeżeli ekipa zrobi coś niebezpiecznego, popadnie w kłopoty. W przeciwnym razie, trzeba się z tym pogodzić.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

29 KOMENTARZY
avatar
FAster92

27.07.2010 11:14

0

To niech to zrobi a nie gada!


avatar
orinocoPL

27.07.2010 11:18

0

No, no, no, to cos nowego-Bernie gada sensownie ;-)


avatar
Daniels

27.07.2010 11:27

0

no ja tez sie z nim zgadzam :) cale zamieszanie przez to ze sa dwie klasyfikacje w mistrzostwach, nie mozna zapominac ze oprocz mistrzostw kierowcow sa rowniez mistrzostwa konstruktorow. a kazdy zespol chcialby moc sie pochwalic ze kierowca zdobyl tytul jezdzac ich bolidem. wiec sie nie dziwie ze jesli jeden kierowca ma wieksze szanse na tytul to go faworyzuja. to powinno byc legalne :)


avatar
przemekx16

27.07.2010 11:30

0

ja też jestem za, zespół to zespół


avatar
kacperboss

27.07.2010 11:51

0

Rozumiem team orders ale w końcówce sezonu kiedy to jeden z dwóch kierowców ma większe szanse na tytuł, ale nie w środku sezonu. Dlaczego kierowca, który jedzie na lepszej pozycji ma oddawać pozycję partnerowi z zespołu? On się namęczył, żeby prowadzić a temu drugiemu przyjdzie to bez niczego? Jak zostanie to zalegalizowane to dopiero będą wyraźne podziały na kierowcę numer 1 i 2 i dopiero zaczną się wojny w zespołach. Wiadomo kto jest nr 1 w ferrari, pieniążki santadera potrafią zdziałać cuda, szkoda mi Felipe, dopóki był w zespole Kimi była zdrowa rywalizacja między kierowcami, przyszedł aferzysta i już się dzieją cyrki.


avatar
lechart

27.07.2010 11:52

0

...................... „Muszę przyznać, że zgodziłbym się z każdym kto tak sądzi” mówił Ecclestone. .............. Zatem i ze mną ...... Przepis niemożliwy do wyegzekwowania, nie powinien istnieć .....


avatar
Wiater

27.07.2010 11:53

0

Gówno prawda - wtedy drugi kierowca już zawsze będzie tym drugim...


avatar
Kojag

27.07.2010 12:09

0

Zwykle popieram Berniego, ale teraz nie mogę się z nim zgodzić. Jest dobrze tak, jak jest. Wolę jak jest to ukryte,a nie tak, jak zrobiło Ferrari. To jest takie same ustawianie wyściugu, jak wypadek Piqueta w Singapurze. Na coś takiego zgody być nie może. Był zakaz, było dobrze, póki Ferrazi ten zakaz się nie znudził... Jakby nie mogli zrobić tego z odrobiną kultury.


avatar
lucjanization

27.07.2010 12:15

0

Nie widzę żadnej różnicy w nielegalnym "Fernando jest od ciebie szybszy, zrozumiałeś?" od legalnego "oszczędzaj paliwo, opony itd" więc po co ten martwy przepis?


avatar
mpkaras

27.07.2010 12:17

0

To ja mam lepszt pomysł. Zlikwidować klasyfikację konstruktorów, wtedy nie będą potrzebne TO.


avatar
danilo

27.07.2010 12:37

0

Tak mpkaras W ogole wszystko zlikwidowac, Kononowicz 2


avatar
Ravfaaaaa

27.07.2010 12:38

0

W F1 najważniejsze powinno być ściganie, bezpośrednia rywalizacja miedzy kierowcami a nie oddawanie pozycji bez walki.


avatar
pawel3012

27.07.2010 12:50

0

7. Wiater Ale kto będzie drugim kierowcą nie będzie ustalane przed sezonem, tylko będzie od tego zależała pozycja w klasyfikacji kierowców.


avatar
dziarmol@biss

27.07.2010 12:52

0

Wobec tego ja się pytam jaki ma sens prowadzenie klasyfikacji indywidualnej?? Dlatego właśnie np. taki Schumacher i te jego 7 tytułów są nic nie warte....Tak samo jak "wygrana" Alonso


avatar
pawelvod

27.07.2010 13:00

0

ferrari probowali zrobic to elegancko strategia pitstopow, ale massa byl w tym wyscigu za dobry wiec jeszcze bardziej go szkoda. Nie zmienia to faktu ze puki sa dwie klasyfikacje to kazdy zespol bedzie chcial wygrac obie. Skoro to sport zespolowy to niech zlikwiduja klasyfikacje indywidualna. Jak jest to sport undywidualny to team order jest niesprawiedliwy. Taki cyrk jest w kolarstwie gdzie 10 osob zapier... caly wyscig zeby wygral na koncu jeden. W zuzlu z kolei bylo kiedys takie liczenie i to nie bylby glupi pomysl ze do klasyfikacji indywidualnej (tam malo waznej)jak dwu z jednego zespolu przyjezdza po sobie to maja taka sama liczbe punktow (wyzsza) a dla zespolu odpowiednio 3 i 2. Wtedy dopiero zaistnialo by cos takiego jak jazda zespopowa. Taktyki podblokowywania przed pitstopami itd.


avatar
sharpi

27.07.2010 13:01

0

nie powinni całkowicie znieść tego zakazu bo na torach będzie dział się istny cyrk. ja bym zrobił tak, że można poprosić kierowcę o oddanie pozycji szybszemu gdy (przykład z ostatniego wyścigu) Alonso np. na 3 z 4 ostatnich okrążeń był szybszy od Massy, ale jednoczenie Vettel był szybszy od Alonso na 3 z 4 ostatnich okrążeń. trochę to pokręcone, ale nie można zabrać pierwszego miejsca kierowcy, który w pełni zasługiwał na zwycięstwo.


avatar
krzysiu111

27.07.2010 13:40

0

"Zgodziłbym się z każdym kto popiera "dymisję" Berniego" :)


avatar
fanAlonso=pziom

27.07.2010 13:40

0

5 aferzysto ! kimi i massa tez się przepuszczali nawzajem więc to też nie była zdrowa rywalizacja patrz na innych także


avatar
mpkaras

27.07.2010 14:41

0

11. danilo a co Cię bardziej interesuje? Klasyfikacja konstruktorów czy kierowców? Bo mnie zdecydowanie kierowców. Wolę aby wygrywał Jakiśtomek z FSOF1 niż FSOF1.


avatar
mpkaras

27.07.2010 14:43

0

za parę lat to samochody F1 będą zalnie sterowane przez szefów zespołów


avatar
subi1978

27.07.2010 15:12

0

ja jestem ciekaw jak zareagowali by bukmacherzy gdyby pozwolono na team orders to wypaczylo by wyniki zakładów


avatar
Polak477

27.07.2010 16:50

0

21. Bukmacherzy pewnie by pokazali swój gniew jak tak można, ale za to klienci by się bardzo ucieszyli, bo dużo łatwiej postawić na kierowcę nr. 1. Swoją drogą jak Ziętarski przeżywał jakieś dziwne chwile, myśląc o Kubicy i mówiąc jak on się wysoko na starcie wzniesie to powiedziałem, że Massa wyprzedzi ich wszystkich, a Kubica na pewno nie wejdzie wyżej, więc akurat mogłem gdzieś dać mój zakład :).


avatar
dziadu

27.07.2010 17:11

0

początki F1 kierowca nr 2 lub 3 oddawał swój bolid kierowcy nr 1 jak było trzeba


avatar
grzes12

27.07.2010 18:58

0

Zakaz team order to fikcja .... Zespoły i tak go stosują go chcą . Na szczęście jest jeszcze kierowca i do niego należy ostateczna decyzja czy posłucha zaleceń zespołu czy nie . Właśnie wtedy uwidacznia się jego charakter . Klasę ostatnio pokazał Webber i olał ciepłym moczem nakaz przepuszczenia Vettela . Szkoda że tak samo nie zachował się Massa , bo to on jednak prowadził bolid . No cóż. .. mimo mojej sympatii , muszę stwierdzić że zachował się jak ciota ;/ w czasie przepuszczania i tuż potem co jest dla mnie nie wytłumaczalne ... Eh Ot taki przykład sprzed roku , gdy w BMW kierowcy nawzajem się przepuścili - najpierw Kubica w Niemczech przepuścił Nicka , a na Węgrzech było odwrotnie .... Wiemy jak się zachował Kubica ...a jak tuż potem Nick ... Do czego zmierzam ? A no do tego że trzeba jeszcze umieć się zachować jeśli się nagięło przepisy i mieć klasę aby z takiej sytuacji wyjść z twarzą .. A dla mnie ten test Massa olał ;/


avatar
grzes12

27.07.2010 19:00

0

*... go stosują KIEDY chcą ....


avatar
karlito

27.07.2010 19:17

0

To może niech zlikwidują indywidualną klasyfikację kierowców, wtedy obojętne będzie kto dojedzie pierwszy. Zespół który wygra w klasyfikacji dostaje puchary, medale czy złote rajtuzy w podwójnej ilości bo mają dwóch kierowców. Tak jak w żużlu, wygrywa drużyna i każdy w drużynie dostaje złoty medal. A na zawody indywidualne puszczać jeden bolid i tyle.


avatar
frg1pl

28.07.2010 14:48

0

14.no niestety jedno wyklucza drugie ale skoro to sport druzynowy to niech graja druzynowo albo jak ktos wczesniej pisal- zlikwidowac klasyfikacje konstruktorow


avatar
atomic

28.07.2010 16:30

0

jedyne 99.99 @ rozwiązanie to jeden bolid w każdym zespole


avatar
waldi1

28.07.2010 18:38

0

Jezeli F1 to sport to team orders jest jak najbardziej na miejscu i kary za jej łamanie powinny być bardziej surowe,ale od jakiegoś czasu widać ze kulturystyka ma więcej spólnego ze sportem niż F1.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu