Formuła 1 ledwo opuściła Australię, a ekipy i kierowcy już zmierzają do Malezji na trzecią eliminację mistrzostw świata F1. Tym razem czasu jest bardzo mało gdyż już w piątek odbędą się pierwsze treningi przed GP Malezji. Robert Kubica opowiada o tym jak wygląda jazda po torze Sepang i jakie wyzwanie stwarza zespołom wyjątkowo ciepły klimat Kuala Lumpur.

„Sepang to wyjątkowy tor z różnymi zakrętami: niektóre są bardzo szybkie, a inne wolne. Tor ma po trochu wszystkiego, dlatego tak dużo wymaga od bolidu.”
„Początek okrążenia jest relatywnie wolny, ale mimo że zakręty pierwszy i drugi wyglądają na mapce toru na łatwe, są naprawdę podstępne, gdyż nawierzchnia nieco faluje i ciężko jest złapać moc na wyjściu z drugiego. Tor jest szeroki, a gdy walczy się z innymi bolidami można próbować pokonywać zakręty różnymi torami, aby spróbować zyskać przewagę.”
„Środkowa część okrążenia jest częścią, którą lubię najbardziej, gdyż ma szybkie łuki, włączając w to zakręty numer pięć i sześć. Można tam poczuć przeciążenie. Potem zbliżamy się do zakrętów 7 i 8, które wyglądają jak jeden łuk z podwójnym szczytem, ale trzeba uważać na małe nierówności w środku zakrętów, które mogą wpływać na stabilność bolidu.”
„Okrążenie kończy się naprawdę długą prostą i dużym dohamowaniem. To prawdopodobnie najlepsza okazja do wyprzedzania, ponieważ tor jest szeroki i można wypróbować wiele różnych torów jazdy. Zakręt 14 to kolejny wiraż, w którym widzimy kilka różnych linii, ponieważ podejście do niego zależy od charakterystyki bolidu, jak również stylu jazdy. Niektóre bolidy preferują większą prędkość w apeksie, ale tracą na wyjściu z łuku.”
„Ogólnie to tor, na którym łatwo odnaleźć rytm, a ze względu na swoją szerokość daje pewność podczas szukania granic możliwości. Ostatnio szybkie zakręty nie były zbytnim wyzwaniem, ale sądzę, że w tym roku będą bardziej wymagające ze względu na obciążenie paliwem. Na przykład, jazda na pełnym gazie przez zakręt numer pięć w ubiegłym roku była łatwa, ale w tym roku będzie bardziej wymagająca.”
„Klimat w Malezji sprawia, że pod względem fizycznym jest to ciężki weekend dla całego zespołu. Gdy po raz pierwszy przybyłem do Malezji nie mogłem uwierzyć w taką wilgotność. Gdy wyszedłem z lotniska czułem się jakbym wchodził do sauny! Naprawdę odczuwa się upał gdy jest się w garażu, gdyż ciepło auta przenika przez Twoje ciało. Istnieje także spore ryzyko wystąpienia gwałtownych burz, a późna godzina startu w niedzielę może skutkować kolejnym mokrym wyścigiem.”
29.03.2010 14:58
0
Już się nie mogę doczekać. Żeby tylko nie padało, bo głupio by było gdyby znowu przerwali wyścig.
29.03.2010 15:02
0
Sprawdziłem pogode w Kuala Lumpur na Interii i wyglada na to że cały weekend będzie deszczowy.
29.03.2010 15:02
0
W Malezji też będzie się działo stawiam na McLareny
29.03.2010 15:06
0
Wierze ze bedzie nastepne podium
29.03.2010 15:07
0
3. nomadwcm no ja bym raczej obstawił Ferrari McLaren i Renault ten to wymaga
29.03.2010 15:20
0
oby padało :)
29.03.2010 15:24
0
McLareny bedą szalały na tej podwójnej prostej
29.03.2010 15:31
0
Robert wierzymy w Ciebie :)
29.03.2010 15:58
0
Mercedesy też będą chciały się pokazać >>Petronas :)
29.03.2010 15:59
0
Zapowiada się ekscytujący wyścig bo bedzie padał deszcz:)
29.03.2010 16:44
0
ja lubie ten wyscig.. taka konfiguracja toru daje molziwosc wyprzedzania i roznych wydarzen na torze. a konfiguracja jest ciekawsza dla kierowców. ja mam nadzieje ze nie bedzie padac bo jednak co sie dzialo rok temu to bylo jak tsunami na tor. a lepiej niech sobie powalcza na sucho. Pozdrawiam
29.03.2010 17:10
0
brakuje mi w takich wiadomosciach zdjecia z ukladem zakretow.
29.03.2010 17:11
0
gdyby nie deszcz i kierowcy, którzy zjechali na drugi pit stop, to gp australii nie byłoby w ogóle interesujące. potrzebne są 2 obowiązkowe zmiany kół, bo kierowcy przestaną wyprzedzać kilkanaście okrążeń przed końcem wyścigu bojąc się o stan opon
29.03.2010 17:18
0
Kubek 5 miejsce będzie the best
29.03.2010 17:20
0
#13 bzdura. Na torze działo się b.dużo rzeczy zanim kierowcy zjechali na zmianę opon.
29.03.2010 17:39
0
12.domel31: Wejdź na oficjalną stronę formuły 1. Tam jest dokładnie rozpisany każdy tor, nawet z podaniem prędkości, biegów i przeciążeń na każdym zakręcie. Rewelacyjny przewodnik po każdym torze.
29.03.2010 18:41
0
Jak będzie nawałnica to powtórzy się sytuacja jak w Austrauli, dużo wyprzedzeń i ciekawych zwrotów akcji.
29.03.2010 18:44
0
12. domel31 mowisz masz :)
29.03.2010 18:51
0
18. kempa007 zganilem cie troche ostatnio pare razy ale teraz musze pochwalic, zajefajny gest, to mi sie podoba, i jeszcze jak szybko...-) 13. sharpi, zgadzam sie z Toba a nawet sam Kubica sie z Toba zgadza, zacytuje z nastepnego newsa: "Po sukcesie z Australii, Robert Kubica przyznał, że wiele zawdzięcza nietypowym warunkom na torze Albert Park".... ale niektorym traba nie wytlumaczysz, zawsze wiedza swoje..-)
29.03.2010 19:23
0
mam nadzieję że Robert pokaże co potrafi a Hamilton będzie wąchać jego spaliny ;)
29.03.2010 19:25
0
Kubica sie nie da beda nastepne punkty
29.03.2010 19:37
0
to jeden z niewielu torów zaprojektowanych przez tilke które są ciekawe
29.03.2010 20:37
0
Moim faworytem na Malezje jest Rosberg lub Schumi czyli MGP ;D
29.03.2010 20:38
0
7. Reno tak samo :)
29.03.2010 21:09
0
13. sharpi - Nie zgadzam się. Nie wprowadzając obowiązkowych dwóch pit-stopów dajemy możliwość doboru różnych strategii. Dzięki temu kierowca jadący agresywnie (np HAM) może sobie zjechać 2-3 razy, a inny tylko raz. W efekcie pomimo tego samego ciężaru samochodu mogą być znaczne różnice w prędkości (nowe a zużyte opony). HAM odrabiał 1-2 sek. do Ferrari dlatego, bo miał nowe gumy. Moim zdaniem w Australii widowisko na tym zyskało. Gdyby wszyscy musieli zjechać po raz drugi, to umiejętność Roberta inteligentnej jazdy i dbania o opony na nic by się zdała. Dwa obowiązkowe pit-stopy preferują styl jazdy HAMa. A tak - każdy pokazuje co potrafi.
29.03.2010 21:50
0
25 kpuchala Zgadzam się w 100%. Brak tankowania pokazuje, że teraz więcej do powiedzenia ma kierowca. przedtem na każdym torze wygrywali Ci,co mieli lepsze autka. Teraz szansę na dobre miejsce mają też kierowcy w gorszych autkach, ale z większymi umiejętnościami. Prawda, że sporo szczęścia miał Robert na początku wyścigu, ale przez większą część udowodnił, że jest genialnym kierowcą. Pewnie jakby w tamtym roku był w Brawn GP, to majstra zrobiłby do połowy sezonu.
29.03.2010 22:16
0
To prawda Mercedes może w Malezji pokazać się z dobrej strony. Ja liczę jednak na jakąś niespodziankę i to miłą. Może kolejne podium w wykonaniu RK ,może powrót na podium Schumachera. Nie mam również nic przeciwko powtórzeniu sukcesu przez JB.
29.03.2010 23:24
0
27 pjc Też nic nie mam przeciwko podium w wykonaniu RK ;) I nie sądzę aby na tym torze Mercedes nas zaskoczył i walczył o zwycięstwo . Raczej widzę ich na poziomie McLarena i Renault , a za Ferrari i RBR Pzdr.
29.03.2010 23:27
0
pjc @ 27 Mi to podium ktore podales odpowiada jak najbardziej z tym ze wolalbym jak juz aby Button byl 3 a ci dwaj aby powalczyli . Ale mam cos obawy ze mozemy ani jednego z nich na stopnich nie zobaczyc. Ale to tylko gdybanie . pozdr.
30.03.2010 10:09
0
A ja jestem ciekawy czy udało by się komus przejechać cały wyścig na jednym komplecie gum. W końcu na GP Australii guzik śmigał dość "sporą " część wyścigu - nie pamiętam tylko czy na miękkich czy twardych - więc jakby w ogóle zdjąć nakaz pit stopów to może było by jeszcze ciekawiej.
30.03.2010 12:19
0
w tym roku wyscig w malezji bedzie o godzine wczesniej wiec nie powinno dojsc do przerwania wyscigu. deszcze na tym torze sa zawsze o jednakowej porze wiec powinno byc dobrze
30.03.2010 23:55
0
Ciekawe jak się spisze KERS na tym torze w tym roku? ;)
31.03.2010 07:10
0
@ 32. xtravert ;/ taaaa chomiki w tym upale zawsze jakoś nie tak biegają w kołowrotkach
10.02.2011 21:48
0
Felipe myśli pewnie o Robercie.
11.02.2011 08:36
0
coś z pudełka chce świsnąć .może 2 dodatkowe konie?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się