Dzisiejszy wyścig był dla zespołu Petera Saubera realną szansą na pierwszą w tym sezonie zdobycz punktową. Dzięki dobrym decyzjom i pozostaniu na torze z gładkimi oponami, Pedro de la Rosa awansował na czwartą pozycję, utrzymując się za Nico Rosbergiem, Jensonem Buttonem i Robertem Kubicą. Niestety po dziewięciu okrążeniach bolid Hiszpana odmówił posłuszeństwa. Ofiarą niezawinionego przez siebie wypadku był Kamui Kobayashi, który został wyeliminowany przez Vitantonio Liuzziego jeszcze na pierwszym okrążeniu.
Pedro de la Rosa„Oczywiście jestem głęboko rozczarowany. Wszystkie nasze decyzje dotyczące opon były właściwe. Wystartowałem na slickach i udało mi się utrzymać na nich podczas mżawki. Podobało mi się wyprzedzanie i znalazłem się na czwartej pozycji. Gdy jesteś w takiej sytuacji, naprawdę musisz ukończyć wyścig. Straciliśmy dziś ogromną szansę. Nie wiem jednak co dokładnie się stało. Poczułem, że coś jest nie tak z silnikiem i zatrzymałem się w zakręcie numer 9”.
Kamui Kobayashi
„To naprawdę wielka szkoda. Warunki na torze były dziś trudne, a to zawsze wyrównuje szanse, nawet gdy startować trzeba z odległych pozycji. Jestem przekonany, że udałoby nam się zdobyć dziś punkty. Mój start był dobry, ale po kilku zakrętach samochód Vitantonio Liuzziego po prostu we mnie wpadł, a ja zostałem wyeliminowany”.
James Key, dyrektor techniczny
„Dzisiejszy wyścig był emocjonujący dla obserwatorów, ale frustrujący dla nas. Kamui został ofiarą wypadku, który rozegrał się za jego plecami i został uderzony przez bolid przecinający tor. To nie była jego wina. Pedro jechał wspaniale, podjął świetne decyzje dotyczące opon, które zostały przez zespół wysłuchane. Pozostał na miękkich oponach, gdy inni zmieniali je na deszczowe, co było bardzo decyzją ze strony kierowcy i zespołu. Znalazł się na czwartej pozycji i wyglądał przyzwoicie walcząc z Witalijem Pietrowem, czasy okrążeń były dobre. Niestety wystąpił problem w jego samochodzie. Jest on związany z silnikiem, ale nie możemy stwierdzić czy to awaria samej jednostki napędowej, czy problem związany z podwoziem. Musimy to przeanalizować, gdy tylko będziemy mieli możliwość. Mieliśmy dziś okazję do zdobycia punktów, ale niestety stało się inaczej”.
18.04.2010 12:17
0
thanx god ze Robert tam nie zostal
18.04.2010 12:17
0
Kobayashi jest naprawdę zdolnym kierowcą, ale jak pokazały wszystkie poprzednie wyścigi starty z odległych pozycji częstą kończą się na pierwszym zakręcie i nie zawsze kierowca poszkodowany ma na to wpływ.
18.04.2010 12:18
0
Dziś mieli kolejną szansę na punkty i ten defekt pokrzyżował im plany.
18.04.2010 12:24
0
1. tomcat nonoon ;D
18.04.2010 12:25
0
Problemem BMW Sauber była właśnie awaryjność, i sama organizacja wewnątrz teamu. Widać Sauberowi nie udało się pozbyć tego piętna i dalej nie potrafią zbudować przyzwoitego teamu który pozwoliłby im na w miarę równą i zadowalającą walkę w wyścigach. Dobrze ze Robert zmienił team...
18.04.2010 12:41
0
Nie wiem dlaczego Sauber kontynuje starty. To beznadziejny zespół z beznadziejnymi kierowcami.
18.04.2010 12:43
0
Milosc do wyscigow Petera Saubera o tym zadecydowala, niestety zapewne sie wycofaja po tym sezonie. Bo jesli to byl bolid nad ktorym BMW pracowalo pol roku to porazka
18.04.2010 12:46
0
Ja myśle że z silnikami mercedesa zdobyli by dzisiaj punkty ;)
18.04.2010 13:10
0
A co oni myśleli że mają od tego GP nowego dyrektorka to będą już punktować ?
18.04.2010 13:14
0
Niestety... idą w Hondę...
18.04.2010 13:39
0
żadna nowość
18.04.2010 14:28
0
szkoda mi ich! Zwłaszcza jak widzę smutnego Saubera ;/ Nie mają lekko bez sponsorów. Tej ekipie jak żadnej innej przydałyby się teraz jakieś sukcesy, aby zwrócić uwagę mediów i przyciągnąć sponsorów. Teraz gdy już uwolnili się od bmw, życzę im jak najlepiej!
18.04.2010 18:21
0
mi też ich szkoda szczególnie dzisiaj szkoda mi było pedro de la rosy dla którego zapewne to już ostatnie chwile kierowcy wyścigowego saubera też szkoda ale cóż zrobić
18.04.2010 19:28
0
Powinni zebrać kase i potraktować ten sezon tak jak Honda sezon 2008. Z tego bolidu nic dobrego już nie będzie. Jak tak zrobią, to Lotus będzie miał z kim walczyć w tym sezonie, a w przyszłym Sauber będzie miał pożądny bolid...
19.04.2010 00:30
0
Odrzucili prezent jak dał im los.
19.04.2010 09:03
0
Szkoda mi ich, szkoda mi Kobayashiego, który się tak dobrze zapowiadał, a tu już drugi wyścig w tym sezonie, gdzie odpada na pierwszym kółku. Kolejny wyścig, gdzie awarii ulega silnik u de la Rosy. Jak szybko nie poprawią niezawodności (z która nie było problemów w testach, a przynajmniej nie aż takich), mogą zwijać zabawki.
19.04.2010 11:44
0
Szkoda mi trochę Kobayashiego. W zeszłym sezonie naprawdę dobrze się zaprezentował, oczywiście mając porządny bolid. W tym sezonie w tych 4 wyścigach za dużo nie pojeździł, łącznie może z pół godziny... Ciekawe jak dalej potoczy się jego kariera.
19.04.2010 12:04
0
No cóż prawda jest niestety taka ,że bez dużych pieniędzy w tym sporcie jest ciężko. Na prawdę szkoda bo Sauber to naprawdę zapaleniec i należy mu się trochę sukcesów.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się