Wygląda na to, że organizatorzy wyścigu w Malezji doszli do porozumienia z Berniem Ecclestonem jeżeli chodzi o zmianę godziny startu wyścigu.
Jednak w ubiegłym roku wyścig o GP Malezji rozpoczynał się o godzinie 17:00 czasu lokalnego i na skutek tropikalnej ulewy został przerwany po 32 okrążeniach, a zapadający zmrok uniemożliwił jego wznowienie.
Dyrektor toru, Razlan Razali podczas oficjalnej prezentacji tegorocznego GP Malezji potwierdził, że wyścig w tym roku rozpocznie się o godzinie 16:00 czasu lokalnego.
Dzięki sporym zmianom w stawce, a w szczególności powrocie 7-krotnego mistrz świata, Michaela Schumachera, organizatorzy spodziewają się, że w wyścigową niedzielę na tor przybędzie prawie 100.000 ludzi. W ubiegłym roku w niedzielę na Sepang zjawiło się blisko 60.000 kibiców.
Zmiany godziny startu muszą jednak zostać potwierdzone przez FIA.
29.01.2010 10:09
0
Czyli wyścig zacznie się o 10:00 czasu polskiego :)
29.01.2010 10:19
0
I dobrze. Ciężko się wstaje w niedzielę o 5 rano :)
29.01.2010 10:21
0
Jak dla mnie, to mogą zaczynać nawet o 14 czasu lokalnego. Wstane o każdej porze żeby wyścig zobaczyć. =)
29.01.2010 10:49
0
ta godzina teraz - to ni przypiął ni przylepił....
29.01.2010 17:20
0
3. ja tez:)
29.01.2010 18:04
0
3. tez sie przyłączam :-) :P
29.01.2010 19:04
0
uwielbiałem wstawać o 4:00 na pierwszy wyścig w sezonie
29.01.2010 20:27
0
A ja wam powiem że wolę bardzo wczesne godziny w domu mam dym że tylko ta f1 a nie rodzina a tak siadam rano wszyscy śpią i mam super oglądam bez marudzenia żadnego ze strony żony .
29.01.2010 20:49
0
to chyba łatwiej przestawić szanowną małżonkę niż godziny wyścigu ;-)
30.01.2010 11:33
0
ej no! ja już zaznaczyłem na kalendarzu wszystkie wyścigi :/
30.01.2010 18:47
0
10. nomadwcm, skreślisz;). Bardzo dobrze, wyścig w Malezji rok temu było nieporozumieniem:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się