Szef ekipy Ferrari Stefano Domenicali jest przekonany, że jego zespół zaliczy lepszy sezon w porównaniu do tegorocznego, który nie należał do szczególnie udanych.
Zespół z Maranello wygrał zaledwie jeden wyścig i zakończył sezon na czwartym miejscu. Nie mniej jednak, Scuderia szybko zdecydowała się skupić na przyszłorocznej kampanii."Ten rok był trudny z wielu powodów, ale musimy patrzeć naprzód" - powiedział Domenicali. "Wiemy, że będzie to rok wyzwań dla nas, dlatego musimy upewnić się, że robimy dobrą robotę."
"Prace nad samochodem postępują, ale trudno powiedzieć gdzie będziemy, gdyż nie wiemy co robią inni. Na pewno będziemy mieli czysty start do przyszłego roku. Sezon będzie bardzo długi i przejdziemy przez niego krok po kroku."
Szef Ferrari Luca di Montezemolo powiedział niedawno, że liczy na rok z mniejszą ilością sporów wokół sportu. Domenicali w pełni się z tym zgadza.
"Jestem optymistyczny, gdyż nie możemy być gorsi. Sądzę, że będzie dużo lepiej. Wszyscy wiedzą, że polityka to coś, czego nie potrzebujemy."
Szef Scuderii powiedział też, że zespół jest podekscytowany przyjściem Fernando Alonso.
"Sądzę, że to normalne, gdy przychodzi nowy kierowca" - wyjaśnił. "On przynosi świeże powietrze do zespołu, a Fernando z Felipe patrzą z optymizmem na początek sezonu."
"Chciałbym także życzyć Kimiemu Raikkonenowi wszystkiego najlepszego w jego nowym wyzwaniu w rajdach, gdyż jestem całkiem pewny, że zrobi tam doskonałą robotę."
08.12.2009 12:12
0
To swieze powietrze smierdzi, i to od dawna.
08.12.2009 12:40
0
Moim zdaniem Ferrari to jest główny faworyt do obu tytułów mistrzowskich ;) A także nie wyciągał bym daleko idących wniosków z tego sezonu .... Zastanawiam się co by się działo z cukrowniami w UE , gdyby nie ostatnie zdanie i życzenia skierowane do Raikkonena ? Ale chyba tak już jest ,że niektórzy dopatrują się drugiego dna .... i normalne stosunki i wypowiedzi , oceniają jako "słodzenie "
08.12.2009 13:14
0
Ferrari zawsze mocne a ten rok to z wielu powodów był dziwny żeby nie powiedzieć dyfuzorowaty :)
08.12.2009 13:32
0
Początek tego sezonu Ferrari i McL miały słabe z powodu wali do ostatniego GP w sezonie 2008. Teraz rozwój bolidów oba zespoły zaczęły dużo wcześniej, więc można się spodziewać że będą mocni.
08.12.2009 13:52
0
pozbyli sie kiepskiego kimiego a przyszedl swietny[dwukrotny mistrz] ALONSO dlatego o przyszly sezon ferrari moze byc spokojne
08.12.2009 14:03
0
Samochód będzie słaby to żaden, nawet najlepszy kierowca nie pomoże. A powietrze po przyjściu Alonso może się szybko "zepsuć" :)
08.12.2009 15:18
0
Ten nagłówek przypomina zeszły rok, podobne wywody miał Mario Theissen na rok 2009 i też podobna sytuacja, wcześnie zaczęte prace nad bolidem. Oby czasem tak samo nie skończyli...choć to Ferrari nie Bmw!
08.12.2009 15:19
0
@mapol: Kimi słaby? Jesteś pewien, że piszesz o F1?
08.12.2009 15:44
0
No nie powinni skończyć, jak BMW:). W tym roku pokazali, że potrafią się podnieść, końcówka sezonu wiadomo cienka, ale kosztem następnego.
08.12.2009 15:54
0
Ferrari zawsze miało cholernie szybkie samochody,więc o ich formę jestem spokojny.Ciekawe tylko jak Fernando zniesie rywalizację na równi z Massą - w końcu przyzwyczajony jest do tego,że za partnera ma zazwyczaj przeciętnych kierowców.
08.12.2009 16:12
0
Tak przeciętnych jak choćby HAMilton ? :))
08.12.2009 16:56
0
ale sobie cel dali... bezpieczny...;-)
08.12.2009 19:13
0
a w 2005 i 2006 tylko sumachera za przeciwnika w szybszym bolidzie VAMOS FERNANDO
08.12.2009 19:41
0
5. mapol Kimi słaby? trochę przesadzasz jakby był słaby ,to by w F1 się nie znalazł ;-) Co do ALONSO widze ,że komplementy sadzisz takie .... Popieram ;-) VAMOS FERNANDO
08.12.2009 21:01
0
Ferrari pod koniec sezony było rzeczywiście całkiem mocne, brakowało mu tylko dobrego drugiego kierowcy. Przecież Kimi praktycznie sam zdobywał punkty. Jestem pewien, że razem z Massą utrzymaliby 3 miejsce w generalce, bez wątpienia. Ale w 2010 roku nie byłbym ich taki pewny. Może być nieprzyjemnie na linii Massa-Alonso.
08.12.2009 21:35
0
Nie ma co rozkminiać, Ferrari na pewno będzie mocne- można powiedzieć ze sezon 2009 był rewolucyjny- zmiana wielu przepisów, redukcja aero, zabawa z kers, podwójny dyfuzor, sliki itp- zespoły które dość wcześnie poszły dobrym torem były mocne ale pytanie jest czy teraz Brawn lub Newey nie wymyślą czegoś co znowu będzie dawało im przewagę ;)
08.12.2009 23:04
0
czy wy niewidzicie ze ferrari potrzebowalo kogos jak ALONSO przeciez od odejscia szumiego to tylko smiech[oprocz przypadkowego wygrania kimiego]dzieki nieporozumieniu na lini mclaren-alonso,a odejscie massy to tylko kwestia kolejnego roku poniewaz santander niemogl sie wiecej wykosztowac po splaceniu kimiego a za mase przyjdzie kubica albo vettel
09.12.2009 06:29
0
Ferrari zawsze było mocne i będzie. Ale z tego co zauważyłem, jest dość mało elastyczne na zmiany. A w roku 2010 będą duże.W związku z zakazem tankowania, będzie w sposób znaczny zmieniała się waga samochodu w czasie wyścigu, a zatem przyczepność statyczna (do podłoża) Nadrobić to trzeba będzie najprawdopodobniej przyczepnością dynamiczną oraz oponami. Ciekawe, jak konstruktorzy poradzą sobie z tym problemem. Ten zespół będzie wygrywał, którego rozwiązania techniczne będą najbardziej optymalna w tym zakresie.
09.12.2009 15:36
0
tarcie statyczne występuje gdy ciało się nie porusza. Tarcie dynamiczne -poprzez zmianę siły dociskającej- (gdy się porusza) mogą regulować poprzez dobre rozwiązanie zmiany balansu przy wymianie opon i/ lub zmianie nastaw w aero (regulacja docisku).
10.12.2009 10:47
0
Fernando sezon 2010 będzie twój !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się