WIADOMOŚCI

Michelin prowadzi rozmowy z FIA
Michelin prowadzi rozmowy z FIA
Producent opon, firma Michelin, potwierdził że prowadzi rozmowy z FIA na temat ewentualnego powrotu marki do F1.
baner_rbr_v3.jpg
Dotychczasowy dostawca ogumienia, firma Bridgestone, pod koniec ubiegłego roku ogłosił, że z końcem sezonu 2010 wycofa się ze sportu. Do tej pory jednak główni producenci opon twierdzili, że nie zamierzają angażować się w Formułę 1.

„Możemy rozważyć powrót [do F1], ale jest kilka bardzo ważnych warunków” mówił Jean-Dominique Senard dla Bloomberga.

Regulamin musi się zmienić, aby „pokazać jakie osiągi mogą dać opony, w szczególności jeżeli chodzi o oszczędzanie paliwa i emisję CO2.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
egonF1

13.02.2010 12:28

0

regulamin musi sie zmienic i dopuscic parę producentów do F1


avatar
walerus

13.02.2010 12:32

0

teraz chcą wracać jak renault zmieniła kilka razy bolid pod Bridgestone....


avatar
Musashi

13.02.2010 12:32

0

No to niech zrobią tak jak u nas Minister Zdrowia: na każdym bolidzie 30% powierzchni czarny napis na biały tle: "Bernie Ecclecstone ostrzega: złe opony zmniejszają osiągi i podnoszą zużycie paliwa i emisję CO2"


avatar
BMWbmw

13.02.2010 12:36

0

Hahaha to już teraz wiadomo dlaczego Reno zapowiada walkę o mistrzostwo w 2011 r. ;p


avatar
kamilus

13.02.2010 12:38

0

po prostu michelin chce żeby też i opony były kluczem do zwycięstw kierowców a nie same umiejetności kierowcy


avatar
pawel3012

13.02.2010 13:02

0

Odeszli wtedy, kiedy Schumacher, wrócą wtedy jak wróci Schumacher czyli już (w sensie w następnym sezonie) ;)


avatar
RoninRonin

13.02.2010 13:05

0

bzdury, michelin chce przez F1 promować swoje opony jako ekologiczne i oszczędne ;-) bo to teraz modne w dobie ekoterroryzmu


avatar
fezuj

13.02.2010 13:28

0

7. RoninRonin - Czyżby całe miały by być z zielonej gumy?? :)


avatar
Big master

13.02.2010 13:32

0

Powrót Michelina to jedyna szansa dla reno na powrót do czołówki


avatar
Miro66

13.02.2010 13:41

0

Wniosek jeden, Robert wiedział o ty wcześniej, stąd taka decyzja. drugi a właściwie ciągle ten sam, renówka będzie za rok bardzo mocna.


avatar
Smola

13.02.2010 13:41

0

Powrót Micheline to przede wszystkim szansa na zwiększenia konkurencyjności z zakresu ogumienia!


avatar
cyk

13.02.2010 13:53

0

Powrót Michelin wcale nie musi być tym waszym ocaleniem dla Renault, teraz przez ten czas troszke się zmieniło


avatar
Voight

13.02.2010 14:28

0

@10. Miro66 Wiedział wcześniej? Nawet w TopGear nie ma takich tekstów o Stigu


avatar
D.S.

13.02.2010 15:16

0

5. kamilus, tak bylo w przeszlosci, kiedy bylo dwoch dostawcow opon. Pamieta ktos GP USA 2005?


avatar
14797

13.02.2010 15:17

0

Nie wierze zeby michelin dal renault mistrzostwo. Skoro Bridgestone sie wycofuje to przeciez moze byc tak ze w 2011 wszyscy bedą korzystali z michelina. Mysle ze michelin pomoze ale nie spowoduje mistrzostwa takie jest moje zdanie.


avatar
conrad30

13.02.2010 16:44

0

15.14797-tu się pozwolę nie zgodzić,bo opony to baaaardzo dużo,a michelin jeśli wróci to nie sam,bo gdy FIA ogłosiła przetarg na oponowy monopol w F1 to Michelin nie przystąpił do niego bo stwierdził że nie widzi sensu w wyścigach których niema dla nich rywalizacji,i sądzę że tym razem myślą w podobny sposób.Innymi słowy-Michelin chce w wyścigowym świecie w który trzeba ładować olbrzymie pieniążki pokazywać swoją wyższość nad konkurencją by tego typu reklama przynosiła sowite profity (w postaci ilości sprzedanych opon na całym świecie)znacznie przewyższające zainwestowany wkład finansowy.Bridgestone już wie że F1 bez pokazywania wyższości ,(tylko)to olbrzymie straty.


avatar
Smola

13.02.2010 16:58

0

16 - żadna firma nie chce ładować ogromnych pieniążków w reklamę. Im mniejsze koszta, tym lepiej ;) Ale konkurencja jest niezmiernie ważna i Micheline wie, że ni jak ma się dostarczanie opon, bez rywalizacji z co najmniej jednym dostawcą. Prawdopodobnie koreańskie koncerny oponiarskie są zainteresowane inwestycją w F1, co może być powiązane z ponowną ochotą francuzów na Formułę 1


avatar
faficki

13.02.2010 17:24

0

@ 3. Musashi - bardzo dobre!


avatar
bullit34

13.02.2010 20:26

0

jakby Renault liczyło na powrót Micheline do F1 to by świadczyło o ich nieudolności a po tym jaką pracę wkladają nie wydaje mi sie by liczyli tylko na powrót producenta który zapewnił im mistrzostwo w latach poprzednich jak masz kiepski bolid to i gumy nic nie pomoga. Poza tym jest jeszcze taka firma jak kumho o której mówiono już w poprzednim sezonie


avatar
conrad30

14.02.2010 10:08

0

17.oczywiście że nikt nie chce ładować sieki bez opamiętania w reklamę,ale niestety opony za małe pieniądze w F1 nie będą wygrywać.Właśnie dlatego FIA wprowadziła monopol by ograniczyć koszty teamów,lecz nie pomyślała o zyskach koncernu oponiarskiego.W F1 trzeba pokazać -TO JA TU TRZĘSĘ STAWKĄ , JA USTALAM NAJWYŻSZY POZIOM,JA WYGRYWAM!!! A teraz Bridgestone może powiedzieć co najwyżej -Ja jestem:(


avatar
melo

14.02.2010 17:19

0

Panowie tylko MICHELIN na innym badziewi unie wsiadam do samochodu. Jak kupiłem autko to pierwsze co zrobiłem wymieniłek opony ma MICHELIN , kilka razu uratowały mi zycie, na całej reszcie zabiłbym sie juz dawno;)


avatar
papciar

14.02.2010 23:30

0

szansa dla renault?? nie powiedzialbym. dawniej wiekszosc zespolow jezdzilo na miechelinach


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu